• Gość odsłony: 2009

    Złodziej :-(

    Wczoraj wpadl mi do glowy genialny pomysl. Będąc bierną sluchaczką rozmowy w moim pokoju powiedzialam swoje zdanie. I okazalo się, że faktycznie to najlepsze rozwiązanie. Tylko dlaczego ktoś mi je zaraz ukradł? Po raz kolejny... Dlaczego jestem tak mało asertywna i pozwalam na to, by złodziej patrząc mi w oczy wychwalał moją ideę jako swoje dziecko?

    Jestem życiową pierdołą...:(

    Odpowiedzi (23)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-02-05, 02:28:36
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-02-05 o godz. 02:28
0

Skfara, tfardka bądz, nie miętka!!!!!!!!!!

Na pociesszenie ode mnie dla Ciebie :



wcale nie papier :P

Odpowiedz
Gość 2010-02-05 o godz. 01:45
0

nic nie powiem, w ryj dam!
nie wiem, ja chyba kosztem pracy zrobilabym rebele

Odpowiedz
Gość 2010-02-05 o godz. 01:32
0

to nie bubek tylko oczko w glowie szefa, więc nie mam szans, ale on slyszal naszą rozmowę i nadal twierdzi, że to jej pomysl i co na to powiesz?

Odpowiedz
Gość 2010-02-05 o godz. 01:20
0

Skrawson, co se dajesz tak w kaszkie dmuchac? zglupialas? twarda badz i zrob awanture! nie moze tak byc, ze jakis bubek robi Ci kolo piora! zbuntuj sie!

Odpowiedz
Gość 2010-02-05 o godz. 00:58
0

kurde... znowu... po raz kolejny...
jestem naiwna... glupia... beznadziejna...
chce do mamy :(

nie chce iść jutro do pracy, a teraz chce stąd uciec, jak najdalej
i teraz wiem, że będzie tak już zawsze, póki sobie stąd nie pójdę
buuuuuuuuuu :( :( :( :(

chyba ostatnio za dużo się dzieje a wakacje jeszcze tak daleko

wtedy poszlam po swoje, teraz już rozgrywka byla inna trochę inna, bo dyr wie, że mój pomysl, ale traktuje go jak pomysl kogoś innego...

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-10-15 o godz. 00:37
0

Powiem to co inne forumowki daj do zrozumienia szefowi, ze to Twoj pomysl juz teraz, pozniej to bedzie musztarda po obiedzie!

Odplacenie koledze w pozniejszym czasie zapewne nic nie da, koles nie bedzie wiedzial o co Ci w ogole chodzi,
nie domysli sie nawet, ze to ma zwiazek z zagarnieciem Twojego pomyslu!
W ten sposob nie osiagniesz zadnego celu wychowawczego, co najwyzej moze to podkrecac nieprzyjemna atmosfere!
Chyba ze Ci to w jakis sposob da satysfakcje ;)

Odpowiedz
Gość 2009-10-14 o godz. 13:26
0

Mika_ napisał(a):A nie można tego jeszcze odkręcić ! Przynajmniej Ty będziesz mieć spokój i sytuacja się wyrówna. Nie ma co czekać żeby pasożytowi dowalić. Lepiej teraz !
Popieram. I nie na zasadzie odgrywania się ale po prostu zwykłego napomknięcia szefowi, że cieszysz się, że Twój pomysł spotkał się z tak pozytywną reakcją współpracowników ( sic) i szefostwa.

Odpowiedz
Gość 2009-10-14 o godz. 09:48
0

A nie można tego jeszcze odkręcić ! Przynajmniej Ty będziesz mieć spokój i sytuacja się wyrówna. Nie ma co czekać żeby pasożytowi dowalić. Lepiej teraz !

Odpowiedz
Gość 2009-10-14 o godz. 05:38
0

ja bym walnela wprost ze pomysl jest moj a nie twoj stary i tyle, napomknelabym tez szefowi.
u mnie jest podobnie, z tym ze roznica polega na tym ze nasze pomysly przypisuje sobie szefowa, generalnie sukccesy sa jej a porazki nasze. zenua po prostu

Odpowiedz
Gość 2009-10-14 o godz. 05:06
0

zouza napisał(a):Idz bezpośredni do dyrektora i powiedz, że słyszałaś, iż twój pomysł mu się spodobał, że masz jeszcze kilka propozycji z nim związanych i chciałabyś je przedstawić na piśmie
Hehe na piśmie to może nie, bo ja z nim siedze w jednym pomieszczeniu, jesteśmy na "ty" więc kiedyś się upomnę po prostu. Tymczasem idę bo wymyślilam coś innego, zanim mi go ukradną.

Odpowiedz
Reklama
awangarda w stylu retro 2009-10-14 o godz. 04:59
0

SkrawekNieba napisał(a):Tylko dlaczego to nie ja dostalam slowa uznania?
bo nie powiedzilas: o jak milo, ze panu dyrektorowi sie podoba moj pomysl.

Odpowiedz
Gość 2009-10-14 o godz. 04:57
0

Ja bym powiedziała takiemu pseudopracownikowi prosto w oczy co myślę o jego postępowaniu. Zapytałabym się go czy wasz dyrektor wie, kto stoi za tym pomysłem? Ponieważ masz do niego jeszcze kilka propozycji i chciaąłbyś je z dyrektorem omówić

Nie wspominając o możliwości nr 2
Idz bezpośredni do dyrektora i powiedz, że słyszałaś, iż twój pomysł mu się spodobał, że masz jeszcze kilka propozycji z nim związanych i chciałabyś je przedstawić na piśmie ;] tym razem z konkretnymi propozycjami jak to miałoby wyglkadać. Jeśli chcesz sparwę załatwić to proponuję tak zrobić jak najszybciej.

skrawku, pierdoła nie jesteś, trzeba walczyc o swoje!

A to potrafisz na pewno - tyle razy już pokazałaś na forum jak walczyć o swoje zdanie
Powodzenia ;]

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2009-10-14 o godz. 04:29
0

gonick napisał(a):Awangarda po głowie w związku z dojazdami, ktore przyjdzie mi podzielić
bardzo Ci wspolczuje :)

Odpowiedz
Gość 2009-10-14 o godz. 04:28
0

gonick napisał(a):upss.......
Skrawku, dasz się namówić na odchylenie rąbka tajemnicy??
nie ma sprawy Gonik 8)

Chodzilo o to, że u mnie w pracy często wykorzystuje się zdjęcia. Nasz czolowy fotograf (jak z koziej d...., ale wyżej s** niż d*** ma) przyszedl do nas i zacząl się z moją koleżnką z pokoju zastanawiać jak by to rozwiązać, żeby byl szybszy i latwiejszy dostęp do nich dla pracowników. Ja zaproponowalam, żeby to zrobili na zasadzie naszej wewnętrznej strony interetowej. Usystematyzowane byloby jak książka kucharka-czyli ze skorowidzem i z opisem gdzie dzial zajmujący się udostępnianiem fotek to trzyma (ścieżka dostępu). Na stronie bylyby male rozmiarowo zdjęcia do wglądu. I stwierdziliśmy, że moglibyśmy to stworzyć wewnętrznie jak również wewnętrznie tym administrować-nie musielibyśmy marnować kasy na outsourcing. I z tym pomyslem ten kolo przyszed do mojego dyrektora. Jak ja przedstawiam jakiś pomysl dyrowi to zawsze mówię czyj on jest. I tu bylam tak naiwna i czekalam aż on to powie. I tyle. I zaoszczędziam po raz kolejny kasę dla firmy. Tylko dlaczego to nie ja dostalam slowa uznania?

Odpowiedz
Gość 2009-10-14 o godz. 04:15
0

awangarda w stylu retro napisał(a):SkrawekNieba napisał(a):gonick napisał(a):Awangarda
znaczy?
znaczy gonick`owi sie pomylilo ;)

a swoja droga to naprawde nie sprawiasz wrazenia osoby, ktora dalaby sobie tak w kasze dmuchac.

wiec zmiast pochlipywac 8) to idz sie zapytac dlaczego ten ktos zabral Ci pomysl.
Ja nie chlipię, ja cierpię z powodu ludzkiej podlości i bezczelności i ubolewam nad swoją pierdolowatością. Jestem na siebie zla i dziękuję Bogu, że nie pracuję w agencji reklamowej, bo tam bylabym biedna. Albo bym się nauczyla jak walczyć o swoje. Najbardziej boli mnie ten jego wzrok, kiedy wychodząc patrzyl mi w oczy i mówil do mojego dyrektora "sądzę, że to genialny pomysl, nie?". To generalnie jest koleś, który uważa się za niewiadomo kogo. Ale ja się zrewanżuję 8)

Odpowiedz
Gość 2009-10-14 o godz. 04:03
0

życiową, życiową - rzecz jasna ;)

Odpowiedz
Gość 2009-10-14 o godz. 04:02
0

Skrawku,
nie wierzę - z takim awatarem nie możesz być pierdołą życiwową ;)

Odpowiedz
Gość 2009-10-14 o godz. 03:53
0

upss.......
głupia jestem jak but
ups...
Wyszło na to, że Awangarda w moim mniemaniu jest pierdołą życiową ;)
przepraszam Skrawku, tak mi ostatnio chodzi Awangarda po głowie w związku z dojazdami, ktore przyjdzie mi podzielić

Skrawku, dasz się namówić na odchylenie rąbka tajemnicy??

Odpowiedz
irlaaa 2009-10-14 o godz. 03:45
0

Myślę, że rozmowa w cztery oczy, z jasno postawioną sprawą - jest jedynym rozwiązaniem.
Nie chodzi o zastosowanie, czy nie pomysłu w życie, ale o uczciwość, kto jest autorem pomysłu.
Ja bym się wkurzyła.... niestety moja Szefowa ma tą cechę przejmowania cudzych pomysłów jako swoich ..wrrr

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2009-10-14 o godz. 03:42
0

SkrawekNieba napisał(a):gonick napisał(a):Awangarda
znaczy?
znaczy gonick`owi sie pomylilo ;)

a swoja droga to naprawde nie sprawiasz wrazenia osoby, ktora dalaby sobie tak w kasze dmuchac.

wiec zmiast pochlipywac 8) to idz sie zapytac dlaczego ten ktos zabral Ci pomysl.

Odpowiedz
Gość 2009-10-14 o godz. 03:26
0

gonick napisał(a):Awangarda
znaczy?

Odpowiedz
Gość 2009-10-14 o godz. 03:25
0

Skwarku Drogi, nie podejrzewałam Cię o pierdołowatość życiową ;) ... walcz o swoje - pogadaj ze złodziejem pomysłów o tym, że to nie w porządku :usciski:

Odpowiedz
Gość 2009-10-14 o godz. 03:22
0

Awangarda, życie... niestety...
:usciski:

p.s. możesz coś bliżej?? ;)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie