-
Gość odsłony: 13568
Pytanie o japonki- rozcinać ta plastikową rurkę?
... no ale trudnoczy jak się kupuje japonki, których paski są złączone taką plastikową rurką to nalezy ją zdjąć czy nie?bo pierwszy raz kupiłam takie własnie i nie wygodnie mi z tym plastikiemnajchetniej bym to rozcięła i już tylko się boję czy mi się nie rozwalą:?help :D
A mnie się wydaje, ze ta rurka byłaby łatwiejsza do zdjęcia gdyby w ogóle była do zdjęcia. :D
Jeśli ktoś kto ma grzybice przymierzy japonki to grzyby zostawi na całym bucie a nie tylko na tym jednym paseczku. A nawet jeśli tak by było to następna osoba również zakłada buta z tym samym plastikiem, więc morał taki, że to przed niczym nie chroni.
ja uważam podobnie jak Kirka, że te rurki chronią przed zabrudzeniem ewentualnie zakażeniem podczas przymierzania w sklepie, a potem można je śmiało odciąc
w ubiegłym roku kupiłam japonki z czarnej skórki i taka plastikowa rurka strasznie je szpeciła
nie przyszło mi w ogóle do głowy, że ta rurka to może być stały element obuwia i od razu po przyniesieniu zakupu do domu ją usunęłam
a japonki na lato są boskie, nie wiem jak mogło mi się kiedyś wydawaćm, że są niewygodne.... :)
ja tez zawsze wycinam rurki bo mi przeszkadzają.
Fajne japonki widziałam w Esprit (chyba w tym w arkadii)
no i stało się....
wycięłam paskudztwo ;)
okazało isę, że szwy są z nitki (czyli nie są ostre) a przyczyną problemu było to, że pasek otoczony rurką był po prostu strasznie szeroki i dlatego robił mi kuku :(
teraz jest bosko ;) :)
no to mnie załatwiłyście
no naprawdę, zdecydowałybyście się może :awantura:
albo wycinać albo nie
a tu jedna połowa krzyczy -usuwać a druga połowa -w żadnym razie
i co ja mam teraz zrobić, hę?
a tak serio to dzięki za odpowiedzi :) :) :)
tylko kurde, co ja mam teraz zrobić :( boję isę, bo w tych moich na tym pasku, który zasłania rurka jest szycie. no i teraz ryzyk fizyk -czy wstrętna rura, czy obcięcie rury i modlenie sie, zeby szycie nie było ostre :(
Pucia -w KDT jest dużo płaskich :) (no i te same w Maksimusie tylko taniej ;) )
:)
Ja nie wyobrażam sobie chodzenia w japonkach ... z rurką, zawsze ją odcinam (mam aż 2 pary ;)) dla mnie jest niewygodna, i kaleczy nogi, ale jak komus nie przeszkadza, to nie widze problemu :)
Odpowiedz
A tak nawiązując do zwierzeń, że macie mnóstwo, to zapytam: gdzie w Wawie można znaleźć jakiś przyzwoity wybór? Co polezę do sklepu to patrzę i są ... wszystko na koturnie, wysokie, wiązane pod kolano. A to dla mnie na upały odpada kompletnie
Więc gdzie są w tym roku japonki?? (bo nagle okazało się, że wszystkie, które miałam rozchodzone, uwierają. Ech, te hormony!)
Kolejna fanka japonek sie zglasza :D
Ja ta rurke zawsze zdejmuje.
Wydaje mi sie ze ona jest po to by ochronic przed roznymi chorobami stop (grzybice etc.)
Bo japonki (i wszelakie letnie buty) przymieza sie na gola stope, nie?
Wiec, wydaje mi sie, ze producenci po to zakladaja ten plastik tam.
WhiteRabbit napisał(a):mako.mako napisał(a):
:o :o :o
No co.
Fajne 8)
Cudo :lizak:
Jaka to kolekcja?
ja tez ostatnio kupilam japonki skorzane i plastikowa rurka i pierwsze co sobie pomyslalam to to, ze rurka da mi popalic. tymczasem rurka nie zrobila mi nic zlego, za to skorzane paski tak mnie otarly ze do dzis mam rany
tak wiec, nie taka rurka straszna jak jam aluja :)
kiedys nie lubiłam japonek, niewygodnie mi było jak ch... ;)
ale jakos sie przyzwyczaiłam a tez zaliczyłam niejedno obtarcie ale u mnie to normalne , taka skóra
rok temu P mi kupił piekne japoneczki, skórzane z turkusowymi koralikami (takie a'la "meksykanki" ;) ) i nosze je w tym roku tez, przewygodne sa!
ale co ja sie nacierpiałam z nimi wtedy to moje
i pierwsze słysze o rurce :o
Uwielbiam japonki. To najlepsze "buty" na swiecie. Mam ich mnustwo :D
Też mam takie z rurką, ale mi nie przeszkadają (może to dlatego, że mam dość duży odstęp między palcami - jestem stworzona do noszenia japonek lol ) Mam też materiałowe, bez rurki i też mi nie przeszkadza, ale to chyba zalezy od tego czy ten materiał z którego są zrobione jest bardziej twardy czy miękki. No i wiadomo - kwestia przyzwyczajenia.
dagjes napisał(a):Ja miałam jedne japonki z tą rurką. Straszne rany mi się zrobiły między palcami :( Obcięłam ją i jest dobrze :)
Ja też ;)
Tzn.: kupiłam dżaponki z rurą, która porobiła mi pęcherze. Obcięłam ją, poczekałam, aż się stopa wygoi i było znacznie lepiej :) (było, bo jakiś dupek mi wdepnął na klapka i urwał się pasek z boku - japonki do śmieci)
Ja miałam jedne japonki z tą rurką. Straszne rany mi się zrobiły między palcami :( Obcięłam ją i jest dobrze :)
Odpowiedz
Anuszka dokładnie -wszystkie japonki mam z mięciukiego materiału bez plastiku :)
kurcze jak się przyjrzałam, to rzeczywiście nie mogę tej rurki rozciąć bo pod nią na pasku jest szycie i szwy by mnie zabiły
dzięki dziewczyny. już sie trochę przyzwyczaiłam, ale więcej nie kupię "slicznych delikatnych japonek z rurą między palcami" lol
zgadzam sie z Mika_.
Jak obetniesz gume to raczej niezle sobie obetrzesz skore miedzy palcami.
Niewygoda wynika prawdopodobnie z tego, ze nie jestes przyzwyczajona do tego typu obuwia.
Sa japonki bez tej gumy, ale juz wtedy wykonanie paskow jest inne i obtarcie nie grozi.
Jak powinno być nie wiem, ja tego nie rozcinam bo chroni to przed otarciami.
OdpowiedzPodobne tematy