-
Gość odsłony: 2747
Bródnie/Pradze Północ - wawa
To ja spapuguję pomysł ;p i zapytam czy są jakieś forumowiczki na bródnie/pradze północ?
No dziewczyny moze by jakieś spotkanie bo ja niedługo upuszczem ukochne bródno na rzecz woli a w zadziedze koła bo tak podpis widnieje na tabliczce?
Odpowiedz
To i ja się wpiszę :).
W tej chwili mieszkam w okolicach Dw. Wileńskiego, w sławetnym "trójkącie bermudzkim" Warszawy; na Starej Pradze (moja kamienica jest z 1903 roku), nazwanej dziwnym trafem "Nową Pragą" (napis umieszczony na tych nowych tabliczkach z nazwami pobliskich ulic).
Uwielbiam tutejszy klimat. Prawdopodobnie upodobania tego nabyłam podczas statystowania w "Pianiście" Polańskiego.
Poza tym wszędzie mam blisko i w ogóle świetnie się tu czuję, zupełnie inaczej niż na tarchomińskim, czy bielańskim blokowisku (dom rodzinny znajduje się również po praskiej stronie, skrajnie północnej: Tarchomin. Przez chwilę mieszkałam również na Bielanach).
Jednak Praga to Praga. 8)
Mężul też swojak: do 15 lat Prażanin, od 16 do 24 Zaciszanin, który w słusznym ;) wieku 25 lat wrócił z żoną na stare śmieci.
Wyciagam, bo dopiero yu wpadlam. Ja tez klikam z Pragi Płn, okolice Wilenskiego.
Faktycznie malo nas tu.
Misia bardzo chętnie tylko prosze o jakieś info na komórkę (Elek ją posiada) bo rzedko ostatnio zaglądam.
Odpowiedz
Tyle nas :)
Fajnie
To moze jak sie ociepli jakies spotkanko?
No to i ja dołączam :D
Mieszkam w okolicach CH Targówek na ul. Głębockiej więc mimo iż jest to gmina Białołęka to mogę się chyba podciągnąć pod Targówek? :D
szkoda, że tak mało jest forumówek na bródnie/targówku
czyżby było to mało atrakcyjne miejsce?
Dota, moja siostra robiła komunię i chrzciny swoim dzieciom w Arkadii na Radzymińskiej, ale....raczej nie polecam. Dowiedziałam się za to dzisiaj, że podobno w teatrze Rampa są jakieś salki do wynajęcia na takie okolicznościowe imprezy, niestety nie mam pojęcia jak cenowo no i czy na pewno, bo to wiadomość z trzeciej (albo nawet czwartej;)) ręki.
Odpowiedz
blumenka napisał(a):ja forumuje z Zacisza :taniec:
od zawsze i na zawsze myślę tak
a gdzie dokładnie?? bo mój mąż jest ze starego Zacisza.. z okolic kościoła...
Dota jest to knajpa w tym wysokim nowym bloku na tyłach ratusza... a na przeciwko Zielonego Zacisza... :)
elek napisał(a):moja siostrzenica miała spóźnione chrzciny w Milano..
było w porządku ale chyba 100 zł. od osoby za obiad to ciut droga ale nie wiem jakie są stawki w innych.. moja siostra brała pod uwagę jeszcze Cafe Ulica?? czy coś takiego na rogu Kondratowicza i św. Wincentego..
A wiesz gdzie dokładnie jest ta knajpka? Milano znam w sumie lubię wielu znajomych mozna spotkać. Co do komunii to byłoby miło ale ta cena 100 zł od osoby jeszcze nie wiem jak z dziećmi + 10% za obsługe czyli juz 110 :o
Ja prawie całe życie na Targówku, od nie dawna Żoliborz. Ale mieszkają tam moi przyjaciele i rodzina więc jestem czętym bywalcem tych okolic.
Odpowiedz
ja też jeszcze na Bródnie mieszkam, ale to już ostatnie dni. I baaaaaardzo się z tego cieszę, że nie będę musiała jeździć tą obrzydliwą windą, nie będzie zaśmieconej klatki, sąsiadów, którzy nie używają normalnego słownictwa, młodzieży, która nie mam nic innego do roboty poza demolowaniem klatek itp. itd.
Wreszcie zawita normalność.
a byłas w tym Milano? bo ja zawsze jak widzę ten lokal to nie moge oprzeć się wrażeniu, że jest to taka osiedlowa speluna :/ - taki ma wygląd z zewnątrz
Odpowiedz
moja siostrzenica miała spóźnione chrzciny w Milano..
było w porządku ale chyba 100 zł. od osoby za obiad to ciut droga ale nie wiem jakie są stawki w innych.. moja siostra brała pod uwagę jeszcze Cafe Ulica?? czy coś takiego na rogu Kondratowicza i św. Wincentego..
Mam do was pytanie dziewczyny.. Poszukuje restauracji/sali czegoś tam na jakieś 25 osób. Muszę gdzieś pomieścić ludzi którzy zwalą na kominię. Znacie takie miejsce na bródnie?? ewentualnie na Zaciszu? Samam nie wiem chciałabym żeby było blisko z kościoła
Odpowiedz
ja mam chyba to szczęście, że nie mieszkam już w tych koszmarnych wielkopłytowcach tylko w małym ogrodzonym osiedlu
ale i my mamy swoje problemy - chyba nigdzie nie da się ich uniknąć
ale i tak lepiej mi tu niż np. gdybym miała z ursusa dojeżdżać do centrum do pracy, brrrrr koszmar
ja nawet po ślubie zamieszkałam na Bródnie, aby być blisko mamusi ;) i mąż musiał zamienić Zacisze na Bródno.. chociaż marzy nam się przenieść na Zacisze.. może za parę lat.. nasze marzenie się spełni...
na dojazd bardzo nie narzekam (zważywszy, że pracuję w okolicy Ronda Starzyńskiego) ale mam dość tego blokowiska.. tego brudu... imprez sąsiadów alkoholików.. a raczej jednej sąsiadki, ktora gdy jest ciepło wychodzi na balkon i wydziera za przeproszeniem mordę do 3 nad ranem.. interwencja straży miejskiej czy policji nic nie dają bo poprostu ich nie wpuszcza... :x uspakaja się na pół godziny by potem ze zdwojoną siłą wykrzykiać inwektywy nt. stróżów porządku..
jako do Bródna nic nie mam ale jak już mam mieszkać w bloku to raczej w tych mniejszych bardziej kameralnych...
najbardziej chwalę sobie tramwaje :) - nie trzeba stać w tych koszmarnych korkach :D no i to, że do centrum w miarę blisko, są centra handlowe, basen, kino, tylko jakoś tak przytulnych kafejek brak :(
Odpowiedz
U mnie właśnie mija rok jak nie mieszkam na Pr.północ :( Przeprowadziłam sie teraz na południe.
Od urodzenia mieszkałam w pobliżu pl.Hallera i ul.Namysłowskiej :D
Bardzo fajne miejsce, wszędzie blisko, dobry dojazd :D :D :D
a ja podobnie jak elek - całe życie na Bródnie tylko zmieniam ulice :)
i powiem wam w tajemnicy, że nawet jakbym w końcu za mąż wyszła to nadal Bródno będzie :D
Beti napisał(a):Ja Bródno całe zycie, aż do ślubu
Od listopada zeszłego roku Nieporęt
Ja Targówek, a od ślubu okolice Legionowa.
o rajciu ale nas mało :(
no dziewczyny stwórzmy silną reprezentację :D
Ja Bródno całe zycie, aż do ślubu :)
Od listopada zeszłego roku Nieporęt
Podobne tematy