• Gość odsłony: 7611

    Chorwacja

    Przed porzadkami bylo sporo watkow, wrzucilam je sobie do ulubionych w nadzieji ze po obronie poczytam i kiszka :(
    dlatego prosze o wszelkie rady, sugestie, wspomnienia ;) dot. Chorwacji.
    Chcemy pojechac tam w podroz poslubna, myslimy o wrzesniu, bo podobno w sierpniu jest zbyt goraco. No i tu zaczynaja sie schody ;) bo nie bardzo wiemy w ktore konkretnie miejsce jechac, chcielibysmy pozwiedzac ale tez polezec na plazy. Nie wiemy czy rezerwowac pokoj, czy moze jechac w ciemno? bedziemy swoim samochodem, wiec bedziemy mobilni.
    Pomozcie kochane forumowki ;)

    Odpowiedzi (88)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-09-13, 10:13:59
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Maadziaaa 2010-09-13 o godz. 10:13
0

Patrzę na te Wasze zdjęcia powklejane na forum i już się nie mogę doczekac wyjazdu i pobytu tam!!! Pięknie :D :P :)

Odpowiedz
Maadziaaa 2010-09-13 o godz. 10:12
0

wyciągam temat Chorwacji...

Wyjeżdżamy z mężem na zorganizowaną wycieczkę do Chorwacji. Na 10 dni. Wycieczka objazdowa z biura turystycznego. Mamy opłacone wszelkie bilety wstępów, noclegi, śniadania i obiadokolacje. Będą nam potrzebne pieniądze na jakieś wieczorne wyjścia, na napoje, na pamiątki. Mamy w planie wycieczki bazar owocowy i targ w Zagrzebiu, więc pewnie ulegnę pokusie zakupów...
Mam prośbę, drogie forumki, czy mogłybyście mi powiedziec, ile trzeba nam pieniędzy na te 10 dni, tak zupełnie bez szaleństw... Co warto stamtąd przywieźc, a co jest całkowicie przereklamowane w tym kraju...

Będę wdzięczna za odpowiedź.
Miłego dnia wszystkim!!!

Odpowiedz
Gość 2010-08-15 o godz. 01:59
0

to i ja dorzucę swoje 5 groszy ;) W Chorwacji bylismy 2 razy w tym ostatni raz rok temu we wrześniu - na początku mieszkaliśmy w Podgorze





Zwiedzilismy Mostar



Makarską



Baśka Voda



Kilka lat wczesniej bylismy w ciemno pod namiotami całą paczką - zwiedzanie zaczynaliśmy od Plitvic i zjeżdżaliśmy co parę dni w doł na południe, na koniec wylądowaliśmy niedaleko Dubrownika - polecam - dzięki temu zwiedziliśmy kawał Chorwacji :)

Odpowiedz
Famelia 2010-08-15 o godz. 00:10
0

Teraz Park Narodowy Krka:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8783061a7201ba12.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dce5cd12cdd90383.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f1c53368b8a0551c.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0dd8d7a473419f50.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6cda3e7d3d949ff1.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4208fab1820825bb.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1ababc71e1934b33.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/98126c94b9c6400d.html

Odpowiedz
Famelia 2010-08-14 o godz. 00:47
0

To teraz parę moich fotek 8)

Plitwickie Jeziora:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/587a3d0ad587cba3.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9eb78d154423302e.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f9c11f03e1524d1e.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e10af8cc8b516013.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/db24b933b065865b.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a8aaa3d8f5dea30a.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5fcf886febc297e1.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/48e339fd4c0a3a77.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d98f4ec7b0600e8c.html

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-07-29 o godz. 18:30
0

Prawdziwa Syrenka na tle zachodzącego słońca :)

Odpowiedz
Gość 2010-07-29 o godz. 18:29
0

Aurelko - a teraz już na koniec specjalnie dla Ciebie i Gonicka zdjęcie z kategorii http://www.empikfoto.pl/albumy21/34869/425117/previews/11681509_2.jpg lol

Odpowiedz
Gość 2010-07-29 o godz. 18:20
0

ps. w tym roku za to nie została nam ani jedna fota, bo dzień przed wyjazdem, ktoś nam ukradł aparat.

Odpowiedz
Gość 2010-07-29 o godz. 18:17
0

Masz rację :)
Dziękuję.
Mam dziś kiepski dzień więc się czepiam i mi głupio.

Odpowiedz
Gość 2010-07-29 o godz. 18:09
0

aurelka napisał(a):
Z drugiej strony nie jest przyjemne dowiedzieć się, że zdjęcia z podróży poślubnej stały się przedmiotem żartów. Ten tytuł miał pokazać "naszą" Dominikanę, ale każdemu się nie dogodzi.
A no nie jest. A takie zagrożenie zawsze istnieje czy to w realu czy w necie- ze się z człowieka zartuje. I kwestia tego czy akceptujesz takie ryzyko w stosunku do jakikolwiek swoich działań.

No i potem podejścia/reakcji - czy w każdym przypadku warto się tym przejmowac, rozkładac na czynniki pierwsze, drązyć i dochodzic ;)

czasem warto skwitowac usmiechem, zartem lub zwyczajnie zignorowac ;)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-07-29 o godz. 18:02
0

Kurczaku, coś w tym jest-z tą dosłownością i do pozytywnych cech zaliczyć jej niestety nie sposób :>
Z drugiej strony nie jest przyjemne dowiedzieć się, że zdjęcia z podróży poślubnej stały się przedmiotem żartów. Ten tytuł miał pokazać "naszą" Dominikanę, ale każdemu się nie dogodzi.

Przepraszam za zaśmiecanie wątku. To już się nie powtórzy.

Odpowiedz
Gość 2010-07-29 o godz. 17:54
0

Aurelko - jesteś zbyt dosłowna i tym samym jesteś swietnym obiektem do "ciągnięcia łacha".

czil aut. ;)

Odpowiedz
Gość 2010-07-29 o godz. 17:50
0

No proszę, ciągle się czegoś nowego dowiedzieć można. A czy wytłumaczysz nieuświadomionej duszy, co tak zabawnego w nich było? Do tej pory widziałam w nich młodych ludzi po ślubie na wakacjach, ale najwyraźniej coś mi umknęło...

Odpowiedz
Gość 2010-07-29 o godz. 17:43
0

aurelka napisał(a):Gonick...a coś nie tak z tymi moimi zdjęciami? W sumie prawie rok mają, stąd dziwi mnie nagła aluzja
Nie poczuwam się do odowiedzialności, bo od dawna to już forumowy insajd dżołk się z tego zrobił. I w kilku watkach już się pojawiał.

Odpowiedz
Gość 2010-07-29 o godz. 17:42
0

aurelka napisał(a):Gonick...a coś nie tak z tymi moimi zdjęciami? W sumie prawie rok mają, stąd dziwi mnie nagła aluzja
Aurelko nie przejmuj się takimi tekstami.
Pamiętam tamten wątek - zdjęcia cudne zarówno technicznie, sceneria no i Wasz image. Pozazdrościc takiej pamiątki i podrózy poślubnej.
Chodziło raczej o to, ze tytuł na wyrost.
Wiecej było tam Was niz tej obiecanje w tytule realnej, prawdziwej Dominikany ;)

No i inna sprawa, że pewnie zazdraszcza 8)

Odpowiedz
Gość 2010-07-29 o godz. 17:34
0

Gonick...a coś nie tak z tymi moimi zdjęciami? W sumie prawie rok mają, stąd dziwi mnie nagła aluzja

Odpowiedz
Gość 2010-07-25 o godz. 01:20
0

w piątek wróciliśmy z Chorwacji (bylismy w Baska Voda). Było fanatastycznie. Jechaliśmy autem (20 godzin !! - nigdy więcej, kolejnym razme na pewno z noclegiem po drodze), ale warto było - dla widoków, plaży, klimatu i gwarantowanej pogody.

Upał straszny. Na plażę chodziliśmy o 9 rano i schodziliśmy ok. 12tej. Szybko do domku, włączyć klime i siedzieć tam do ok. 16tej, poźniej znów na plaże do wieczorka a potem na tarasik z winkiem i podziwiać panorame - góry, miasteczko i morze:) B A J E C Z N I E

Buty do wody konieczne, na brzegu można natknąć się na jeżowce, a te mogą krzywdę zrobić i popsuć wakacje. Przeróżne sprzedają na straganach a cena ich taka sama jak w PL a o niebo lepsze.

Poza tym warto z PL wziąć choć trochę jedzonka swojego, bo w Chorwacji jest dość drogo. Np. woda mineralna 1,5 ltr kosztowała 6.5 kun co daje 3.8 zł, gorzej jest w knajpach - tam za wode 1 ltr zapłaciliśmy 30 kun = 16 zł !!!

Bardzo dobre i tanie wino można kupić w winiarniach - ojjj piliśmy go w sporych ilościach :) i likier PROSEK jest dobry i Wisniówka na bazie Rakiji.

POLECAM, ja tam jeszcze na 100% wróce:)

A... i ten zapach tam.... cudny, pięknie tam pachniało i wszędzie rosły drzewka oliwne. Od Pani, u której wynajmowalismy apartament dostaliśmy domową oliwę z oliwek - sama ją produkuje - jest pyszna:)

Odpowiedz
karlot 2010-07-21 o godz. 23:21
0

Byłam wielokrotnie ( z jakies 6 razy) w Chorwacji z rodzicami. Pierwszy raz na Krku potem Porec, Zadar, Hvar. ...Chorwacja jest piękna, polecam każdemu, wspaniałe widoli i dobre miejsce na podładowanie energii na pozniejsze jesienne i ziomowe dni w Polsce;)
W tym roku tez się wybieram, tym razem Medulin na Istrii. Już się nie mogę doczekac :)

Odpowiedz
Gość 2010-07-20 o godz. 19:55
0

To są rabskie plaże :)

http://imageshack.us
Shot with http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=Canon+PowerShot+A95&make=Canon

Odpowiedz
Gość 2010-07-20 o godz. 19:52
0

Famelia napisał(a):A jakieś szczegóły?
Ja jadę w ciemno w sierpniu - myślisz, że znajdziemy kwatery? A jak ceny? I jeszcze jedno - oprócz klapek - co KONIECZNIE zabrać?
Byliśmy na wyspie Rab, której niewątpliwą zaletą są piaszczyste plaże i morze. Buty do wody na Rabie nie maja prawa bytu.
Na wyspę bez rezerwacji bym nie pojechała (byłm 3 lata temu i dziękuję).
Na ląd pewnie tak.
Ceny na wyse są wyższe niż na lądzie i tak kilka przykładowych:
-prom w jdną stronę 90 kun za samochód z kierowcą+13 kun od osoby (dzici do 3 lat gratis)
-apartament 4 os-2 sypialnie , kuchnia, łazienka i taras-60 euro za dobę, Oskar gratis
-chleb-(jak polsak bułka wrocławska) 7 kun
-pizza-35-45 kun
-piffffko w knajpie 18-20 kun
-lody-4-5 kun za gałke (ogromną)

Wyspa Rab -widok z promu:
http://imageshack.us
Shot with http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=Canon+PowerShot+A95&make=Canon
Lopar-miasteczko turstyczne z rjskimi plażami:
http://imageshack.us
Shot with http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=Canon+PowerShot+A95&make=Canon

Kampor:
http://imageshack.us
Shot with http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=Canon+PowerShot+A95&make=Canon

Płytkie i piaszczyste "rabskie" morze :
http://imageshack.us
Shot with http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=Canon+PowerShot+A95&make=Canon

Odpowiedz
Famelia 2010-07-20 o godz. 15:51
0

Oleska napisał(a):Famelia napisał(a):oprócz klapek
klapki to do chodzenia a do wody polecam buty abyś mogła w nich pływać, bo w klapach to raczej niewykonalne - spadną

Famelia :prayer: za linka :)
ale boje się jechać w ciemno :(
Ja nie umiem pływać - do brodzenia klapki wystarczą

Może to ci jeszcze pomoże:
http://www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t=16425&highlight=dow+d+wjazd
http://www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t=16507&highlight=paszport
http://www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t=11490&postdays=0&postorder=asc&start=0
http://www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t=16194&highlight=paszport

Wychodzi na to, że to polska strona nie respektuje tego, że Chorwaci wpuszczają na dowód. Czyli przy ruchu lotniczym faktycznie jest to niemożliwe. Natomiast samochodowy - jak najbardziej.

Ale decyzja należy do Ciebie.

Brzoza - więcej fotek

Odpowiedz
Gość 2010-07-20 o godz. 13:09
0

Miałam już dawno wkleic fotki, ale byliśmy byliśmy na urlopie (niestety nie na Chorwacji ;) ), więc teraz się poprawiam. Oto nasze zdjęcia z 2005 roku

jadąc wybrzeżem






plaża koło Orebica


i co można na niej znależć



wspominana już Korcula





i na koniec kawałek morza :love:

Odpowiedz
Gość 2010-07-20 o godz. 11:46
0

Ja już wiem, ze nie jadę. Zaraz idę odwołac urlop. I przełozyć na czas operacji męza.

Odpowiedz
Gość 2010-07-20 o godz. 11:21
0

Famelia napisał(a):oprócz klapek
klapki to do chodzenia a do wody polecam buty abyś mogła w nich pływać, bo w klapach to raczej niewykonalne - spadną

Famelia :prayer: za linka :)
ale boje się jechać w ciemno :(

Odpowiedz
Famelia 2010-07-20 o godz. 11:10
0

A jakieś szczegóły?
Ja jadę w ciemno w sierpniu - myślisz, że znajdziemy kwatery? A jak ceny? I jeszcze jedno - oprócz klapek - co KONIECZNIE zabrać?

Odpowiedz
Gość 2010-07-20 o godz. 01:49
0

Wrócilśmy z Chorwacji wczoraj.
Pięknie było, choć tak cholernie gorąco.
Wrócimy tam jeszcze z pewnością :)

Odpowiedz
Famelia 2010-07-20 o godz. 00:08
0

"Od 1 sierpnia 2004 r. w Chorwacji obowiązują nowe przepisy dotyczące systemu wizowego, które m.in. zezwalają obywatelom UE na przekraczanie granicy chor¬wackiej także na podstawie dowodów osobistych. Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP pragnie przestrzec, iż jest to uregu¬lowanie wewnętrzne Republiki Chorwacji i przy przekraczaniu granicy chorwackiej na podstawie dowodu osobistego do¬chodzi do naruszania postanowień prawa polskiego. Turyści legitymujący się w Chorwacji tylko dowodem osobistym mogą spotkać się także z innymi problemami lub utrudnieniami, np. przy korzystaniu z bezpłatnej opieki medycznej w nagłych przypadkach, z niektórych usług banków, poczt czy Western Union. Dlatego też obywatele polscy przy przekraczaniu granicy chorwackiej nadal powinni posługiwać się paszportem."
To ze strony http://www.msz.gov.pl/Opisy,Krajow,1807.html?PHPSESSID=d12be60e54f6209014bb78e6c717612b

Ale wiele osób przejechało już na dowód osobisty i sobie chwalą

Odpowiedz
Gość 2010-07-19 o godz. 11:08
0

oleska ja po twoim poscie szybko sprawdziłam moje paszporty

ktoś pisął żeby w podaniu o paszport napisać że jest sprawa jest bardzo pilna - że chodzi o jakies rodzine sprawy!!

myruszamy znad morza - robimy przystanek w zakopanym - i potem dalej do chorweacji ale jeszcze nie wybrałam miejsca gdzie jechać no i termin też jeszcze dokładnie nie ustralony, ale sie cieszę:)

Odpowiedz
Gość 2010-07-16 o godz. 21:03
0

nie zdąże, czas oczekiwania ponad miesiąc :( a urlop przeleci
na dowód chyba nie da rady bo Chorwacja nie należy do UE

Odpowiedz
Gość 2010-07-16 o godz. 20:57
0

Oleska napisał(a):ryczeć mi się chce bo ja głupia ..... nie mam paszportu, skończył się
i nici w wyjazdu
nie płacz tylko idź szybko wyrobić!!!!!

Odpowiedz
Gość 2010-07-16 o godz. 20:51
0

aszka napisał(a):
Ty Lenka chyba też sierpień wrzesień, tak? Bo tam jakiś lipiec Ci się wkradł.
.
dokładnie tak
sierpień/wrzesień

dziewczyny jesteście genialne! ja bym nie pomyslała o siatce na skarby

Odpowiedz
Gość 2010-07-16 o godz. 17:13
0

kurczak napisał(a):gonick napisał(a):
Ciotka, nie mam zdjęć w pianie jak Aurelka, to mi Skfara nie kazała wklejać ;)
Nic straconego. Ja sobie takie porobię i powklejam :lizak:


ale mam jedno topless 8)

Odpowiedz
Gość 2010-07-16 o godz. 15:11
0

Oleska :usciski:
Kurcze, a sam dowód nie wystarczy,?

Odpowiedz
baskent 2010-07-16 o godz. 15:08
0

kurczak napisał(a):gonick napisał(a):
Ciotka, nie mam zdjęć w pianie jak Aurelka, to mi Skfara nie kazała wklejać ;)
Nic straconego. Ja sobie takie porobię i powklejam :lizak:

Odpowiedz
Gość 2010-07-16 o godz. 15:08
0

ryczeć mi się chce bo ja głupia ..... nie mam paszportu, skończył się
i nici w wyjazdu

Odpowiedz
Gość 2010-07-16 o godz. 14:53
0

Hmmm, Turcja to to nie jest-ani biuro podróży, ale miło by było spotkać forumówkę nawet bez podtekstów bocianowych lol , a co do trzeźwienia, to czegoś chyba nie doczytałam gzdzieś-czy ja se reklamę pijaczki gdzies zrobiłam?? Ja wiem że wiśniówki, nalewki, ale to nie zawsze tak.
Termin, cóż, rozumiem, ja swój wypacam w nieklimatyzowanym pokoju, w pracy po godzinach i już sił mi brak i nie ręcze za siebie jak jeszcze go nie dostanę- a teraz nie dostanę, bo robota rozgrzebana
Jak będzieci to pozdrówcie ode mnie Chorwację.

Odpowiedz
Gość 2010-07-16 o godz. 14:44
0

gonick napisał(a):
Ciotka, nie mam zdjęć w pianie jak Aurelka, to mi Skfara nie kazała wklejać ;)
Nic straconego. Ja sobie takie porobię i powklejam :lizak:

aszka napisał(a):Szkoda że nie póżniej lol Wprawdzie w Chorwacji bociana nie widziałam, ale w grupie może by coś z wieczornych balang na chorwackiej plaży wyszło, byśmy miasteczko namiotowe stworzyły własne ;)
A tak swoją drogą dobry spos na chłopa, jak ja powiem że nie to nie i sama sobie pójde, zrobię, etc., to zaraz chęci się znajdują.
To i tak nie Turcja i nie z biurem podróży, ale trzeźwieć przez cały okres pobytu nie zamierzam 8)
Terminu niestety nie zmienię, bo urlop w tym terminie juz wyzebrany, wypłakany, wygrożony, wyszantarzowany i ostatecznie podpisany.
No i 15 ustawowo wolny, wiec tylko 4 dni wykorzytsane 8)

Odpowiedz
Gość 2010-07-16 o godz. 14:39
0

To jak środek to polecam Pakostane,ludzi pewnie trochę mniej niż w tych bardziej znanych, Sibenikach i innych, i pola namiotowe też są.
No nie mówię że jest pusto, ale znajdowaliśmy na plaży ustronne miejsca lol

Odpowiedz
Gość 2010-07-16 o godz. 14:36
0

no patrz :) nasz urlop prawie sie pokrywa :)

Tylko tak sie zastanawiam...
Istria mnie nie pociąga ;)
Do Dubrownika daleko :(
pozostaje wybrzeże środkowe a tam ful ludzi :(

ile planujesz wziąć kasy ?

Odpowiedz
Gość 2010-07-16 o godz. 14:34
0

kurczak napisał(a):W końcu 8) Chciałam specjalny na ta okazję wątek założyćpt. "to miejsce czeka na Twoją relację". 8)
Ciotka, nie mam zdjęć w pianie jak Aurelka, to mi Skfara nie kazała wklejać ;)

Odpowiedz
Gość 2010-07-16 o godz. 14:34
0

Szkoda że nie póżniej lol Wprawdzie w Chorwacji bociana nie widziałam, ale w grupie może by coś z wieczornych balang na chorwackiej plaży wyszło, byśmy miasteczko namiotowe stworzyły własne ;)
A tak swoją drogą dobry spos na chłopa, jak ja powiem że nie to nie i sama sobie pójde, zrobię, etc., to zaraz chęci się znajdują.

Odpowiedz
Gość 2010-07-16 o godz. 14:33
0

Oleska napisał(a):Pamiętajcie o butach do wody, bo spotkanie z jeżowcem do przyjemnych nie należy
Koleżanka do dzisiaj ma kawałek tego w nodze

http://imageshack.us

Odpowiedz
Gość 2010-07-16 o godz. 14:29
0

gonick napisał(a):My wydaliśmy nieprzyzwoicie dużo kasy, ale myślę, że 2 tysiące na 2 osoby wystarczy w zupełności.
W końcu 8) Chciałam specjalny na ta okazję wątek założyćpt. "to miejsce czeka na Twoją relację". 8)
Ja własnie zakomunikowałam męzowi, ze ostatecznie jadę do chorwacji z nim lub bez niego. :taniec: Stwierdził ze jedzie jednak ze mną pojedzie :D
W sierpniu 10-19. Wyjazd w piątek w nocy!
Samochodem, z namiotem, w ciemno.

Odpowiedz
Gość 2010-07-16 o godz. 14:17
0

Oleska, my też nie mamy, remont dalej trwa, odłożone prawie nic ,a le jak tak pomyśleliśmy o pogodzie w Polsce jak była w zeszłym tygodniu, a ceny wcale nie wiele wyższe, jeść trzeba wszędzie-nie ma wyjścia lol , to ja wole nawet w aucie spać, jak zabraknie, niż w ładnym pensjonacie pod kocem-bo leje.
Poza tym zakochałam się w Chorwacji, druga miłość po Tatrach.
Ja myślę że się da, nie trzeba jesć w drogich restauracjach, od biedy i na zupkach zalewanych i kanapkach by się przeżyło.

Odpowiedz
Gość 2010-07-16 o godz. 14:10
0

Pamiętajcie o butach do wody, bo spotkanie z jeżowcem do przyjemnych nie należy

Tak sobie myślę, kasy za dużo nie mamy :(
więc może Chorwacja pod namiotem :) na tydzień

Odpowiedz
Gość 2010-07-16 o godz. 14:06
0

To nawet nie tak drogo za prom, właśnie ostatnio, zwiedzaliśmy głównie parki:Paklenica, krk, plitvickie jezera i na wyspy już nie dało rady dotrzeć, z naszego miasteczka były wycieczli na Korcule i jeszcze gdzieś na okoliczne wyspy, ale drogie jak szlag.
A rozgwiazda super, my też mamy pamiątkę, która teraz stoi na półce w pólmisku skarbów, ale w postaci jeżowców lol , wolałabym jednak coś bardziej kolorowego, no i siatka na skarby- to świetny pomysł, bo ręczne łowienie raczej nie bardzo przyjemne.

Odpowiedz
Gość 2010-07-16 o godz. 14:00
0

Aszka, na Półwysep wjeżdza się normalnie, ale żeby dostać się na wysepkię Korculę trzeba promem, 20 kun w obie strony, więc jakies 3 euro.

Na resztę wysepek, które są dzikie trzeba kajakiem. Ale polecam obie wersje - Korcula piękna, chociaż malutka, a przy dzikich wysepkach mozna nurkować i znaleźć coś takiego:

http://imageshack.us

albo takiego ;)
http://imageshack.us

Wszystkim udającym się nad Adriatyk polecam zestaw płetwy, maska i rurka oraz siatka na ryby do łowienia skarbów 8)

Odpowiedz
Gość 2010-07-16 o godz. 13:46
0

Mmm , piękne, ja chcę natychmiast urlop!!!!
Piszcie petycje do moich szefów, ja chcę już!!
Gonick na tą wyspę promem trzeba? Ile kosztuje w ogóle prom? Skąd odpływają-tam nie byliśmy jeszcze, może zerkniemy tam też.
Śliczne widoki.

Odpowiedz
Gość 2010-07-16 o godz. 13:42
0

My wydaliśmy nieprzyzwoicie dużo kasy, ale myślę, że 2 tysiące na 2 osoby wystarczy w zupełności.

My byliśmy na Półwyspie Paljesac, tam gdzie Brzoza ;)

Widok na Klif kilka km za Orebicem
http://imageshack.us

Korcula o zachodzie słońca
http://imageshack.us

Wszechobecne winogrona
http://imageshack.us

sielsko anielsko
http://imageshack.us

Widok na Półwysep Paljesac
http://imageshack.us

Odpowiedz
Gość 2010-07-16 o godz. 11:58
0

Przepraszam za literówki:oczywiście nie jedliśmy makaronem tylko z makaronem i bierzemy namiot, nie natomiat lol

Odpowiedz
Gość 2010-07-16 o godz. 11:56
0

My jedziemy znów: sierpień/ wrzesień :D
Ty Lenka chyba też sierpień wrzesień, tak? Bo tam jakiś lipiec Ci się wkradł.
Też zamierzamy wziąć dodatkowo natomiat, jakby akurat nic wolnego nie było, ale w zeszłym roku bez problemu w tym terminie znaleźliśmy, a w jakie okolice się wybieracie?
W zeszłym roku braliśmy zawekowane słoiki z obiadkami, trochę słoików z sosami i jedliśmy to makaronem i ryżem, jak chodzi o ziemniaki, pomidory, cebulę kupowaliśmy normalnie i takie tam inne głupoty do chleba też w sklepie.

Odpowiedz
Gość 2010-07-16 o godz. 11:41
0

my jedziemy lipiec/wrzesień na tydzień
raczej w ciemno, własnym autem, bierzemy namiot ale jak znajdziemy kwatery to bedzie super!!

brzoza1 jakie jedzenie wziełaś z Polski?? bo ja tez bym chyba coś nieco zabrała

miałaś butlę gazową??

Odpowiedz
Gość 2010-07-06 o godz. 01:45
0

Ale te nie dotyczyły Chorwacji... 8)

Odpowiedz
Gość 2010-07-06 o godz. 01:28
0

Jasne. Poogladam więc zdjęcia z innego wątku , jak znajdę...

Odpowiedz
Gość 2010-07-06 o godz. 01:25
0

Mam, mam :D Tylko już nie dzisiaj, bo się już nawklejałam zdjęć w innym wątku i już mi się nie chce walczyć z Imageshackiem ;) Jutro ok?

Odpowiedz
Gość 2010-07-06 o godz. 01:20
0

:o Bardzo mało!!! Zdziwiłam się bardzo bo nastawiałam się na dwa razy większe wydatki a co za tym idzie rezygnacją w tym roku i pojechanie gdzieś gdzie będzie taniej. Ale 2 tysiaki na dwie osoby??? To naprawdę super.

Znowu mi wróciła ochota na wyjazd tam...

Zdjęcia przepiekne, poprosze o więcej jak masz, bo ja takie uwielbiam:)

Odpowiedz
Gość 2010-07-05 o godz. 21:20
0

Ile kasy? Hmmm. Coś około 1800 za nas oboje. Nie wliczam w to paliwa w Polsce (z Białegostoku do granicy - samochód jest firmowy i za to zapłaciła firma mężą 8) )

Wydaliśmy przede wszystkim na paliwo w Europie, noclegi na polach biwakowych (ale tu ceny były naprawdę przystępne i bardzo dobre warunki, zwłaszcza na polu koło Orebica - świetne miejsce! :lizak: ), jedzenie raczej własne (sporo wzieliśmy ze soba, żeby nie przepłacić, ale sporo też zabraliśmy z powrotem lol ), plus parę wyjść do knajp na pizze, piwo, itp, do tego statek miedzy Orebicem i Korculą, no i inne pierdułki, pamiątki, wino, itd. Ogólnie po podliczeniu zdziwilismy się, że tak mało nas to wyniosło. No, ale nie był to żaden wyjazd luksusowy, warunki i wydatki na przeciętnym poziomie.

Tutaj parę fotek, żeby nie być gołosłownym:

tu spalismy w miejscowości Omis:


widok z pola biwakowego w Orebicu:


Korcula (stąd podobno pochodził Marco Polo - nie wiem czy to prawda, ale faktem jest, że wyspa jest przepiękna)


no, i na deser - Banana Split w knajpce nad samym morzem koło Orebica:

Odpowiedz
Gość 2010-07-05 o godz. 19:37
0

brzoza1 napisał(a):My byliśmy w Chorwacji w siepniu 2 lata temu. Pojechaliśmy kompletnie w ciemno własnym samochodem. Co prawda nie spaliśmy w kwaterach tylko w namiocie (mają świetne pola biwakowe! :lizak: ), ale bez problemu można było znależć miejsce. Polecam! Było super!

(teraz idę apać, ale jakbyś chciała coś więcej wiedzieć, to napisz)
Ile kasy wtedy wydaliście, i na co?

Odpowiedz
Gość 2010-07-05 o godz. 16:16
0

Można jechać w ciemno, ale nie na wyspę. My trzy lata temu na Rabie szukaliśmy wolnego pokoju 7 godzin. Już mieliśmy wracać na ląd, ale szkoda nam było kasy wydanej na prom. Fartem nam się udało w końcu coś znaleźć (bardzo drogo). Nie muszę chyba mówić jak się czuliśmy po całodobowej jeździe Polska-Chorwacja i jeszcze 7 godzinnych poszukiwaniach kwatery na 15 km wyspie

W piątek jedziemy znowu na Rab, ale apartament mamy zamówiony :)

Odpowiedz
Gość 2010-07-05 o godz. 01:31
0

My byliśmy w Chorwacji w siepniu 2 lata temu. Pojechaliśmy kompletnie w ciemno własnym samochodem. Co prawda nie spaliśmy w kwaterach tylko w namiocie (mają świetne pola biwakowe! :lizak: ), ale bez problemu można było znależć miejsce. Polecam! Było super!

(teraz idę apać, ale jakbyś chciała coś więcej wiedzieć, to napisz)

Odpowiedz
Gość 2010-07-05 o godz. 00:24
0

moim zdaniem smiało mozesz jechac w ciemno. My wyjeżdzamy do Chorwacji juz w sobote w nocy tj. 14 lipca:) ale kwatery mamy zarezerwowane juz od lutego.

Odpowiedz
kalin_ka 2010-06-30 o godz. 15:10
0

podbijam temat ;) pieknie proszę o podpowiedź czy można jechać w "ciemno" do Chorwacji w sierpniu - czy nie będzie problemu ze znalezieniem noclegu (dwie osoby, kwatery...) plan mamy taki, iż nie do końca jesteśmy pewni w której częsci Chorwacji chcemy wylądować...a poza tym po obejrzeniu cen na necie za tzw kwatery - pomyślałam sobie że może na miejscu jednak będzie trochę taniej?.....jedzieym samochodem, ięc jesteśmy moblini ;) chętnie wyslucham Waszych doświadczeń :)

Odpowiedz
Gość 2010-06-06 o godz. 21:47
0

gonick napisał(a):No to jadziem :P
Zaliczkę wpłacamy w poniedziałek. Wybraliśmy 2 tygodniową wersję surwiwalowo-studencką, z namiotami i nurkowaniem. To będzie mój pierwszy urlop od 3 lat, więc cieszę sie podwójnie.

Tylko czy lipiec to nie za gorąco jak na tamten klimat
Ile kosztuje Cie ta zorganizowana wyprawa? Jestem ciekawa bo my wybierami się sami bez rezerwacji raczej w ciemno i nawet nie sprawdzałam ile kosztue taki wyjazd z rezerwacją. Interesują mnie tez pola namiotowe wiec jeżeli masz jakiś namiar to będę wdzięczna.

Też jedziemy w lipcu, i tez martwię się upałami, ale moja praca nie pozwala na wyjazd pod konieć sierpnia i we wrzesniu.

MAM BARDZO WAŻNE PYTANIE!

Jedziemy smochodem pod namioty i chcemy się ubezpiezyć, ale ponieważ zawsze jechałam zorganizowaną wycieczką to nie mam zielonego pojęcia jak to załatwić. jeki ubezpieczyciel jest najodpowiedniejszy? Od czego się ubezpieczyć? Ile takie ubezpieczenie może kosztować? Czy to zalezy od czasu podróży czy ubezpieczam się na okreslony czas nie ważne gdzie będę????

A poza tym to juz nie mogę się doczekać i na podstawie waszych info układam plan wycieczki:)

Odpowiedz
Alla 2010-05-28 o godz. 15:36
0

Witam!
Byliśmy w Chorwacji w maju. Podróż i pobyt w Chorwacji był po prostu bajeczny. Byliśmy w Zaton-Nin koło Zadaru. Okolica boska, plaże puste, temperatury bliskie 30 st. Tosia zaskakująco dobrze zniosła podróż. W Chorwacji są genialne autostrady. Moje dodatkowe wrażenie - TANIO. Zabraliśmy ze sobą przede wszystkim zapasy dla Tosi (mleko, kasza, słoiki). Przez cały tygodniowy pobyt zjadła 2 słoiki lol Wszystko można kupić na miejscu. Mieliśmy apartament (pokój+łazienka+ aneks kuchenny). Ze dwa razy wybraliśmy się do supermarketu i zrobiliśmy spożywcze zakupy. Jedyne co było droższe - to zgodnie z tym co piszą w przewodnikach - mięso. 30 dag mięsa mielonego kupiłam za ok. 11 zł. Wszystko inne w cenach bardzo porównywalnych.

Co do miejsc, które warto odwiedzić - wybraliśmy się do rezerwatu Plitwickich Jezior i Wodospadów ale pasmo pecha jaki nam towarzyszył tego dnia troche nam zwiedzanie utrudnił. (Biegunka Tosi, jej mokre buty - wskoczyła do kałuży, deszcz przeplatający się z mrzawką). Ale i tak gdzie byśmy się nie ruszyli - nawet po najbliższej okolicy, oczopląsu dostawaliśmy od widoków.

Chorwaci bardzo lubią Polaków. Po raz pierwszy byłam autentycznie lepiej traktowana niż Niemcy. Na granicy wystawiliśmy paszporty (Tosi też trzeba było wyrobić)- kazali jechać, nawet do nich nie zaglądali. Jechaliśmy z jednym noclegiem w Austrii w drodze do Chorwacji, i na Węgrzech wracając. (Węgry znacznie tańsze).

Odpowiedz
Gość 2010-05-19 o godz. 19:57
0

Anulka-My też w tym roku wracamy do Chorwacji-pierwszy raz z synkiem.
Moim zdaniem warto zabrać sporo jedzenia, ponieważ jest ono strasznie drogie-przynajmniej tam gdzie byłam-na wyspie Rab.
ZAbieram też Pampersy, słoiczki, mleko, kaszki-jednym słowem wszystko, choć oczywiście Chorwacja to cywilizowany kraj i spokojnie można to wszystko dostać. My znowu jedziemy na Rab (rajskie plaże :love: ) i ponieważ można się tam dostać tylko promem to ceny są wyższe niż na lądzie. Pamiętam, że za kilogram kartofli 3 lata temu chcieli w przeliczeniu na nasze 30 zł :o

Jeśli chodzi o granice to zwykle przepuszczają nie patrząc w dokumenty, ale czasem jakiś strażnik zażyczy sobie paszport (albo dowód),.
Dziecko też musi mieć dokument-my odbieramy paszport Młodego 14 czerwca.
Przeraża mnie trochę podróż-my idziemy na całość-jedziemy ze znajomymi jednym samochodem-czyli 4 os. dorosłe+fotelik z Młodym.
Będziemy jechac bez noclegów po drodze, głównie w nocy, ale nie tylko oczywiście. Mam nadzieję, że jakoś to przeżyjemy :D

Odpowiedz
anulka28 2010-05-19 o godz. 15:31
0

Byłam w Chorwacji w 2001 roku razem z mężem i wspominamy ten pobyt jako bardzo udany. Dojechaliśmy najdalej do Splitu, a zatrzymaliśmy się w malowniczo położonym miasteczku Vodice koło Sibienika.
W tym roku chcemy dojechać dalej, aż do Dubrovnika razem z naszym Małym.Macie jekieś uwagi co do wartych do odwiedzenia miejsc, cen produktów i to co warto zabrać ze sobą z Polski, a co można kupić na miejscu itp.itd.
Interesuje mnie też sprawa paszportowa i przekraczanie granicy z Małym dzieckiem.

Odpowiedz
Gość 2010-05-10 o godz. 01:10
0

Oleska napisał(a):aszka napisał(a):Jak chodzi o piaszczyste plaże, czytałam w przewodniku o jakiejś wyspie gdzie taka jest
Jest taka bo byłam na niej ale nazwy nie pamiętam :(

To wyspa Rab :)
Byłam -cudne miejsce z wodą koloru bajkowego.
Niestety bradzo drogo-prawie sami Niemcy .

Odpowiedz
Gość 2010-04-10 o godz. 19:52
0

No to jadziem :P
Zaliczkę wpłacamy w poniedziałek. Wybraliśmy 2 tygodniową wersję surwiwalowo-studencką, z namiotami i nurkowaniem. To będzie mój pierwszy urlop od 3 lat, więc cieszę sie podwójnie.

Tylko czy lipiec to nie za gorąco jak na tamten klimat

Odpowiedz
Gość 2010-03-26 o godz. 12:52
0

aszka napisał(a):Jak chodzi o piaszczyste plaże, czytałam w przewodniku o jakiejś wyspie gdzie taka jest
Jest taka bo byłam na niej ale nazwy nie pamiętam :(
Byłam tam tylko chwilkę, popluskać się w wodzie bez butów, raptem może z godzinkę. Mieszkaliśmy w Cavtat i stamtąd popłynęliśmy na kilku godzinny Fish Piknik i między innymi plażowaliśmy się na tej wyspie. Niestety Rakija upłynniła moją pamięć ;) i nie jestem w stanie sobie jej przypomnieć. Wiem że to było gdzieś na północy od Dubrownika. A piaszczysta wyspa tylko dla bogaczy, same hotele bez ruchu kołowego.

Odpowiedz
Gość 2010-03-26 o godz. 10:08
0

My tez byliśmy w te wakacje i podobnie jak agga
Split i Krk to miejsca obowiązkowe, tak jak Dubrownik, do którego nie udało mi się dojechać Rolling Eyes
Jechaliśmy w ciemno w ostatni tydzień sierpnia.
Znależliśmy fajna kwaterę w zasadzie apartament za chyba 50zł za noc od pary:była nas 4.
Miejscowość Pakostane przed Zadarem.
Nieduża, przytulna, jak ktos nie ma auta dojedzie autobusem do większych atrakcyjnych miast.
Jak chodzi o piaszczyste plaże, czytałam w przewodniku o jakiejś wyspie gdzie taka jest, ale musze pogrzebać żeby sobie przypomnieć.
Na Google earth jest kilka naszych fotek.
W każdym razie cenowo nie wyszło drożej niż 2 tyg w Zakopanym, na paliwo skłądaliśmy się ze znajomymi-wyszło koło 200coś zł na nas 2.
Jedzenie mieliśmy własne w wiekszości-zawekowane w słoikach potrawki-wystarczyło, a czasem i restauracje odwiedziliśmy.
W okresie wrześniowym na pewno taniej.

Odpowiedz
Alla 2010-03-26 o godz. 01:06
0

Czy możecie polecić miejsce w Chorwacji na pobyt z 2 letnim dzieckiem w maju? (Swoją drogą orientujecie się jakie temperatury mogą wtedy tam panować? mamy szanse się poopalać?) Mieliśmy lecieć do Egiptu, ale przyjdzie nam chyba zrezygnować na rzecz czegoś bliższego. Nie byliśmy jeszcze w Chorwacji, więc każda rada będzie mi pomocna ;)

Rozważam dwie opcje - dojazd samochodem i pobyt w jednym miejscu (hotel?), albo dojazd małym samochodem campingowym i pobyt na jakimś przyjemnym campingu najlepiej blisko plaży i jakiegoś miasta.

Odpowiedz
baskent 2010-02-25 o godz. 16:49
0

Ewa T napisał(a): Warto odwiedzic Park Krka (coś jak Plitvickie Jeziora) i popłynąc na Kornati.
:lizak: :supz:

Odpowiedz
Lavinio 2010-02-25 o godz. 02:09
0

ja sie nie spotkałam z takimi bo i taki urok Chorwacji w kamienistych plażach przynajmniej jak się nasmaruje kremem i olejkiem to mi się piach nie przykleja do ciała jak na plażach piaszczystych ;)

Odpowiedz
ania82 2010-02-21 o godz. 18:39
0

a czy wiecie może gdzie w Chorwacji mozna spotkac piaszczyste (lub takie z malymi kamyczkami ) plaże i czy w ogole tam takowe są?

Odpowiedz
agga73 2009-07-10 o godz. 22:58
0

udanego wyjazdu :)
pozdrówcie Adriatyk ;)

Odpowiedz
Gość 2009-07-10 o godz. 22:27
0

wyjeżdżamy dziś w nocy do Chorwacji :) już jesteśmy przygotowani, zwrci i gotowi.. już się nie mogę doczekać..

Odpowiedz
Gość 2009-07-10 o godz. 15:18
0

Dwa lata temu.
Wyjazd na kwatery w pobliżu Dubrownika - cena około 12 euro/doba/1 osoba.
Częściowo prowiant z Polski reszta na miejscu,chyba 4 x knajpka, kilka wycieczek własnym samochodem i fish-piknik :)
Byliśmy na miejscu 2 tygodnie + 4 dni podróży w obie strony z noclegami w hotelikach + wypad nad wodospady.
Zamknęliśmy się w kwocie 3.200,00 razem na dwie osoby.

Czyli wychodzi, że wersja również oszczędnościowa :)

Odpowiedz
Gość 2009-07-10 o godz. 15:03
0

My byliśmy w tamtym roku w wersji oszczędnej - czyli jedzenie z Polski, spanie pod namiotem, knajpa raz na 3 dni. Po drodze nocowaliśmy jednak w hotelu (za każdym razem ponad 50 EUR), jechaliśmy dieslem (w 2 osoby). Wydaliśmy jakieś 3 tysiące - ale bez szaleństw. Apartamenty są jednak sporo droższe od namiotu, szczególnie, jeśli jedzie się w 2 osoby.

Odpowiedz
agga73 2009-07-09 o godz. 23:51
0

ja bladego pojęcia nie mam co do kasy, pamiętam tylko że kupilam najdroższe malboro w swoim zyciu, bo za ok 15 zl, kiedy u nas byly po 3 chyba :D
bylam tam zaraz po wojnie, i więcej tam bylo czolgow SFORu na ulicach niż rowerów ;)
za to gospodarze witali nas rakiją i figami, tak sie cieszyli z powrotu turystów 8)

Odpowiedz
Gość 2009-07-09 o godz. 23:20
0

Dziewczyny a ile pieniedzy przygotowac na 2 tygodniowy wyjazd? Oczywiscie mniej wiecej ;) bez wielkich szalenstw, ot jedzonko w knajpkach, bilety wstepu, pokoj.
Powiedzcie tez jak wyglada tam sprawa przejazdow rowerowych? chcielibysmy zabrac rowery, ale spotkalam sie z opinia ze raczej nie ma tam odpowiednich tras rowerowych czy to prawda?

Odpowiedz
Ewa T 2009-07-07 o godz. 13:18
0

Och Chorwacja! Byliśmy tam w zeszłym roku dokładnie o tej porze czyli początek lipca. I szlak mnie trafia, że w tym roku siedzimy w mieście. Ale pewnie za rok wybierzemy się tam znów, tyle że dodatkowo z małym szkrabem. Polecam Dalmację z całego serca. Zakochałam się w tym regionie od pierwszego spojrzenia.

Polecam półwysep Peljesac i miejscowość Orebic. Stamtąd to już niedaleko na Korcule - cudowna :love:, do Dubrovnika - przepiękny, mozna zaczepić o Bośnię bo oni tam mają zaledwie 10 km dostępu do morza. Dość ciekawy jest Trogir, Sibenik, Split. Warto odwiedzic Park Krka (coś jak Plitvickie Jeziora) i popłynąc na Kornati. Zresztą każde miejsce tam jest piękne. A wino... i rakija - :lizak: Zwłaszcza te hand made.

A plaża w Orebiciu z małymi kamyczkami a gdzie niegdzie był też piasek. Warto zabrać okulary do pływania bo rybki tam są cudne. Na talerzu zresztą też ;)

Oj rozmarzyłam się 8)

Odpowiedz
Gość 2009-07-07 o godz. 12:45
0

My też spędzalismy wakacje w Chorwacji w sierpniu. Upał był taki jak teraz u nas, a do tego co i rusz przechodziły niesamowite burze. Nie mielismy własnego transportu, poruszalismy się autokarami i promami więc musieliśmy wybrać nie za duży obszar i wybraliśmy Dalmację.
Polecam! Jest piekna!
Jechalismy wzdłuż wybrzeża przez Zadar, Trogir, Split i 2 wyspy: Hvar (cudowna!) i Korcule (jeszcze nigdy w życiu nie widziałam tak pięknych kolorów wody jak tam - coś pięknego).
Bardzo żałuję, że nie starczyło nam czasu na Dubrovnik no i wspomniane już Plitvickie Jeziora (są podobno fantastyczne).
Ech, wróciłabym tam, wróciła... :)

Odpowiedz
agga73 2009-07-07 o godz. 12:41
0

palmy są również na północy :D
np w Cricvenicy.

Odpowiedz
Liberales 2009-07-07 o godz. 12:31
0

miało być na południu Chorwacji ;)

Odpowiedz
Liberales 2009-07-07 o godz. 12:30
0

Ja polecam Chorwację 8)

My byliśmy w sierpniu na półwyspie Istria miejscowość Rabac...pogoda w sam raz słonecznie, ale nie upalnie.Plaże kamieniste wiec przydadzą sie specjalne maty do leżenia.Jeżowce i kamieniste wejście do wody więc trzeba w klapeczkach ale za to w samej wodzie miodzio :lizak: Woda czysta i piękne dno do pooglądania.Pełno ryb, które jadły chlebek z ręki :D Na pewno obowiązkowo nalezy wjechać na Plitvickie Jeziora...cudo :love: w sumie na jeziorka to by się przydały nawet dwa dni żeby wszystko obejrzeć. Na pólnocy Chorwacji na pewn cieplej i trochę bardziej egzotycznie typu palmy, ale mi wystarczyły pinie ;)

Odpowiedz
Gość 2009-07-05 o godz. 12:57
0

up ;)

Odpowiedz
agga73 2009-07-01 o godz. 16:17
0

Jak będziecie autem, to pięknie byłoby przejechać całą Chorwację wzdłuż wybrzeża :)
byłam w Cricvenicy, Rijece, Splicie i Krk. Split i Krk to miejsca obowiązkowe, tak jak Dubrownik, do którego nie udało mi się dojechać
skoro będziecie we wrześniu, to nie powino być większych problemów z noclegiem, ale dla pewności można sobie gdzieś zaklepać bazę na kilka dni.
ja byłam na przełomie września i października i było cudownie i ciepło :)
trochę to było dawno temu, ale pamiętam betonowe plaże i masę jeżowców - klapki do kąpieli niezbędne :)

Odpowiedz
Gość 2009-07-01 o godz. 16:13
0

Byłam 2 lata temu w Chrowacji na przełomie sierpnia/września i to jest chyba najlepszy czas. Bardzo ciepło ale bez przesady, zwiedzanie i plażowania w sam raz :)

Pamietam, że pod koniec pierwszego tygodnia, wieczorami zrywał się wiatr - chyba Bora-Bora. Troszkę chłodny ale na wieczór w sam raz :)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie