• Gość odsłony: 3764

    Kolczyk w pempku

    Hejka, ostatni mnie naszło....
    Zacchciało mie się przekuż pempek. Widziałam u koleżanki i strasznie mi sie spodobało.
    Macie takie cacka?

    Czy możecie mi polecić fajne CZYSTE, wręcz sterylne miejsce gdzie mogę sobie zaaplikowac takie bajerek?
    Uprzedzam, że ma obsesję bakterii i zarazków i zółtcazki i wszystkich innych dziadostw..

    Pozdrawiam,

    Odpowiedzi (57)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-11-05, 16:44:29
    Kategoria: Makijaż
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-11-05 o godz. 16:44
0

Brydzia -myślę, że to może być związane z ubraniem. może jak nosisz w pobliżu kolczyka (a raczej skóry przebitej ;) coś, co ma niklowy guzik : to ranka tak reaguje

albo może jak zakłdasz na uszy coś innego niż złoto/srebro...

a pamiętasz, żeby nim kręcic? może jak zapominasz, to ciałko troszkę "przyrasta" do kolczyka i przy nagłym ruchu się odklejając znowu ranka minimalna robi
on pewnie jeszcze z pół roku będzie próbował zarosnąć. nie pamiętam już dobrze, ale wydaje mi się, że mi po pół albo całym roku też się jeszcze rozkwasił raz a potem już na dobre się zagoił. tylko po tym rozkwaszeniu pamiętałam, żeby kręcić codziennie a nawet kilka razy dziennie ;) lol

Odpowiedz
Maaala 2009-10-20 o godz. 05:24
0

No przebijam piateczke;)))
Decyzji nie zaluje..wczoraj minelo 2 tygodnie od rpzeklucia..troszke czasme boli..ale jakos specjalnie to mi sie nie babrze;)
W zasadzie wiecej o nim zapominam niz sie nad nim lituje (czytaj: zginam,cwicze,chrzesniak mnie w niego kopie jak nosze go an rekach..itp:)
Buziaki

Odpowiedz
Gość 2009-10-19 o godz. 19:36
0

Mallaaa, przybij piąteczkę i witaj w klubie.Mi sie babroli od czasu do czau,ale generalnie nie mam żadnych problemów,m ale mnie nie bolało przekłucie.

Odpowiedz
Maaala 2009-10-09 o godz. 05:53
0

Brydziu:)Pieknie..Ty juz zapomnialas a ja w czwartek zrobilam sobie kolczyk tez w Yakuza na Chmielnej:)..krazylam wokol studia z pol godzinki i w koncu chlopaki ze studia mnie zabrali i zrobili..bolalo starsznie ale baaardzo to sliczne;)..dopiero 4 dzien..boli troszke,troszenke spuchniety..ale nic nie wyplywa,nie babrze sie;)..przemywam apre razy dziennie: rnao i wieczorem spirytem, w ciagu dnia dla wygody jalowymi gazikami ze srodkiem dezynfekujacym: LEKO-bardzo polecam:)..no i do przodu:)..mam andzieje ze zagoi sie szybciutko:)
Pozdrawiam wszystkie zakolczykowane;)

Odpowiedz
Rosalinda 2009-10-08 o godz. 20:00
0

mi tez podobają się kolczyki w pępku... jezeli brzuch jest ladny i można go odsłonić, to kolczyk ładnie się mieni w śłońcu ;)
sama sobie nigdy nie założę... moj brzuch nie nadaje sie do pokazywania... mojemu M sie podoba ale... ;(

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-10-08 o godz. 19:52
0

hejka, ja juz zapomniałam, że go w ogóle mam, ale strasznie go lubię, troszkę się babrze, ale nie cały czas tylko falami, nie wiem od czego to zalezy.W każdym raze decyzji nie załuję :D

Odpowiedz
Gość 2009-10-02 o godz. 06:59
0

Brydzia napisał(a):dziewczyny, uroczyście melduję, ze mam kolczyk w pepku.

Brydziu gratulacje! :D :usciski:
Trochę się spóźniłam, ale ja miałam kilka lat temu przekłuwany pępek i mnie bardzo bolało...ale przeżyłam, niestety długo się nim nie nacieszyłam, po około półtora roku zgubiłam tą kuleczkę zamykającą kolczyk i nie mogłam go nosic bo wypadał, a jak kupiłam sobie nowy, to miejsce się zabliźniło i nie dało rady włożyć nowego kolczyka, dziś z sentymentem patrzę na tą małą bliznę...kto wie może jeszcze kiedyś (kolczyk cały czas mam) .............. :D
Ps jak się będzie "paprało" odkażaj spirytusem

Odpowiedz
Keito 2009-09-20 o godz. 06:50
0

ja też mam kolczyk w pępku, trochę się paskudził, ale teraz jest ok. Mam go już ok. 2 lat....

Na tatuaże i kolczyki polecam http://www.juniorink.pl/ :D Polecam z całego serca, bo to znajomi ;)

Odpowiedz
Gość 2009-09-18 o godz. 17:31
0

ja mialam taki kolczyk... i po roku mi sie znudzil...mam nadzieje ze Tobie sie nie znudzi ;) ja wyjelam i poczekalam az mi dziurka zarosnie... niestety maly sladzik zostal ;)

Odpowiedz
Gość 2009-07-20 o godz. 06:28
0

dziubek napisał(a):Gratuluję ;)

tylko nie noś spodni, które będą się kończyć (guzik) w tym miejscu, bo Ci będą to miejsce podrażniać i rozkwaszą ranę. biodrówki doradzam przynajmniej do czasu całkowitego zagojenia. :D
Dziubku, ja noszę tylko biodrówmi, więc nie ma problemu.
Póki co nic mnie nie boli, więc może jednak zagaoi sie to ładnie.

Odpowiedz
Reklama
AGABORA 2009-07-19 o godz. 22:13
0

[quote="Brydzia
AGABORA chyba musze cie posłuchać! ;)

oj ,będzie się działo :D :D :D

Odpowiedz
Gość 2009-07-19 o godz. 19:33
0

Gratuluję ;)

tylko nie noś spodni, które będą się kończyć (guzik) w tym miejscu, bo Ci będą to miejsce podrażniać i rozkwaszą ranę. biodrówki doradzam przynajmniej do czasu całkowitego zagojenia. :D

Odpowiedz
Gość 2009-07-18 o godz. 08:47
0

malenka napisał(a):Brydziu, bolalo ? i gdzie wkoncu robilas ? Jesli mozes to napisz ile zaplacilas ?

przepraszam ze tyle pytan ale nosze sie z zamiarem przekucia :)
Robiłam w studio Yakoza na Chmielnej, przkłuwał nas miły chłopak, bardzo szybko, fachowo,nie bolało, troszkę szczypało, ale na prawdę nia bardzo.

Zapłaciłam 130 z kolczykiem

AGABORA chyba musze cie posłuchać! ;)

Odpowiedz
AGABORA 2009-07-18 o godz. 07:35
0

No, Brydziu .........
to teraz pozostaje zrobić kaloryferek na brzuchu
przywdziać minitopik i w miasto
Gratulacje :D

Odpowiedz
Gość 2009-07-18 o godz. 07:33
0

Brydziu, bolalo ? i gdzie wkoncu robilas ? Jesli mozes to napisz ile zaplacilas ?

przepraszam ze tyle pytan ale nosze sie z zamiarem przekucia :)

Odpowiedz
Gość 2009-07-17 o godz. 21:03
0

dziewczyny, uroczyście melduję, ze mam kolczyk w pepku.
Strasznie się bałam, ale wsparta przez koleżankę (ona tez sobie zrobiła ;) ) nie uciekłam ze studia i mam !

mam nadzieję, ze się ładnie zagoi teraz.
Trzymajcie za mnie kciukasy ;)

Odpowiedz
Gość 2009-07-17 o godz. 16:54
0

Brydzia napisał(a):
Ale powiedzieli mi, ze niczym nie znieczulają :o
bo nie ma po co lol lol

może są różne techniki przebijania i jesli nie ściska isę tymi szczypszykami, o których pisałam, to może wtedy boli

ps. Brydzia już masz ? :)

Odpowiedz
UTAH 2009-07-17 o godz. 11:44
0

Brydzia to może sie umówimy i pójdziemy razem?? Bo ja też chętna :)

Odpowiedz
Gość 2009-07-17 o godz. 11:42
0

brydziu
a może zadzwoń tam gdzie ja polecam ;] warto, mistrz PL w kolczykowaniu i skarfikacji, baaaardzo duże doświadczenie, ja nawet nie poczułam, nic a nic, steryle warunki. zadzwonić nie zaszkodzi ;]

http://www.arttoo.waw.pl

Odpowiedz
Gość 2009-07-17 o godz. 11:18
0

ale te igły maja jednorazowe?

Odpowiedz
ama 2009-07-17 o godz. 10:58
0

nic się nie bój Brydzia - mi tylko popsiukali czymś i chwila moment a już miałam kolczyk - naprawdę prawie nie boli, właściwie wcale ;) ( nie był to pistolet tylko chyba igła taka spora i dziwna)

Odpowiedz
Gość 2009-07-17 o godz. 10:08
0

no właśnie się dowiedziałam, ze nie robi się kolczyka pistoletem tylko igłą.
Już sama nie wiem, jedni mówia tak, inni inaczej, wrrrrrrrrrr

dzwoniłam też na Dereniową, chyba jednak tam pojadę...
Ale powiedzieli mi, ze niczym nie znieczulają :o

Odpowiedz
monia76_waw 2009-07-17 o godz. 09:27
0

graziab napisał(a):No to ja mam pytanie odnośnie Dereniowej...myślę nad małym tatuażem, ale chcę wybrać naprawdę sprawdzone studio - szczególnie jeśli chodzi o higienę...możecie polecić coś w W-wie???
Ja tatuaż robiłam na Okopowej i jestem zadowolona :)

Brydzia trzymam kciuki za kolczkowanie ;)

Odpowiedz
Gość 2009-07-17 o godz. 07:16
0

silenca napisał(a):Mi kolczyk w pępku robiono specjalnym pistoletem, czyli nie igłą tylko od razu kolczykiem ze stali chirurgicznej.

Cykora przepędź, koniecznie.

PS. Ja zemdlałam :o , bynajmniej nie ze strachu, tak mam... po prostu.
Silenca, no właśnie ja bym wolała pistoletem i mam nawet jedno miejsce gdzie tam robią, może jednak tam się wybiorę...

Odpowiedz
Gość 2009-07-17 o godz. 06:40
0

gratuluje podjęcia decyzji i odwagi :)
Ja raczej bym sie nie skusiła :( Jakoś nie przemawia to do mnie

Odpowiedz
Gość 2009-07-16 o godz. 21:01
0

Mi kolczyk w pępku robiono specjalnym pistoletem, czyli nie igłą tylko od razu kolczykiem ze stali chirurgicznej.

Cykora przepędź, koniecznie.

PS. Ja zemdlałam :o , bynajmniej nie ze strachu, tak mam... po prostu.

Odpowiedz
Gość 2009-07-16 o godz. 20:24
0

hejka, zdecydowałam się, jutro ide sobie zainsatlować kolczyk.
Mam strasznego cykora, ale myślę optymistycznie.
Waham się tylko jeszcze pomiędzy miejscem gdzie będa mnie ,,kłuć"
Dereniowa czy Chmielna.

Dziewczyny,a te igła, którą przekłuwają to nie jest jednorazowa? :o

Odpowiedz
Gość 2009-07-04 o godz. 12:42
0

mój były miał tam robiony tatuaż (jeszcze sporo wcześniej zanim ja zrobiłam kolczyk). wyszło cudnie!
tylko absolutnie nie wolno pić alkocholu przez jakiś czas po zrobieniu (bo kolor wyblaknie) :o
Dereniową mogę z pełnym przekonaniem polecić

Odpowiedz
graziab 2009-07-04 o godz. 12:24
0

No to ja mam pytanie odnośnie Dereniowej...myślę nad małym tatuażem, ale chcę wybrać naprawdę sprawdzone studio - szczególnie jeśli chodzi o higienę...możecie polecić coś w W-wie???

Odpowiedz
Gość 2009-06-27 o godz. 22:57
0

ja też miałam robiony na Dereniowej lol

ponad 7 lat temu :o

zabieg wyglądał tak:
pan w rękawiczkach odkaził mnie i kolczyk oraz narzędzia. następnie objął miejsce przekłucia szczypcami zakończonymi "kółkami". lekko ścisnął skórę tymi kółkami i przeciągnął między nimi stalowy pręcik. następnie odłożył "nożyczki" i wówczas zrozumiałam, że mam już dziurę w brzuchu. lol nic nie bolało. potem włożył kolczyk i zakręcił (bo wybrałam sztyfta)

trzeba tylko uważać, żeby na początku nie nosić spodni, których guzik drażniłby miejsce przekłucia. ja już zawsze wybieram biodrówki, bądź spodnie nie sięgające do pasa

najpierw nosiłam sztyft z cyrkonią ale potem wydał mi się zbyt duży więc od 5 lat noszę nieustawicznie maciupeńkie kółeczko. :D bardzo się do niego przyzwyczaiłam i stało się częścią mojego pępka lol

o dziwo nie mogę nosić złota w pępku (a w uszach mnie nie uczula :o ) tylko stal chirurgiczna :D
ps. stalowy kolczyk nie przeszkadza w saunie (jakby się ktoś bał, że trzeba wyjmować) acha jeszcze dodam, że kółka się chyba najmniej wygodnie zdejmuje (zwłaszcza małe), więc na początek polecam sztyfty. zresztą przez pół roku to wogóle najlepiej nie zdejmować na dłużej

ps2. wydaje mi się, że niczym mi nie znieczulali, no chyba, że w spraju
Brydzia -przekułaś? zrezygnowałaś?

Odpowiedz
ama 2009-06-26 o godz. 17:04
0

mam kolczyk już od ponad 6 lat - kiedy go sobie fundowałam był to wieeeelki bajer i atrakcja ;) teraz kiedy co druga dziewczyna ma kolczyk tęsknię trochę za moim pępkiem który już nigdy nie będzie bez dziury, więc zastanów się dobrze!!!!
ja nie żałuję, że zrobiłam kolczyk sobie i gdyby mi ktoś to odradzał pewnie tym bardziej bym zrobiła, ale powtarzam - przemyśl dobrze to, że pępek nigdy juz nie będzie taki jak teraz

ja robiłam dziurkę na Okopowej - nie mam pojęcia czym się kierowałam przy wyborze - pamiętam tylko, że musiałam kolczyk dobrze ukrywać przed rodzicami ;)
sam zabieg nie bolał wcale i trwało to moment - za to później-po około 15 minutach prawie straciłam przytomność ;)
mi akurat dosyć długo paprało się toto - dobrych kilka miesięcy, a teraz po tylu latach czasem mnie szczypie :o nie mam pojęcia czemu teraz dopiero?

Odpowiedz
Papilio 2009-06-26 o godz. 14:38
0

Papilio napisał(a):ochydnie piiiiiiiiiiip OHYDNIE :D

Odpowiedz
Papilio 2009-06-26 o godz. 14:33
0

Moja znajoma będąc w ciąży zdjęła kolczyk bo trochę brzuch jej urusł:-)ale powiem szczerze,że w miejscu gdzie był kolczyk zrobiła się ciemna blizna i ochydnie to wyglądało!

Odpowiedz
Gość 2009-06-26 o godz. 10:19
0

he he
Ja kolczyk mam juz prawie 3 lata, na początku było cięzko ale bez komplikacji, faktycznie proces gojenia się jest dużo dłuższy niż w przypadku innych częsci ciała ale potem to juz sama radość ;]

Mi kolczyk robił Thomas, najlepszy w Polsce skaryfikator i spec od kolczykowania, polecam, można zaufać, wszystko czyste i sterylne a on to robi od lat z miłości ;]

ps. ja nawet nie wiedziałam kiedy mi założył kolczy. zupełnie bezboleśnie.

Warto również wybrać prosty koczyk na początek, będziesz musiała go nosić minimum 6 miesięcy - az bedzie zupełna pewność ze zmieniając na inny nie bedzie problemów;

powodzenia ;]

Odpowiedz
Gość 2009-06-23 o godz. 19:24
0

Ja mam kolczyk w pepku od 6 lat i na samym pocztku zagoil sie pieknie bez problemów, tylko potem zachaczylam nim o pasek od spodni dosyc mocno i zaczelo sie paprac, ale jest na to swietny sposob oxykort spray. W ciagu trzech dni wszystko sie pieknie wygoilo. Po za tym polecam :D

Odpowiedz
mimi123 2009-06-22 o godz. 19:12
0

Mika_ napisał(a):Skojarzyło mi się z kawałkiem detektywa inwektywa o przekłuciu pępka i doprowadzeniu łańcuszka aby przypiąć do niego komórkę 8) lol
Żeby mógł pływać razem z telefonem 8) lol

Odpowiedz
Gość 2009-06-22 o godz. 17:45
0

Skojarzyło mi się z kawałkiem detektywa inwektywa o przekłuciu pępka i doprowadzeniu łańcuszka aby przypiąć do niego komórkę 8) lol

Odpowiedz
Gość 2009-06-22 o godz. 16:23
0

Hehe no to ja jestem chyba jakimś wyjątkiem i na dodatek masochistką lol nie dość że przebiłam sobie pępek sama, w domu (z zachowaniem sterylnych warunków na tyle na ile to możliwe w domu - rękawiczki, spirytus, jednorazowa sterylna igła itd.) to jeszcze po niecałym miesiącu od przekłucia wszystko się zagoiło i do dziś (8 lat) nie miałam żadnej infekcji.
To chyba zależy też od indywidualnych "zdolności" naszego ciała - na mnie sie wszystko goi jak to moja mama mówi - jak na psie lol

Odpowiedz
mimi123 2009-06-22 o godz. 12:30
0

Rysiaczka napisał(a):No to czapki z głów dla koleżanki.
Ja bym już zrezygnowała po pierwszym nieudanym razie
Też uważam to za głupote ... ale widocznie baaardzo chciała

Podobną sytuację choć juz nie z tak drastycznym skutkiem znam u dziewczyny która przekuwała sobie język. Robiła to o ile dobrze pamietam 2 razy. Za pierwszym bardzo się jej paprało i wyciągnęła kolczyka bez wahania ... za drugim z tego co opowiadała zagoiło się jej dobrze i wszystko było w porządku ale już przestało się jej to podobać więc znów wyciągneła ... tylko ja sie tak zastanawiam ... przebicie języka kosztuje (w Wawie na Bemowie) 80 zł ... w życiu nei wydałabym 160 zł po to tylko żeby później wyciągnąć z glupiej przyczyny. Co by było gdyby taka niezdecydowana osoba robiła tatuaż? Wydałaby kolejne x kasy zeby usunąć laserowo ? :o (gdzie i tak zostaje ślad). Nie rozumiem takich ludzi ... ale może jestem jakaś zacofana

Odpowiedz
Rysiaczka 2009-06-22 o godz. 12:12
0

No to czapki z głów dla koleżanki.
Ja bym już zrezygnowała po pierwszym nieudanym razie

Odpowiedz
mimi123 2009-06-22 o godz. 11:51
0

A tak ku przestrodze moja kolezanka przekuwala sobie pępek 5 razy
3 razy jej się przerwał (autentycznie przerwana skóra ) jak się jej zabliźniło ostatecznie sprobowala jeszcze raz ale niestety przebili jej krzywo i po zalozeniu kolczyka ani to łądnie nie wyglądało ani nie było wygodne bo kolczyk bardzo neiforemnie się ukłądał. Oczywiscie po raz kolejny czekala az sie jej zabliźni i ostatni 5 raz udało się wszystko dobrze ale chyba go nie nosi zbyt często bo teraz juz niechętnie odsłania brzuch z powodu blizn na pępku.
Także dziewczyny ostrożnie!

Odpowiedz
Rysiaczka 2009-06-20 o godz. 14:51
0

Mi również robiło się słabo na widok tej ogromnej igły i aż się spociłam z nerwów w oczekiwaniu na zabieg. Oczywiście niepotrzebnie bo to naprawdę nic nie boli, nawet nie wiedziałam kiedy panopek to zrobił. Potem głupio mi było, że tak panikuję. O wiele bardziej boli później, jak się papra lub kiedy zachaczy się o spodnie czy bluzkę. Tak czy inaczej polecam. :)

Odpowiedz
Blusia 2009-06-20 o godz. 12:31
0

Mam kolczyka od 4 lat. Troszkę się paprało. Na początku przemywałam solą fizjologiczną i termentiolem. Zagoiło się szybko, ale potem były małe sensacje. Pomogł spirytus. Niepomógł termentiol. Po pół roku od przebicia ranka wygoiła się rewelacyjnie.
Przekłucie nie trwało długo. Właściwie chwilkę.
Miejsce przekłucia podobno mi znieczulono.
Przekłucie też raczej nie bolało. Przynajmniej nie tak bardzo...Mnie natomiast zgubił sam widok wykonywanego "zabiegu". Pamiętam, że troszkę mnie zamroczyło. Radzę poprostu nie patrzyć.
Zabieg wykonywałąm we Wrocławiu.
Kolczyka noszę cały czas. Po wyjęciu pozostaje niestety brzydka dziurka, także zastanawiam się jak to będzie podczas ciąży.

Odpowiedz
Gość 2009-06-20 o godz. 11:27
0

dziewczyny, a czy to boli?
Jak długo trwa takie przekłuwanie?, czy czymś znieczulają?

Odpowiedz
Rysiaczka 2009-06-20 o godz. 10:42
0

Ja kolczyk w pępku robiłam we Wrocławiu w salonie tatuaży i również nie mogę Ci go polecić. Jestem bardzo zadowolona, mimo, że goił mi się pół roku. Co do czasu gojenia wydaje mi się, że to zależy od organizmu a nie tyle co od wykonania. Ale fakt, że musi byż to wykonane w warunkach sterylnych, kolczyk wymoczony itd. I tak jak dziewczyny pisały trzeba kilka razy dziennie przemywać wodą utlenioną i niczym nie zaklejać oraz żadnych smarowideł!

Mam jednak pytanie: jak się ma kolczyk w pępku do bycia w ciąży? Ostatnio widziałam zdjęcie jednej z forumowiczek z kolczykiem już z dosyć pokaźnym brzuszkiem. Czy to aby nie przeszkadza?

Odpowiedz
Kerala 2009-06-20 o godz. 10:03
0

Polecam Dereniową. Swoją drogą to ile lat już oni istnieją? W każdym razie zapracowali na markę, co potwierdzam.

Kerala

Odpowiedz
Małgoś 2009-06-20 o godz. 09:25
0

Hej :)
Dokładnie tak, jak dziewczyny pisały - jeśli się zdecydujesz, to po prostu trzeba o dziurkę bardzo dbać, bywa to trochę uciążliwe.Ja robiłam w Gdańsku, więc salonu Ci polecić nie mogę, ale powiem tylko, że bardzo jestem z tej decyzji zadowolona.
Pozdrawiam wszystkich i życzę Ci Brydziu satysfakcji z kolczyka :)

Gosia

Odpowiedz
Gość 2009-06-20 o godz. 06:32
0

dzieki, dzięki wszystkim za pomoc.Chyba jednak się skusze :D

Odpowiedz
Gość 2009-06-19 o godz. 14:05
0

proszę bardzo link
http://www.tattoo.home.pl
Nie wiem co dokładnie chcesz wiedzieć... Pytajcie a bedzie wam dane usłyszeć/zobaczyć odzpowiedź.

Odpowiedz
Jagusia76 2009-06-19 o godz. 11:16
0

Brydzia, sto lat :D !!!

Moja droga powiem tak, ja mam 8) ale salonu Ci nie polece bo sama dopiero jak stamtad wyszlam sie zastanowilam co ja zrobilam a wlasciwie poprawniej by bylo gdzie ja zrobilam!!! Zreszta trudno to salonem nazwac!!!
Natomiast co do skutkow po......coz, ja mialam instrukcje takie: codziennie przemywac woda utleniona i spirytusem przez okolo miesiac tak aby wszystko co tam w srodku sie wyplukalo. Trzeba tez nim delikatnie ruszac jak sie przemywa, na poczatku nie jest to mile. Potem tylko trzeba dbac tak jak o wszystko, kapiesz sie normalnie starasz sie wycierac do sucha i obserwowac czy cos sie nie saczy, ewentualnie przemywac woda utleniona.
U mnie zagoilo sie calkowicie po miesiacu, teraz moge wyjmowac go i wkladac, ruszac nim tak samo jak kolczykiem w uchu bez problemu. :D

Odpowiedz
Gość 2009-06-19 o godz. 09:40
0

myśle że nie ma sie co trząść ;) tylko dbac o "dziurkę" w pepku
(moja siostra nie miała zadnej infekcji więc głowa do góry - może sie obejsć bez niej :D )

Odpowiedz
Gość 2009-06-19 o godz. 08:40
0

o matko, jak słyszę o tych infekcjach to aż mnie trzęsię, ale mimo wszystko czy możecie mi dac więcej szczegółów o tej Dereniowej?

Odpowiedz
Gość 2009-06-19 o godz. 08:18
0

moja siostra ma kolczyk w pępku
początki były mało interesujace, nie można tego wystawiać na słońce i regularbnie trzeba smarowac (nie pamietam czym ) bo inaczej mogą się wdać infekcje (a wtedy to już w ogóle jest porażka)
pamiętam ze moja siostra początkowo czesto zahaczała tym kolczykiem o bluzke (czy na odwrót ;) ) no i to troche bolesne było
ale po pół roku wszystko wygląda już bardzo fajnie ;)

ona przekłuwała sobie pępek w Krakowie gdzies na Floriańskiej -jak ktoś chce namiary dokładne to mogę sie siostry spytać

Odpowiedz
AGABORA 2009-06-19 o godz. 08:17
0

Owszem ,słynnej Dereniowej można zaufać :D

Odpowiedz
Gość 2009-06-19 o godz. 08:16
0

Mam a co do paprania to różnie to bywa...
Ja robiłam na Dereniowej polecam jest tam studio tatuazu i między innymi jest koleś który przekuwa Profesionalista w każdym calu.
Jestem bardzo zadowolona. Jak mi odpali szajba na tatoo to tez tam własnie się wybiorę..

Odpowiedz
AGABORA 2009-06-19 o godz. 08:07
0

Nooo ,Brydziu
niektóre moje znajome też narzekały ,bo im się kiepsko goiło i wdawały się infekcje
ale znam też takie ,które od lat chwalą sobie tę decyzję ....

Odpowiedz
Gość 2009-06-19 o godz. 08:02
0

Miejsca Ci nie podam bo ja nie mam takiego cuda, ale bazując na doświadczeniach moich koleżanek to radzę się poważnie jeszcze nad tym zastanowić - paprze się toto niesamowicie...

Niemniej jednak, nie ukrywam, jak (jeśli) się już zagoi, to wygląda nieźle :)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie