• rambla odsłony: 4393

    Wyjazd w 36 tygodniu

    Bardzo chcialabym z moim mezem jeszcze przed rozwiazaniem spedzic weekend nad morzem. jedyny wolny termin, ktory nam pasuje to poczatek 36 tygodnia. Jak uwazacie, czy to bezpieczne - zwlaszcza, ze juz teraz musze brac relanium na skurcze a jestem w 31 tc 4 dni...?

    Odpowiedzi (11)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-07-13, 04:28:58
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Kasiucha 2009-07-13 o godz. 04:28
0

Ja byłam w ostatnim tygodniu (to właśnie był 36 tydzień) i nic się nie działo. Ale moja ciąża raczej przebiega bezproblemowo.

Odpowiedz
Evek 2009-07-13 o godz. 02:47
0

Wiecie co babeczki, to chyba wszystko zależy od tego jak się będzie dzidzia chowała. Jak wszystko w porządku, to można spokojnie planować niezbyt dalekie podróże bardzo szybko. w ubiegłym roku na naszym weselu była rodzinka z pięciotygodniowym bobaskiem (pokonali odległość Piła-Szczecin), jakieś 3 tyg później byli już z bejbikiem nad morzem. I wszytko było OK :)

Odpowiedz
Gość 2009-07-13 o godz. 02:37
0

nie ryzykowalabym szczegolnie przy skurczach

Odpowiedz
wjola 2009-07-13 o godz. 02:27
0

rambla napisał(a):Maciej racje... nie powinnam ryzykowac
Moze rzeczywiscie rodzinny wyjazd nad morze pozniej, tylko nie mam pojecia od ktorego tygodnia/miesiaca mozna z takim malenstwem?
hehe, wiesz co?? ja właśnie mam taki sam dylemat.
Trochę śledziłam Forume w tym zakresie i zauważyłam, że większość dzieciaczków zaczęła podróżować od 3 miesiąca życia. Ja chciałabym z wyjazdem zahaczyć jeszcze o tegoroczne wakacje :D czyli dzidzia miałaby ok. 1,5 - 2 miesięcy życia i sama zastanawiam się czy to nie za wcześnie na podróż ok. 350 km w jedną stronę
Pewnie jest to sprawa indywidualna, bo różne są dzieciaczki :D

Odpowiedz
rambla 2009-07-13 o godz. 02:02
0

Maciej racje... nie powinnam ryzykowac
Moze rzeczywiscie rodzinny wyjazd nad morze pozniej, tylko nie mam pojecia od ktorego tygodnia/miesiaca mozna z takim malenstwem?

Odpowiedz
Reklama
wjola 2009-07-13 o godz. 01:56
0

Evek napisał(a):ostatnio zauważyłam, że Weroniczce nie do końca to odpowiada, zawsze skopie mnie niemiłosiernie (chyba uroki naszych polskich dróg) i będę musiała podróże ograniczyć :(
mam dokładnie tak samo :D . Jakoś od 36 tygodnia, nawet krótka przejażdżka jest męczarnią ......dla moich skopanych żeber i pęcherza :D. No i ten kręgosłup

Odpowiedz
Evek 2009-07-13 o godz. 01:49
0

Ja też bym raczej nie ryzykowała i poczekała troszkę na rodzinny wyjazd z maleństwem :)
Co prawda do tej pory dość często się przemieszczałam autem (może nie były to zbyt dalekie podróże max do 200 km), ale ostatnio zauważyłam, że Weroniczce nie do końca to odpowiada, zawsze skopie mnie niemiłosiernie (chyba uroki naszych polskich dróg) i będę musiała podróże ograniczyć :(

Odpowiedz
wjola 2009-07-13 o godz. 01:40
0

poza tym nie wiadomo jak będziesz się jeszcze czuła za kilka tygodni. Ja na przykład męczę się w samochodzie, a właściwie meczy mnie kręgosłup i nie wyobrażam sobie dalszych wyjazdów

Odpowiedz
wjola 2009-07-13 o godz. 01:38
0

no właśnie :D

mój lekarz na przykład jest zdania, że w ostatnich dwóch miesiącach ciąży chciałby mnie mieć "przy sobie" (nie czyt. dosłownie ;) ).
Tym bardziej w ostatnim miesiącu i przy Twoich dolegliwościach myślę że powinnaś odłożyć wyjazd na później .....i już w trójkę :D

Odpowiedz
rambla 2009-07-13 o godz. 00:58
0

Ide do lekarza wlasnie w poniedzialek i rowniez o to zapytam...
Z jedenj strony bardzo chcialabym spedzic czas z moim mezem, ktory zawsze jest w rozjazdach... z drugiej - patrzac przez pryzmat mojej ciazy z problemami (krwiak, skurcze, nisko polozone malenstwo) chyba rzeczywiscie nie powinnam ryzykowac...

Odpowiedz
Reklama
wjola 2009-07-13 o godz. 00:41
0

ja bym nie ryzykowała..... ale to moje zdanie :) a co mówi Twój lekarz??

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie