• Gość odsłony: 1828

    Pomocy! co z bolerkiem???

    Ratunku!
    Właśnie sobie uświadomiłam, że nie przemyślałam tematu bolerka. W salonie są owszem w kolorze ecru ale z satyny a moja suknia jest koronkowa. Chcę bolerko z malutką stójką i krótkimi rękawkami. Czy dzwonić do salonu i poprosić żeby producent uszył mi takie bolerko z materiału, z którego zrobiona jest suknia (koronkowe) czy brać sklepowe z satyny? Kolor może się jednak różnić a poza tym nie powinno się chyba mieszać materiałów o różnej fakturze.
    Czy producent na moje zamówienie zrobi coś takiego?
    Szal nie wchodzi w grę.

    Odpowiedzi (13)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-01-25, 12:08:57
    Kategoria: Ślub
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-01-25 o godz. 12:08
0

Bolerko będzie cztery razy taniej a salon niech się "ugryzie". Faktycznie poruszyłam niebo i ziemię.
Za inspirację służy mi bolerko Ciupagi. Będzie tylko bardziej wycięte no i rękawki 3/4 :)
Welonu też nie będę szukać w tym salonie. Podobno są małe butiki z okryciami głowy gdzie za kilkadziesiąt złotych można kupić takie jakie w salonach są po 200-300zl.

Odpowiedz
jasmin 2009-01-25 o godz. 00:50
0

COOO 400 Zł!!! cos mi sie wydaje że to nie cena producenta tylko tej Pani z salonu?! bo u mojej koleżanki było to samo.
Zamówiła sobie suknię która nie ma w ofercie bolerka jak wymysliłysmy zeby było to panie z salony chciały nam wcisnąc to co jest w salonie bo podobno producent nie szyje ale my nie chciałysmy bo nijak nie pasowało ani materiał ani odcien, a jak sie uparłysmy to Pani powiedziała ze zadzwoni do producenta. Biedna nie wiedział że my wiemy co to za producent i same zadwoniłysmy do Krakowa i okazało sie ze oni takie bolerko uszyją za 240zł a nie za 350 zł (swoja drogą niezła marża). Pani w salonie bardzo się zdziwiła :o że nie zgadzamy się z jej wyceną. próbowała cos tam mruczeć ale jej wyjasniłysmy uprzejmie ze my po suknie mozemy pojechac do producenta bo to dla nas żadna róznica na bolerku zaoszczędzimy na paliwo i o dziwo bardzo zmiekła i bolerko się znalazło w normalej cenie no i jeszcze welon obszyty koronką.
Tak że małe negocjajcje nie zawadzą ;)

Odpowiedz
ciupaga 2009-01-24 o godz. 12:32
0

Nie, no, cena jest zabójcza... 400 zł?? za taki malutki kawałek materiału?A ja myślałam, że moje kosztowało dużo, ale cena jaką Ci krzykneli.... szok.... :o

Odpowiedz
Gość 2009-01-23 o godz. 04:09
0

Dzwoniła dziś do mnie babka z salonu i podała cenę 400zl :(. Dla mnie to zdecydowanie za dużo. 250zł za tren przełknęłam ale to bolerko...
Jejjj tak mi na nim zależało ale to jednak dużo.

Odpowiedz
ciupaga 2009-01-22 o godz. 04:46
0

Ja miałam i bolerko i welon i uważam, że te dwie rzeczy się nie wykluczają... Co do ceny, to za moje krzyknęli w salonie 200zł.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-01-21 o godz. 13:50
0

Nie mam zdjęcia z przymiarki bo zmieniłam decyzję spontanicznie i pod wpływem chwili. W salonie byłam sama i nie miał kto pstryknąć fotki. Suknia ma krój Demetriosa ale bardziej wyszczupla i nie dodaje centymentrów w talii.
Co do producenta. Jest to firma Marabo, model Ewelina a nazwiska projektanta nie pamiętam. Nie znalazłam w internecie żadneego zdjęcia z tą suknią ani też strony internetowej producenta. Suknię znalazłam w najmniejszym z salonów Marietty w Gdańsku. Zamówiłam też do niej 50centymetrowy tren z koronki.
Ciekawa jestem na ile wycenią sobie to bolereko...

Odpowiedz
roza_pustyni 2009-01-21 o godz. 10:41
0

z jakiej firmy ta sukienka i co to za model bo w innym poscie pisalam ze chcesz demetriosa chodz ze chcesz z niej erzygnowac, wiec jestem ciekawa co to
a masz moze fotke jak jestes w nia ubrana,viekawa jestem jak lezy

sukienka bardzo ladna

Odpowiedz
roza_pustyni 2009-01-21 o godz. 10:40
0

oj czmu chcesz rezygnbowac z welonu???
przeciez bolera a welon to dwie rozne sprawy, moim zdaniem powinnas zostawic welon

Odpowiedz
Gość 2009-01-20 o godz. 11:11
0

Dzwoniłam dziś do salonu. Pani obiecała dzwonić do producenta. Prawdopodobnie uszyją mi koronkowe z rękawkami 3/4. Po niedzieli zadzwonią i powiedzą co się udało załatwić. Myślę, że koronkowe będzie lepiej wyglądać do tego typu sukni. Wtedy jednak chyba definitywnie powinnam zrezygnować z welonu.

Odpowiedz
Gość 2009-01-20 o godz. 04:50
0

Być moze jestem zbyt zasadnicza, ale moim zdaniem - jesli chodzi o satyne - to albo bolerko z tego samego kuponu materialu, albo porzadna gimnastyka z chodzeiem po salonach/hurtowniach tkanin z sukienka, doradca i dobrym aparetem fotograficznym (co juz zakrawa o niezbyt normalne zachowania ;) ), albo rezygnacja z (satynowego) bolerka

Odpowiedz
Reklama
lilla 2009-01-20 o godz. 04:03
0

gotowe bolerko można też dopasować do tej kwiatowej ozdoby..satynowe będzie dobre tylko odcień żeby się mniej więcej zgadzał

Odpowiedz
Gość 2009-01-20 o godz. 01:16
0

A może krawcowa?
Możesz dokładnie opisać co chcesz a wszelkie materiały są zazwyczaj dostępne. Ja szyłam u krawcowej i sama doradziła mi bolerko z koronki (ze stójką i rękawkiem 3/4), która została ze sukni.

Odpowiedz
Gość 2009-01-19 o godz. 22:58
0

aurelka napisał(a):Czy dzwonić do salonu i poprosić żeby producent uszył mi takie bolerko z materiału, z którego zrobiona jest suknia (koronkowe) czy brać sklepowe z satyny? Kolor może się jednak różnić a poza tym nie powinno się chyba mieszać materiałów o różnej fakturze.
Zdecydwanie zalatwiac od producenta. Ale cos mi sie wydaje, ze koronkowego ze stojka ci nie zrobi (mam nadzieje, ze sie myle :) ) Chyba, ze chcesz taka golfowa stojke? Dlatego ja bym zazadala w salonie zamowienie u producenta bolerka ze stojka z krotkim rekawkiem z koronki lub z dokladnie tej satyny, z ktorej jest spod twojej sukni (dobrze pamietam, ze jest satynowy, a nie organdynowy?). Satynowe od procudenta moze nie bedzie takie super jak koronkowe, ale na pewnoe lepsze niz "uniwersalne" salonowe. Mam nadzieje, ze producent nie bedzie krecil nosem. Skoro wchodzi na rynek, to powinien wychodzic na przeciw oczekiwaniom klientek lol

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie