-
Gość odsłony: 2335
DIANE35 nie jest srodkiem antykoncepcyjnym?
Ostatnio u nas w szkole z okazji dnia kobiet edukowano dziewczęta na temat antykoncepcji.dowiedziałam się jednej ciekawej rzeczy-mianowicie diana 35 nie jest srodkiem antykoncepcyjnym.rozdano nam kserówki ulotek(chyba z pudełek) gdzie zakreślone było zdanie iż nie można ich stosować jako środków antykoncepcyjnych.podstawowe działanie tabletek jest inne a lekarze robią źle przepisując diane.zdziwiłam siębo przychodnie są zasypane kolorowymi ulotkami o tym że to jest środek anty. na moje kolezanki padł blady strach(2 mają dniane35).
silver napisał(a):Sylvana napisał(a):Ja brałam Dianę ok 4 lat. Nic mi po niej nie było i w ciąze tez nie zaszłam.
Widzisz, a ja bardzo źle znosiłam Diane. Wymioty, obrzęki, stany depresyjne itp. Takich objawów nie miałam przy innych antykach. Diane brałam przez 9 miesięcy. Cera była piękna (czego przy innych anty nie doświadczyłam), ale co z tego, skoro zdrowie mi się rujnowało. Wiadomo, że każdy reaguje inaczej.
Na "medycznych zagadkach" się nie znam, jednak odnoszę wrażenie, że D. ma nieco inny skład? Nie pamiętam, to pięć lat temu było...
dokladnie tak samo reagowal moj organizm, ciezko to znosilam, pewnie ze wzgledu na silna dawke hormonow, teraz biore tabletki o najnizszej zawartosci i czuje sie swietnie, moja cera tez o niebo lepsza
kasieńka13 napisał(a):Jak ktoś mówi, że bierze Dianę to mnie ciarki przechodzą.
Powiem szczerze, że mnie też, ale tylko dlatego, ze pamiętam plejadę swoich dolegliwości.
O tych doniesieniach nigdy wcześniej nie słyszałam :o
Ja brałam przez 11 miesięcy i skończyło się to fatalnie. Chociaż miałam dużo szczęścia. Ale został mi straszny uraz. I słowa pani doktor o Diane w jakimś nocnym programie:"Jeśli cięzko choruje lub umiera 1 dziewczyna na 100 to nie jest wysoka śmiertelność. Nie ma potrzeby informować o takim ryzyku"
No cóż. Ja uważam, że jednak to jest problem. A lekarzom, a zwłaszcza koncernom farmaceutyucznym zależy tylko na kasie.
Jak ktoś mówi, że bierze Dianę to mnie ciarki przechodzą.
silver napisał(a):Sylvana napisał(a):Ja brałam Dianę ok 4 lat. Nic mi po niej nie było i w ciąze tez nie zaszłam.
Widzisz, a ja bardzo źle znosiłam Diane. Wymioty, obrzęki, stany depresyjne itp. Takich objawów nie miałam przy innych antykach. Diane brałam przez 9 miesięcy. Cera była piękna (czego przy innych anty nie doświadczyłam), ale co z tego, skoro zdrowie mi się rujnowało. Wiadomo, że każdy reaguje inaczej.
Na "medycznych zagadkach" się nie znam, jednak odnoszę wrażenie, że D. ma nieco inny skład? Nie pamiętam, to pięć lat temu było...
Masz racje kazdy organizm inaczej reaguje. Brałam kilka rodzji tabletek i tylko raz miałam jakieś dziwne akcje (nie pamiętam z którymi). Moja koleżanka dobierała sobie tabletki prawie rok, bo po kazdych miała problemy. Tak więc diana tu nie ma nic do rzeczy. Jak wszystko inne niektórym służy a nie którym nie
Sylvana napisał(a):Ja brałam Dianę ok 4 lat. Nic mi po niej nie było i w ciąze tez nie zaszłam.
Widzisz, a ja bardzo źle znosiłam Diane. Wymioty, obrzęki, stany depresyjne itp. Takich objawów nie miałam przy innych antykach. Diane brałam przez 9 miesięcy. Cera była piękna (czego przy innych anty nie doświadczyłam), ale co z tego, skoro zdrowie mi się rujnowało. Wiadomo, że każdy reaguje inaczej.
Na "medycznych zagadkach" się nie znam, jednak odnoszę wrażenie, że D. ma nieco inny skład? Nie pamiętam, to pięć lat temu było...
Brałam DIANE 3 lata. Tez dziwilo mnie to ze dostalam to jak antykoncepcje, a na ulotce JAK BYK pisze ze lek ten nie jest środkiem antykoncepcyjnym. Ale cere przez 2 lata miala cudo! Po 2 latach Diana zaczela dzialac odwrotnie - zesyfiło mine jak nigdy (a tradziku nie mialam nigdy wczesniej).
Teraz problemy z syfkami pozostaly. Raz sa, raz nie ma, ale jak sie pojawia to sa nie do zwalczenia (bo to takie potabletkowe). Za to teraz wlasnie usiało mi piękną kasza cały dekolt ;(
Dzis ide di ginek, ciekawe co tym razem poradzi
Brałam Diane35 przez 9 miesięcy ze względu na poważne kłopoty z cerą. Gin wyjaśnił mi (co można przeczytać w ulotce), że Diane ma obnizać poziom androgenów w organiźmie kobiety. Zawiera jakiś składnik, który jest bardzo szkodliwy dla ciąży, stąd dodatkowa funkcja antykoncepcyjna leku.
Nie znam się na szczegółach medycznych, dlatego osobiście nie stosowałabym Diane tylko dlatego, że jest refundowany.
Dodam tylko, ze miałam poważne zmiany trądzikowe i antybiotyki nie przynosiły efektów.
Made Of Sun napisał(a):xandra napisał(a):W tym momencie nie stac mnei na inne pigułki wiec i nie planuje zmiany.
Xandra - są też inne pigułki o działaniu typowo antykoncepcyjnym, które są refundowane. Sama takie biorę i za opakowanie płace jakieś 7zł.
Ooo, a jaka nazwa?
Choć ja za Diane płace 10 zł.
xandra napisał(a):W tym momencie nie stac mnei na inne pigułki wiec i nie planuje zmiany.
Xandra - są też inne pigułki o działaniu typowo antykoncepcyjnym, które są refundowane. Sama takie biorę i za opakowanie płace jakieś 7zł.
przez 6 lat brałam Diane 35 na uregulowanie cyklu.Zawsze o ściśle określonej porze itp. Antykoncepcja jest zapewniona przez samojuż stosowanie, ale to jest, jak już wcześniej dziewczęta napisały, efekt uboczny.
Pragnę tylko nadmienić , że po odstawieniu nieregularnośc powróciła ( acz cykl teraz jest 28-36 a kiedyś był 26-54 ) i biorę teraz inne anty ,delikatniejsze dla organizmu.
Diane potrafi nieźle spustoszyć organizm, dlatego powinno się być monitorowanym w trakcie przyjmowania. Chodzi mi o badania poziomu hormonów ( tarczycy też) , cholesterol, wątroba, ogólnie krew. Moja pani ginekolog najpierw kazała mi zrobić wszystkie badania hormonalne i ogólne a dopiero potem przepisała Diane. Niestety nie każdy lekarz tak postępuje a sktutki potrafią być bolesna dla organizmu
Ja może jeszcze tylko dodam do tego, co napisały już dziewczyny. że Diane 35 jest środkiem z stosunkowo niedużą zawartością hormonów anty, stąd bardzo ważna jest regularność w jej przyjmowaniu (stałe pory, ściśle przestrzegane). Sama brałam Diane 35 właśnie na problemy skórne i nieregularne miesiączki, po wyprowadzeniu mnie "na prostą" gin przepisał mi inne talbeltki.
Odpowiedz
Z tego, co wiem Diane35 nie jest lekiem antykoncepcyjnym i nie powinna być stosowana w tym celu- opinia mojej ginki.
Podobno jest to lek, który reguluje zaburzenia hormonalne, ale ma też silne skutki uboczne- nie należy go stosować dłużej niż pół roku.
P.S. Nie wykluczam jednak, że jestem w tym względzie naiwna i producent przyjął strategię marketingową opartą na traktowaniu działania antykoncepcyjnego ubocznie ;)
nie bralam nigdy diane, więc nic nie wiem na temat zawartości hormonów i ich stężenia, jednak- na zdrowy rozum- jeśli już producentowi udało się zdobyć w Polsce status leku refundowanego, to nie będzie na tyle głupi, aby reklamować jego działanie antykoncepcyjne, a skupi się podkresleniu skuteczności antytrądzikowej. Inna strategia byłaby samobójstwem handlowym i politycznym, bo to się wiąże.
kerala
Z tego co mi wiadomo, Diane jest lekiem hormonalnym, który się stosuje przy zaburzeniach miesiączkowania, a działanie antykoncepcyjne jest działaniem UBOCZNYM. To jest silny lek, więc jak dziewczyna nie ma masakrycznych problemów z miesiączką, czy cerą (bo też się stosuje na problemy z cerą, które są związane z hormonami), to lepiej nie stosować. Tak mi przynajmniej kiedyś tłumaczył gin. :)
Ale to sprawa bardzo indywidualna - jak ginekolog to przepisał, to widać miał swoje powody ;)
Pozdrawiam
Podobne tematy
- Jakim środkiem uzyskać srebrny blond? 46
- Jeśli test ciążowy jest pozytywny to czy jest jakaś szansa że to nie jest ciąża? 4
- Czy jest możliwe że test ciążowy jest negatywny a jest się w ciąży? 29
- jak to jest jak się nie jest zatrudnioną? 7
- Mam lampę solną od dwóch dni dziś wróciłam do domu i jest cała mokra podkreślam że w pokoju nie jest bardzo gorąco czy to normalne? 0
- Dziecko nie daje mi żyć, nie spie i nie mam chwili dla siebie 58