W czym na 70 urodziny Dziadka??

He he... teraz dopiero zobaczyłam, że jesteś z Gdyni... lol lol
No trudno.

No to gratuluje, koplecik jak sie patrzy! :D
A moge wiedzieć gdzie kupiłaś buty? Bo właśnie szukam podobnych do Twoich tylko zamszowych.

Jeaaaaa kupiłam garnitur....Przypomniało mi się że przeciez mam w czerwcu obronę i tez muszę mieć coś na tyłek więc kupiłam garnitur który będzie pasował na te dwie okazje....Niestety nie mam go przy sobie bo krawcowa musi podszyć mi nogawki i zmniejszyć kamizelkę ale jest elegancky ;)
Cztero częściowy...marynarka,spodnie,spódnica i kamizelka
Wygląda mniej więcej tak tylko paseczki są bordowe....


A do tego mąż kupił mi buty do kompletu...ja na codzień nie chodzę na obcasach ale te są super wygodne że chyba zacznę chodzić ;)





Musiałam poprawić sobie humor zakupami.....i udało się 8)

Liberales napisał(a):Kurcze od kiedy mamy dział "Moda"???? :o
od okolo 1 w nocy dnia dzisiejszego ;)

Dzięki dziewczyny :D
Chyba porozglądam się na jakimś ładnym garniturem....W przyszłym tygodniu idę na polowanie jak coś znajdę to pochwalę się Wam ;)

Kurcze od kiedy mamy dział "Moda"???? :o

ja bym postawiła na coś dziewczęcego jak na wnusię dziadziusia przystało

Ja też jestem za garniturem, w ładnym pogodnym kolorze, - garnitur to nie tylko czernie i szarości. A do tego może jakiś elegancki gorset pod spód? Zdejmiesz marynarkę i masz elegancki strój na przyjęcie w lokalu

Jestem za garsonką lub garniturkiem - spodenki i marynarka :D

Możesz zawsze kupic jakaś fajną, kolorową koszulę, lub założyc jakąs fajna bluzke pod spodem. Jezeli to impreza w lokalu to tym bardziej stroj moze byc wlasnie taki :D :D

Moze garsonke?
wszystko zalezy od pogody . Ubierz sie tak zebys miala co z siebie zdjac jak bedzie za cieplo i zeby miec na sobie cos jak bedzie zimno.
Moze sukienke z marynarka?
Garnitur hmm moze byc zbyt "firmowo" chyba ze w jakims "wesolym" kolorze

No własnie będzie to imprezka w lokalu i zjedzie się cała rodzina z całego świata...niektórych znam tylko ze zdjęć :o
Ehm....nie mam pomysłu

Ja chyba kupiłabym sobie garnitur. Zawsze można później chodzić w samych spodniach do jakiejś bluzeczki a i marynarkę też można wykorzystać. Za kieckami nie przepadam za bardzo- bo nie nawidzę chodzić w rajstopach (noszę kiecki tylko latem gdy rajtki nie są potrzebne lub zakładam pończochy samonośne). Chyba, że to będzie imprezka z wielką fetą, n.p.w lokalu, to może wtedy jakaś sukienka?