• Gość odsłony: 17537

    Co Wy na to??

    Powiem Wam cos co rozsmieszyło mnie do łez.
    Mam koleżanke która strasznie obgryza paznokcie, naprawde wyglada to fatalnie.
    Aby temu przeciwdziałać stosowała rózne lakiery. Poniewaz nie mogła patrzeć na swoje ręcę zdecydowała się na paznokcie akrylowe. I tu niespodzianka.
    Je równiez obgryzła, do zywego 8
    Co za desperacja, i tyle kasy w błoto

    Odpowiedzi (78)
    Ostatnia odpowiedź: 2012-01-04, 03:12:21
    Kategoria: Paznokcie
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
ana24 2012-01-04 o godz. 03:12
0

no w końcu moja koleżanka przestała obgryzać jak zobaczyła jak zrobiłam pazurki jej siostrze. Stwierdziła że też takie chce.
Tylko trzeba jeszcze troszkę poczekać aż podrosną bo miała obgryzione aż do połowy paznokcia i nie było by do czego przykleić. Myślę że na początku października będę już mogła zrobić jej pazurki.

Odpowiedz
Rinka 2012-01-01 o godz. 00:02
0

cheyenne, dooobre :) Jak będę miała dzieci, które będą chciały obgryzać, to tę metodę zastosuję :)

Odpowiedz
ana24 2011-12-31 o godz. 15:13
0

oki spróbuje :D :D Może pomoże. Dam znać jak da to jakikolwiek rezultat :D

Odpowiedz
cheyenne 2011-12-30 o godz. 00:06
0

ana24, moj wykladowca podal nam taka metode: niech kolezanka wybierze sobie jednego pazurka ktorego nie bedzie obgryzac i faktycznie trzyma sie tego, jesli np przez tydzien go zostawi w spokoju to niech sobie kupi cos w nagrode
po 2 tygodniach niech wybierze drugiego pazurka itd..
z czasem rzekomo sie odzwyczaja, a pozatym gdy pazurek ladnie odrosnie i bedzie lepiej wygladac to tym bardziej to mobilizuje

Odpowiedz
ana24 2011-12-29 o godz. 18:30
0

no niestety na moją koleżankę nic nie działa Juz nawet się jej pytałam czego by nigdy nie zjadła i odpowiedziała że selera :D no to posmarowałam jej pazurki selerem śmierdziały strasznie ale i tak po chwili zaczęła je obgryzać.Mam wrażenie że nic jej nie pomoże

Odpowiedz
Reklama
atkka 2011-12-29 o godz. 17:00
0

to sie nazywa gorzki pazurek moja kolezanka probowala to ale jej nie wyszlo bo miala odruchy wymiotne

Odpowiedz
ana24 2011-12-29 o godz. 15:02
0

ja mam koleżankę która obgryza pazurki i te wszystkie płyny jej nie pomagają Mówi że do tego obrzydliwego smaku idzie się przyzwyczaić :D No i smaruje je tymi płynami żeby nie obgryzać a po godzinie i tak obgryza :D W jej przypadku szkoda na to kasy. Może macie jeszcze jakieś inne pomysły na to żeby nie obgryzać pazurków

Odpowiedz
KAMi_ns 2011-12-20 o godz. 01:12
0

sprobowac yawsze mozna :)

Odpowiedz
Miqnia 2011-12-19 o godz. 21:42
0

enya83, no ja gorzkiego nienawidze..i na prawde mnie krzywi...ale mozliwe ze zalezy od "zaleznienia"..

Odpowiedz
enya83 2011-12-19 o godz. 21:32
0

ja slyszalam ze to wogole nie jest skuteczne

Odpowiedz
Reklama
Miqnia 2011-12-19 o godz. 21:14
0

KAMi_ns, zobacz np takie

http://euro-nails.pl/show.php?kodtowaru=f09&lp=6

http://euro-nails.pl/show.php?kodtowaru=f09b&lp=6

http://ai24.pl/apteka/ZEL_gorzki_paluszek_przeciw_obgryzaniu_paznokci_10ml/p25370/

Odpowiedz
KAMi_ns 2011-12-19 o godz. 21:09
0

pojde jak w pl bede i zapytam

Odpowiedz
Miqnia 2011-12-19 o godz. 21:04
0

KAMi_ns, u nas na to mówia płyn przeciw obgryzaniu..nie wiem jak mozna to zjesc ja ja zapach poczułam i mnie odrzucało...ale jak to mówi moja kuzynka-jej dzieci jak kozy,wszystko zjedza

Odpowiedz
KAMi_ns 2011-12-19 o godz. 21:03
0

enya83 napisał(a):tak, tak, mojej kolezanki dzieciaczki wprost uwielbiaja zjadac to 'paskuctwo' :)
hehehe no to faknie dziala :D

mowicie ze w aptece
a to sie jakos specjalnie nazywa

Odpowiedz
enya83 2011-12-19 o godz. 20:55
0

tak, tak, mojej kolezanki dzieciaczki wprost uwielbiaja zjadac to 'paskuctwo' :)

Odpowiedz
Miqnia 2011-12-19 o godz. 20:41
0

KAMi_ns, u nas w aptece takie były,smaruje sie paznokiec i np skórki..sa jakies kwasne,pieprzowe,gorzkie..ponoc smak fatalny...

Odpowiedz
KAMi_ns 2011-12-19 o godz. 20:34
0

Miqnia napisał(a):KAMi_ns napisał(a):no moj debil obgryza i lanie po lapach mu nie pomaga
nawet nie tyle co paynockie ale skorki wokol :| :| :| :| :| :| :| :| :| :|
a te takie śmieszne płyny do paznokci??ponoc skutecznie odstrasza...
jakie smieszne plyny

Odpowiedz
Miqnia 2011-12-19 o godz. 20:20
0

KAMi_ns napisał(a):no moj debil obgryza i lanie po lapach mu nie pomaga
nawet nie tyle co paynockie ale skorki wokol :| :| :| :| :| :| :| :| :| :|
a te takie śmieszne płyny do paznokci??ponoc skutecznie odstrasza...

Odpowiedz
KAMi_ns 2011-12-19 o godz. 20:16
0

no moj debil obgryza i lanie po lapach mu nie pomaga
nawet nie tyle co paynockie ale skorki wokol :| :| :| :| :| :| :| :| :| :|

Odpowiedz
klazel 2011-12-10 o godz. 00:40
0

katharinaa, bardzo skuteczna

jak ciotki nie bylo w poblizu to ja i tak sie balam

a ile sie naplakalam teraz sie z tego smiejemy

Odpowiedz
katharinaa 2011-12-09 o godz. 23:15
0

hehe to musialo boleć :D ale metoda Łopatologiczna jak widać też skuteczna

Odpowiedz
klazel 2011-12-09 o godz. 22:44
0

ja tez kiedys obzeralam paznokcie, ale ciotka zaczla mnie bic po łapach to przestalam

Odpowiedz
katharinaa 2011-12-09 o godz. 22:06
0

i ja też kiedyś obgryzalam.. do 16 rou życia!! koleżanki chodzily z pomalowanymi a ja ze zgryzkami..Aż moja mama wyslala mnie na tipsy:-)i pomoglo!! byly takie ladne że szkoda bylo ich obgryzać.. dzieki temu od 8 lat nie obgryzam i zyskalam now zainteresowanie czyli pazurki...ale powiem że obgryżć żel czy akryl to nie sztuka,bo mialam też taka przygode..to ta jak z paleniem,trzeba wlaczyć :)

Odpowiedz
Mandy5 2011-03-25 o godz. 16:03
0

proponuję takie gorzkie lakiery przeciw obgryzaniom próbowaliśmy i nic to nie dawało

Odpowiedz
Bogna22 2011-03-23 o godz. 22:46
0

proponuję takie gorzkie lakiery przeciw obgryzaniom

Odpowiedz
Mandy5 2010-08-01 o godz. 22:29
0

Quarmelia, 1/żel w przypadku tego konkretnego dziecka jest dla mnie logiczny, ale po co ten lakier? sześciolatkowi?
lakier był z inglota,bezbarwny z refleksyjnymi pigmentami (bez toluenu i formaldehydu), dla takiego dziecka to radocha, a przecież nie nałożyłam jej sexi czerwieni czy czerni pozdrawiam :)

Odpowiedz
Gość 2010-05-28 o godz. 20:49
0

enya83, hmmmmm warstewke zelu wlasnie ze pozostawilam, i raczej nic nie przepilowalam , bo to sama robilam i widze co zrobilam, wiem ze bylo wsio oki, no ale. moje moze za bardzo nie przepadaja za zelkami, ale ja lubie zelki i nie zwatpiewam:):)

Odpowiedz
Gość 2010-05-25 o godz. 05:53
0

Droga Quarmelio, spokojnie! Przecież to czyste żarty. Ani trochę nie miałam zamiaru obrazić klientki. W końcu posty to najczęściej nasze myśli. Jak Ty określiłabyś zachowanie takiej kobiety? Zapewne nie "niezrównoważonej psychicznie klientki", ale moje było użyte jako żart, kawał. Nie oburzaj się tak! Aż mi się głupio zrobiło :|

Odpowiedz
Gość 2010-05-25 o godz. 01:02
0

enya83 całkowicie się z tobą zgadzam! ostatnio chcąc narawić sobie złamanego pazurka, właśnie go przepiłowałam odrastał 4 tygodnie i bolał jak cholera!
Boże uchowaj, żebym miała coś takiego zrobić kiedyś klientce -pod ziemie bym się zapadła ze wstydu

kiciacudzysłów cudzysłowiem, a ja i tak uważam, że ludzie powinni staranniej dobierać słowa zwłaszcza kiedy wyrażają się o klientach
w końcu mój klient =mój chleb, więc chyba należy mu się szacunek...

Odpowiedz
Gość 2010-05-24 o godz. 21:07
0

enya83, na szczęście nie mam nic na sumieniu, bo jak już napisałam...:

niekoniecznie robione przeze mnie

Odpowiedz
enya83 2010-05-24 o godz. 20:14
0

KiCi4, dlatego mowie ze to wina wylacznie osoby sciagajacej :) bez urazy ale moje klientki nigdy na bol nie narzekaja :) trzeba robic to po prostu z wyczuciem.... czasem nawet lepiej jest zostawic cienka warstwe zelu/akrylu niz przepilowac!

Odpowiedz
Gość 2010-05-24 o godz. 10:01
0

Quarmelia, właśnie dlatego słowa "niezrównoważona psychicznie" pojawiły się w tzw. cudzysłowiu :| wiedziałam, że ktoś się w końcu doczepi do tych słów lol
enya83, a czy płytka nie ma prawa być osłabiona już od samego początku, a nawet i później, kiedy to "początkująca manicurzystka" piłując warstwę akrylu, aby pazurki uzupełnić, piłuje także płytke naturalnego paznokcia, nawet tego nie zauważając? z kim nie rozmawiam, każda znajoma która ściąga po kilku miesiącach paznokcie (niekoniecznie robione przeze mnie), narzeka na ból paluszków :|

Odpowiedz
Gość 2010-05-24 o godz. 08:00
0

kici4
1/żel w przypadku tego konkretnego dziecka jest dla mnie logiczny, ale po co ten lakier? sześciolatkowi?
2/sorry, ale wyrażać się o klintce, że jest niezrównoważona psychicznie to po pierwsze b.niegrzecznie, a po drugie to chyba działka psychiatry a nie początkującej manicurzystki...

Odpowiedz
enya83 2010-05-24 o godz. 06:26
0

gdyby po zdjęciu tipsów nasze paznokcie były twarde, bez żadnych "poszarpań", na pewno ani byś nie pomyślała o gryzieniu ich. Ale tu właśnie pojawia się wada tipsów. Nasze paznokcie są słabe, a paluszki bolą z powodu porządnie spiłowanej płytki
oj dziewczynki lol gdy tipsy sa prawidlowo sciagniete NIC nie ma prawa bolec czy oslabiac paznokcia! zel/akryl nijak wplywa na plytke! O tym bylo na forum juz setki razy! poszukajcie postu Anny z Toronto wlasnie o paznokietkach po sciagnieciu zelu. To ze paznokcie sa slabe jest tylko wasza wina! lub tej osoby, ktora nieumiejetnie zdjela zel/akryl.

Odpowiedz
Gość 2010-05-24 o godz. 05:48
0

agniesia280380, może gdyby po zdjęciu tipsów nasze paznokcie były twarde, bez żadnych "poszarpań", na pewno ani byś nie pomyślała o gryzieniu ich. Ale tu właśnie pojawia się wada tipsów. Nasze paznokcie są słabe, a paluszki bolą z powodu porządnie spiłowanej płytki :(
A co do podziwiania tej "niezrównoważonej psychicznie" klientki, to była ironia Jest to nienormalne i niestety prawdziwe. Zadziwiające jest to, że nie szkoda jej pieniążków lol

Odpowiedz
Gość 2010-05-23 o godz. 22:09
0

klientkę, która przychodzi do mnie co tydzień z obgryzionymi tipsami! Nie wiem jak ona to robi, ale ją równiez podziwiam KiCi4,

ja takiej bym nie podziwiala tylko sie jej dziwila- nie miesci mis ie w glowie ja mozna tipsiaki obgryzc....wrrrr

sama sciagnelam swoje zelki no i sa troszke slabsze, lamia sie -no i ja im pomagam niestety zabkami.....zla jestem na siebie jak diabli-stare nalogi tak do konca nie odeszly....wrrrrrrrrrrrrr :x :x :x :x :x

Odpowiedz
Gość 2010-05-23 o godz. 08:26
0

Gratulacje za odwagę! Godna podziwu
Oczywiście w grę wszedł wiek małej. Nie byłoby to takie łatwe przy dorosłej kobiecie, którą naprawdę ciężko oduczyć. Sama obgryzałam paznokcie i zapewne gdybym nie miała tipsiaków, nadal bym to robiła. Mam klientkę, która przychodzi do mnie co tydzień z obgryzionymi tipsami! Nie wiem jak ona to robi, ale ją równiez podziwiam lol

Odpowiedz
Mandy5 2010-05-23 o godz. 07:48
0

Moze to i malo wazne i ciekawe, ale moja 6-letnia kuzynka tez obgryzala paznokcie i to odkad siegam pamiecia, nie pomagaly rzadne lakiery, owijanie plasterkami i zadne inne sposoby. Otorz niedawno wpadlam na "odwazny" pomysl i wyzelowalam jej paznokcie (2 cieniutkie warstwy, bez primera, nie chcialam ich niszczyc, zalezalo mi zeby tylko wytrzymaly jakies 1,5-2 tygodnie), nastepnie pomalowalam jej paznokcie lekko polyskujacym lakierem. Efekt - dziecko juz nie obgryza paznokci, a przez to ze paznokci nie pilowalam i niepotrzebnie nie meczylam ich silnymi srodkami, usunelam zel i wszystko jest tak jak powinno :)

Odpowiedz
mariolcia_1 2010-04-22 o godz. 01:34
0

a od obgryzania paznokci i zgryzania lakieru powstają" piękne" poprzeczne fale .wiem coś na ten temat :(

Odpowiedz
Gość 2010-04-22 o godz. 00:13
0

trzeba sobie radzic---choć bywa że są sprytniejsze od niejednej z nas, no ale--trzeba stać murem i sie nie dać...

Odpowiedz
Gość 2010-04-03 o godz. 01:07
0

Zgadzam się z Tobą... Trzeba uważać na klientki, bo często chcą być cwańsze od nas...

Odpowiedz
Danaida 2010-04-02 o godz. 17:04
0

A ja mam klientkę,która zanim pierwszy raz jej zrobiłam pazurki mówiła ze obgryza paznokcie i wiecznie cos z nimi robi.A wczesniej miała nieraz akrylki i krótko się trzymały i je też katowała. Zawsze daję sobie ok.2tygodni okresu gwarancyjnego-ochronnego dla osób,którym pierwszy raz robię paznokcie(dla własnego spokoju,żeby rozpoznać paznokcie klientki,bo to ze nie ma chorób-nie znaczy ze wszystko się bedzie trzymać jak nalezy).No i ona pod koniec drugiego tygodnia dzwoni,ze ma na swych zelkach pełno zapowietrzeń i troche ma wykruszone pazurki i trzeba cos z tym zrobić poki jest gwarancja.Ok,umówiłam sie z nią,zobaczyłam to co zostało po mojej pracy i zapytałam grzecznie wprost czy jej nie szkoda pieniążków na robieni paznokci,które potem sama obgryza,nadgryza,podważa itd Widać było,ze sama je do tego stanu doprowadziła i liczyła,ze dam się na to,ze ja zrobiłam cosik nie tak i poprawię paznokcie w ramach gwarancji...A przed wczoraj była na dopełnieniu po 3 tygodniach a stan paznokci o niebo lepszy.Bez gryzienia :D :D :D

Odpowiedz
Gość 2010-04-02 o godz. 09:12
0

wiecie co? ja nie zakładam akryli, czyli się na nich słabo znam, ale wychowałam się w środowisku chemików i mnie troszkę trafia jak słyszę te bzdety o szkodliwości.
akryle, to cholernie duża gałąź; jedne są szkodliwe a inne nie. to co nakłada się na paznokcie, to polimetakrylan etylu i nie jest szkodliwy ufff

zresztą, żel to przecież też akryl, tylko w żelu lol

Odpowiedz
Gość 2010-04-02 o godz. 04:19
0

Miałam klientkę obgryzającą paznokcie. Nosiła akryle rok. Kiedy je ściągnęła, wróciła do obgryzania :-(

Odpowiedz
Albertyna 2010-01-01 o godz. 01:39
0

Mnie ostatnio wkurzaja klientki, które momo, że WIDZE, że pomomo nałożenia żelu nadal obgryzaja paznokcie zgryzając żel, na proste pytanie "Czy gryzła pani paznokie" odpowiadaja "NIE", no i co takiej powiem?

Odpowiedz
Gość 2009-12-28 o godz. 15:34
0

to przyzwyczajenie obgryzania paznokci a nie nerwy

Odpowiedz
Ania.maj 2009-12-27 o godz. 22:28
0

bardzo nerwowe te kobietki :P

Odpowiedz
Gość 2009-12-25 o godz. 00:03
0

ja za piewszym założeniem też zgryzłam, potem się przyzwycziłam i trochę szkoda mi było preacy jaką włożyłam :P2 :P2 :P6

Odpowiedz
Wiolawpn 2009-11-28 o godz. 20:19
0

zle sie zrozumialysmy powiedzialam ze przeciez nie jest to jej naturalny paznokiec i gdy bedzie je obgryzac to wtedy akryl jest szkodliwy

Odpowiedz
Gość 2009-11-28 o godz. 15:59
0

Albertynko.......to jest tez informacja dla stylistek pracujących tylko żelem,ktore informuja niejednokrotnie klientki,ze akryl jest szkodliwy aby przekonac tylko do swojej metody

Odpowiedz
kasia_Zet_ 2009-11-28 o godz. 15:13
0

skad ja to znam... ehh... albo podwazaja i uparcie twierdza ze samo odpadlo (chociaz wszystkim sie trzymaja, jej odpada, co ciekawe zawsze 1 lub 2 paznokcie) :/

Odpowiedz
luna 2009-11-27 o godz. 02:29
0

oj te klientki... potrafią akryl zerwać, zgryźć, oskubać itp... a później mówią że akryl niszczy paznokcie

Odpowiedz
Albertyna 2009-11-27 o godz. 02:23
0

tyle, że nasze klientki nie czytaja "Paznokci"......

Odpowiedz
Gość 2009-11-26 o godz. 13:19
0

A,ze akryl nie jest szkodliwy jest o tym artykuł w ostatnim numerze pisma "Paznokcie"

Odpowiedz
Albertyna 2009-11-26 o godz. 06:28
0

ja nastraszylam ze tego nie moze obgryzac bo akryl jest trujacy itp
to chyba nie za dobry sposób bo potem sie plotka rozniesie, urośnie (jak to plotka) i beda sobie dzieczyny powtarzac, ze akryl jest trując...

Odpowiedz
Wiolawpn 2009-11-24 o godz. 15:54
0

Zalozylam kiedys mojej kolezance obgryzajacej swoje pazurki do krwi akrylki,balam sie ze nie beda sie trzymac wiec kazalam jej sie pokazac za pare dni z nowymi pazurkami.Nie przyszla bo byla strasznie zajeta obgryzaniem akrylkow,gdy jej robilam to ja nastraszylam ze tego nie moze obgryzac bo akryl jest trujacy itp...Jej naturalne paznokcie wygladaly potem koszmarnie,miejscami byly tak cienkie ze ja bolalo jak chciala je podgrysc i pomoglo od miesiaca nie obgryza.

Odpowiedz
Ulinek 2009-11-24 o godz. 13:19
0

Orany ja teraz to chyba jestem dumna że nie obgryzam bo to przecież niesmaczne.I ten kto obgryza tego upominam

PS.
Pozdrowionka dla was kochane
To dobrze nie??

Odpowiedz
Gość 2009-10-07 o godz. 05:07
0

Allicia napisał(a):Nigdy nie potrafilam zrozumiec tego nalogu. Co jest przyjemnego w gryzieniu paznokci Nie wspominajac juz o smierdzacych akrylach..ojojoj ale tez znam taki przypadek

Odpowiedz
Gość 2009-08-17 o godz. 23:34
0

ale sie uśiałam lol

[ Dodano: 2005-05-03, 17:42 ]
ale sie uśmiałam lol

Odpowiedz
the_evil 2009-08-04 o godz. 16:03
0

A ja zterroryzowałam moją 9 letnią siostrę ze jak bedzie obgryzac to jej akryle założe jak na razie 2 tygodnie nie wkładała paluhów do buzi. Ciekawe jak długo jeszcze wytrzyma.

Odpowiedz
Gość 2009-08-04 o godz. 15:52
0

dziewczyny a ja nie moge sobie z tym poradzic.. :( obgryzam od dziecka i do tej pory,jak mam akryli czy żeli to przestaje,a jak ich nie mam to tragedia! niemoge sie powstrzymać,dzieki temu są one bardzo miekkie i ledwo jak odrosną to pekają..i haczą..niemoge tego przeboleć.

Odpowiedz
kasia_Zet_ 2009-08-03 o godz. 03:40
0

ja na całe szczęście tez, a miałam z tym niemały problem ;)

Odpowiedz
Gość 2009-08-03 o godz. 00:26
0

ja na szczęście przestałam obgryzać paznokcie dzięki tipsikom ;) :P8

Odpowiedz
Anulka 2009-07-15 o godz. 23:33
0

Fuj fuj tragedia.
Przeciez zerwanie akrylu zebami, tez boli .....

Odpowiedz
kasia_Zet_ 2009-07-08 o godz. 18:48
0

ja już chyba nigdy nie wezmę pazurka do ust ;) Wy tez tego nie róbcie hihi

Odpowiedz
dedka 2009-07-08 o godz. 17:23
0

Kasiu Zet ja robilam to samo :( nic nie pomagalo... przeszlo mi jak pierwszy raz mialam zalozone zelki. Teraz mam akrylki od dluzszego czasu i ani mysle obgryzac bleeee :(

Odpowiedz
kasia_Zet_ 2009-07-08 o godz. 01:34
0

ja też kiedyś obgryzałam pazurki...i skóreczki wokół paznokci również... wtedy wydawało mi się że to nic takiego ,ale teraz bardzo tego żałuję :(
mam jedna klientkę- obgryzaczkę, ale na sszczęście dzięki paznokciom żelowym przestała obgryzać i skubać, w żadne sposób się nimi nie 'bawi' co mnie bardzo cieszy ;) :)

Odpowiedz
Gość 2009-07-04 o godz. 05:43
0

Allicia napisał(a):Nigdy nie potrafilam zrozumiec tego nalogu. Co jest przyjemnego w gryzieniu paznokci Nie wspominajac juz o smierdzacych akrylach..ojojoj
przyjemnego raczej nic... to czesto odruch, jak skubanie skorek czy 'grzebanie' w wlosach, ludzie czesto to z nerwow robia nawet nie do konca zdajac sobie sprawe z tego ze wlasnie jedza paznokcie np podczas nauki, sprawdzianu itp.
malowanie na intensywne kolory niektorym pomaga, przede wszystkim trzeba byc przekonanym ze sie chce przestac, i trzeba duzo poswiecic pielegnacji dloni - zeby byly ladne i zeby bylo widac postepy :) czesty manicure, oliwka, preparaty do skorek albo stylizacja (zel lub akryl, oczywiscie nie w samodzielnym domowym wykoaniu). jesli 'obgryzaczka' przekona sie ze moze miec ladne, zadbane dlonie i poprawiajace sie pazurki, czesto to wlasnie jest bodziec do zaprzestania obgryzania.

ja przestalam w przedszkolu... jak nie obgryzalam przez caly tydzien, to mi mama na weekend malowala :) pomoglo

powodzenia wszystkim chcacym rzucic ten paskudny nalog :)

Odpowiedz
Gość 2009-07-04 o godz. 01:48
0

Też mam taką klientkę tylko że jej smakują żelki .Ma kobitka kaske i jak zgryza paznokcie to przychodzi na nowe kiedyś była 5 razy w miesiącu

Odpowiedz
Gość 2009-06-18 o godz. 01:29
0

Nigdy nie potrafilam zrozumiec tego nalogu. Co jest przyjemnego w gryzieniu paznokci Nie wspominajac juz o smierdzacych akrylach..ojojoj

Odpowiedz
Gość 2009-06-13 o godz. 22:20
0

heh niezły post. Ale ja jestem świetnym przykładem że malowanie pazurków na intensywne kolory jest dobrym sposobem na oduczenie się ogryzania. Po prostu musiałam przestać jeżeli nie chciałam wracać ze szkoły z paskudztwem na łapkach. Oczywiście - kilka czy kilkanaście razy zgryzłam lakier razem z pazurkami, ale w końcu udało się! Myślę że te osoby powinny po prostu spróbowac kolejny raz. Aż zadziała.

Odpowiedz
Gość 2009-05-21 o godz. 04:01
0

aniu super pazurki sa na tym zdjęciu,szkoda że ja nie mogę takich mieć,praca mi na to nie pozwala :(

Odpowiedz
Anna z Toronto 2009-05-19 o godz. 08:53
0

Dzieffczynka napisał(a):Przecież to w smaku jet ochydne :|
One tego nie jedza, tylko podwazaja zebami, odrywaja i wypluwaja...hehehe...sama widzialam.....(no to teraz wiecie lol lol lol )

Odpowiedz
Agnieszkacool 2009-05-19 o godz. 04:33
0

Może ochydne, ale jej smakuje widocznie :)

Odpowiedz
Dzieffczynka 2009-05-19 o godz. 04:21
0

Przecież to w smaku jet ochydne :|

Odpowiedz
enya83 2009-05-17 o godz. 06:30
0

polak potrafi :P46

Odpowiedz
Albertyna 2009-05-17 o godz. 04:27
0

Też miałam jedną klientke, która dwa razy zgryzła akryl. No coż , na uparciuch nie ma rady...
A najlepsze, jest to, że za pierwszym razem zgryzła je dopiero tydzień po założeniu, bo miała wesele, a za drugim razem już dwa dni później!
Czyli można sie powstrzymac, trzeba tylko chcieć!

Odpowiedz
Agnieszkacool 2009-05-17 o godz. 02:03
0

hehe

To chyba raczej powinna się wybrać do psychologa, jak potrafiła obie z takimi poradzić

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie