Mijka sukienka, która wkleiłaś jest moja wymarzaną i juz dawno wypatrzoną :D Mam rozmiar 38 szczupłą talię i szerokie biodra. Dotego mam mały biust i nie wygladam efektownie w bluzkach bez ramiaczek (zreszta boe się że spadną), więc przypuszczam, że w sukni tym bardziej. Kolejnym plusem tej sukni jest rekaw. Po pierwsze śniłam o sukni z takim rękawem jaszcze jako nastolatka(zafascynowanie czasami sredniowiecza :) ). Po 2 nie jestem zwolenniczka rozgagalania się w kościele(gołe plece, cycki mocno uwydatnione,tudzież przeswitujace gorsety)Po 3 slub mam we wrzesniu więc moze byc chłodniej.
Niestety jak na razie tylko sobie tak gdybam, że to idealny model dla mnie, bo jeszcze jej nie mierzyłam więc może się okazac że skończe w kietce bez ramiaczek z cycami na wierzchu i w kształcie rybki(wszystko czego nie znosze i w czym wg mnie zle wyglądam)jeżeli pod czas mierzenia mi się spodoba.
Mijka napisał(a):Bajeczka a kiedy ślubujesz??
Ja miałam teraz w święta Bożego Narodzenia, ale musieliśmy przełożyć na 1 Dzień Świąt Wielkiejnocy..
Jak bedziesz pierwsza wklej proszę swoje zdjęcie..
Przymierzałaś może tą sukienkę w salonie?? Jakie wrażenia??
Ja dopiero w sierpniu :)
A na przymiarkę chcę isć w sobote. Zobaczymy co z tego wyjdzie, bo ostatnio jak byłam salon był zamkniety :(
ładna bo prosta ale mogla by miec delikatniejsze ramiaczka albo łódkę pod szyją.
Jesli jestes szczupła wybrałabym cos delikatiejszego mniej zabudowanego
Co do tamtej La Sposy to była ona swego czasu moim marzeniem.
W związku jednak z tym, że trudno pewnie byłoby dobrać tak śliczną i zbliżoną do oryginału koronkę zrezygnowałam z niej.
Z salonu zaś nie chciałam jej kupować, gdyż z racji na to, że nie robię wesela, a jedynie uroczysty obiad w restauracji stwierdziłam, że nie będę szaleć.. Kasa potrzebna na wykończenie domu.
Chociaż 1630zł za szycie (każda sukienka i model jaki ktoś wybiera są w tym salonie liczone indywidualnie) też jest chyba nie mało na taką krótką uroczystosć. Do tego osobno welon, buty..
O, Mijka! Właśnie zastasnwiałam się, czy - dla odmiany ;) - wkleić sukienki z zakrytmi ramionami i rekawami, które mi się podobają. I własnie ta La Sposa byłaby wśród wklejonych!
Odpowiedzmoja koleżanka miala podobną..bardzo ładnie wygląda dodanie do niej welonu obszytego koronką....klasyczny styl..wcięcie przy dekoldzie zostawiłabym takie jak jest na zdjęciu jak go zmniejszysz będzie wyglądała tak komunijnie straci suknia na kobiecości co do rękawów mogą być dłuższe
Odpowiedz
Zmora napisał(a):Mi się po prostu nie podoba patent szycia sukni satynowej na grubych ramiączkach i "doczepianie" do tego koronkowych rekawów. Nie podoba mi się też "doszywanie" rękawów do satynowej sukienki w łódkę, czyli cos w tym stylu:
http://photos.allegro.pl/photos/oryginal/64/6457/645741/64574109
Zmora suknii ze zdjęcia, które podałaś na pewno bym nie wybrała, gdyż:
1.nie podoba mi się dekold - za blisko szyi
2.wygląda to tak, jakby ktoś na zwykłą, prostą bez ozdób suknię nałozył płaszcz koronkowy
3. suknia za bardzo się błyszczy w stosunku do koronki
4. ta dziewczyna nie ma zaznaczonej talii
Co do zaś grubych ramiączek przy sukni, którą wybrałam, by nadać jej więcej delikatności zdecydowałyśmy się (początkowo nie widziałam tego, ale potem przyznałam pani rację), że dookoła serka przy szyi będą naszyte pojedyncze, płaskie maleńkie kwiatki, które są również na koronce w rękawie.
Materiał zaś z której będę miałą uszytą suknię to rzeczywiście satyna (mam kawałki materiału przy sobie), ale nie jest jakaś błyszcząca i ciężka. Pasuje idealnie do koronki.
Postaram się potem wkleić zdjęcie jak wyszła.
Chodzi przede wszystkim o to, zebys ty sie dobrze czula ;) Skoro tak blyskawiczeni podjelas decyzje, to pewnie dobrze wybrałaś :) A ja sobie po prostu troche zrzedze i opowiadam o swoim guscie lol
Jestem bardzo szczupła, też mam wystające obojczyki ;) i - mogloby sie wydawac, ze wbrew temu, co napisalam wyzej - duzo moich sukienek wieczorowych ma dekolt w serek. Wiec rozumiem do niego milosc i absolutnie nie namawiam do zmiany na łódkę :) Mi się po prostu nie podoba patent szycia sukni satynowej na grubych ramiączkach i "doczepianie" do tego koronkowych rekawów. Nie podoba mi się też "doszywanie" rękawów do satynowej sukienki w łódkę, czyli cos w tym stylu:
http://photos.allegro.pl/photos/oryginal/64/6457/645741/64574109
Jako ciekawostkę podam Wam że przymiarkę będę miała tylko 1, a odbiór tydzień po niej..
Pojechałam do tego salonu z polecenia (widziałam 2 prześliczne uszyte przez tą kobietę suknie - 2 różne odmienne kroje, wszystkie uszyte na termin podany przez panią) i nie zawiodłam się.
W salonie była tylko dla mnie. Rozmawiałyśmy ponad 2 godziny i pierwszy raz w życiu zdecydowałam się na coś od razu. Moja siostra była w szoku, bo ona suknię wybierała conajmniej pół roku.
A jakie piękne płaszcze szyje do sukien (ciągle się waham - przy przy przymiarce mamy dobrać do całości welon i ewentualny płaszcz, etolę itp). Jak chcecie może Wam dodać nawet na brzegach płaszcza białe piórka strusie, co wygląda podobno bardzo efektownie..
Ta kobieta jest kopalnią pomysłów.
Na razie namiarów nie daję na salon. Poczekam do uszycia sukni... :)
Zmora, jestem szczupła. Mam rozmiar na górze 38, a przy pasie ma być 36 jak mierzyła mnie pani do sukni
Ślub biorę w grudniu i pomyślałam, że to byłaby super suknia dla mnie (bardzo dobrze wyglądałam w takim kroju - przymierzałam podobną) tym bardziej, że ja mam duże wystąjące kostki na ramionkach i jedno trochę niżej (do tego wystajace z tyłu łopatki), więc założyłam od razu, że odkryte ramiona u mnie odpadaja...
Ja tą suknię będę miałą szytą i trochę zmodyfikowaną. Rękaw będzie dłuższy i nie bedzie aż takiego wcięcia z przodu do biustu.
Fakt, że pani z salonu sugerowała mi bardziej łódeczkę przy szyi ze względu na to, ze jestem szczupła i go nie potrzebuję, ale ja się uparłam przy tym wcięciu (mniejszym), bo mi się rzeczywiście ono podobało.
Czy uważasz Zmora, że powinnam to np. zmienić??
Moje zdanie zależy od tego, jaki rozmiar nosi panna młoda i co ma do tuszowania oraz do pokazywania.
Jesli jest to XXL, ramiona i rece do tuszowania, a biust do pokazywania, to moim zdaniem bardzo ładna sukienka.
Jeśli ma przeciętny rozmiar i większy biust, to uważam suknię za przeciętną, ale ok.
Jeśli za to kwalifikuje się do innych grup (czyli: jest drobna lub ma mały biust) to mi sie nie podoba.
Oczywiscie jeszcze - mimo prawidel - wyglada inaczej, ale mi sie po prostu ta sukienka niezbyt podoba. Przede wszystkikm dlatego, ze mam lekkie uczulenie na łączenie koronkowych rękawów z gołą satyną. Poza tym ja przepadam za sukniami śluibnymi z odkrytymi ramionami (nie koniecznie bez ramiaczek) i raczej je preferuje, chyba ze panna młoda ma duży biust, którego nie da sie ujarzmic ;)
Podobne tematy