-
Gość odsłony: 3238
:(((
Koleżaki wczoraj byłam na pierwszym i ostatnim USG moja ciąża obumarła w 4 tyg. jest mi źle i smutno :(:(:(
no mam nadzieję wielką :) że nasze wyniki będą w porządeczku i zaczniemy ponowne starania
angie77 u ciebie też będzie napewno wszystko ok i może w jednym czasie zaciążymy :):):)
no więc tak nowe wieści :)
dzisiaj byłam u lekarza na dawno temu zaplanowanej wizycie w prywatnym gabinecie :)
spokojnie pogadałam z panią doktor, wszystko jest już ok teraz muszę odczekać dwa cykle mies. zrobić dodatkowe badania na różne infekcje min. toxo, a także mój mężuś musi sie przebadać i jak badania będą ok to już w lipcu możemy się starać :) to mnie najbardziej ucieszyło :):):) i moje samopoczucie odrazu się polepszyło
Ja też tak miałam. Ta zazdrość i złość, że właśnie mnie to spotkało były ogromne. My mogliśmy się starać po trzech miesiącach. Zaciążyłam po 7 miesiącach i teraz myśle, że te pół roku było mi potrzebne, żeby dojść do siebie psychicznie. Chociaż wtedy obsesyjnie chciałam jak najszybciej zajść w ciąże. Trzymaj się Agatko. Napewno następnym razem wszystko będzie już ok. Jestem z Tobą...
OdpowiedzNie martw się! Ja też tak reagowałam, nie mogłam patrzeć na brzuchate i słuchać o innyh w ciąży. Mysmy zaczeli starania po 3 miesiącach i wszystko jest ok. Ale to zależy jak się czujesz psychicznie. Bo ja strasznie chciałam zajść w ciąże jak najszybciej. bedzie dobrze. Trzymaj się.
Odpowiedz
:usciski: trzymaj sie cieplutko
te 6 miesięcy to czas potrzebny na regenerację organizmu
i na twoje przemyślenie i przygotowaniu sie psychicznie do nowej ciąży.
Nic sie nie martw na pewno będzie dobrze. :usciski:
ja powiedziała wstepnie pani doktor to ok 6 mies. przerwy ale jutro idęznowu do lekarza z wynikami po zabiego to może okres przerwy będzie krótszy choć w to nie wierzę:(
Odpowiedz
:( jakoś tak mi dziwnie tak się cieszyłam że jestem w ciąży radość trwała krótko :( w tym czasie zaciążyła także moja najlepsza przyjaciółka ( wpadka ale ślub zaplanowany ), kolejna była jedna z koleżanek z pracy i obie takie szczęsliwe
w pracy mam też taką dobrą koleżankę która też dość długo starała się o potomka i wkońcu się udało dzisiaj oznajmiła mi że jest w ciąży
a mnie aż zatkało łzy stanęły mi w oczach cieszę sie bardzo razem z nią bo wiem jak bardzo chcieli dzidziusia
napisała to wszystko po to bo jest mi bardzo smutno że własnie teraz jak ja utraciłam ciąże to wszystkie koleżanki z którymi nacodzień mam kontakt zostaną nagle mamusiami cieszę się że w końcu im sie udało ale jednocześnie jest mi smutno bo mam takie uczucie jakbym została sama a one mają swoje szczęście
jestem chyba inna że im zazdroszczę tej radości ale zyczę im jak najlepiej.
dziękuję dziewczynki za miłe słowa
mam wileką nadzieję że zostanie nam to wynagrodzone i bedziemy jeszcze szczęśliwymi rodzicami :)
Agatko trzymaj się dzielnie. Zobaczysz, niedługo będziesz tuliła swojego dzidziusia
OdpowiedzBardzo mi przykro :( Trzymam kciuki żeby szybko ktoś zamieszkał pod Twoim serduszkiem :goodman: :goodman: :goodman:.
Odpowiedz
Trzeba byc dobrej mysli.
I sie nie poddawc a wszytsko sie uda...
Agata jestesmy z Tobva
najwazniejsze - starj sie mimo wszystko myslec pozytywnie, bedze dobrze, bo tak byc musi!!!
uwierz a sie uda!
Agatko22 - ściska CIę mocno i przesyłam pozytywne myśli :)
Jeszcze i dla WAs zaświeci słoneczko :)
cześć dziewczynki jestem już w domu dzisiaj z rana wróciłam
czuję się w miarę dobrze tylko pobolewa mnie podbrzusze lekarz powiedział że tak może być bo macica sie trochę skurczy dostałam jeszcze 2 tyg. zwolnienia.
a tak apropo leżała ze mną na sali kobieta którą spotkało to samo tylko że ona była w3 mies już i z tego co opowiadała to był już jej 3 raz :(
Dlaczego takie nieszczęścia spotykają ludzi którzy tak bardzo pragną dziecka ??
trzymaj się bidulko :goodman:
na pocieszenie powiem, że moja koleżanka -też Agata - miała taką sytuację 2 lata temu.
a 2 tygodnie temu urodzila zdrowiutkiego Jasia... :D
Uściski dla Agatki :usciski:
Cześć
Agata jest już po zabiegu - czuje się dobrze i wszystko jest OK.
Byłem u niej jak wracała z zabiegu - była troszke jeszcze nieświadoma i poszła spać - teraz leży sobie i czyta gazetki
POZDRAWIA Was wszystkich i Dziekuje za wyrazy współczuciai słowa pocieszenia
DZieki
Mąż
wierzę że wkrótce się uda jestem dobraj myśli
jutro idę do szpitala na wyczyszczenie
trzymajcie kciuki oby wszystko było OK
Trzymaj się dzielnie, kochana :usciski: :usciski: :usciski:
Pomyśl, że może maluszek się w ostatniej chwili rozmyślił.. że poczeka jeszcze chwilkę i na pewno niedługo wróci do mamusi.
Wszystko będzie dobrze, zobaczysz.
:goodman: bardzo mi przykro i niezmiernie Ci współczuję, ale następnym razem z pewnością wszystko będzie w porządku :goodman:
Odpowiedz
Tak mi przykro...
Trzymaj się, zobaczysz jeszcze będzie lepiej
:goodman:
teraz cierpisz bardzo - ale musi być lepiej... będziesz miała kiedyś - już niedługo ślicznego różowiutkiego i wrzeszczącego niemowlaka,
bądź silna
Przykro mi :(
:goodman:
Nie martw się, i dla Ciebie zaświeci słońce, musisz wziąć sie w garść.
:usciski:
Strasznie mi przykro
Trzymaj się dzielnie
Ściskam Cię mocno :usciski:
tylko sie nie poddawaj... to sa ciężkie chwile .. ja to przezylam dwa razy... jak tylko mozesz jak najszybciej wracaj do pracy i nie mysl o niczym zlym, musisz sie nastawic pozytywnie i walczyc z przykrymi udczuciami..
mi sie udalo za tzrecim razem .. i juz nie pamietam tych zlych rzeczy .. przed oczami mam tylko te dobre i szczesliwe i mam nadzieje ze to sie nie zmieni...
Trzymaj sie cieplutko i nie poddawaj
Pozdrawiam TruSkaFka
Tak bardzo współczuje wiem co teraz przezywasz więc sciskam mocno :usciski:
Odpowiedz
bardzo mi przykro, to bardzo bolesna wiadomosc, ale widocznie cos bylo nie tak, wiec dobrze ze stalo sie to teraz, a nie pozniej;
na pewno sie doczekasz dzidziusia;
a teraz badz silna!
Kochane Biedactwo!!!! :( ;( :(
Bardzo, bardzo mi przykro, trzymaj się.