• xandra odsłony: 7365

    Jaką fryzurę i dodatki dobrać?

    Mam Sposabellę 219 w kolorze cappucino (ecru), do tego podobne w kolorze buty z perełkami. Welonu mieć nie będę, toczka raczej już też nie, myślę o pojedynczym kwiatku.Do sukni mam szal, który mogę zostawić ale boję się o niewygodę - może się zsuwać więc pomyślałam o zrobieniu z niego lub kupnie bolerka.Makijaż - będę trochę opalona, bo blada jestem masakrycznie ;) , mam niebieskie oczy i ciemne włosy (modelowe lato). Chciałabym jakieś bordowe dodatki (kwiaty, lakier i szminka).I nic na szyję bo wszystko tam powoduje u mnie uczucie duszności.Co mi możecie podpowiedzieć? Jaka fryzura? Mam długie włosy, dość podatne na układanie ale nie chcę tony lakieru.I co ze stanikiem do 85D?

    Odpowiedzi (45)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-11-14, 23:40:34
    Kategoria: Ślub
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
xandra 2009-11-14 o godz. 23:40
0

Dzieki Barbie, najbardziej mi się chyba podoba ta czerwona dwójka, ale jak ktoś ma jeszcze inne pomysły to bardzo chętnie :) .

Odpowiedz
Gość 2009-11-14 o godz. 22:59
0

http://img158.imageshack.us/my.php?image=suknia37wg.jpg

Odpowiedz
Gość 2009-11-14 o godz. 22:58
0

ja nie lubię czerwonych kwiatów ale do Twojej sukni faktycznie najbardziej pasują czerwone lub bordowe calle. Ich kształt komponuje się z kanciastymi kształtami Twojej sukienki.
http://img158.imageshack.us/my.php?image=suknia19lx.jpg
http://img158.imageshack.us/my.php?image=suknia25tw.jpg
http://img158.imageshack.us/my.php?image=suknia25tw.jpg

Odpowiedz
xandra 2009-11-14 o godz. 18:17
0

Dziewczyny, jak już pisałam wczesniej, z amoku gdzie nie zakonotowałam ze to ciepły kolor ecru a ja jestem chłodne lato, bede sie robić na cieplejszy typ zeby pasowało do sukni.
Tak wiec - troche słonca ;) na skórze i jasniejsze włosy (ale nie nie blond).

Jaki bukiet do tego?
Pytanie głównie do Dorci ale i innych Pań od bukietowych wklejanek ;) .
Dysponuje tylko fotką z ciemnowłosą modelką, moze ktos ma moją suknię z blondynką?

Sposabella 219

Odpowiedz
xandra 2009-10-29 o godz. 05:35
0

Nie miałam pojęcia że jest coś takiego jak rozmiar "J" :o .

Odpowiedz
Reklama
naitre 2009-10-29 o godz. 05:31
0

Yagutka, jestes cudowna :prayer:

Odpowiedz
Yagutka 2009-10-29 o godz. 04:54
0

Co do większych rozmiarów staników, niekoniecznie ślubnych, to polecam stronkę http://www.bellissima.com.pl - tam sprowadzają bieliznę firmy Panache z UK. Kupiłam tam na razie trzy staniki i są to najlepsze jakie mam. Fakt, nie są tanie, ale są wyprzedaże :D
Ja z moim 75E/F jestem bardzo zadowolona :D

Odpowiedz
xandra 2009-10-27 o godz. 11:07
0

xandra być tfardzielka i nie zdejmować bolerka :D

Nie mogę - mam wielki tatuaż, którego się nie wstydze ani trochę ale w kościele nie chce go pokazywać, nawet bez niego nie chciałabym pokazywac ramion. Inna sprawa że na powietrzu na pewno będę chciała to zdjąć, ehhh :( .

Mercia, powiem Ci tak - na teraz odpada u mnie jakikolwiek zakup czegos nowego mimo że nowe cudeńko kusi. Powiem Wam tylko dziewczyny że w zyciu nie miałam takiej nędzy z kasą, szkoda gadać.
Ogólnie dziś (wczoraj) był bardzo dziwny dzień, oby to mineło jak najpredzej.

Odpowiedz
Gość 2009-10-27 o godz. 09:41
0

Xandra, nawet jeśli uszyjesz bolerko, to nie możesz zakładac, że go ani razu nie będziesz miała ochoty zdjąć - i co wtedy? Będziesz kombinowała co tu zrobić, bo przecież nie pokażesz się w wystających spod sukni ramiączkach :o A zważ, że może być kiepsko, ale też może być cholernie gorąco w Nasz Dzień ;)

Odpowiedz
Mercia 2009-10-27 o godz. 07:19
0

Ja kocham moje zderzaki :D mimo ze jest z nimi wiekszy problem w zwiazku z zakupem ladynych, wygodnych i odrobine sexi stanikow i gorsetow bo standard to pewnie B albo C a o wiekszych zapomnij. Po kilku razach kiedy zakupilam stanik za kilka dziesiat zl (oczywiscie nie wszystkie sa zle, ale te co ja kupilam byly) a po kilku praniach sie rozlecial odmaiwiam ! Wole na czym zaoszczedzic czy odkladac przez dluzszy czas i kupic cos co mi bedzie sluzyc przez dlugi czas.
Xandra jezeli bys chciala ja niedlugo jade do Polski na weekend(chyba jezeli dobrze pamietan jestes z Wawy?) moglabym kupic cos co by Ci sie podobalo i moglabys zobaczyc co oni robia. Ze zwrotami nie ma probelmow. Daj znac. Pozdrawiam

Odpowiedz
Reklama
Mercia 2009-10-27 o godz. 07:19
0

Ja kocham moje zderzaki :D mimo ze jest z nimi wiekszy problem w zwiazku z zakupem ladynych, wygodnych i odrobine sexi stanikow i gorsetow bo standard to pewnie B albo C a o wiekszych zapomnij. Po kilku razach kiedy zakupilam stanik za kilka dziesiat zl (oczywiscie nie wszystkie sa zle, ale te co ja kupilam byly) a po kilku praniach sie rozlecial odmaiwiam ! Wole na czym zaoszczedzic czy odkladac przez dluzszy czas i kupic cos co mi bedzie sluzyc przez dlugi czas.
Xandra jezeli bys chciala ja niedlugo jade do Polski na weekend(chyba jezeli dobrze pamietan jestes z Wawy?) moglabym kupic cos co by Ci sie podobalo i moglabys zobaczyc co oni robia. Ze zwrotami nie ma probelmow. Daj znac. Pozdrawiam

Odpowiedz
xandra 2009-10-27 o godz. 03:59
0

Hehe dziewczyny, nie ukrywajmy - czasem się przydają te nasze bimbały ;) , no ale niestety: tu i teraz, jest to spooory minus.
Również cenowo, bo te "namioty" już muszą byc prawie dziełem sztuki ;) by utrzymało piersi w porządku.
Na teraz mam tylko 2 staniki, ciężko kupić coś fajnego za mniej niż 50 zł a aktualnie jestem tak bez kasy że szkoda gadać tak więc wszelkie Wolfordy u mnie odpadają.

Chyba będę szyć bolerko i założę pod nie mój kochany staniczek.

Odpowiedz
naitre 2009-10-27 o godz. 02:53
0

Podobnie jak Mercia mam większy problem od Ciebie :)
Tutaj mają duze rozmiary:
http://www.poirier.nl/

sama się tam wybieram, w W-wie też jest sklep z bielizną tej firmy, jeżeli będziesz zainteresowana to daj znać

Odpowiedz
xandra 2009-10-27 o godz. 00:05
0

Super komplety, no ale niestety za daleko :( .
Eh, na razie jeszcze o tym nie myśle.
Gópie bimbały ;) .

Odpowiedz
Mercia 2009-10-26 o godz. 23:54
0

Sorki nie podalam calego adresu http://www.bravissimo.co.uk

Odpowiedz
Mercia 2009-10-26 o godz. 23:47
0

Witam,
Xandra nie wiem czy pomoge, ale jezeli szukasz staniczka bez ramiaczek do Twojej sukni moge polecic firme Bravissimo. Ja mam taki sam albo jeszcze wieszy problem :) i do tej pory mialam ogromne problemy. Po ich znalezieniu juz ich nie mam. Moja suknia jest podobna do Twojej i juz wiem ze tam kupie moja bielizne. Oni szyja tylko na wieksze zderzaki ;) . Jeden minus tej firmy sklepy maja sklepu tylko w UK ale wysylaja na caly swiat. Nie ma problemu ze zwrotami. Stronka http://www.bravissimo jak bys miala zamiar poszukac. Mam nadzieje ze sie przydalam. Pozdrawiam.

Odpowiedz
asiak10 2009-10-26 o godz. 22:50
0

żywy, najlepiej cantedeskia, miodzio...

Odpowiedz
xandra 2009-10-26 o godz. 19:28
0

Wczoraj siostra mi powiedziała że baaardzo ;) się jej podoba mój kwiatek, który dostałam do zakupu sukni (więc jest z tego samego materiału). Do tego dochodzą złote kuleczki na drucikach, całość ogolnie taka lekka.

No i co radzicie?
Kwiat żywy? Róża lub calla, czy tamto?





Oczywiście aparat P. przekłamuje kolory - to jest cappucino, takie cieplejsze ecru.

Odpowiedz
monia76 2009-10-10 o godz. 00:55
0

wszystkie biusciaste dziewczyny z warszawy odsylam do slynnego atuta i pani hani - maja tam bardzo duzy wybor stanikow w wiekszych rozmiarach i bardzo dobrze dobieraja bielizne.

Odpowiedz
Gość 2009-10-09 o godz. 04:12
0

xandra ostatnio w triumphie widziałam śliczny stanik w kolorze ecru z odpinanymi ramiączkami, miseczki obszywane silikonem i co najważniejsze (również z mojego punktu widzenia ) duże rozmiary. Szukałam go na stronie internetowej triumpha , ale powiem wam szczerze że jak na taką firmę to stronkę mają nie za fajną - wszystko gdzieś fruwa kręci się i obraca :rolleyes: , a w dodatku mało tam mają do zaoferowania - no chyba że ja znaleźć nie potrafię

Odpowiedz
Yagutka 2009-10-08 o godz. 18:33
0

Ech, no ja niestety się nie znam na wszywaniu miseczek.
Specjalnie mam gorset na szelce, żeby mieć stanik chociaż na jednym ramiaczku, a nie całkiem bez :)

Odpowiedz
Gość 2009-10-08 o godz. 08:24
0

Xandra, bukiety z pierwszej serii - 1 i 5 śliczności!!! Proste i w pięknym brudnoróżowym kolorze :love: (też taki wybrałam :D )

Odpowiedz
xandra 2009-10-08 o godz. 04:56
0

Staniczek jest hohoho 8) .
Problem tylko w tym, że nie wiem czy będę mieć bolerko czy szal - jeśli bolerko to luz, to mogę założyć nawet mój stanik :D ale jak bez bolerka? To co, wszywać miseczki?

Ehhh, cholerne bimbały :P .

Odpowiedz
Yagutka 2009-10-08 o godz. 02:03
0

Co do stanika, to spróbuj firma Samanta - model bardotka Ananke taki jak poniżej (mam taki 80D) albo coś z tej firmy.
link: http://www.bielizna.bajeczka.com/images/SAMANta/ananke3.jpg
Ewentualnie firma Bellissima - z tym że tylko wysyłkowo.
Powodzenia :)

Odpowiedz
xandra 2009-10-07 o godz. 23:20
0

No i właśnie - raczej dobierzemy coś dla P. do mnie (ciekawe czy któraś Młoda dobierała suknię do garnituru :D ) i w jednym kolorze, żeby i butonierka pasowała.
Gości będę mieć eleganckich ale to zaledwie kilka osób, które mają kodeks dyplomatyczny w małym paluszku, a reszta to po prostu znajomi, którzy będą widzieli że ładnie wyglądamy. I to jest najważniejsze - żebyśmy się dobrze czuli :) .

Odpowiedz
Nale 2009-10-07 o godz. 21:29
0

No właśnie dlatego napisałam, że to zupełnie odrębna kwestia, czy się z tej wiedzy korzysta i ją stosuje. A przedmiot pt. Protokół dyplomatyczny to miałam na studiach, stąd wiem lol
To co Ty wkleiłaś, to z kolei żakiet, który z definicji jest różnokolorowy - ja miałam na myśli taki tradycyjny garnitur, tylko inny kolor marynarki i spodni. Mi się żakiety bardzo podobają, ale zakazałam, bo nasz ślub i tak jest ze spora pompą i nie chcę już robić teatru. Z tego co wiem, to jest typowy strój ślubny w Wlk. Brytanii - nawet latem tego roku widziałam jak wychodziła taka rodzinka z kościoła mariackiego w Gdańku, chyba ślub był mieszany, prawie wszyscy panowie w żakietach i wszystkie panie w ogromnych kapeluszach (mówili po angielsku i byli rudzi). Bardzo fajnie to wyglądało, choć oczywiście w polskich warunkach troszkę jak przebierańcy - ludzie się gapili, ale ogólnie super. A jak się dowiedziałam ze wspomnianych wyżej wykładów, nawet jeszcze kilka lat po wojnie żakiet był normalnym codziennym strojem dyplomatów ;) Biedaki...

Odpowiedz
Gość 2009-10-07 o godz. 21:17
0

Nale, pewnie masz rację, ale chyba mało kto na ślubie/weselu byłby świadom tych kwestii :) No, chyba, że się ma bardzo wyrafinowaną rodzinę i znajomych z korpusu dyplomatycznego ;)
Mnie osobiście podobają się takie 'ubrania skoordynowane', ale sama bym chyba nie zaproponowała tego mojemu P., bo właśnie bałabym się, czy dobrze skomponujemy kolory jego ubioru (2 lub 3) i mojej suknie, plus dodatki...
No, ale podobać to idea mi się podoba bardzo!
Oto próbka (akurat w innej tonacji kolorystycznej):
http://imageshack.us

Odpowiedz
Nale 2009-10-07 o godz. 20:23
0

Te ostatnie bukieciki przecudowne.
A co do garnituru, to jesli kolory są różne, to wedle prawideł męskiej mody nie jest to garnitur tylko tzw. ubranie skoordynowane (wg. protkołu dyplomatycznego) lub po prostu komplet (wg mojego narzeczonego i ojca). Zasada jest generalnie taka, że komplety są na dzień i ewetualnie oficjalne okazje przedpołudniowe jako najniższy stopień elegancji męskiej. Oczywiście kwestia tego, czy słuchac się tej zasady jest zupełnie odrębna i pozostaje do Waszej decyzji. Ja bym sie tylko może bała 3 plam kolorystycznych przed ołtarzem - Twoja suknia + 2 kolory - ale może to wcale nie jest problem, tylko tak się zastanawiam.

Odpowiedz
xandra 2009-10-07 o godz. 18:58
0

Aaaa... :D

1.

2. 2 i 3 inne kolory i jest bomba!


3.

Odpowiedz
xandra 2009-10-07 o godz. 18:48
0

Dzięki Dziewczyny :) .
No to teraz tak - suknia niestety jest "ciepła" dlatego muszę się trochę opalić do niej, P. pewnie też - bo jego szarości itp to w tym momencie faktycznie tak se pasują.
A będąc ostatnio w Factory pani w Wólczance pokazała nam fajny garnitur - jasny i do tego czarne spodnie - pierwszy raz słyszę o niejednolitym kolorze - tak się nosi??? No i tam by coś było za 400 zł - góra i portki ;) .

Amelanko ;) - dzięki, dzięki ;) właśnie w te kolory chcę iść, tylko nie wiem jakie kwiaty - kalie się bardzo modne zrobiły ostatnio ale podobno są trwałe, róże - hmmm... duży wybór ale już takie opatrzone.

A goździków to w kwiaciarniach już nie widziałam kilka lat :o choc bukiety super i faktycznie trwałe są.

Odpowiedz
Gość 2009-10-07 o godz. 10:14
0

BTW - bardzo trwałe, tanie, pasujące kolorystycznie i również bardzo dekoracyjne są gożdziki :D
Tu: http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=19712&highlight= - wątek, który być może Cię przekona ;)
( fagih agitująca do swoich ulubionych kwiatków )

Odpowiedz
Gość 2009-10-07 o godz. 10:09
0

A co do bukietów, to pierwsze trzy przez Ciebie wklejone bardzo mi się podobają. Moim zdaniem zdecydowanie powinnaś iść w tym kierunku kolorystycznym - brudny róż+jakiś ciemniejszy róż+ew. bordo.

Odpowiedz
Gość 2009-10-07 o godz. 10:05
0

Xandra, jeśli chcesz mieć coś na ramiona - w razie czego ;) - to wydaje mi się, że bolerko byłoby tu super. Tylko koniecznie wykończone u góry "na ostro", żeby korespondowało z brzegami gorsetu. Poza tym tak będzie bardziej "Helgowato" ;) Ponieważ raczej będzie ciepło (innej wersji na 24.06 nie dopuszczam) to może to bolerko mogłoby mieć rękawki krótkie lub ewentulanie do łokcia. Tyle ja! :)

Odpowiedz
Gość 2009-10-07 o godz. 10:01
0

xandra napisał(a): A i P. jest takim bladawym "latem" więc też jakoś tak - tylko tu: jaki garnitur do sukni ecru?
1. Wyjściowa kwestia: jakie barwy lubi Twoj narzeczony, co mu leży, w czym wygląda najlepiej.

2. Jaki odcien tego ecru? Bo ecru ecru nierówne.

Jeśli bardzo jasny - w typie chłodnym to każdy kolor garnituru pasuje, ale poszłabym wtedy w chłodniejsze barwy - stalowy, szary, granat, jeśli brąz to też z gatunku tych chłodnych.

Jeśli ciepły, wpadający w kość słoniową - to pasują cieplejsze kolory garniturów: ciepły brąz, oliwka, piaskowy. Odpuściłabym sobie wtedy stalowy, jasnoszary czy granatowy.

Oczywiście czarny i ecru ( dopasowane do sukienki ) - pasują zawsze :)
Czarny IMHO nadaje dodatkowo niepowtarzalnego szyku.

Tyle z rad ogólnych.
Od każdej zasady są jednak wyjątki i może się okazać, że nawet coś co teoretycznie nie pasuje, u Was będzie grało bo np. tak dobierzesz dodatki aby kolory teoretycznie nie pasujące jednak zgrać ( do chłodnego stalowego garnituru wystarczy ciepła, ożywiająca kolorystycznie kamizelka, fular i przypinka kwiatowa - i nagle pasuje do ciepłego odcienia ecru )

Odpowiedz
xandra 2009-10-07 o godz. 09:57
0

Tylko czy do ecru pasuje brudny róż?
Bo wiem że bordo to będzie, ale faktycznie - nawet to jaśniejsze będzie za ciemen dla mnie na ten dzień.
Zakręciłam się tymi bukietami:

1.

2.

3. (ten wygląda jeszcze na łatwy do zrobienia)

4.
Mmm, różowe proste piwonie

5. idealne "brudne" róże

6.

Dłuuugo by wymieniać - ale chcę coś prostego, trwalego, żeby szwagierka nie wydała na to fortuny bo bukiet to prezent dla mnie, a - i żadnych perełek i innych cudów. No i to samo jak coś żeby było we włosy.

Odpowiedz
xandra 2009-10-07 o godz. 09:27
0

Mik@ nawychwalała moje kudełki i teraz co? :D ;)
No fakt, ogólnie jestem zadowolona z włosów, do czerwca chcę je tylko podcinać, do połowy łopatek powinnam je mieć to coś się na pewno wymyśli. Ta fryzurka z kwiatkami jest super!
Bardzo mi się podoba a i nie powinna być bardzo trudna do zrobienia przeze mnie w łazience joooke oczywiście.
Boję się tylko czy się nie spocę zanadto w rozpuszczonych włosach, może z tego zrobić taki półkok? Sama nie wiem, bo mam spory nos i nie chcę "wypasionego" koka ;) .

A co do brudnego różu to już niestety skrzywienie zawodowe :D i musi być kolorystycznie dograne do typu urody - tu pasuje. A i P. jest takim bladawym "latem" więc też jakoś tak - tylko tu: jaki garnitur do sukni ecru?

Kwiaty zrobi mi szwagierka florystka - nie chcę nie wiadomo jakich cudów ze storczyków, nawet zwykłe róże, "brudne" ;) będą OK.

Moniczko - poka(r;))zę się jak schudnę, więc za jakieś 5 kilo hehe możecie liczyć na fotę.

Odpowiedz
Gość 2009-10-07 o godz. 09:18
0

Xandra, co do staniku, tudzież gorsetu, może będę Ci mogła pomóc. Sama zbieram informacje. Póki co dowiedziałam się, że jest pracownia Aniela na Żurawiej 26. Niestety nie wiem jakiej jakości wykonują gorsety. Dopiero mam zamiar się tam wybrać.

Odpowiedz
Gość 2009-10-07 o godz. 08:55
0

Zgadzam się z Fagih!!! :D
Chyba nie ma co przesadzać z idealnym dopasowywaniem odcieni szminki, bukietu i... nie wiem czego jeszcze! ;)
Jak pasuje do urody i upodobań panny młodej i wywołuje na jej twarzyczce ;) wyraz zadowolenia z własnego wyglądu - to jest to!!! :D

A to poza tym : "brudny" róż jest SUPER!!!To "pikny" kolorek i na ustach wygląda zwykle b.dobrze i chyba będzie lepszy na ślubny makijaż niż bordo...?

Ale to tylko moje skromne zdanie! :D
Pozdrowionka!

Odpowiedz
Gość 2009-10-07 o godz. 08:41
0

xandra napisał(a):No i bukiet, musze poszukac po Forumi bukietów, tylko w tym momencie to lepiej żeby był taki jak szminka, nie?

A ta fryzura to też nie wiem.
Nie wiem czy pomogę czy tylko poględzę ;) ale kiedy ja szukałam nie starałam się za wszelką cenę dopasować kolorystycznie pt. szminka, bukiet, kolor cieni itp. a raczej do tego co lubię i co mi się podoba.

Makijaż był taki, żeby było mi ładnie, podkreślił twarz i nie przytłaczał. Próba była najpierw w brązach ale się źle czułam. Na ślub były różowości i fiolety ale nie z powodu bukietu tylko po prostu ładnie rozświetlały buzię - szczerze powiedziawszy nawet mi do głowy nie przyszło wtedy, aby kolory cieni, szminki dopasowywać w stronę dodatków.
Wydaje mi się zresztą, że aby makijaż wybitnie nie pasował do ślubnego image musiałby być mocno żarówiasty. Każdy podkreślający Twoją urodę i nie przeładowany będzie na miejscu.

Fryzura wybrana spośród tych, które mi się podobały i pasowały do mego rodzaju włosów, twarzy, etc. Ze zdjęciem poszłam do fryzjerki a ona próbowała coś z tego wymodzić.

Bukiet z kolorów i kwiatów jakie lubię. Również nie zastanawiałam się jaki kolor miał pasować bo tak naprawdę rzadko który kolor nie pasuje do ślubnej sukni.

Grać musi raczej strój pana mlodego z sukienką i dodatki obojga ze sobą. Wtedy całość będzie dopracowana niezależnie od tego czy będziesz miała na ustach szminkę w kolorze brudnego różu czy bordo :)

Odpowiedz
Gość 2009-10-07 o godz. 07:10
0

a włosy to chcesz mieć rozpuszczone czy raczej upięte? Bo moim skromnym zdaniem jak welonu mieć nie będziesz i wywalisz ten szal to na ramionka by się co przydało. A skoro masz piekne wele to trza się nimi chwalić - może coś w tym stylu :

Odpowiedz
Gość 2009-10-07 o godz. 07:02
0

xandra a kiedy nam się w niej pokażesz???

Odpowiedz
xandra 2009-10-07 o godz. 05:08
0

Wiola, wiem, wiem :D .
To takie bardzo ciemne bordo nie będzie, jak coś bo może właśnie ten brudny róż wezmę.
I takie samo dla P. jasne :) .

No i bukiet, musze poszukac po Forumi bukietów, tylko w tym momencie to lepiej żeby był taki jak szminka, nie?

A ta fryzura to też nie wiem.

I jestem już zmęczona robieniem zaproszeń :( .

Odpowiedz
Wiol-ka 2009-10-07 o godz. 04:07
0

Już mówiłam, ale powtórzę: piękna ta Twoja suknia :)

Na makijażach się nie znam niestety, ale nie wiem czy pomadka bordo nie będzie za ciemna. Osobiście stawiam na bardziej naturalne kolory.
Co do paznokci - jestem fanką frenchu (jakkolwiek to się pisze), do sukni ślubnej wygląda pięknie.
Fryzura - jesli sie włosy układają - lekko zakręcone i podpięte. Mozesz w nie wpiąć kilka malutkich kwiatuszków.
Ale to tylko taka moja wizja ;)

Co do kwiatów: wiązanka bordowa z jasnymi dodatkami - jak dla mnie bomba. Do tego butonierka dla Przemka. Ja wymysliłam sobie, ze nasi świadkowie bedą mieli takie same muszniki bordo. Udało się, ale całą Gdynię przeszukałam, zeby kupic dwa takie same ;) Oprócz tego bordowo białe miałam jeszcze: zaproszenia, zawiadomienia, winietki, wystrój sali, dekorację stołów i bukiety dla rodziców.

Odpowiedz
xandra 2009-10-07 o godz. 01:48
0

Mik@ :usciski: za te włosy :D .

Hm, ja to ogólnie mam tysiąc dylematów :D .
Np. ładnie mi w brudnym różu, ale wolę chyba bordo - szminkę, lakier i bukiet żeby się nie zlało.
No i będę miec oczywiście szkła kontaktowe a do tego jaki makijaż oka?

Fryzura - tez myślałam o czymś "luźnym" albo delikatny kok/półkok ;) .

30 stycznia idę na próbne czesanie koka, to wkleję foty.

Odpowiedz
Gość 2009-10-07 o godz. 01:30
0

Z tego, co pamiętam - masz piękne włosy ;)
Myślisz o pojedynczym kwiatku - w rozpuszczonych czy spiętych włosach?
Przyjęcie będziesz miała na wolnym powietrzu - wiec rozpuszczone lub lekko spięte wyglądałyby :lizak:
Łańcuszek - taki ?


Przywiozłam z Wenezueli perełki na żyłce- jak się spotkamy, a będą Ci się podobały - chętnie pożyczę :D
Kolor bukietu - koniecznie czerwień lub głębokie bordo :love:

O staniku bez ramiączek 85D raczej zapomnij ale jeszcze poszukam ;)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie