-
Loxia odsłony: 1413
???$$$!!#####@@@@!!!
Jestem tak zmęczona psychicznie dzisiejszym dniem, że jedyne na co mnie stać to
KURWAA!!!!!!!
śmierć donosicieleom i cichodajkom!!!!
Carrie napisał(a):Loxia napisał(a):Lobo kurwa wiedziałam, że mogę na wsparcie i litościwe słowo liczyć od ciebie lol
Na Pomyjach.. buahahahaha..
Od Lobo.. buahahahaha
Loxia, proszę, bo umrę ze śmiechu 8)
I wtedy Loxia zostanie skrytobójczynią 8)
lol lol lol
Kurwa skąd ja to znam
nie dawno przeżywałam podobne sytuacje
mój pierdolony eks szef kontrolował moją korespondencję bo srał w gacie ze strachu ,że wyjdą na jaw jego przekrety, które szybko rozgryzłam
Loxia trzymaj się :usciski:
Mik@ napisał(a):Carrie napisał(a):
Na Pomyjach.. buahahahaha..
Od Lobo.. buahahahaha
Loxia, proszę, bo umrę ze śmiechu 8)
No, ale nawet na pomyjach mozna byc czlowiekiem....
Mika_ jasne, że można.. ale ja nie wierzę w człowieczeństwo niektórych osobników ;)
I żeby nie było nieporozumień, nie śmieję się z Loxii
Carrie napisał(a):
Na Pomyjach.. buahahahaha..
Od Lobo.. buahahahaha
Loxia, proszę, bo umrę ze śmiechu 8)
No, ale nawet na pomyjach mozna byc czlowiekiem....
Loxia napisał(a):Lobo kurwa wiedziałam, że mogę na wsparcie i litościwe słowo liczyć od ciebie lol
Na Pomyjach.. buahahahaha..
Od Lobo.. buahahahaha
Loxia, proszę, bo umrę ze śmiechu 8)
Za nie znajomosc drogi sluzbowej jak i zakresu swoich obowiazkow, powinni cie juz dawno na zbity pysk wyjebac
OdpowiedzZa pominiecie drogi sluzbowej powinni cie loxia z pracy wyjebac na zbity pysk 8)
Odpowiedz
jezu dobrze, ze moja szefowa od razu powiedzila: zadnych kontaktow z "gora" bez jej wiedzy. przynajmiej wiem czego sie trzymac.
loxia moze mu przejdzie za jakis czas i ten glupi pomysl z kontrolwaniem czynnosci zniesie, a kolezanka to glupia pinda
Oooooo Loxia - to widzę, że to jakaś choroba "mania" wyższości wszystkich prezesów...
Moja wyzwała mnie za identyczną sytuację, teraz już wiem, ze nawet rozmowę z moimi najbliższymi musze najpierw z nią uzgodnić
Pierwsza praca, pierwsze dni, pierwsza jazda urządzona przez szefową, minął rok od tego zdarzenia, ale konsekwencje czuje do dziś...
mam nadzieje, ze uda mi sie znalezc cos innego w koncu i bede mogla miec ja w glebokim "powazaniu"
buziaki dla reszty uciemięzonych
Pewnie ten sam, który dręczył lorda Farquada (jak to sie pisze?) ze Shrecka ;)
Odpowiedz
No to ładnie koleżankę Loxię załatwiono Cóż, wypada jedynie życzyć rychłego nawrotu sił myślowych dla szefa ;)
Kurwa Żeby nie było ;)
dostałam dzis żółtą kartę od mojego szefa za pominięcie drogi służbowej i wysłanie meila prosto do prezesa podczas nieobecności mojego szefa.
jak stwierdził mój szef jest wynikiem chęci wykopania go ze stanowiska i checia utrącenia jego autorytetu.
a moja kolezanka z pokoju (jak mniemam) dołożyła swoje bo siedziała u niego prawie godzine przede mną..
i premie mi upierdolił..
i mam mu codziennie wysyłac meila z listą czynnosci ktore danego dnia zrobilam
i kazdy meila ma przejsc przez niego..
kurwa.....