-
Gość odsłony: 1889
Baleron....
Nie dość ,że mamy teraz tyle problemów to jeszcze kurwa jeden....staje dzisiaj przed lustrem i co kurwa widzę....baleron...wielki tłusty baleron....no nie wierze....to nie możliwe...a miało byc tak kurwa pieknie.....
Jak to się stało bo nie mam szyji....tylko wielkie tłuste podgardle....no poprostu usiadłam na kiblu i płaczę
Ja wiem, że to ciąża ale żeby aż tak.....tak mi kurwa źle...ja już chcę wyglądać normalnie...no bez tego podgardla....
Już mi się kurwa humor całkowicie dzisiaj spieprzył.....
Skrawku....oplułam przez Ciebie monitor....
Ale masz racje do tej szyneczki to mi jeszcze troszkę brakuje :o
to generalnie na koniec się pocieszmy, że do takiego stanu, czyli szynki babuni" jeszcze nam bardzo daleko ;)
http://imageshack.us
Jak sobie poczytałam to mi odrazu lepiej....naprawdę Wasze wypowiedzi podniosły mnie na duchu....ufff
A ja już myślałam, że będzie kiepsko...
kometko pewnie masz racje, ze po porodzie bede mieć swój wygląd w dupie....ale chciałabym aby kiedyś wrócił do normy....
Teraz sobie chodzę po domu i mówię...to nie tłuszcz tylko woda...tak tak to tylko woda...a po porodzie zniknie ;) ;) ;)
laureline widzę, że mamy podobnych mężów...mój też gada, że dupa mi rośnie bo siedzę na forum
czasem brak mi słów ;)
E, tam "o mój miły Augustynie, wszystko minie, minie, minie". Podgardle też. Młoda Jesteś (1983 rocznik, zgadza się?), skóra Ci się ściągnie jak lycra, a kilogramy się zgubią momentalnie. Jeżeli planujesz karmienie piersią to w ogóle pójdzie to błyskawicznie.
Ja tam przytyłam ponad 30kg w ciązy. Ginekolog mi dwa razy na wagę kazał stawać, bo nie wierzył wynikowi. A jednak.
Tak więc głowa do góry :)
Kerala
ps. pooglądaj sobie zdjęcia Dorci22 na poparcie naszych wywodów. PiS powinien umieścić Jej zdjęcie na plakatach zachęcających kobiety do rodzenia dzieci, a nie ładować kasę w jakieś becikowe.
ja nie wiem co to bylo woda czy cokolwiek ale wypelnilo mnie to do granic wytrzymalosci , ale moje baby nie oszczedzalo nas od urodzenia i te kilometry biegania z nia po pokoju z kolysaniem do godzin rannych to idealny specyfik na cudnie pulchne miejsca..... do tej pory tak rozi na nas dziala a moj maz uwaza ze foruma jest antydzialaniem kolejne milimetry mego cialka to kolejne 15 minut na forum - wredny antyforumowiec
Odpowiedz
laureline napisał(a):
na koniec w ostatnim miesiacu wazylam prawie 30 kg wiecej niz przed :o czapa
a tu masz po porodzie minal mesiac....... heheheheh zadnych baleronow
No proszę, ja też prawie 30kg do przodu 8)
Pocieszające, co piszesz, laureline 8)
Poza tym i tak myślę że to woda 8)
lol
Marchefka napisał(a):Pociesz sie ze na koniec to moze tez byc woda, ktora sie zatrzymuje i wygladasz jak "spuchnieta" :)
Dokladnie, ja podczas calego pobytu w szpitalu po porodzie schudlam od razu najpierw na twarzy i "podgardlu" ;). Tak szczerze Ci powiem, ze po porodzie bedziesz miec gleboko w dupie swoj wyglad, bedzie liczylo sie tylko dziecko i problemy w stylu - czy dziecku nic nie jest, czy dobrze karmisz, przewijasz, ubierasz, czy dziecko sie najada, czy w koncu nas wypuszcza do domu (to w moim przypadku ;)) Ja swoim wygladem zaczne sie martwic pozniej ;) Teraz juz nie wygladam tak zle, troche brzucha zostalo i najgorzej jest z tylkiem i udami, ale mam to w nosie chwilowo ;)
a ja mialam dwa balerony i opone wokol pasa oprocz brzucha i myslalam ze to niemozliwe zeby to w ogole zniknelo
na koniec w ostatnim miesiacu wazylam prawie 30 kg wiecej niz przed :o czapa
a tu masz po porodzie minal mesiac....... heheheheh zadnych baleronow troche trwalo zanim brzuszek zginal do konca no i ta opona big opona ale moglam chodzic w ciuchach jeszcze z przed ciazy,
wiec dont łory wszystko sie unormuje i to szybciej niz myslisz :D a nawet jeszcze szybciej ;)
Ta... Ja mam to samo.
Ale, Monia, spoooko, to woda 8)
To na tyłku też woda. I w biodrach i na udach też, mówię Ci 8)
Czyli mówicie, że Baleronem nie zostanę ;)
Dzięki za pocieszenie...ale ja naprawdę nie wiedziałam, że to się tak wszystko potoczy i aż tak okropnie będę wyglądać....
Nie patrzę w lustro od dzisiaj...koniec i tyle....
Moja mama mnie pociesza, że naprawdę wyglądam dobrze...ale co to ja oczu nie mam
Znowu jakaś deprecha sie szykuje
Monia jakbym Cię pewnie teraz zobaczyła to bym piszczała z radości (i trochę z zazdrości ), bo KAŻDA ciężarna kobieta wygląda ślicznie :love:
To te hormony Ci wzrok pogorszyły i widzisz w krzywym zwierciadle :rolleyes:
Monia jakbyś mnie pod koniec ciąży zobaczyła to by Ci pzeszły wszelkie smutki-uwierz mi 8)
a teraz minus 6kg niż przed ciążą i jest ok :D
oj monia skad ja to znam ;) ale bedzie dobrze zobaczysz :) jakos sie przemeczysz ten miesiac :)
ja nigdy nie lubilam sie fotografowac, ale w ciazy to juz wogole (to podgardle wlasnie ;) ) . Pociesz sie ze na koniec to moze tez byc woda, ktora sie zatrzymuje i wygladasz jak "spuchnieta" :)
monia :usciski: przeciez to normalne :) oznaka konca :) wszystkie kobitki, ktore znam wygladaly cala ciaze rewelacyjnie, a ostatni miesiac zaprzeczal wczesnijeszemu wygladowi :) tak wiec zacisnij zeby i przetrzymaj :) zreszta na pewno wygladasz przeslicznie
Odpowiedz
alguna napisał(a):Spokojnie, dziecko z Ciebie wyssa ten baleron :D
Nie denerwuj sie złośc piekności szkodzi.
Oby tylko tak było....
Ale jak tam patrzę na Siebie to aż mi serce ze smutku pęka...
Nie ma to kurwa jak sie poużalać nad Sobą....
Jest mi cholernie źle....dobrze, ze to jeszcze tylko 33 dni....oby mniej...
Cały czas wygladałam dobrze...a teraz kurwa niespodzinka a kilogramki przybywają w zastraszającym tępie.....
Spokojnie, dziecko z Ciebie wyssa ten baleron :D
Nie denerwuj sie złośc piekności szkodzi.