• becja odsłony: 2186

    JA = moja pasja?

    Czepiam się...

    Mam wrażenie, że niektórzy przychodzą na forum z misją. O co mi chodzi?
    Lubię (mimo, że dla mnie istnieje wyraźna granica między światem realnym a wirtualnym), gdy na forum ktoś przedstawia się i pozwala poznać jako człowiek, a nie: pasjonat/świadczący konkretne usługi/obrońca gnębionych istot/specjalista w pewnej dziedzinie/zagubiony i wiecznie potrzebujący pomocy/itd...

    Jak już wspomniałam czepiam się, bo przecież po to tutaj tyle działów, żeby każdy mógł znaleźć coś dla siebie (i jak mi sie nie podoba, to wcale nie muszę czytać lol), ale ktoś monotematyczny jest dla mnie męczący na dłuższą metę i w "prawdziwym" życiu i na forum. I nawet nie do końca o monotematycznośc mi idzie, ale bardziej o zamknięcie na wszystko, co poza tym.

    Macie też tak? Bo że poza forum macie to jestem pewna ;)

    Odpowiedzi (18)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-10-10, 16:43:23
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-10-10 o godz. 16:43
0

To może ja się wypowiem jako "nowa". Pisałam już chyba we wszystkich możliwych tematach (czego nie mam w szafie, powieści, co na obiad, dziewictwo). Natomiast brakuje mi tematu, gdzie mogłabym wypowiadać się stale, wnieść coś nowego. Cały czas szukam, "stworzyłam" nawet nowy temat, o poezji Wojaczka na kobiecie kulturalnej, ale jak narazie tylko jedna jedyna kobietka mi odpisała (trochę mi smutno). Jeszcze może dodam tylko, że przejrzenie wszystkich tematów, nawet bardzo powierzchowne zabiera sporo czasu, a wiadomo, że tego wszystkim brakuje, mnie też. Nie jestem tutaj codziennie i może właśnie dlatego nadal szukam "swojego miejsca na Forumii"

Odpowiedz
becja 2009-10-10 o godz. 16:42
0

ależ skąd

Odpowiedz
Gość 2009-10-09 o godz. 12:10
0

becjanie czyżby zainspirowal Cię do stworzenia tego wątku pan Marek40? ;)

Odpowiedz
Gość 2009-10-08 o godz. 22:23
0

Ja to chyba lubię tą monotematyczność u niektórych osób. Skoro mogą napisać coś głupiego, to lepiej, żeby pisały tylko o tym na czym się znają. Oczywiście w granicach rozsądku. Nie mówię, tu o sytuacjach gdzie ktoś wykłóca się, że to własnie On na pewno ma rację.
Może jestem słabym czytelnikiem, ale jeszcze nie zauwazyłam na tyle monotematycznej osoby na forum, której ta cecha by mnie drażniła Dlatego ja się nie czepam :)

Odpowiedz
Wonderka 2009-10-08 o godz. 22:18
0

Hm...ja jak zaczynałam forumować to głównie szalałam w dziale panny młode, potem jakoś przeszłam na inne działy i panoszę się po całej Forumi.

Jednak nie widzę potrzeby, aby ktoś wypełznął ze swojego ukochanego działu i udzielał się na innych. Skoro mu dobrze tylko w tym jednym...cóż, jego strata. :D ;)

Odpowiedz
Reklama
Martu80 2009-10-08 o godz. 22:02
0

Racja Madeleine :) Nie można się ograniczać, takie fora są po to m.in. żeby podyskutować, choć z niektórymi osobami się nie da, bo:
1. Zawsze mają rację
2. Nawet jeśli nie mają to patrz punkt 1
ale są i takie, którym ciężko wyjść ze swojej "norki" ;) i tu się zgadzam z Shiadhal :)

Odpowiedz
Gość 2009-10-08 o godz. 22:01
0

Czepiacie sie... lol
Niech chociaz na forum bedzie szansa na uprawianie krucjat.
Zwlaszcza, ze czasami trafia sie grono uczestnikow do dyskusji.
A jesli juz nie, to przynajmniej szansa na to, ze troche osob poczyta o pasji czy przekonaniach delikwenta lol
To znacznie poprawia samopoczucie ;)

Odpowiedz
Gość 2009-10-08 o godz. 21:47
0

Martu, czy jeśli byłabyś światowej klasy fizykiem jądrowym, nie miałabyś absolutnie nic do powiedzenia w kwestii co jadłaś na obiad czy jakiego koloru nie ma w Twojej szafie? ;)
A mam wrażenie, że o to chodzi Becji - szczególnie widzę to na działach panien młodych (plus wiadomo kto na Zwierzyńcu, i nie chodzi mi tu o Awangardę lol ).

Odpowiedz
Martu80 2009-10-08 o godz. 21:40
0

ups rozumiem...ale może tylko w tej dziedzinie czują się mocne? Choć z drugiej strony jak czytam co poniektóre posty-krucjaty...

Odpowiedz
Gość 2009-10-08 o godz. 21:30
0

Martu80 napisał(a):A mnie się właśnie to podoba, że są na Forumi specjalistki...
Martu80, mam wrażenie, że Becyjce chodziło jednak nie o sam fakt "bycia specjalistą" ;) Tylko o to, że ktoś się w tej jednej jedynej dziedzinie zamyka, męczy ją na wszystkie storny i sprawia wrażenie, że tylko on jeden z tej dziedziny ma monopol na wiedzę. A jednocześnie poza byciem "specjalistą" nie wnosi nic do życia forumowego. Przynajmniej ja to tak zrozumiałam :)

Odpowiedz
Reklama
Martu80 2009-10-08 o godz. 21:27
0

A mnie się właśnie to podoba, że są na Forumi specjalistki...Dzięki temu wiem, że jeśli będzie problem z dietą mojego psiaka to mogę się zgłosić do Foni, jak bedzie problem prawny to do MagdyF a jak odkryję na swojej działce Atlantydę to mam szybko skrobnąć do Awangardy :P
Mnie bardzo cieszy, jeśli mogę pomóc innej forumce/forumkowi, coś wyjaśnić czy rozwiać wątpliwości...a jeśli tylko na kilku działkach (hm....jednej? działce) to trudno...

Odpowiedz
ewa78 2009-10-08 o godz. 21:19
0

Żadna misja mnie tu nie przyciągnęła.
W forum internetowym podoba mi się pewna nasza anonimowość. Ale nie mam tu "swojego" działu jak np. Awangarda, która kocha zwierzaki ;)
Lubie po troszeczku" poskakać" wszędzie.

Odpowiedz
magdaF. 2009-10-08 o godz. 20:34
0

Ja mam podobnie jak Shiadhal.
Tylko w moim przypadku chodzi o sprawy prawne. Jeżeli mogę ( bo akurat stan mojej wiedzy na to pozwala ;)) to staram sie coś podpowiadać forumkom. Raczej nie jest to misja, ale przedłużenie pracy zawodowej.
Oczywiscie udzielam sie tez w innych temach, ale raczej jestem obserwatorem forum, a nie jego najaktywniejszym uczestnikiem ( co objawia sie w mizernej ilosci postów ;) )

Odpowiedz
Gość 2009-10-08 o godz. 18:59
0

a ja tak nie mam ;)

bo kiedy się pojawiłam na Forumi, przytłoczyła mnie wiedza forumek nt welonów, bukietów, wizażystek, salonów, sal, etc...

no i znalazłam sobie swoją malutką, cichutką niszę ekologiczną pt 'muzyka liturgiczna i prawo kanoniczne'.

i pomalutku, powolutku w miarę słynnego 'nabijania sobie postów' zaczęłam wychylać się z tej norki.

dlatego rozumiem doskonale nowe forumki, którym jakiś dział / temat jest szczególnie bliski, a w pozostałych ze względu na mały staż wolą się nie wypowiadać. dobre i to - tym bardziej, że a nuż się potem rozkręcą (a nawet jak nie - ich wkład w ich ulubionych działach pozostanie).

Odpowiedz
Gość 2009-10-08 o godz. 10:14
0

MOJĄ misją jest nabijanie MOICH postów 8)

P.S. Doskonale rozumiem i też tak mam ;)

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2009-10-08 o godz. 00:55
0

becja napisał(a):Macie też tak?
mam.
i tez lubie poznac osobe w kilku wymiarach.
becja napisał(a):wspomniałam czepiam się, bo przecież po to tutaj tyle działów, żeby każdy mógł znaleźć coś dla siebie (i jak mi sie nie podoba, to wcale nie muszę czytać ),
mysle, ze nie do konca sie czepiasz poniewaz np: w moim przypadku"misja", ktora ja widzei dotyczy moich ukochanych zwierzat i ich praw.
szalu dostaje gdy widze nawiedzonych obroncow zwierzat. a moze wlasciwe,
nie "ich" tylko "ich metody" uswiadaniania nas maluczkich, tepolkow
i w sumie dlaczego mam nie zagladac do dzialu:
Zwierzeta?

Odpowiedz
kasia_ewa 2009-10-08 o godz. 00:37
0

Kurcze... Az sie zastanawiam, czy ja gdzies nie podpadlam
Becja - daj znac na priv... ;)

Ale zgadzam sie w pelni... A jeszcze jak ktos nicka sobie odpowiedniego zaklada lol to juz jestem calkowicie anty...
Co innego, gdy miejscowe ;) forumki pytaja... maja problem...

Odpowiedz
Gość 2009-10-08 o godz. 00:22
0

becja napisał(a): ale ktoś monotematyczny jest dla mnie męczący na dłuższą metę i w "prawdziwym" życiu i na forum. I nawet nie do końca o monotematycznośc mi idzie, ale bardziej o zamknięcie na wszystko, co poza tym.

Macie też tak?
Też. Zaklapkowanie źle na mnie działa.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie