Prosze pomozcie mi....

Planetta napisał(a):Myslałam, że dobrze będzie, jak zakryję ramiona jakimiś rękawkami, ale rękawki w połączeniu z dekoltami powodują, że jeszcze barzdiej wyglądam na barczystą.
O tak Przekonałam się na własnej skórze mierząc taką przyzwoitą wersję na październik. Ale jak już przymierzyłam bolerko, to było super, zero barczystości, więc chyba się na nie zdecyduję.
zabiegana bardzo ładna sukienka (szczególnie ten dół :lizak: ), też takie lubię :D Dla mnie tylko pewnie krój gorsetu by nie pasował, ale przy Twoim 38 powinno być rewelacyjnie.
No tylko wszystko trzeba jednak mierzyć, bo np. moje wizje rozminęły się z rzeczywistością...

boska jestes:) dzieki za wklejenie zdjecionka a jak u ciebie stoja sprawy ze slubem ????? masz uz sukienke???

MonikaT napisał(a):Zajrzyj na forum, na którym piszą dziewczyny biorące ślub w październiku : http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=28688
Co do sukni, to jeżeli Twoje wymiary są z tych "przeciętnych" to zdążysz coś kupić. Ale przecież nie tylko suknia jest Ci potrzebna? ;)
dzieki Ci wielkie za ten link bardzo mi sie przyda.zerknelam tak okiem i nie jestem jeszcze tak w tyle bo sale, zespol, dataw kosciele juz ustalona. tylko mamy jeden bardzo duzy problem bo nie ma zadnych nauk na wakacje tutaj w londynie i bedziemy miec chuba w angieielskim Kosciele,tylko nie wiem czy Ksieza zaakceptuja te nauki.
Bo date zaklepalanam mama a my jeszzce nie rozmawialismy osobiscie z Ksiedzem.i tak to wszystko zostaje zwalone na glowe mamy :( paaa

No tak, zdjęcie wkleiłam ale sukni nie pochwaliłam taka gapa jestem. Przepraszam i już się naprawiam - suknia :lizak: . Ale może nie jestem obiektywna bo ja takie baaaaaaardzo lubię :D

Da się otworzyć tylko trzeba z linku usunąć z przodu "sukienk" i z tyłu linku dwie kropki lol

teraz powinno działać :D

co myslicie o tej sukience pisze jeszcze raz jej adres bo tamtego chyba nie da sie otworzyc:http://www.classa.com.pl/p/kol2006/4/tn_9.jpg. jest to sukienkaz kolekcji classa nr 358.. buziakai

Normalnie kamien mi z serca spadl po waszych wypowiedziach dziewczyny. Wielkie dzieki :D. raczej jestemrozmiarowa mam 167 cm wzrostu i przwaznie nosze nr 38. wczoraj znalazlam hyba juz moja ulubiona sukieNKhttp://classa.i365.pl/obrazki/kol2006/4/10.jpg..
Wczesniej mialam plany dopiero w sierpniu jechac do Polski i czegos szukac w wasrzawie ale treaz chyba to bedzie lipiec.
pozdrawaim was goraco i zycze szczescie aa wyborze sukienki. :)

Ja kupowałam w Szczecinie, bo tam bedzie ślub (to moje rodzinne miasto). Polecam sklep Centrum Mody Ślubnej na Ul. Kaszubskiej - maja suknie niedrogie (drogie też :) ), jest miła obsługa. Zdecydowałam się na suknię projektu krawcowej z tamtejszego sklepu - góra: gorset modelujacy talię (szyty chyba z 11 czy 14 części, nie jestem pewna, nie znam się) wyszywany złotymi koralikami z dopinana szelką na szyję, halka z małym kołem i spódnica dość szeroka, rozszerzająca się od linii bioder, z gładkiego materiału, z aplikacją po boku. Z tyłu tren podwójnie podpinany układający się w kuperek :) Gorset zwraca uwage na biust, nie na ramiona, a spódnica wydłuża. Myslałam, że dobrze będzie, jak zakryję ramiona jakimiś rękawkami, ale rękawki w połączeniu z dekoltami powodują, że jeszcze barzdiej wyglądam na barczystą. Jak będe miała welon do pasa, to je troche zakryję... Fryzure będę miała wysoko upiętą, żeby wydłużyć szyję i mnie całą. Zdjęć nie mam niestety, miałam, ale ponieważ mój narzeczony zawsze doładowuje mój telefon (ja zawsze zapominam), to wyrzuciłam z telefonu, bo mógłby przez przypadek zobaczyć i co by było? Suknia kosztowała 900zł, halka wypozyczenie gratis, przeróbki i czyszczenie gratis.

spokojnie zdążysz, nie martw się :D

Ja również mam ślub w październiku, a ponieważ przeczuwałam kłopoty, to szukam sukni już od 3 tygodni. Mam taki sam problem jak Planetta: duży biust, brak bioder i talii, szerokie ramiona, jednym słowem góra duża, dół mały. W czasie tych 3 tygodni przymierzałam (o zgrozo!) ok. 30 sukni, żadna z nich nie spełniała moich wymagań. A tu w ostatnią sobotę wybrałam się do jednego ze sklepów w W-wie, przymierzyłam jedną sukienkę, rozbierać już się z niej nie chciałam, w sobotę przyjeżdża moja mama i myślę, że wpłacimy zaliczkę.
zabiegana nie ma więc reguły, ale z pewnością jeśli masz proporcjonalną figurę szybciej znajdziesz sukienkę.
Planetta uchyl rąbka tajemnicy na jaką suknię się zdecydowałaś... bom bardzo ciekawa kobietka :)

Kupno sukienki to nie zawsze jest problem. W zeszłym roku pomagałam wybierać suknie przyjaciółce i właściwie pierwszego dnia nie tylko znalazłyuśmy wymażoną ale i odebrałyśmy ją. Jedyna zmiana to skrócenie spódnicy, koleżanka nosi typowe 38.

Ja już mam mniej szczęscia bo jestem niewymiarowa i suknia jest praktycznie szyta na nowo dal mnie. Wiem jednak, że któraś z forumowiczek miała problem z suknią, bo trafiła na fuszerkę. Zrezygnowała z piewszego zlecenia w innym salonie i trafiła tam gdzie ja.
Suknie uszyto jej od podstaw w 3 tygodnie.

Ja myślałam, że będę długo szukała, tym bardziej, że mam duży biust i wszystko jak jest dobre gdzie indziej, to za małe w biuście, a jak dobre w biuście, to za duże wszędzie... Do tego chciałam, zeby sukienka była niedroga, biała i odpowiednio skrojona, bo nie mam talii i mam szerokie ramiona. I co? Znalazłam suknię w jeden dzień! Byłam w kilku salonach, w szóstym znalazłam taką, która mi odpowiadała. Dzień później miałam już buty i zrobioną przymiarkę. Jeszcze jedna czeka mnie w sierpniu (krawcowa zwęża gorset, bo oczywiście w biuście dobry, a poza tym za duży). Dla mnie to tempo express!!! Jeśli nie masz super wymagań, nie jesteś wybredna, to suknię znajdziesz, sczególnie jeśli będziesz kupować w dużym mieście. Wiesz, zawsze można pomyśleć, że istnieje na świecie tyle sklepów, wktórych jest wiele pięknych sukien, a ty ich jeszcze nie widziałaś. Ja też myślę, że może gdzieś jest jeszcze ładniejsza niż moja (pewnie jest...) i jakbym dłużej poszukała, to może bym ją znalazła... Ale po chwili odrzucam te myśli, bo wtedy tylko mętlik w głowie powstaje, niezdecydowanie, nerwy i wkońcu - jak chciałoby się mieć wszystko, to można nie mieć nic, bo będziesz wybierać, wybierać i czasu ci nie starczy... Gdy w sierpniu zaczniesz poszukiwania, suknię znajdziesz (mam nadzieję...) Tego Cio życzę! :)

Ja mialam taki sam problem i to zalezy czy masz b.duze wymagania i czy nosisz typowy rozmiar 38. Normalnie w salonach suknie zamawia sie na 3 miesiace przed terminem slubu. Szczegolnie jesli suknia jest sprowadzana z zagranicy. Ja podobnie jak ty przyjechalam do Polski na 2 miesiace przed slubem, tylko na tydzien i musialam cos wybrac. W wiekszosci salonow, jesli juz cos bylo w ofercie do zmowienia przez tak krotki okres, to tylko w najbardziej typowych rozmiarach (tzn nie moich).
No ale udalo sie, mam suknie polskiego producenta i jest w porzadku. Ale jesli mialabym szanse to organizowac jeszcze raz, poszukalabym sukni juz w grudniu.

Zajrzyj na forum, na którym piszą dziewczyny biorące ślub w październiku : http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=28688
Co do sukni, to jeżeli Twoje wymiary są z tych "przeciętnych" to zdążysz coś kupić. Ale przecież nie tylko suknia jest Ci potrzebna? ;)