Huraa będziemy mieli swoje 4 kąty :)

Madeleine teraz to już całkowicie zamieszałaś mi w głowie :)
Marzyła mi się taka wyspa. Musze pojechać sprawdzić jak to będzie wyglądało na miejscu 8)

I jeszcze jedna propozycja, tym razem z wyspą kuchenną.


Na półwyspie ;) mamy centralnie usytuowaną kuchenkę (po bokach szafki), całość może być obudowana ścianką k-g o wysokości 100-110 cm.
W tej wersji zakładam, że nie przerabiamy kształtu łazienki i zostaje w niej ta wnęka. Drzwi są przesunięte maksymalnie w prawo, czyli po lewej stronie drzwi zaczynają się 30 cm od ściany. W sam raz akurat na postawienie wysokiej szafy gospodarczej (baaaaardzo pojemnej) o szerokości 90-100cm, która jest nawet lepszym rozwiązaniem od cargo, bo tańszym (nie ma w ogóle systemu wyjeżdżającego, a zwykłe półki. Szafa 30 cm wystarcza, żeby w niej schować zgrzewkę mleka czy butelkę wody - właściwie wszystko, co trzeba, stoi w jednym szeregu.
Potem lodówka, szafka ok. 45 cm, szafka pod zlewozmywak 45 cm i zmywarka 60. Jeśli zlew ma być 1-kom. z ociekaczem, ociekacz zrobiłabym nad zmywarką. Nad zmywarką powinien wypaść licznik gazowy - czyli trzeba tak policzyć, żeby się zgodziło (pole manewru daje ta szafka ok. 45 cm).
No i po drugiej stronie przejścia o szerokości 90 cm wysepka. Po obu stronach kuchenki zrobiłabym szafki - na pewno jakieś szuflady, może być też cargo.

Na ścianie na lewo od wejścia zwyczajowo już szafa wnękowa. Inne szafy ubraniowe zaplanowałam na wprost drzwi wejściowych. Mogą być wnękowe, może być np. system Pax z ikei (bo jest wysoki), ale trzeba dorobić plecy użytkowe, żeby ładnie wyglądał. A jeśli nie dorabiać - to ustawić wysokie regały z pełnym tyłem po drugiej stronie, tam, gdzie ma stanąć tv.

Zaletą tego rozwiązania jest, że pomieszczenie wydaje się przestrzenniejsze - kuchnia stanowi wizualnie ciąg dalszy salonu. Wadą niewątpliwie cena okapu kuchennego ;)

Liberales napisał(a):Mój problem płyta gazowa czy elektryczna nadal w zawieszeniu lol
Wracając do nieśmiertelnego problemu lol przyszedł mi jeszcze jeden argument za płytą ceramiczną - kiedy blatu roboczego jest mało, można wykorzystać również płytę (rzecz jasna nie w czasie robienia obiadu ;) ) - nic jej nie będzie (przetestowane). Na gazowej byłoby ciężko np. coś kroić na desce 8)

Teraz to mnie powaliłaś na kolana :D
Mam nad czym główkować 8)

Zdaję sobie sprawę, że nie łatwo ustawić tam meble, żeby wszystko było cacy....ale bardzo mi pomogłaś.Dziękuję raz jeszcze!!! :D :D :D

I wariacje nt wersji drugiej - tym razem zmiany wyłącznie w części salonowej (we wszystkich wersjach za drzwiami wejściowymi proponuję wieszak + szafeczkę na buty):



Tym razem stół stoi w miejscu szafy (nad stołem gustowny licznik gazu) - zaleta: blisko do kuchni.
Szafy są na ścianie po prawej stronie wyjścia - i wypadałoby, żeby tv był jakoś w nie wkomponowany, czyli tzw. meblościanka. Z kolei na pewno mieszkanie wydaje się przestrzenniejsze niż w poprzednich wersjach.



Tutaj wprowadzam nowy element, czyli garderobę. Zdecydowanie bardzo pojemna. Wada - dosyć ciasno przy wejściu. Na wprost kanapy regały na książki i tv tudzież inne rzeczy.



A tutaj z kolei szafa znowu jest przy wejściu, niestety stół z krzesłami powędrował pod okno.

Podsumowując: trudno jest wymyślić taki układ, żeby stół był blisko aneksu, kanapa na wprost telewizora i dała się rozłożyć na noc bez wielkiego przemeblowania, wszystko sprawiało przestrzenne wrażenie, a jednocześnie było gdzie pomieścić wszystkie rzeczy w szafach. Plus dostępne wyjście na balkon ;)

OK, teraz inna wersja:



Zmiany dotyczą łazienki (pralka zamieniona z wc - nad pralką można zrobić też jakieś półki, szafki itp.), trochę inaczej ustawiłam meble u Julki (drzwi przesunęłabym maksymalnie w lewo, aby po prawej stronie, za drzwiami, zmieściły się jakieś regały - inaczej ta powierzchnia będzie niewykorzystana), główne zmiany to kuchnia.

Tym razem blatu roboczego jest więcej. Od lewej lecą: cargo, kuchenka, szafka z szufladami 60 (lub szuflada i dołem normalna szafka), zlew 45, zmywarka.
Po drugiej stronie we wnęce - przesuniętej wgłąb pokoju (tak, by między ciągami szafek było te 90 cm) lodówka i szafka gospodarcza - zabudowałabym wnękę do sufitu, żeby się miejsce nie marnowało. Szerokość szafki gospodarczej to rzecz gustu, może być 60, może być węższa. Chociaż trochę żal ją zwężać - zawsze to więcej miejsca do przechowywania (a tego nigdy za wiele).

Idąc dalej w stronę drzwi mamy szafę do zabudowy - gł. 60-65 cm (w ten sposób osoba wchodząca do mieszkania nie widzi bałaganu kuchennego).
W dużym pokoju komentować chyba nie trzeba - wszystko jasne :)

Madeleine jesteś boska :prayer:
Dziękuję za pomysły :D

I jeszcze uwagi: w tym układzie w aneksie kuchennym jest b. mało blatu roboczego - chyba jednak przesunęłabym kuchenkę w stronę łazienki, przy ścianie dała tylko cargo 15-25 cm, a powiększyła szuflady między zlewem a kuchenką.

Tak w ogóle to małe szufladki są bardzo praktyczne - teraz jest taka moda, żeby nie robić szafek 30-40 cm szer. z 5 szufladami, tylko 3 (bo taniej), ale przez to trudniej zagospodarować przestrzeń. W dużej kuchni może to różnicy nie robi, w małej tak. Sama kazałam zrobić sobie taką 30 z 5 szufladkami i jest super - osobno folia, osobno ścierki itp.

Aha, w łazience na wprost wejścia narysowałam grzejnik tudzież wieszak na ręczniki. Drzwi do łazienki można też zrobić przesuwne - wtedy odsunęłabym cały układ kuchenny od ściany łazienkowej o szerokość konieczną do zamontowania drzwi.

OK, to moja propozycja:



Przede wszystkim - założyłam, że żadna ze ścian nie jest nośna (może być tylko ta między pokojem Julki a dużym, to nie koliduje) i wywaliłam ten słup ze środka pokoju.

Łazienka - nie wiem, z której strony jest kanalizacja, założyłam, że na lewej ścianie. Nie wiem też, jaką masz pralkę - czy ładowaną od góry, czy z boku?

Po lewej od wejścia wc, w rogu prysznic, po prawej szafki na zamówienie (wydaje mi się, że jest to lepsza - i tańsza propozycja od tych, które wkleiłaś, choć tamte są rzeczywiście śliczne), w rogu pralka (może być i ładowana z boku, wtedy można ją przykryć blatem, i od góry - wtedy szafka pod umywalkę skończy się wcześniej. W rogu po prawej stronie wejścia zrobiłabym słupek na pełną głębokość - żeby schować składaną suszarkę, deskę do prasowania itp. Szerokość ok. 30 cm). Umywalka wpuszczana w blat, a pod nią szafki - przy pralce 60 cm i słupku 30 cm zostaje 70 cm. W szafce zrobiłabym jedną półkę na pranie - z koszem wysuwanym /na zamówienie/ i drugą na chemię etc. Ręczniki itp. w szafce na deskę i góry. Na wprost wejścia grzejnik.
Aha, ścięłabym tą wypustkę łazienkową i przesunęła drzwi do łazienki tak, aby zaczynały się ok. 60-65 cm od lewej ściany - wtedy nie muszą być przesuwne do łazienki i nie będą kolidowały z szafkami kuchennymi.

Pokój Julki zostawiam bez komentarza, bo wrysowałam go tak sobie. Proponuję jednak zostawić to wejście, które jest, a nie przez pokój - bo wtedy pokój robi się bardzo nieustawny. Więcej zyska się, jeśli układ zostanie jak jest, bo: 1) i tak musi być przejście do łazienki 2) w dużym pokoju da się coś na tej samej powierzchni ustawić, chociażby szafę 3) łazienka przestaje być aneksem kuchni 4) lepiej nie trzymać ciuchów w kuchni ;)

Teraz najważniejsze - czyli kuchnia.
Zrobiłam ją na ścianie korytarza - od lewej: szuflady 40 cm, kuchenka, szuflady 35 cm (minimalna szerokość wkładu na sztućce to 30 cm + boki szafki), szafka pod zlewozmywak 1-komorowy z ociekaczem (podbudowa 45 cm), zmywarka 60 cm (nie ma co dawać mniejszej!), wysoka szafka ze schowkiem na licznik gazu i lodówka 60 cm. Kuchni koniec.
U góry zrobiłabym wysoką zabudowę kuchenną - szafki nawet prawie do sufitu, żadne tam niskie jamniki ;)
W wysokiej szafce trzeba po prostu zrobić część półek płytszych, żeby w razie czego dało się do niej dostać. Może to być coś a la cargo, ale nie musi. W dolnej części pewnie trzymałabym garnki, miski itp., potem zapasy typu mleko i woda mineralna, górą jak leci.

Jeśli chodzi o szerokości szuflad - 40 i 35 - to jest to do dyskusji, natomiast kuchenki nie można dostawić do samej ściany - więc z boku musi być co najmniej jakieś 15 na cargo. Nie polecam też zlewu dosuniętego do kuchenki - to pole pomiędzy przydaje się.
Podwiesiłabym też mikrofalówkę - np. nad zmywarką (szafka na nią musi być głębsza, jakby co - służę szczegółowymi informacjami, jak zrobić szafkę na zwykłą kuchenkę mikrofalową, żeby była wentylacja itp.)

Przedłużeniem kuchni w stronę drzwi wejściowych jest szafa do zabudowy - pewnie wyjdzie ok. 120 cm szeroka, drzwi przesuwne lub rozwierne. W przedpokoju postawiłabym za drzwiami wieszak na okrycia wierzchnie + jakąś półeczkę dołem na buty, ew. 2 - lub chociażby fotelik, żeby usiąść i buty włożyć.

Ścianę, która oddziela przedpokój od pokoju, przesunęłabym w stosunku do stanu istniejącego - tak, by korytarz miał ok. 150 cm szerokości (60 cm szafa + przejście 90 cm). Również w części kuchennej trzeba zadbać o to, żeby przejście wynosiło te 90 cm - skróciłam tu ściankę do pokoju Julki (trzeba przesunąć drzwi wgłąb pokoju), wywaliłam też wnękę.

I na samym końcu pokój - ale bez przekonania, jakoś brakuje mi w nim miejsca na tv. Stół proponuję kwadratowy rozkładany (np. w ikei jest taki, bodajże 90x90 cm), obok stolik pod tv z braku innego miejsca. Na ścianie pod oknem biurko komputerowe, a pod kolejną ścianą - kanapa, przy niej jakaś mała szafeczka i w rogu lampa stojąca, a przed kanapą stolik. Przy wysokiej ściance oddzielającej przedpokój od pokoju szafy. Zakładam, że balkon będzie użytkowany jedynie w miesiącach letnich - więc na zimę można go częściowo zastawić np. stolikiem pod komputer i też będzie ok ;)
Tutaj pomarudziłabym jeszcze, bo mi się koncepcyjnie całość mało podoba.

I tyle 8)

I stało się :D
Od wtorku jesteśmy właścicielami 36mkw ;)
Remont rusza prawdopodobnie od poniedziałku 8)

Upatrzyłam sobie takie meble do łazienki.....Myślę że będą ładnie komponować się z kafelkami.



Czy ktoś jest właścicielem pogłębionego brodzika bo taki chcemy kupić ze względu na Julkę.Na początku miała być wanna, ale ja nie cierpię siedzieć w wannie, więc optymalnym rozwiązaniem wydaje się kabina z głębokim brodzikiem.Ktoś ma i nie jest zadowolony???

Mój problem płyta gazowa czy elektryczna nadal w zawieszeniu lol

Teraz jeszcze wybór mebli kuchennych Czy ktoś z okolic 3miasta ma kogoś do polecenia???Chodzi o meble na wymiar, bo przy naszym metrażu nie wciśniemy typowych szafek kuchennych

Liberales napisał(a):Jeszcze raz dziękujemy za gratulacje...nadal nie moge uwierzyć że to mieszkanie będzie nasze :D

Zmieniła się koncepcja.....i kuchnię zrobimy na tej drugiej ścianie ale w tym programie nieststy nie ma mebli kuchennych więc musicie sobie wyobrazić ciąg szafek na ścianie korytarza po stronie drzwi wejściowych ;)





Myślę że to da nam więcej przestrzeni :)
Po pierwsze:
Gratuluje własnego mieszkanka - i w Gdyni - super

Po drugie :
Bardzo mi się podoba ten plan - wg mnie to jest najlepszy plan z tych które pokazałaś.
Wyburzenie ścian 'przedpokoju' podoba mi się - daje naprawde dużo przestrzeni. A ten słupek wygląda fajnie i wcale nie przeszkadza, szczególnie z tym stołem.
Ja wyburzyłabym jeszcze tą wnęke z kuchenką, a kuchenke obrócic i postawić pod ściane pokoju Julki, a jeśli można przeniosła kuchenke na ściane na której chcecie postawić szafki kuchenne. Ale to już tylko takie moje pomysły ;)

Po trzecie:
Kafelki też są super :D

Już chyba wiem jak ułożyć kafelki :D

Jutro pospisujemy umowę kupna, więc od jutra oficjalnie chata będzie nasza :rock: :taniec: :supz:
Fachowiec już zaklepany więc będziemy mogli ruszyć z remontem....ale...no właśnie ale
Tak jak już pisałam chcemy powiększyć nasze mieszkanko pozbywając się ścianki korytarzu.Tylko nie wiem czy zupełnie ją wyburzyć czy jednak zostawić mały fragment W mojej ostsatniej aranżacji na przeciwko wejscia z klatki ustawiłam szafę tak że jak się wchodzi do mieszkania widać jej bok, co po czżści przysłoni widok na resze mieszkania. Ale teraz się zastanawiam czy to nie będzie za mało. Poza tym w aranzącji jest postawiony słupek i on musi pozostać bo tam lecą pionowe rury CO. Pod słupkiem planowałam robuić kącik jadalny.Teraz już sama nie wiem co zrobić z tą ścianką

Super kafle!
W jakimś sklepie widziałam kiedyś aranżacje, właśnie chyba z tych kafli. Zastosowali jasne i ciemne płytki ścienne i jeden dekor ścienny i ok. 12 listew.
Kafle były ułożone poziomo. Wyglądało bardzo ładnie.

Super kafle!
W jakimś sklepie widziałam kiedyś aranżacje, właśnie chyba z tych kafli. Zastosowali jasne i ciemne płytki ścienne i jeden dekor ścienny i ok. 12 listew.
Kafle były ułożone poziomo. Wyglądało bardzo ładnie.

Lula wybrała sie troszkę za wcześnie i utkneliśmy w poszukiwaniach sprzętu i materiałów do remontu naszej chatki lol

Zdecydowałam się na kafle te kafle

http://test.tubadzin.pl/kolekcja.php?id=129&powrot=kolekcje&typ=0

nic innego nie powaliło mnie na kolana
Tylko nie mam pomysłu na ułożenie kafli.łazienka mała i nie ma specjalnie dużych możliwości.Nie będziemy tez szaleć z dekorami bo nas zjedzą w kosztach.Zasosować chcemy elegancki minimalizm ;)

Jeszcze raz dziękujemy za gratulacje...nadal nie moge uwierzyć że to mieszkanie będzie nasze :D

Zmieniła się koncepcja.....i kuchnię zrobimy na tej drugiej ścianie ale w tym programie nieststy nie ma mebli kuchennych więc musicie sobie wyobrazić ciąg szafek na ścianie korytarza po stronie drzwi wejściowych ;)





Myślę że to da nam więcej przestrzeni :)

Liberales ogromniaste gratulacjony własnego kąta!
No i trzymam kciuki za pomyślny przebieg akcji :D

jakoś nie potrafię nad tym wszystkim zapanować......jesteśmy umówieni z fachowcem na jutro.....mniej więcej powiemy mu jak to sobie wyobrażamy i co na pewno będzie musiał zrobić i wtedy przygotuje nam kosztorys remontu :)

Pan jest polecony przez znajomą, podobno szybko, sprawnie i miłej atmosferze ;)

Liberales, jak tam plany remontowe ? juz macie wstepny kosztorys ? kiedy zaczynacie ?

jak bedziesz miala jakis fachowcow z Trojmiasta wartych polecenia, to daj mi prosze znac, szukam kogos dobrego z Polski do naszej przebudowy ;)

Gratuluję swoich 4 kątów ! :D

Też bierzemy pod uwagę zrobienie kuchni na przeciwległej ścianie...ale wtedy drzwi do łazienki tylko łamane.

hmm brakuje mi troche danych o pionach oknach i drzwiach..

ale jesli tylko macie dosyc wytrwalosci.. ja staralabym sie zrobic jak najwieksza przestrzen w mieszkaniu burzac wszystkie sciany ktore tylko sie da (no bez przesady - zaraz napisze o co mi chodzi : ) )

nawet lazienke mozna by odrobine przerobic zwezyc ja zrobic dluga i chuda.. zagospodarowalabys korzytarz, zyskala wiecej miejsca w pokoju dziecka.. a lazienka o szerokosc 100 cm i dlugosci 250 cm potrafi być bardzo funkconalna (gdzies w czterech kontach byla taka). w takiej lazience robisz na koncu prysznic - zabudowujac czesc lazienki a na jednej dlugiej scianie umywalka i wc (moze jakos fajnie pod skosem? - jesli to mozliwe). pokoj dziecka - wejscie z salonu.
sciane korytarzowa zburzyc calkowicie.. jesli musi zostac slupek nie zostanie sama "belka". ewentualnie w prawym dolnym rogu zostawilabym kawalek scianki - moze udaloby sie tam zrobic zabudowana szafe/garderobe..??
kuchnie zrobilabym w salonie w postaci aneksu kuchennego najlepiej na scianie ktora w tej chwli ma opis 3400.

mam jeszcze inny pomysl.. gdzie rbisz aneks kuchenny na scianie w przedpokoju ale nie na tej gdzie jeste teraz tylko na przeciwnej, niepotrzebne sciany burzysz.. ale odbawiam sie szczegolow bo chyba drzwi lazienkowe musialabys przekladac porzadnie.. a nie wiem czy nie weszlyby na pion w lazience.

Właśnie dorwałam program do aranżacji wnętrz.....i prawdę mówiąc trochę gubie się w nim. Tak jak wspominałam planujemy wyburzanie ściany.....nie możemy w całości bo niestety przy ścianie lecą w pionie rurki kaloryfera więc słupek musi zostać (na projekcie to ten drewniany słupek). Zastanawiam się czy po cąłości pojechać z murkiem czy jednak zostawić kawałek ściany.To widok jak się wchodzi do mieszkania.






W sumie na początku byłam gotowa wyburzyć całą ścianę lol ale potem sobie pomyślałam ze na tym kawałku można powiesić coś np. wieszak dla gości a poza tym można nad wejściem zrobić pawlacz, szafkę itp.
Jak myślicie???

Co do instalacji to wszystko trzeba będzie podciągnąć z łazienki, bo jedynie co jest to rura gazowa w tej malusiej wnęce w korytarzu.

Liberales, przyjmij gratulacje!

wklejam wymiary...oczywiście ściany krzywe ale wymiary są własnie takie



teraz możemy porozmawiać o konkretach 8)

za wszystki pomysły dziękuje...jesteście kochane :)

Gratuluję własnego M :)
(i troszeczkę zazdroszczę lokalizacji....)

Liberku - gratuluję własnych 4 kątów :)

i ja też gratuluje swoich 4 kątow!!

Gratulacje własnych czterech kątów!!!

Gratuluję 4 kątów :)

napisz:

jakie dokładnie wymiary ma duży pokój?
jakie wymiary ma wnęka kuchenna?
jaka jest długość ściany od balkonu, do okna w dużym pokoju?
jaka jest długość ścianki za drzwiami wejściowymi?

Liberales, po pierwsze to gratulacje

przede wszystkim rozwaliłabym ścianę pomiędzy kuchnią a pokojem i zabudowała wejście do kuchni od strony przedpokoju.
wejście do pokoju Julki tak bym zostawiła co by dziecko miało spokój a wy własną prywatność ;)

Liberales, to wyszło chyba specjlanie dla Ciebie

http://dom.gazeta.pl/czterykaty/1,57588,2246542.html

dokładnieszy rzut będzie wieczorem 8)
na razie szukam cenników sprzętu jaki musimy kupić...dziekuje za pomysły :D

Libelares,

po pierwsze gratuluje!!!

Po drugie co do zmian, to widze, ze jednak bez wymiarów sie nie obejdzie. chociaż 35 to pewnie coś jak 7x5...

ale tak na szybko:
- zdecydowałabym sie jednak na wejście do pokoju córki od strony salonu. Nie chce mi się wierzyć, że będziecie tam mieszkać wiecznie, wiec zakładam maksymalnie 10 lat (wiem, wiem sytuacji nie znam)
- zdecydowanie rury wrzucić w filar ew. schowac w podwieszanym suficie
- zdecydowanie też zignorowałabym (wyburzyła) ścianki łazienkowe i kuchenne (wiem, mogą być nośne a kiedyś większość ścian była nośna, więc i to trzeba by było sprawdzić...)
- kuchnia buźką w stronę pokoju
- starałabym sie wyciągnąć łazienkę na korytarz... może zostanie schowek/szafa w pokoju córki
- w Twoim wypadku pomyślałabym o kiszkowatej łazience (można ją zrobic na prawdę bosko). te proporcje, ale może sie d jednak podciągnąć ścianę do wysokości rur i wtedy na jednej ścianie masz łazienke a z drugiej kuchnie
- za drzwiami szafa
- zrobiłabym pawlacze na ścianie z drzwiami wejściowymi (bo jednak gdzieś będziecie musili przechowywać walizki, choinkę, narty)

tak bez wymiarów sie nie da....

Ja też bym chciała zrobić aneks kuchenny ale nie wyobrażam sobie jak można poprowadzić rury gaz+kanaliza+woda z łazienki

Gratulacje Liberales :)

A jak dokładnie biegną te rury z gazem? Bo może byłoby możliwe, żeby tam zostawić tylko filar. Wtedy możnaby przenieść kuchnię do pokoju i zrobić aneks kuchenny.

Po pierwsze- gratulacje! Nie ma to jak wlasny "dach nad glowa" :)
Po drugie- w kwestii kuchni. O ile dobrze zrozumialam Twoj plan (kiepska w tym jestem lol ), to fajnie byloby wybudowac sciane miedzy miejscem na kuchnie a przedpokojem i zburzyc sciany (jesli nie sa nosne) miedzy kuchnia a salonem- w ten sposob bedziesz miala wiecej miejsca i kuchnie otwarta na salon.
Nie robilabym natomiast wejscia do pokoju coreczki z salonu. Za pare lat to moze byc klopotliwe dla obu stron ;)

Tak jak mówiłam moja wyobraźnia przestrzenna jest porażająca.....wklejam układ w którym nie ma zachowanych proporcji tak więc wszystko jest na oko ;)



Opis:

jak widać wchodzi się na ścianę korytarzu....jest wąsko i ciemno

jedna kropka duży pokój słoneczny z dużym oknem i wejściem na
balkon, musi się tu zmieścić nasze łóżko(rozkładana kanapa) biurko, stolik pod komputer, może jakiś kącik wypoczynkowy, pare szafek, stol z krzesłami czyli część jadalna

dwie kropki pokój Julki z oknem na balkon :) na pewno łóżeczko, może jakaś zabudowana szafa??, komoda ??

trzy kropki łazienka ale z tym damy sobię radę ;)

cztery kropki wnęka w której obecnie stoi stara kuchnia gazowa, tam jest poprowadzona rura z gazem poza tym nie ma nic...

pięć kropek słoneczny balkon

Te dwie niebieskie kropki to pionowe rurki od ogrzewania w ziązku z tym nie wchodzi w rachubę całkowite zburzenie ściany bo nie przeniesiemy tych rur

Bierzemy pod uwagę możliwośc burzenia ścian, wykuwania innych wejść(tu moze wejście do pokoju Julki od duzego pokoju) a zamurowanie starego i tym samym wydłużenie miejsca na kuchnię. Równiez musimy obniżyć sufit w łazience żeby schować brzydkie rury kanalizacyjne.

Kanaliza, gaz i woda są w łazience więc nie wiem czy można aż tak bardzo szaleć z kuchnią musi być stosunkowo blisko łazienki.

To chyba na tyle...

A teraz HELP!!!!

Tak to wygląda z grubsza ;)

Liberalses GRATULACJE OGROMNE !!!! I wklejaj peinta - tez sie nada.

Liberales, gratuluje własnego kąta! :D Koniecznie wrzuć tu jakis plan/rozkład mieszkania, to będzie wiadomo dokładnie o co chodzi z tą kuchnią. I nie martw się - dziewczyny z Forumii już w niejednej nietypowej sytuacji pomogły, to i Tobie też coś wymyślą! :D

Fantastyczna wiadomosc :D gratuluje :)

Liberku :usciski:
Gratulacje!!!!

Gratulacje
ogromne :D :D :D

To może wklej to co narysowałaś :) z painta :)

Ktoś ma lub zna program do robienia takiego rzutu...mogę podesłać to co stworzyłam w paincie lol 8)

nie gniewam się dziewczynki.....milcia widzę zmianę image :lizak:

będę nominowana do skunsów za najczęstszą zmianę avatarów 8) w końcu jakaś nominacja ;)

Sorki Liberales za zaśmiecanie wątku :)

milcia napisał(a):awangardo specjalnie dla Ciebie cobyś nie miała koszmarów
dzieki Ci, dzieki. :usciski:
bede wdzieczna :)
omal zawalu nie dostalm dzis jak mi mrugnelo patrzalkami!
wczesnije nie widzilam, ze mruga.

awangarda w stylu retro napisał(a):milcia ja sie boje Twojego avara
awangardo 8) specjalnie dla Ciebie 8) :D cobyś nie miała koszmarów ;)

Liberales ogromniaste gratulacjony :D :D :D

awangarda w stylu retro napisał(a):milcia ja sie boje Twojego avara
dlaczego ? :) Słodkie dziecię :D

milcia napisał(a):Liberales, super :) Wklej rzut mieszkania, na pewno coś da się wykombinować :) Może da się przenieść kuchnię wgłąb pokoju i zrobić otwartą kuchnię na salon :)
właśnie to chciałabym uczynić ale nie znam żadnego programu gdzie mogła bym coś takiego dokonać

OT.
milcia ja sie boje Twojego avara

Liberales, super :) Wklej rzut mieszkania, na pewno coś da się wykombinować :) Może da się przenieść kuchnię wgłąb pokoju i zrobić otwartą kuchnię na salon :)

Układ jest dość nietypowy....aczkolwiek pewnie nie najgorszy ;)
Mam słabą wyobraźnię przestrzenną...spróbuję zrobić układ mieszkania ;)

awangarda w stylu retro napisał(a):da sie ja przesunac
w sensie sciane, zeby zrobic wneke.
albo moze tez zupelnie wyburzyac sciane odzielajaca korytarz od pokoju.
i stworzyc duza przestrzen kucheno-korytarzowo-pokojowa.

Postaram się wkleić plan mieszkania...na dzień dzisiejszy nie ma dokładnych danych ale postaram się przedstawić układ pomieszczeń w tym mieszkaniu...chyba gdzies był taki program do aranżacji wnętrz prawda??

gartuluję z całego serca :D
wiem co czujesz :)

może uda Ci się wkleić jakiś rzut, to pomyślimy co z ta kuchnią :)

Gratulanjce!!!

Liberales napisał(a):..ta kuchnia w korytarzu...moze
moze da sie ja przesunac i zrobic malenki aneks kucheny polaczony z pokojem goscinnym?

Serdecznie gratuluję własnych czterech kątów :D

Dziękuje jestem cała w skowronkach :love:

Przy okazji proszę o podpowiedź.....ta kuchnia w korytarzu...moze widziałyście gdzieś zagospodarowanie kuchni w dość nietypowym miejscu To jest to co mnie przeraża w całym mieszkaniu :o

Gratuluje!!!! No i oczywiscie czekamy na fotki :).

moje gratulacje.. piękne jest że spełniło się Twoje marzenie... :D

Liberales swietna wiadomosc od samego rana :)
Zycze szybkiego wprowadzenia sie, a także spokojnego i szczesliwego mieszkania z rodzinką w nowym lokum.

Ogromne gratulacje Liberales!

Serdeczne gratulacje :D
Teraz życze głowy pełnej pomysłów na urzadzanie własnego M :D i chwal się fotkami na bieżąco ;)

Gratuluję i cieszę się razem z Tobą!!!
Życzę szybkiej wprowadzki do nowego gniazdka i rewelacyjnych rozwiązań aranżacyjnych...
To cudownie jak marzenia sie spełniają...
To o czym teraz marzysz???? ;) (bo pewnie się spełni lol )

Liberales, świetna wiadomość! Gratuluję!

Tylko z porodem jeszcze trochę poczekaj... lol

No i cóż - gratuluję spełnienia marzeń lol lol lol
I będzie "żyli długo i szczęśliwie" lol

Na pewno wszystko Wam się uda ;) 8)

GRATULUJE!!!!!