Obcierajace buty i wszystko inne :(

skórzane buty trzeba potraktowac alkoholem i wilgotne załozyć na stope, but nabierze kształtów stopy i nie będzie obcierać

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=48183

Na każde pełne, obcierające buty powinny wystarczyć podpiętki. Takie z kałczuku które podniosą kostkę - powinno wystarczyć.

Ale sandałki ani staniki :o to nie mam rady, niestety.

Dzieki za rady! Ten sztyft Compeed kosztuje ok. 17 pln, jutro kupie, moze choc troche pomoze. Jak na razie na skorze stop mam mape przebarwien od blizn, ale nawet w miejscach, gdzie mialam strup jak 5pln nie jest ani troszke grubsza.

W zeszlym roku w desperacji smarowalam sobie stopy... silikonem sanitarnym. Robilam na skorze taki jakby plaserek z silikonu pare godzin przed wyjsciem i tyle, az nie odkleil sie od skory to calkiem taka "poduszka" dzialala. Skarpetki to obowiazek, chociaz dzisiaj nawet pogorszyly sprawe, bo skora obtarla sie pod spodem i przykleily sie do tej wilgotnej ranki.

Jakbyscie kiedys zobaczyly w srodku miasta dziewczyne, idaca boso z butami w rece, to pewnie bede ja :(

Nie wiem czy próbowałaś sztyftu do stóp o nazwie "compeed"
Nie mam tak poważnego problemu jak ty, ale podobnie jak większość forumówek, zawsze mnie obcierają nowe buty.
Rok temu pojechaliśmy w góry i kupiliśmy sobie nowe trapery. Ja z doświadczenia wiem, że mnie obetrą (nawet stare przy tak dużej ilości kilometrów by to zrobiły ok 30 dzinnie). Pani w aptece poleciła mi ten preparat. Smarujesz przed wyjściem stopę w miejscach gdzie najczęściej masz obtarcia.

Wróciłam z gór baaardzo zadowolona, żadnego bombla, odcisku czy obtarcia naskórka. Z tego co pamiętam to on chyba dużo nie kosztował, ale nie jestem pewna.

Mój tata wiekszosc moich butów traktował imadłem i wodą i butelkami i wszystkim czym sie dało. Z tego co pamietam najlepiej skutkowało namaczanie skóry butów wodą i lekkie opukiwanie młotkiem ;)
acha i krem nivea (dziwne dosc, ale chyba skutkowalo) nacieral buty i wkladal butelki.
To takie domowe sposoby, nie zawsze skuteczne.Niestety nie da sie tego zrobic ze wszystkimi butami

Mam podobny problem, obcierają mnie każde buty-klapki, sandały, półbuty, kozaki, adidasy :( Obcierają mnie nawet buty z zeszłego roku :(
Kiedyś od teściowej dostałam krem z Avonu przeciw obtarciom (taki z różową nakrętką) nawet troszkę mi pomógł. Smarowałam nim miejsca które były narażone na obtarcie. Niestety krem mi się skończył i problem powrócił :(

Ale, że z natury jestem uparta to tak długo w nowych butach chodzę (to nic, że nogi są zaplajstrowane;) ) aż je rozchodzę. Albo but albo moje nogi ;)

kazde buty, nowe, mnei obcierają do krwi
w tym roku załozyłam buty sprzed roku których wtedy nie zmogłam ;) - teraz, mimo krwawiącej piety nosiłam je cały czas
i juz jest ok
ale co ja mam z nowymi butami to moje

to jest tak ze skóra nam sie pogrubia gdy robią się blizny, skóra sie tak zabezpiecza przed urazem w tym samym miejscu, ale... nadal są to za cieniutkie warstwy by juz nogi nie krwawiły

a moze buty na zamowienie? z najdelikatniejszej skórki by pomogły?
nie wiem... :(

Jakby mnie obcieraly nowe to bym sie z tym pogodzila, powoli rozchodzila i tyle.

Mnie obcieraja kazde buty w kazdym miejscu :( Nie mam mowy o zalozeniu chocby sandalkow bez skarpetek, zawsze mam co najmniej takie cienkie z rajstop, ale o niewiele pomaga. Stopy mam suche, nie poce sie w zasadzie w ogole, wiec talk tez nie jest rozwiazaniem. Na prawde nie wiem co robic, w domu chodze boso, jak mam cos zalatwic to bawelniane skarpetki+tenisowki, ale przeciez tak nie mozna zawsze.

Tyle ladnych butow na swiecie ;(

Mam to samo, w dodatku b. mały rozmiar (34-35). Niestety w moim przypadku pomaga kupowanie drogich, skórzanych butów (a i to każde mnie obcierają od czasu do czasu, łącznie z adidasami sprzed 5 sezonów i klapkami).

mnie tez obcieraja nowe buty i po czasie przechodzi. nie mam pojecia, jak ci pomoc. moze zapytaj jakiegos lekarza dermatologa? moze wystarcza jakies wkąłdki do butow, albo zapiętki (chyba tak to sie nazywa)

Mnie zawsze obcierają nowe buty (wyjątkiem jak do tej pory jedynym były buty do ślubu ;) )

I całe nogi mam w plastrach, cierpię strasznie, ale z czasem na szczęście przechodzi, ranki sie goją i noga przyzwyczaja się do buta :D