• Doris* odsłony: 8749

    Czy podczas kąpieli moczycie dziecku uszy?

    Mamusie, dzień dobryczy podczas kąpieli moczycie maleństwu uszy...czy raczej uważacie? Pytam o to pod kątem późniejszych kąpieli w basenie..kiedy dziecko przyzwyczaić do takich kąpieli aby później się nie bało...to samo z oczkami...

    Odpowiedzi (15)
    Ostatnia odpowiedź: 2011-05-24, 20:36:06
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2011-05-24 o godz. 20:36
0

My też od samego początku moczymy małej uszy, potem wycieramy i czyścimy grubym patyczkiem. Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie nie czyścić dziecku uszu patykami..

Odpowiedz
Beniamina 2011-05-24 o godz. 05:27
0

my też od pierwszych dni Karoliny kąpaliśmy ją nie zwracając szczególnej uwagi na uszy.
Po kąpieli, po prostu wycieraliśmy dobrze uszy i zakładaliśmy czapeczkę.

O uszach i moczeniu pępka mówiła nam pediatra w szkole rodzenia.

Odpowiedz
Mała 2011-05-23 o godz. 20:50
0

Odnosnie preparatow rozpuszczajacych woskowine w uszach, to moja pediatra powiedziala mi podczas ostatniej wizyty, ze stosuje sie je wtedy, gdy w uszach cos jest (tzn. woskowina wlasnie). A to, czy jest, czy jej nie ma, to sprawdza podczas kazdej wizyty specjalnym przyrzadem.

Chyba trzeba tez brac pod uwage wiek dziecka, bo co innego, jak mamy do czynienia z kilkutygodniowym maluchem a co innego, jak z kilkumiesiecznym...

Pozdrawiam,
Mała

Odpowiedz
Gość 2011-05-23 o godz. 19:54
0

Nat duzo tej parafiny sie wkrapla?

Odpowiedz
Gość 2011-05-23 o godz. 19:50
0

To ja może napiszę, jak to wygląda od strony fachowca, czyli laryngologa, jakim jest moja mama. Absolutnie moczyć! I dorośli i dzieci powinni w taki naturalny sposób przepłukiwać uszy. Woda rozmiękcza woskowinę, która sobie wypływa bez zbędnych zabiegów. Dobrze jest też od czasu do czasu wkroplić do uszka odrobinę parafiny w płynie.
Natomiast trzeba pamiętać o tym, żeby uszka dobrze wytrzeć ręcznikiem. Od czasu do czasu przy smarowaniu buźki potraktujmy kremem również uszy z zewnątrz - o tym się nie pamięta, ale to tak samo jak buźka skóra narażona na ew. wysuszenie, czy mróz.

Odpowiedz
Reklama
Mała 2011-05-23 o godz. 19:43
0

My na uszy uwazamy ale w zasadzie nie wiem, dlaczego (chyba pod wplywem paniki moich tesciow o te uszy podczas naszej pierwszej samodzielnej kapieli i teraz moj maz na to zwraca szczegolna uwage).
Kiedy wypisywali mnie ze szpitala, przyszla do nas polozna i na nasze pytanie odnosnie uszu odpowiedziala, zeby nie demonizowac tego ich moczenia. Bo gdyby woda w uszach szkodzila, to nie byloby basenow. Powiedziala tez, ze to nie chodzi o zmoczenie uszu, tylko o to, jak sie postepuje potem, tzn. chodzi o to, zeby dziecka nie przewialo, zeby nie dostalo zapalenia uszu.
No ale tak, jak powiedzialam - my uwazamy, tak na wszelki wypadek :)

Odpowiedz
Gość 2009-11-07 o godz. 17:57
0

My też narazie dbamy aby do uszków woda się nie wlewała ( choć już ze dwa razy to się nie udało) ale to prawde, że podczas nauki pływania woda wlewać się będzie, więc powinniśmy dzidzię zacząć do tego przyzwyczaijać.

Odpowiedz
Asiowa 2009-07-22 o godz. 12:29
0

Na uszy uwazamy - gorzej było z kikutem pepowiny

Odpowiedz
Kasiucha 2009-07-22 o godz. 10:57
0

Wiecie - Bartek do dziś nienawidzi jak mu woda po twarzy spływa. I nie otworzy ich dopóki nie wytrę mu buźki ręcznikiem. Ciekawe kiedy się przyzwyczai

Odpowiedz
Gość 2009-07-21 o godz. 08:18
0

Misiaek uwielbia sie kąpać
A teraz już chlapać
Od początku nie specialnie uważałam na uszy, tyle, że po kąpieli starałam się je dobrze osuszyć...

Wanienka plastikowa jest już za mała i coraz częsciej kąpie Michałka w dużej wannie. Na pleckach już się nie lubi kłaść to i uszy są mniej narażone na wodę.

Jak leży na brzuszku podpija wodę z wanny albo dmucha do wody, albo zanurza lekko buzię i wtedy dmucha i ma z tego dużo frajdy :)

Odpowiedz
Reklama
Doris* 2009-07-21 o godz. 01:04
0

Melba napisał(a):...otwiera oczy pod wodą itp. Uważamy tylko na to, żeby nie piła za dużo wody z wanienki ;) Gdybyśmy jej nie zanurzyli uszu i łebka, chyba by na nas się obraziła :)
:o :o :o :o łoo matko! Nasza to by dostała na maxa spazmów. Nie znosi jak jej woda nalewa się do oczu ani uszu..to ma chyba po mnie :D :D

Odpowiedz
Gość 2009-07-20 o godz. 13:24
0

A ja uważam na uszy, bo nie powinna się do nich woda wlewać, nie wiem jak na basenie. Zresztą u dorosłych tez nie należy wlewać wody do uszu, tylko wycierać ręcznikiem. Oczywiście w kąpieli uszy się Ewie nie raz zachlapią, ale tylko z wierzchu. Wycieram po kąpieli zwilżoną pałeczką, taką grubą, ale samą małżowinę, bez wchodzenia do środka ucha.

Odpowiedz
Gość 2009-07-14 o godz. 09:35
0

my tez nie zwracamy uwag na uszy. swego czasu Lelka przekrecala glowe na bok i lykala wode, wiec chyba jej nie przeszkadza woda w uszach. natomiast oczy - poki nie uzywalismy oilatum, tez jej nie przeszkadzalo. teraz jak wleci do oczu, to chyba ja szczypie i robi taka glupia mine

Odpowiedz
Gość 2009-07-13 o godz. 20:24
0

Ja od początku nie uważałam jakoś specjalnie na uszy, a teraz już w ogóle nie zwracam uwagi na to, czy dostała się do nich woda , czy nie.
Jeśli chodzi o oczy, to Ola nie lubi jak jej woda spływa po buzi, ale powoli zaczynam ją do tego przyzwyczajać.

Odpowiedz
Danetka 2009-07-13 o godz. 19:25
0

Igorek od ponad 2 miesięcy kąpie się w dorosłej wannie i uszy traktujemy normalnie czyli bez żadnych szczególnych środków ostrożności po kąpieli wycieram delikatnie no i nigdy nie uzywam patyczków.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie