-
Gość odsłony: 2304
Fasolce elek [*]
Jak w temacie :(
Elu, sciskam Cie wirtualnie
Strasznie mi przykro
:o dopiero tu trafiłam przez przypadek....
Misia naprawdę nie trzeba było...
natura jest mądra i wie co robi... i jestem jej bardzo wdzięczna, że tak szybko zakończyła to co jej się nie udało...
ja od prawie początku czułam, że coś jest nie tak.. dlatego nie zdążyłam się dobrze oswoić z myślą i miałam czas na pogodzenie się.. chyba najbardziej zrobiło mi się przykro jak dzisiaj rano preczytałam na karcie informacyjnej ze szpitala.. "Ciąża I Hdb 9. Ciąża obumarła", ale szybko wróciłam do równowagi... trzeba być twordym a nie makkim... ;)
Bardzo mi przykro.
Elek, jesteś silną kobietą i dla wielu z nas-dowodem na to, że nie można tracić nadziei. Ty też jej nie trać. Złe chwile miną, życzę Ci, żebyś niedługo mogła się cieszyć dzieciątkiem.
przykro mi elek-trzymajcie się z mężem widocznie tak musiało być...
ale jestem pewna, że niedługo się uda
fasolko- ["] ...