W czym prać dziecięce ubranka?

Lusja, widzę w innych sklepach podbne ceny jak na happybbaby, ale i tak akurat jest niedostępny. Zapytaj kiedy będzie dostępny, albo wybierz Lovela - też jest godna polecenia.

z jelp akurat nie ma płynów a szkoda, ale proszek chyba wypróbuje. Myślicie że ta cena na happybabby jest w porządku? Wzięłabym od razu 4 kg

wybralam jelp, bo ma mniej chemii niż inne środki. Jest kilka rodzajow proszkow, plynow, wiec naprawde jest w czym wybierac http://www.happybabby.pl/?q=jelp

Najlepsze
są proekologiczne
środki czystości! Są przede wszystkim hipoalergiczne, dlatego
idealnie nadają się dla alergików. Sama dosyć często miewałam
uczulenia na środki czyszczące. Na szczęście skończyło się to,
gdy zmieniłam je na wyłącznie naturalne produkty. Polecam Good
Wash.

Ja miałam Lovelę - nie uczula, ładnie, delikatnie pachnie, polecam.

ja na początku chyba pierwszy miesiąc prałam w platkach mydlanych Dzidziuś, a potem już w normalnym proszku takim co używamy w domu.

Mój Jasiek na szczęście nie jest na nic uczulony i ja praktycznie od początkuhttp://manekiny.wrotapolski.pl/ prałam jego ciuszki w persilu...

Jak ubranka są dobre jakościowo to można je prać po prostu w proszku i tak się z nimi złego nic nie stanie. Ciuchy z Gocco wrzucam do pralki i nic się z nimi nie ma prawa stać :) Kupujcie odzież dobrą jakościowo i z naturalnych materiałów to zaoszczędzicie na środkach

marcia_ napisał(a):Aleks24 fajny jest tez persil gel sensitive, ja pralam nim na samym poczatku, potem przerzucilam sie na zwykly.
No to następny wypróbuję persil :) musi zapach mi podejść,bo ja teraz wrażliwa

piore w Novelli, plukalam w dzidziusiu ale po miesiacu jego uzywania przeszlam na Lenora. Dzidzius mi nie podchodzil pod wzgledem zapachu ale kupujac go sugerowalam sie tym ze jest dla malych dzieci a pozniej wyczytalam ze mozna uzywac lenora ;) (niekoniecznie senstitive) i teraz wszystkie ciuszki sa plukane lenorem :)

Aleks24 fajny jest tez persil gel sensitive, ja pralam nim na samym poczatku, potem przerzucilam sie na zwykly.

No Blutka ja też tak zamierzam,ale i tak musze jakiś płyn tylko taki do odswieżenia kupić. Oczywiscie na wsi zwanej Toruń,a konkretnie na moejej dzielnicy nie ma Jelpa,kupiłam Lenor sensitive.

Ja prawie od początku piorę w normalnym proszku razem z naszymi ubraniami. Małemu nic nie jest, więc nie widzę potrzeby prania osobno, ale pewnie głównie chodzi o to, że niektóre dzieci mogą być uczulone na dorosłe proszki.

ja uzywam niemieckiego persil gela w takich duzych 7l pojemnikach, jest super i polecam, uzywam rowniez plynu do plukania tkanin lenora, niekoniecznie sensitive, jaki sie trafi....

wlasciwie to mam pytanie, wszyscy mowia zeby nie plukac, prac w dzieciowych proszkach itp. czy sa jakies inne przeciwskazania procz tego ze dziecko moze miec alergie? bo tak szczerze mowiac to strasznie wszystkie mi nieprzyjemnie pachna....

Ja używam proszku jelp i płynu do płukania tej samej firmy, zwłaszcza przy praniu pieluch tetrowych , nie musze ich prasowac bo sa mieciutkie. A moj syn jest raczej alergikiem i nawet jak sie przytuli do czyjegoś sweterka nie pranego w specjalnym proszku to od razu ma czerwona buzie, a po jelpie nie, lovela tez jest ok

Mam pościel dla dziecka i chcę ją włąściwie odświeżyć tylko,bo jest wyprana i czysta. Chce zrobić pranie ręczne. Myślałam, ze wystarczy w jakimś płynie do płukania,ale poczytałam że raczej nie należy używać płynów do płukania. Więc do mam kupić, płyn do prania??Jaki??

fifi mimo że jest alergikiem od 4 miesiąca zycia ma prane ubranka w dorosłym proszku i płynie ale z dopiskiem sensitive :) i nie zadnych problemów ale oczywiście jest dawane podwójne płukanie :)

a ja nadal, tzn. znó w płatkach, bo prałam na początku ale około 3 miesiąca zaczęłam w proszku. Niestety małemu zrobiła się strasznie sucha, zaczerwieniona skóra i placami takiej na maxa suchej i lekarz powiedział, ze to może być alergia kontaktowa i kazał wrócić do płatków..i skóra jets supae, a ja się przyzwyczaiłam ;)

ja piorę wszystkie rzeczy Majki razem z naszymi od samego początku i Małej nic nie ma
piorę w w Persilu Sensitive a do płukania używam Lenor Sensitiv

Piorę rzeczy Filipa razem z naszymi od 4 miesięcy.
Raz prałam w Persilu, raz w Arielu.
Za każdym razem dodaję płynu do płukania.
Nic się nie dzieje :)

Ja tak jak Mała używam proszku dla dzieci amwaya. Małemu nic nie jest. Ponadto nie dodaję żadnych płynów do płukania.

na samym początku poszły dwa czy trzy opakowania Loveli, a od tego czasu Ariel Mild&Rein na zmianę z Persilem Sensitiv (oba niemieckie) - do naszych ubrań też, bo kupuję od razu duże opakowanie i nie chce mi się trzymać innego proszku w naszej mikrołazience.

do płukania już od ponad pół roku Lenor Sensitiv.

Nie uzywam plynu do plukania zadnego :) I piore w 40 stopniach :)

Od urodzenia Ani piore jej rzeczy w proszku dla niemowlat firmy Amway. Jesli cos musze przeprac recznie, to piore w plynie do prania Bebi. Nie dodaje nic do plukania, a szkoda, bo ubranka bylyby na pewno bardziej miekkie. Moze polecicie jakis plyn do plukania tkanin, ktory stosujecie? Piore w 60 stopniach. Wszystko. Jakos nie zauwazylam, zeby cos ie znieksztalcilo.

Ja od urodzenia do 6 miesiaca stosowalam plyn do prania BEBI.
Jest przeznaczony do prania pieluszek, bielizny niemowlecej i ubranek dzieciecych.
Nadaje sie do bialych ubranek i koloru.
Zawiera naturalne mydlo.
Polecany dla osob o wrazliwej skorze.
Bebi mozna dostac w marketach za ok.10 zl za 1l.
Ma delikatny zapach.
Potem po 6 miesiacy mieszalam go z naszym proszkiem i po miesiacu przeszlam na normalny w ktorym piore juz rok.
Jak pralam w tym plynie to przy niepelnym bebnie dodawalam nasze ubrania.

Zaczelam dosypywac troche naszego proszku do Loveli (Ariela Sensitive) - niby nic sie nie dzialo, ale po jakims czasie zauwazylam, ze Ola sie delikatnie drapie przez ubranie i w kapieli, przestalam mieszac proszki i chyba juz jest OK.

wyciągam,

bo jestem ciekawa jak to jest u was, czy już przechodzicie na dorosłe proszki, i czy pierzecie rzeczy dziecka razam z waszymi?

ja własnie dzis wyprałam pierwszy raz w dorosłym proszku i płynie :) ale dałam podwójne płukanie :) zobaczymy jak Gosia na to :)

A o proszku "Dzidziuś" słyszałam same dobre opinie - niestety nie dostałam go w mojej okolicy wiec po skończeniu Jelpa przeszłam na nasz proszek :)

kometa napisał(a):anx napisał(a):Do prania polecam płyn "Dzidziuś" Polleny Ostrzeszów. Wg mnie pachnie i dopiera ładniej niż Lovela, a kosztuje 4 zł za 750 ml płynu.
A gdzie go mozna dostac? Bo nie rzucil mi sie w oczy
Ja kupiłam w Selgrosie. Jest do wyboru: płyn lub proszek.
Właśnie jedynym mankamentem jest to, że ciężko ten płyn dostać, ale jak go spotkacie to kupcie zapasik bo jest naprawdę REWELACYJNY
Znalazłam go jeszcze w sklepie netowym: http://www.sklepabc.pl/index.php?s=155001&c=104&pr= ale widzę, ze jest sporo droższy (pewnie dochodzą jeszcze koszty wysyłki).

Ja już piorę razem - w Vizirze. Nic się nie dzieje więc widać Zosia nie ma super wrażliwej skóry.

Ja rzeczy Misia prałam w Loveli i dawałam odrobinkę płynu Sensitive.
Od jego drugiego roku życia prałam już razem w Arielu i Persilu.

Teraz Misiek ma 7 lat i piorę w Persilu, Vizirze, czasem Dosi+obowiązkowo przepiękny Silan Blue Dream.
Nigdy mu się nic nie działo, no ale to pewnie od tych delikatniejszych/lepszych proszków.

żabka napisał(a):Dziewczyny :D
Kiedy przechodzi sie na "dorosły" proszek i kiedy można przestac prasować ?????

Piorę w loveli, 40 stopni, płuczę 2 razy a potem prasuję. Nie dodaję nic do plukania
przestał prasowac pajace, bodziaki, jak Zuzka miala 4,5 miesiaca teraz spi w pogniecionych lol lol lol lol lol lol lol lol
resztę prasuje bo jakos głupio takie wygniecione dziecko zabrac na spacer

a pileuszki to standardowo prasuje bo te marketowe których mamy 15 zbiegły sie o połowe i troszke zeszmacily a te ze sklapu dla maluchów nadal trzymaja fason i nawet pogniecione wyglądaja ok

anx napisał(a):Do prania polecam płyn "Dzidziuś" Polleny Ostrzeszów. Wg mnie pachnie i dopiera ładniej niż Lovela, a kosztuje 4 zł za 750 ml płynu.
A gdzie go mozna dostac? Bo nie rzucil mi sie w oczy

Żabka to indywidualna kwestia. Musisz sama zdecydować i spróbować.

Ja prasuję nadal, większość rzeczy wyjęta z pralki ( mimo naciągnięcia ) po ususzeniu nie wyglada reprezentacyjnie ;)

Ja wszystko prałam w 60 stopniach.
Tylko kocyki itd. w 40.
Do prania polecam płyn "Dzidziuś" Polleny Ostrzeszów. Wg mnie pachnie i dopiera ładniej niż Lovela, a kosztuje 4 zł za 750 ml płynu.

Dziewczyny :D
Kiedy przechodzi sie na "dorosły" proszek i kiedy można przestac prasować ?????

Piorę w loveli, 40 stopni, płuczę 2 razy a potem prasuję. Nie dodaję nic do plukania

Ubranka z ciucholandu prałam dwa razy - najpierw w normalnym proszku, potem w mleczku Loveli. Resztę tylko raz - w mleczku. Piorę zgodnie z zaleceniami na metkach, czyli prawie zawsze w 40 st. No i dalej bawię się w prasowanie wszystkiego.

Prałam zgodnie z zaleceniami na metce a to co mogłam w 60 lub 90 stopniach

czytałam dużo na forum że ubranka powinno sie prać w 60 stopniach , a ja właśnie zobaczyłam ze na niektórych rzeczach podana jest temp. 40 stopni
boje się je uprać w 60 zeby się nie pokurczyły i poniszczyły
co zrobić?

justyśka napisał(a):Choć Michał ma skończone już 16 miesięcy nadal piorę w Jelpie, wiem że to bezpieczny proszek i nie mogę się jakoś przestawić na "dorosły".
My napewno się nie przestawimy bo nasze rzeczy też pierzemy i płuczemy w Jelpie. Po innych proszkach mamy uczulenia.

Choć Michał ma skończone już 16 miesięcy nadal piorę w Jelpie, wiem że to bezpieczny proszek i nie mogę się jakoś przestawić na "dorosły".

Piore w Loveli, nie używam niczego do płukania. Z czasem pewnie przejdę na jakiś "dorosły" proszek.

My też w JELPie. Nie dodaję płynu do płukania.
Przez jakiś m-c dawałam podwójne płukanie.
Teraz już nie. Zuzka ma super skórkę.

Pierzemy w proszku Jelp.

Ja używałam loveli.
PO 3 miesiącach zmieniłam na proszek w którym też prałam nasze rzeczy i zaczęłam płukac w płynie do zmiękczanie tkanin.

teraz używam Jelpa - bez płynu do płukania - ostatnio spróbowałam w normalnym proszku i niestety skończyło się wysypką, ale Antek jest alergikiem do 3 m-ca prałam w płatkach mydlanych, bo nawet Jepl go uczulał :(

Początkowo prałam w Loveli bez płynu do zmiękczania

Od jakichś dwóch miesięcy piorę razem z naszymi Vizir + Lenor

Od kiedy Gabi wyszedł ze szpitala jego ubranka prane są w normalnych proszkach. Nigdy nie miał uczulenia. Ja początkowo ubranka prałam w płatkach mydlanych ale ustrojostwo trudne do kupienia. Potem spasowałam.

ja od dawna piore w normalnym proszku (vizir+lenor) i nic sie nie dzieje. maciek nie ma alergi.

Piorę rzeczy Bena w Jelpie, używam też płynu do płukania tej samej firmy.

ja rzeczy uzywane piore najpierw w normalnym proszku a potem upiore wszystko w jelpie (juz mam :) ). Boje sie prac w wyzszej temp te uzywane zeby sie cos z nimi nie stalo...

Proszek dla noworodka

dr Piotr Albrecht 18-07-2005, ostatnia aktualizacja 18-07-2005 13:29

Za cztery tygodnie urodzę pierwsze dziecko, właśnie jesteśmy na etapie kompletowania wyprawki. Mam w związku z tym pewną wątpliwość - w jakim proszku powinnam prać kaftaniki i śpioszki? Spotkałam się z różnymi opiniami na ten temat. Jedna z moich koleżanka używa do prania rzeczy dziecka zwykłego proszku, druga wyłącznie proszku dla dzieci, trzecia zaś tylko płatków mydlanych. Co uważa Pan za najlepsze?

Ubranek niemowlęcych nie należy prać w normalnym proszku, bo może to podrażnić skórę dziecka lub wywołać alergię. Powinno się stosować wyłącznie specjalny proszek przeznaczony do prania ubranek i pieluch dziecięcych.

Na rynku jest kilka takich proszków, np. Jelp dla dzieci, Lovela, Persil Sensitive, Dzidziuś, a także płatki mydlane. Spośród nich może Pani wybrać ten, który najbardziej będzie odpowiadał dziecku. Dla dzieci z alergią najbardziej wskazane są płatki mydlane, bo są najdelikatniejsze. Proszę też pamiętać, że ubranka warto płukać dwukrotnie (oczywiście nie używając żadnego płynu do płukania).

Ja przeszłam przez Lovelę, Jelp, Bobasa a aktualnie jest Dzidziuś, płuczemy dwa razy, ale bez dodatku jakiegokolwiek płynu zmiękczającego.

Prałam w JELP a obecnie w zwykłych proszkach czasami dodaję VANISH

i płyn LENOR SENSITIVE nic sie nie dzieje no ale moje dziecko już dorasta ;)

nie polecam 2 rozwiązania przy maluchach (noworodkach)

Ja zakupiłam Jelpa i nie używam niczego dodatkowo do płukania. Piorę raz, ale takie z ciucholandu uprałabym chyba 2 razy...

Ja też piorę w Loveli no i używam juz płynu zmiękczającego - do wrażliwej skóry (Silan Sensitiv)

w loveli
raczej nie stosuje sie plynow do plukania dla noworodkow - po co wiecej chemi? lovela wystarczy
ja bym wyprala te ciuchy osobno. te z ciuchlolnadu na wyzszej temperaturze. i na pierwszy raz wlaczaj podwojne plukanie.