• Gość odsłony: 1001

    Ufff..gorrrąco

    Jak reagują wasze dzieciątka na takei gorąco na zewnątrz? I jak sobie z tym radzicie?

    Matylda nie potrafi zasnąć - usypia kilkanaście razy, jest przy tym zmęczona, turla się po całym łóżeczku, jest cała spocona i gdyby nie spanie to nadawałaby się pod prysznic.
    W dzień faktycznie idziemy pod prysznic ale wieczorem nie mogę jej uśpić...

    Od gorąca zrobiły jej się potówki pod smoczkiem... smaruje alantanem ale niewiele pomaga.

    Ma zieloną kupkę. Je połowę tego co zwykle ale za to wypija 1,5 litra mineralki dziennie.

    To tyle kłoptów - ogólnie nie jest źle ale moze ktoaś z was ma pomysł jak przetyrwać takie upały bez klimatyzacji w domu.

    Odpowiedzi (6)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-07-09, 18:05:22
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-07-09 o godz. 18:05
0

Dziewczyny uwazajcie z tą wodą mineralną, Oliwka też piła litrami niegazowaną wodę no i kilka dni temu dostala lekkiej biegunki, pani doktor powiedziałą, że to najprawdopodobniej przez zbyt duzą ilosć wody mineralnej ( w końcu to jest jednak woda nieprzegotowana). Teraz pijemy słabe hertbatki zwykłe i owocowe.

Odpowiedz
Gość 2009-07-07 o godz. 05:17
0

Aha i spi tez normalnie.

Odpowiedz
Gość 2009-07-07 o godz. 05:16
0

Tylko body albo sama pielucha. Je normalnie, wody pic nie chce.

Ale dzisiaj widzialam dzicko ubrane w pajaca i jeszcze przykryte kocem - to tak OT.

Odpowiedz
Gość 2009-07-07 o godz. 05:13
0

Ubieramy w samą pieluszkę, ew. bodziaka z krótkim albo bez rękawków, poza tym nic więcej ;) Olo lubi upały tak samo jak ja, z tą różnicą, że on teraz prawie nie je... Zawsze jadał dosyć sporo, teraz pije mleko, je kaszkę, jeden deserek dziennie i to wszystko - poza tym oczywiście woda non stop.
Byle do jesieni ;)

Odpowiedz
joannao 2009-07-07 o godz. 01:24
0

W dzień spuszczam rolety w całym domu, tak, że jest ciemnawo, ale za to słońce nie dociera i nie grzeje powietrza + otwarte okna ale tylko ze strony zacienionej. A w nocy .... Julka też miała okropne problemy ze spaniem, ale teraz jak zaśnie a na dworzu zrobi się ciemniej otwieram szeroko okno (moskitiera chroni ją przed komarami) - jak my idziemy spać to sprawdzam temperaturę w Julki pokoju i albo zamykam okno, albo uchylam, albo wstaję w nocy i dopiero wtedy zamykam.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-07-06 o godz. 17:25
0

Niestety nie pomogę.
Z Julki niejadka zrobiło się dziecię w ogóle nie jedzące, tylko pije...

Po domu chodzi w samych majteczkach, do spania ubieram tylko body na krótki rękawek, no i oczywiście bez przykrycia (przykrywam dopiero w nocy, ale i tak za chwilę się odkrywa).

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie