Metroseksualiści...

Metroseksualizmtyczy sie tylko mężczyzn. Sa to męzczyżnitak samo dbający o siebie jak kobiety, włącznie zmalowaniem się

W takim razie mertoseksualna jest co druga z nas I jakoś nikt tego nie nam nie wytyka więc dlaczego mamy facetowi tego zabronić

teraz mam w pracy kolesia ktorege pomylilam z dziewczyna
ma dlugie krecone wlosy zgrabny tylek obcisla koszulke ze brzuch widac i ladnie zrobione brwi nie zachowuje sie bynajmniej jak facet tylko piersi mu brakuje a a tak to jest spoko

Mertoseksualni.
Ogólnie facet powinien o siebie dbać. Zadbany, czyściutki, pachnacy, ładnie i schludnie ubrany jak najbardziej. Chodzacy do kosmetyczki czy mamikiurzystki oczywiście ze tak. Ale jak facet spedza wiecej czasu przed lustrem niz ja lub ma większa niz moja kosmetyczka to odpada.
No i odpada to co coraz czesciej jest zauważalen u metroseksualnych, puder czy fluid na twarzy i pomalaowane na bezbarwno paznokcie. A widziałam nawet jednego z kreskami na oczach i błyszczykiem lekko rózowym na ustach, no az mnie odrzyciło, brakło jemu jeszcze tylko spódniczki i kabaretek na nogach.

ale wydaje mi sie ze najpierw chyba trzeba bybylo wyjasnic slowo metroseksualni no bo w jakim stopniu to sie niby ocenia ,to ze ktorys chodzi do kosmetyczki jest bardziej niz ten ktory naklada sobie krem na twarz albo jak koles uzywa zelu do twarzy itd przeciez w pewnym stopniu to jest norma ,a tak wogole tacy panowie isnieli juz bardzo dawno temu tylko ze nasze czasy sa takie ze sie glosno o czyms mowi i zdecydowanie robia z igly widly < brud za paznokciami >> FFFEEEEEEEEEEE

Metroseksualista nie jest gejem. Jako najlepszy przykład takiego faceta podaje sie Beckhama. Podobają mi się tacy faceci, byle nie malowali sie czymś więcej niż pomadką ochronną(bezbarwna). Więc metroseksualizm w małym stopniu- tak

Mam prośbę, nie używajcie słowa pedał, bo to jest obraźliwe dla gejówto przepraszam zwracam honor

Ale czy wy nie chodzicie do kosmetyczki i nie spędzacie dużo czasu przed lustrem Więc dlaczego my jako dziewczyny możemy a dla facetów jest to nie naturalne.Walczymy o równo uprawnienie a same dyskryminujemy.A poza tym nie lubie porównywania czegoś nie naromalnego czy nie naturalnego do osób "kochających inaczej"Ej no trochę tolerancji

Mam prośbę, nie używajcie słowa pedał, bo to jest obraźliwe dla gejów. A co do dbania o siebie mężczyzn, lubię tylko ale to tylko z umiarkowaniem, to nie znaczy, że jedynie mycie starcza.

tak ale metrosekseksualny kojazy mi sie predzej z pedziem niz z zadbanym facetem

...a swoją drogą to ja też nie napisałam że lubię facetów do przesady dbających o siebie. :) miło jest się przytulić do pachnącego mężczyzny... lol ok już chyba wszyscy wiedzą o co chodzi ;)

Nie wyobrażam sobie całować sie z facetem co od tygodnia się nie mył i to jest dla mnie obleśne.Brrr aż mnie ciarki przeszyły rany dziewczyny nie o to mi chodzi!!!!!!!!!!
nie lubie facetow do PRZESADY zbajacych o siebie!!!!

to juz pedal chyba taka osoba też jest człowiekiem i także mężczyznom.Nikt tego nie podważy.Mi to nie przezkadza jak chłopak zba o siebie.Nie wyobrażam sobie całować sie z facetem co od tygodnia się nie mył i to jest dla mnie obleśne.Brrr aż mnie ciarki przeszyły :(

cytrynka napisał(a):tacy faceci sa po po prostu oblesni!!!!!!!!!!!!!!!
jaki to facet ? to juz pedal chyba
Ja sie z tym nie zgodzę, bardzo lubię zadbanych facetów i na pewno wybrałabym bardziej zadbanego niż zaniedbanego To ,że chodzą od czasu do czasu do kosmetyczki to wg. mnie nic strasznego, w końcu Oni też mają problemy skórne, to,że tam jakiegoś pryszcza zapudrują to chyba też nic "obleśnego" . No chyba że będzie kładł tapetę codziennie na całą twarz to wówczas już jest problem. Wolę facetów zadbanych, pachnących a nie zaniedbanych i śmierdzących. Zapach potu niestety nie jest dla mnie pociągający , może dla innych tak

tacy faceci sa po po prostu oblesni!!!!!!!!!!!!!!!
jaki to facet ? to juz pedal chyba

jest podobny topic dokladnie tu:
:D

moje zdanie jest takie: bardzo lubię zadbanych mężczyzn, wprost uwielbiam, jeśli do tego jest przystojny, to hmmm... :D A tak na serio to to, że ktoś chodzi do kosmetyczki to według mnie nic złego, mojego brata też czasem wyciągnę ;) do fryzjera na farbowanie jak najbardziej- kiedyś z moim bylym chodzilismy nawet razem lol Nie wiem czego ludzie się tak naprawdę czepiają, chyba próbują zrobić wielkie halo z niczego

juz gdzies sie przewinal ten temat.

mi to nie przeszkadza. oczywiscie bez przesady.lubie jak facet jest zadbany ale jesli spedza przed lusterkiem wiecej czasu ode mnie to generalnie mnie to wkurza

ale chyba lepiej miec zadbanego faceta niz jakiegos smierdziela