-
Gość odsłony: 7054
ANTYSTRESOWNIK :)
Tu kochane możecie bezkarnie cieszyć się z tego co się dziś udało załatwić i dodawać otuchy poostałym przyszłym pannom młodym.
Można się cieszyć nie tylko ze spraw weselnych :)
Zapraszam :)
Mam welon w domu, we czwartek na żyrandolu zawisnie suknia, rękawiczki sie zmniejszają. Nie jestem blado-zielona, tylko mile beżowo-brązowa. Peeling od Gohy w działaniu. Tylko Kochany mi sie bardzo denerwuje.
Odpowiedz
Sandraa napisał(a):Odebrałam obrączki i naszyjnik. Jest boski. Goldcommerce spisał sie rewelacyjnie 8)
pochwal się :P
dzieki xandra, u mnie beda dwie druhny i 1 świadek tylko
Odebrałam obrączki i naszyjnik. Jest boski. Goldcommerce spisał sie rewelacyjnie 8)
my dzis załatwilismy papiery z usc, ale czekalismy ponad godzine mimo ze urzad był czynny od 8 to jak przyszlismy to czekało juz z 5 par :o :|
80 zł i jest ;)
potem akt slubu w kancelarii, ekhm - co łaska dla ksiedza ;)
i jako ze w rozmowie z organistą poprosiłam o przesłuchanie jego gry to weszlismy na gore
mam lek wysokosci i jak wchodzilismy po tych kreconych schodach to az mi sie zimno zrobiło
poprosiłam najpierw o ave maria, ale 1 wersja mi nie podpasowała a podczas 2 łezki same popłyneły ze wzruszenia
na wejscie mamy chyba schuberta, nie pamietam, podczas komunii piesn nad piesniami, potem własnie ave maria i na koniec mendelsohna
ehhh :) jzu sie nei moge doczekac :)
a jutro dalsze zakupy w makro - jedzenie, soki itd
no i moja swiadkowa ma ładną krótką sukienke w kolorze ecru a druhna (siostra) w brązie i ecru, do tego takie same kwiatki na rece
martwie sie druzbą, kolegą P. jakis dziwny sie ostatnio zrobił, sama nie wiem czy bedzie czy nie no nic... jak cos to sie wezmie jakiegos kolege z łapanki ;) bo głupio - 2 dziewczyny i jeden facet tylko
Znalazły się na poczcie moje rękawiczki :). Są już odebrane i zarazem śliczne :D.
Odpowiedz
Mam welon!
Pazury byłyby moje,ale niestety poddały się pracom remontowym. :(
Na razie widziałam mojego przyszłego w nowej, ślubnej koszuli, wymiekłam. :D
Śniło mi się, ze w dniu ślubu, dopiero około 16 zaczęłam szukać fryzjerki. :D Nie stresuje sie, bo mnie to rozśmieszyło.
Nie mam juz sił ze stresu. :D :D :D Ciesze się. :D
Nabla napisał(a): i jak I. zalozyl caly komplet, to bardzo obiektywnie stwierdzam, ze bede miec najprzystojniejszego meza na swiecie ;)
Jak każda z nas 8)
xandra napisał(a):amelani napisał(a):Ja się miotam między niemożnością doczekania się tego dnia, a chęcią odciągnięcia go jak najdalej - typowe?
typowe :D
Nam zostalo troche wiecej czasu ale tez tak mam - nie moge sie doczekac a z drugiej strony dobrze mi w stanei narzeczenskim :)
Udalo sie nam wymienic fular na musznik, dokupilismy kamizelke i jak I. zalozyl caly komplet, to bardzo obiektywnie stwierdzam, ze bede miec najprzystojniejszego meza na swiecie ;)
Ja się miotam między niemożnością doczekania się tego dnia, a chęcią odciągnięcia go jak najdalej - typowe?
Odpowiedz
Dodka, a widzisz! :D Nie jest tak źle!
Madziu, śliczne paznokietki! Ja jednak zdecydowałam się pozostać jedynie przy swoich - jak są ładnie pomalowane i mają nadany kształt to nie jest źle.
Cieszę się teraz bardzo, gdyż mój brat przyjedzie do nas do Wrocławia, aczkolwiek dopiero wieczorem, w dniu ślubu - czyli po uroczystości zaślubin. Nie mniej ważne, że będzie z nami :D. Tak bardzo się cieszę :D :D :D
Odpowiedzja się cieszę jak dziecko bo załatwiłam dokumenty w USC i spisałam protokół z księdzem a było ciężko ponieważ mój M jest na szkoleniu i do domu przyjeżdza tylko w weekendy a w weekendy urzędy zamknięte ale teraz przyjechał w czwartek więc można było pozałatwiać lol lol lol lol lol lol lol
Odpowiedz
Awangarda, ty przestan pocieszac... :)
Relaksowałam sie przy pazurkach...Fajnie było.
Kupilismy napoje i wino oraz materiał na garnitur. Będzie gotowy w przyszłym tygodniu.
W przyszłym tygodniu równiez zaczyna mi sie urlop i wreszcie bede miec spokoj i zajme sie ślubem jak należy.
Tak na dobrą sprawę to wszystko jest, tylko mysl, ze mamy jeszcze 18 dni, sprawia, że chyba pojde na Stresownik. ;)
no czerwcówkolipcowki :) to juz za moment 8)
Odpowiedz
Odebrałam buty!
Są sliczne, pasują i TYM RAZEM są zrobione zgodnie z zamówieniem. :)
Spoglądam na nie z czułoscią, bo kosztowały mnie duzo nerwów.
wczoraj załatwiłam ostatnią przeszkode do slubu czyli podpis swiadka ze miałam tylko slub cywilny, nie dało sie tego obejsc niestety a ile nerwów ja przez to zjadłam to moje...
no, ale juz jest ok... i tylko czekam
w dodatku ten proboszcz bedzie nam udzielał slubu i bardzo sie ciesze bo to równy chłop :D
ciekawe tylko ile nam powie za sakrament no nic...
Dodka, a tren będziesz obcinała już po przyjściu sukni czy zamówiłaś bez? Bo mnie kusi... ciężki jest ten tren
Odpowiedz
Wreszcie po stresujacych poszukiwaniach kupilismy garnitur dla Mlodego :D
od piatku mamy tez obraczki :supz: :supz: :supz:
To jednak nie jest czysty biały 8). Super, będziesz mieć go do kompletu :). Natomiast po ślubie będziesz mogła go wykorzystywać do innych strojów ;). Sama, notabene, zastanawiam się nad nim, skoro z odciętego trenu nie można uszyć rękawiczek .
Odpowiedz
dodka napisał(a):Sandraa, gratuluję :D. Pamiętam jak się obawiałaś o gorset ;). Super, że wszystko jest o.k. :D. Jaki szal do niej wzięłaś :)?
Nie znam sie na materiałach ale z tego samego co dół sukni :) i o dziwo jest ciepły.
Sandraa, gratuluję :D. Pamiętam jak się obawiałaś o gorset ;). Super, że wszystko jest o.k. :D. Jaki szal do niej wzięłaś :)?
Madzia77, Tobie także gratuluję :D. To jest chyba najważniejsze, by suknia się nam nadal najbardziej ze wszystkich podobała ;).
Amelani, trzymam kciuki za Twoją suknię ;). Obie będziemy czekać na swoje suknie z niecierpliwością :). Masz już wszystkie dodatki do niej :)?
Do mnie co prawda suknia jeszcze w ogóle nie dotarła, ale za to przyszły... podwiązki :D. Są przepiękne :D. Będę mieć od razu na ślub cywilny i kościelny lol. Coś jednak źle zrobiłam przy zamawianiu i zamiast pojedynczych sztuk przyły po 2 sztuki z 2 fasonów . Przy zamawianiu kasowałam kilka razy i chyba troszkę się zamotałam lol.
Ja tę prawdziwie swoją zobaczę dopiero w przyszły czwartek, kiedy to umówiona jestem na przymiarki i dopasowywanie - mam nadzieję, że ndala będzie mi się podobała...
OdpowiedzMnie tez kamien spadł z serca, bo moja suknia jest piekna. :D
OdpowiedzJest suknia :) I wszystko jest idealnie. Trzeba lekko zebrać w biuście, mocno schudłam I wzięłam welon w końcu. I szal.
Odpowiedz
dodka napisał(a):Madzia, jeżeli nie pomaluje Cię tak jak mnie umalowała pewna makijażystka (Sandra poświadczy), to będzie dobrze :). Jeżeli poczujesz jakiekolwiek swędzenie, pieczenie, to od razu poproś o zmianę kosmetyku. Nie martw się jednak na zapas :). Na pewno będzie dobrze ;).
Potwierdzam. Ta pani powinna miec zakaz malowania.
Madzia, jeżeli nie pomaluje Cię tak jak mnie umalowała pewna makijażystka (Sandra poświadczy), to będzie dobrze :). Jeżeli poczujesz jakiekolwiek swędzenie, pieczenie, to od razu poproś o zmianę kosmetyku. Nie martw się jednak na zapas :). Na pewno będzie dobrze ;).
OdpowiedzMadzia, nie bój! Ja też miałam podobne obawy (pewnie je gdzieś uzewnętrzniałam, w Stresowniku albo Czerwcówkach ;) ), a okazało się, że przypadkiem znalazłam dziewczynę, która ponoć całkiem nieźle mnie umalowała (tak stwierdziły gremialne Forumówki 8) ). Co prawda maluję się codziennie, ale bardzo oszczędnie, a tu byłam naprawdę mocno pomalowana, a jednak nie czułam się źle, a co więcej wyglądał lepiej niż zwykle 8) lol
Odpowiedz
Sandraa, mówisz?
Nie szukałam jej jakoś specjalnie, choc staram sie oszczedzać na czym sie da. ;) Tak naprawde to była 1 do jakiej zapukałam. Mam nadzieje, ze pomaluje mnie przyzwoicie i nie bede wygladac jak choinka. Poza tym i tak szczerze mowiac, to nie mam ochoty na makijaz, bo na codzien wcale sie nie maluje i czuje, ze bedzie mnie od razu wszystko swędziało i sie rozmaze i dostane uczulenia i bedę wyglądała jak jakas lala
Madzia77 napisał(a):Umowiłam sie z makijażystką! Cud! Za oba makijaze wezmie 60 zł. To chyba dobra cena? Jeszcze fryzjer i jest szansa na przyzwoity wyglad ;)
czy dobra cena? dobra to mało powiedziane!
Umowiłam sie z makijażystką! Cud! Za oba makijaze wezmie 60 zł. To chyba dobra cena? Jeszcze fryzjer i jest szansa na przyzwoity wyglad ;)
OdpowiedzJa się właśnie cieszę, że choć jedna rzecz wyszła nam tak jak powinna, bez zmian, poprawek i kombinowania :D. Otóż mój P. odebrał garnitur :D. Wygląda w nim WSPANIALE :D. Jestem najzwyczajniej zachwycona :D. Także choć on jest już prawie gotowy :D.
Odpowiedz
Podaję :)
I szczerze powiem, że bardzo się cieszę z zakończenia tego etapu przygotowań. To nie znaczy, że było źle, było po prostu męcząco.
Patt, podaj łapkę. Nasze zaproszenia też rozdane. Zostały mi tylko dziewczyny w pracy.
Odpowiedz
Wczoraj przeżylismy pierwsze wspólne, a mój narzeczony w ogóle pierwsze, wzruszenie slubne: Zobaczylismy nasze zaproszenie 8) i pierwsze odhaczone prezenty lol
a w ogóle to wredna baba jestem, bo ciesze sie stasznie, że A. wreszcie stresa złapał bo dzięki temu mi odeszło.
Omówilismy wszystko z pania z miejsca wesela :) wszystko gra :)
Namiot zaklepany (ale pojawie się w stresowniku). Zespół na ceremonie zaklepany.
Ja się teraz BARDZO CIESZĘ :D.
Będąc we Wrocławiu :D:
- mój P. odebrał uszytą już koszulę - wygląda w niej idealnie :D,
- jest po pierwszej przymiarce garnituru szytego na miarę - gdy go założył wraz z koszulą i butami, ech, tylko zakochać się w nim powtórnie :D. Ubrany w to wszystko wygłądał przepięknie, elegancko, romantycznie w jakimś stopniu, męsko i uwodzicielsko :D. Po prostu :lizak: :lizak: :lizak: :lizak: :lizak:. Nawet pani krawcowa była nim zachwycona :D.
- Ma już również przepiękny krawat, zresztą otrzymany w prezencie od firmy :D,
- mamy wstępnie ustalone menu w restauracji,
- zamieniliśmy salę z dolnej na górną, jeszcze śliczniejszą wg nas :D,
http://imageshack.ushttp://imageshack.us
- i wstępnie wybrałam miejsce wykonania makijażu, aczkolwiek sprawdzę jeszcze jeden salon :).
Cieszę się nieziemsko, bo spisaliśmy wreszcie protokół i było bardzo miło, chciałabym żeby ten sam ksiądz udzielał nam ślubu. :D
OdpowiedzSpisywanie protokołu to była miła rozmowa, bylismy obrzydliwie zgodni. Nie zmącił tego nawet rachunek za akt chrztu i zapowiedzi. Mamy chwilowy luz. 8)
OdpowiedzNo to super! Cieszę się razem z tobą :D Ciekawe, czy trafiacie na takich wyjątkowych księży, czy może właśnie tacy to średnia
Odpowiedz
byłam dzis w kancelarii z aktami chrztu, był przemiły ksiadz, bardzo uprzejmy i mówi - Dagusia :o lol , nie martw sie, wszystko sie uda :D .
mam szybko załatwiac ansze akty urodzenia i z nimi i 2 swiadkami ktorzy potwierdza moj rozwód przyjsc po swietach
powiedział ze sie zdazy, ze jzu nieraz były małzenstwa koscielne po cywilnych rozwodach i ze sprawy finansowe sa naprawde an ostatnim miejscu
Odebralismy dzisiaj obraczki :love: :love: :love: :love: Piekne, grawer tez cudny.
Nasza www zawisla na serwerze i dziala. Sporo jeszcze do niej dorzucimy, ale co ma byc - jest.
Tekst zaproszen ulozony, czcionka wybrana, jak pojedziemy na Wielkanoc to I. sie zajmie drukowaniem, jak ja bede chuchac na babe drodzowa. Pewnie wtedy sie wyda, ze bierzemy cywilny i babcia nas zje, trzymajcie kciuki.
Dodka - a co to za przeboje z USC? Napisz jesli mozesz, moze byc na priv.
Nauki za nami + jedno spotkanie w poradni. :D
We czwartek na spisanie protokołu.
Poczulismy ulgę i stresa, ze to juz za 89 dni. Ale jest pieknie. :D
Ja się teraz cieszę, że nasz wyjazd do Wrocławia okazał się bardzo owocny, aczkolwiek zarazem porządnie męczący :).
Udało nam się w ciągu 4 dni (łącznie z podróżą:D) :
odebrać akt urodzenia mojego P.
załatwić ślub w USC :D (aczkolwiek nie bez perypetii, znowu... :x)
umówić się z fotografem i zarezerwować u niego termin
wybrać cukiernię, w której wykonają dla nas tort
zamówić garnitur szyty na miarę :)
zamówić koszulę szytą na miarę
wybrać kwiaciarnię, która wykona wiązankę i malutkie dekoracje
zaklepać dorożki
zarezerwować rejs stateczkiem
wybrać restaurację na obiad ślubny
sprawdzić 2 salony piękności
ponadto jeszcze załatwiliśmy kilka rzeczy, ale nie związanych ze ślubem ;)
i oprócz tego rezerwacja hotelu została zrobiona jakiś czas temu.
Uff, to chyba tyle na teraz :D. Jestem z tego powodu naprawdę szczęśliwa :D.
A mnie cieszy, że już wzięłam się za szukanie butów 8) I że partner świadkowej ostatecznie zdeklarował, że zrobi nam prezentację zdjęć :D I jeszcze, że świadkowej podoba się suknia, którą jej wynalazłam w necie (chociaż sceptycznie jest nastawiona do szycia i bedzie chciała coś podobnego znaleźć) oraz koncepcja bransoletki z kwiatkiem dla niej miast bukieciku :D
Odpowiedz
No to dołącze - dziś załatwiliśmy US, odbiór papierka za tydzień. :D
Znowu mały kroczek do przodu, to cieszy. :)
Mam fryzjera :)
Aha, i schudłam juz 3,5 kg i jestem z siebie bardzo dumna 8)
Cieszę się bo zaprosilismy juz większośc gości i prawie wszystkich udało nam się zaprosić razem :)
Mamy tez już załatwiony USC. A po świętach pójdziemy do proboszcza :)
Udało zmniejszyć moją obrączkę tak, że śladu nawet nie widać, a tyle jubilerów mówiło, że nie da się zmniejszyć takiej obrączki o tyle numerów bez śladu - dobrze, że się mylili. :P
Odpowiedz
A ja się cieszę, bo zaszłam dziś na rekonesans do nowej kwiaciarni blisko miejsca pracy i spotkałam bardzo fajną, kreatywną babeczkę. Nie wiem jeszcze, ile by wzięła za wiązankę, bo nie do końca mam jej wizję. No ale pokazując mi różne fajne kwaity w katalogu od razu mówiła, że o ten jest bardzo tani, a ten drogi, czyli chyba jednak będzie uzależniała cenę od 'składu kwiatowego' bukietu, poza tym liczę, że skoro nie dorobili się jeszcze renomy to nie będzie źle...
Aha, a dla świadkowej wymyśliła mi kwiat-bransoletkę - bardzo fajny pomysł, jak dla mnie! :D Mam jakiś za dobry humor chyba I strasznie się cieszę, że robi się ładniej, cieplej i że zbliża się TEN dzień :taniec:
Odebraliśmy dziś skrócone odpisy aktów urodzenia oraz oddaliśmy obrączkę do zmniejszenia. :D
Odpowiedz
Mój D przyjeżdża do mnie już w czwartek a pojedzie dopiero w sobotę :)
I będziemy zapraszać gości oraz odwiedzimy USC.
monia76 napisał(a):powiedz Sandro na kogo sie ostatecznie zdecydowalas. czyzby na Adriana?
Nie. Na Andrzeja Piotrowskiego.
Cudownie! Mamy auto, fotografa i kamerzyste!!!!!
W podróż jedziemy nad polskie morze, bo ani nadmiaru czasu ani kasy nie mamy, ale tydzień nam starczy. :D
Zaproszenia dla jednej rodziny juz rozdane. A jutro.....STUDNIÓWKA!!!!!!! :taniec: :love:
No to przyłączam się i ja :) Cieszę się bo:
została nam jeszce tylko jedna wizyta w poradni (poprzednia 10 min bo żadne z nas nie było wystarczająco gadatliwe i pani nas puściął :) )
byliśmy w USC i załatwiliśmy
byliśmy u księdza i protokół spisany - było bardzo miło (a myślałam że będzie niezbyt fajnie), ksiądz nawet żartował :o :D
zamówiliśmy obrączki - będą 21 kwietnia
daliśmy pierwsze zaproszenie świadkowej
Tak więc byle tak dalej lol
Pozdrawiam
dołaczam do antystesownika :D
super dzien dzis mielismy - jedlismy ciastka które zamówimy w tej samej cukierni co tort na slub i są wysmienite, moze sie uda jakos szybko załatwic prąd na działce gdzie planujemy imprezkę, odkryłam studnię oligoceńską koło nas i zaraz jedziemy po wodę bo sie skonczyła kupna, jest słonko, w sumie mam juz gotowe zaproszenia.. tylko do slubu isc ;)
mam dzis super pałera ;) i mowie jak zawsze ze poniedziałek to super dzien, a 13. zwłaszcza :D
Madzia77 napisał(a):Aha, i wygralismy w sobotę dwie czwórki w totka! :D :D Miły początek wspólnych oszczędności.
Ale szczęściarze! A ja nigdy nie miałam więcej niż 3... :(
Odstresowałam sie, bo wykonalismy w ten weekend trudne zadanie i teraz to juz bedzie luzniej.
Aha, i wygralismy w sobotę dwie czwórki w totka! :D :D Miły początek wspólnych oszczędności.
Hm, nasze 'ładne' nie będą (w sensie, że nie będą miały właściwie niczego, co mogłoby się podobać lol ), ale mam chociaż nadzieję, że nikt nie powie, że są brzydkie ;) Jutro rozcinanie!
Odpowiedz
A ja się cieszę bo moje zaproszenia się podobają. A trochę się przy nich narobiłam.
Może mi tylko mówią, że ładen (bo co maja mówić ;) ), ale i tak się cieszę.
Ok, no to ja się cieszę, że wydrukowaliśmy już wszytko do zaproszeń i zostaje mi tylko porozcinanie ich gilotynką w poniedziełek, a potem powklejanie kalki do wnętrz. :D
OdpowiedzCieszę się, że już 2 nauki za sobą, że dziś idziemy się trochę rozerwać i zrelaksować. :D
OdpowiedzA ja dzisiaj cieszę się jak wariatka, bo po wielu kłótniach, awanturach, bojach stoczonych z mamą w końcu znalazłam i zamówiłam śliczną sukieneczkę :D
Odpowiedz
No i bardzo dobrze!!
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :)
No, w końcu się u mnie pojawił po perturbacjach uśmiech Smile :). Postanowiliśmy zmienić datę jak pisałam w Stesowniku i mój P. zaczął się przed chwilą z tego cieszyć jak dziecko :). Otóż wyczytał, iż tegoż dnia przewidziane są atrakcje z okazji Dnia Św. Jana - czyt. fajerwerki lol, a następnego mają się odbyć regaty wioślarskie i inne atrakcje więc się pobawimy :). Dziś wieczorem wysyłamy rezewację do hotelu :). Nareszcie się z czegoś cieszę :D.
Odpowiedz
Madzia77 napisał(a):A ja musze miec buty na zamówienie, bo z tym rozmiarem to tylko komunijne są. Ale sie cieszę, bo bedą takie jak sobie wymarzyłam, bez tych koszmarnych czubów na kilometr. I wymyslilismy swiadków. I lżej mi. I jestem tak podekscytowana, ze nie moge spać. I to też jest cudne.
Czy ja głupieje?
ze szczęścia :)
A ja musze miec buty na zamówienie, bo z tym rozmiarem to tylko komunijne są. Ale sie cieszę, bo bedą takie jak sobie wymarzyłam, bez tych koszmarnych czubów na kilometr. I wymyslilismy swiadków. I lżej mi. I jestem tak podekscytowana, ze nie moge spać. I to też jest cudne.
Czy ja głupieje?
Znlazlam fajna makijazystkę. W dodatku próbny miałam za friko i moge jeszcze przyjść bliżej slubu i tez za friko. I druhny też.
I wygladam ładnie, naturalnie i sie ciesze 8)
Dzisiaj widzialam kominiarza, zlapalam sie za guzik i... nie mialam sobie czego zyczyc :D Wiec chyba dobrze jest 8)
Zaraz ide na poczte odebrac paczke z zaproszeniami, zebym tylko zaraz w Stresowniku nie wyladowala
Ja się cieszę bo:
Narzeczony w środę ubrał się od stóp do głów bez przeróbek ;)
moja buzia wygląda coraz lepiej
zapisałam się już na konkretną godzinę do kosmetyczki na malowanie w dniu ślubu i cieszę się, że dziś coś mnie tknęło żeby o to zapytać, bo byłby problem
a jutro jadę do mojego misia i będziemy zapraszać gości :)
jestem szczęsliwa :D
Do wczoraj jeszcze byłam załamana, tym że nie będzie się podobać suknia W. i że przepłaczę pewnie pół wesela ... ale los chciał że przpadkowo znalazlam się na przeciw salonu z sukniami i weszłam z ciekawości a tam ... :love: miłośc od pierwszego wejrzenia. Piekna ... odebrac tylko trszkę marszczeń żeby nie była aż taka bezowata i ideał normalnie ideał :lizak: Ale to nie koniec 8)
Gdy ja wzdychałam z zachwytu i wpatrywałam się jak zahipnotyzowana w manekin, W. stał obok mnie i też oczu oderwać nie mógł. Później mi mówił że oczy mi się szkliły jak diamenciki i że suknia jest piękna :D
Cena oczywiście nie dla mnie ;) ale z tych co znalazłam mam nadzieję, żę uszyją mi taką, najpierw muszę zapytac kobite w moim salonie i bede juz wszystko wiedzieć :D