Kobieta w mediach...

a tak akurat o podręcznikach to sobie poczytałam w Wysokich obcasach- bardzo dobry artykuł... no i jest tak jak piszesz
mama non stop gotuje a tata jest "ten fajny" co się bawi, wszystko wie itp

To jest nie tylko w serialach.

O ile dobrze pamiętam podstawówkowe podręczniki, ksiązki dla dzieci, to prawie zawsze "mama była w kuchni, przygotowywała obiad" albo "zmywała naczynia". A tata "wychylił głowę znad gazety", "ogladał telewizję".

Rosalinda napisał(a):ja np ciągle wyłapuje takie rzeczy...

o prosze dziś na onecie...

http://film.onet.pl/0,0,1357111,wiadomosci.html

akurat polskich seriali nie oglądam w ogóle dlatego nie miałam pjęcia że jest to AŻ tak pokazywane... jak sobie p0mysle że te badziewia maja oglądalnośc
denerwuje mnie takie pokazywanie kobiety... przy garnkach itp... o proszę- dzisiejsza reklama- kobieta stoi zmywa naczynia i nagle pojawiają sie kajdany, które ja przykuwaja do zlewu... piekne!!

czy tak mało wpisów świadczy o tym, że was taki wizerunek nie denerwuje?
akurat moja praca bedzie związana z mediami więc wiem jaki wpływ ma tv na ludzi... i bolą mnie takie stereotypy
Mnie zdarzyło się przez pewien czas w miarę regularnie śledzić losy bohaterów "M jak miłość". I powiem szczerze, że byłam zszokowana tym, jak przedstawione są tam relacje kobieta-mężczyzna w rodzinie. Nawet jeśli to jest po prostu odwzorowywanie rzeczywistości, ale pozbawione jest ono jakiegokolwiek komentarza, czy śladów oceny, to coś jest nie tak.
No bo dlaczego np. złodziej kieszonkowy w serialu będzie zawsze postacią negatywną i spotyka go zazwyczaj kara za jego postępowanie, a Marek Mostowiak, czy jak mu tam)(który nie pozwala wyjść żonie z domu do pracy) i jego ojciec, chyba Lucjan (który, będąc w zaawansowanym wieku, nie umie sobie sam usmażyć jajecznicy) są zawsze równymi chłopami, którym, mimo drobnych perypetii, wiedzie się właściwie cały czas dobrze?

autor musi miec leb na karku i nieziemska odwage
a sama reklama i przekaz - hardcore jak na dzisiejsze czasy
przeciez jestesmy takie wyzwolone :D

takie zdanko wycięłam z tego artykułu o serialach:

Serial powinien być wiarygodny i bliski życiu, dlatego nie mogę pokazać, jak Lucjan Mostowiak biega ze szmatą, a Barbara naprawia furtkę. Tego nikt by nie chciał oglądać - dodaje.

przepraszam że pisze post pod postem

ja np ciągle wyłapuje takie rzeczy...

o prosze dziś na onecie...

http://film.onet.pl/0,0,1357111,wiadomosci.html

akurat polskich seriali nie oglądam w ogóle dlatego nie miałam pjęcia że jest to AŻ tak pokazywane... jak sobie p0mysle że te badziewia maja oglądalnośc
denerwuje mnie takie pokazywanie kobiety... przy garnkach itp... o proszę- dzisiejsza reklama- kobieta stoi zmywa naczynia i nagle pojawiają sie kajdany, które ja przykuwaja do zlewu... piekne!!

czy tak mało wpisów świadczy o tym, że was taki wizerunek nie denerwuje?
akurat moja praca bedzie związana z mediami więc wiem jaki wpływ ma tv na ludzi... i bolą mnie takie stereotypy

dla mnie tez ta reklama jest obrzydliwa....
dklaczego to kobieta ma byc więźniarką kuchni/łazienki/odkurzacza itp.
denerwują mnie takie stereotypy w reklamach- kobieta robot kuchenny, kobieta wiecznie przy garnkach..
no i co, jezeli kupi ten środek, zacznie szybciej sprzątać. no i zostanie jej czas na przykład na pozmywanie naczyń... bo przeciez nie na czas wolny...

reklamę widziaąłm już bardzo długi czas temu i tez uważam, że skoro taka wymyślna to mogł się facet tam znaleźć, za tą szybką, nic naprawdę by się nie stało, a cieszyłaby jeszcze bardziej

świetne :D
podziwiam fantazję autora (autorki?) 8)

Jak dla mnie ta reklama jest własnie przewrotna i w pewnym sensie zabawna. Jakoś specjalnie mnie nie oburzyła i tak jak poprzedniczki uważam, że raczej pokazuje w ten sposób, że tak byc nie powinno. Za bardziej szowinstyczno stereotypowe uważam nasze rodzime reklamy - z pozoru sielankowo niewinne reklamujące proszki do prania, zmywarek, garów, pokazujące panów popijających piwko przed tv i ich żony przy zlewie i pokazujące to jakby to była najnormalniejsza kolej rzeczy.

Przedstawiajac kobiete sprzatajaca lazienke jako wiezniarke ktora kiedys tam "wyjdzie" na wolnosc wymagalo niezlej dozy inteligentnego poczucia humoru :D O wiele bardziej denerwuja mnie slodko-przyglupie reklamy ukazujace kobiete w jej "naturalnym srodowisku" kuchni, lazienki i pralni jak z radosnym usmiechem sprzata/gotuje/pierze dla meza. Jest roznica w przekazaniu.

Uśmiałam się jak już dawno nie...
Mnie wkurza babka z calgonu, kiedy to mówi ,,ale ja mam pranie!!!!!"

Rosalinda napisał(a):osobicie jestem zniesmaczona ;// ruszyło mnie to jak tak można pokazac kobiete...
Jesteś zniesmaczona tym filmikiem?? A mnie się bardzo podoba. IMO właśnie pokazuje, że życie kobiety nie powinno polegać na szorowaniu wanny. O wiele bardziej wkurzają mnie reklamy proszków do prania, w których załamana pani domu mówi "o nie! co powiem mężowi, gdy i ta koszula się zniszczy?"