Jakie żele kupić?

Nawet Gigi Rouse (wlasciciel Creative w UK) widzi niedoskonalosci w paznokciach ktore robi...po prostu jest perfekcjonalistka i ma ostre oko ;)

Oto paznokcie dla reklamy Creative, ktore zrobila Gigi

[ Dodano: Wto Gru 28, 2004 3:59 am ]
paznokcie Gigi

[ Dodano: Wto Gru 28, 2004 4:00 am ]
test

[ Dodano: Wto Gru 28, 2004 4:01 am ]
DLACZEGO zalaczniki nie przechodza????? buuuuuuuuuuuuuuuuu

Aniu! I Ty twierdzisz, że nie robisz paznoki idealnie?! Jestes przcież mistrzynią! No, a tak na serio, to bardzo dobrze miec nieco pokory bo tylko dzieki temu można iść do przodu.
Od ukończenia mojego pierwszego kursu paznokciowego i założenia na nim pierwszych pazurków niedługo minie rok, a ja już zdążyłam być na 2 innych kursach ( każdy ma swoje metody iwarto czegoś się poduczyc) na 2 konferencjach- pokazach, na niezliczonej ilości targów i na konferencjach dotyczących paznocki.
Cieszę się, że porzerzam swoje umiejętności, bo tylko tak kiedyś dojdę do perfekcji!

Ja sie pierwsza przyznam ze nie robie wszystkiego idealnie i ze wszystkiego nie wiem....wiec dlatego caly czas czytam, probuje nowe rzeczy, nowe techniki...zawsze cos ulepszam.... lubie sie uczyc...i chyba to jest najwazniejsze.

A u okolo 5% klientkek niestety nic sie nie trzyma...i nie jest to wina stylistki czy zelu czy akrylu...po prostu tak jest

Nie o to mi chodzilo!! Tylko chcialam tezpokazac ze czasem i profesjonalne pazurki sie podpowietrzaja i odchodza!! Bo czesto sie tu zdarza na forum ze dziewzyny robia ze stylistek osoby ktore robia wszystko idealnie!! A ja musze przyznac ze z mojej stylistyki jestem bardzo zadowolona:) A ten jeden pazurek to jakis wybryk :P

Ok, ale nie oskarzajmy teraz stylistek.......

To za pisalam ze kazdy ma prawo robic swoje paznokcie nie znaczy ze stylistki sa niczego nie warte!!!!

czarna555 ciesze sie ze Ci sie trzymia!! ja szczerze nie aryzykowalabym sobie sama zrobic za pierwsym razem ale do odwaznych swiat nalezy!! Ja mam zalozone przezm "profesjonalistke" i wczoraj zauwazylam ze dwa tipsy odchodza od pazurka wiec ......
Pozdrawiam:)

:) powiem wam miłe panie że zrobiłam te paznokcie juz drugi raz,bo za pierwszym razem po kilku dniach za czeły mi odpadac lol teraz trzymaja sie juz tydzień z czego sie ciesze,potrenuje na siostry paznokciach to moze cos z tego wyjdzie lol aha i chciałam podziekowac Ani z Toronto i Tizince :D :D :D :D :D

Nie mam siły czytać wszystkich tych postów więc mogę powtórzyć czyjąś wypowiedź, ale mając sprzęt do robienia pazurków, chęci i wiedzę teoretyczną to za mało...o wiele za mało.Trzeba się tego nauczyć od dobrego nauczyciela....Ale powiedziałam...no nie... :P52

Hej Luna chyba nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi. Zupelnie nie wnikam czy sama cos robisz czy chodzisz do salonu. Przeczytalam ze w Lodzi nie ma dobrych stylistek(a przynajmniej Ty nie znalazłas) wiec zareagowałam ponieważ jest to nieprawdą.Juz kiedys to pisalam Lodź jest zagłebiem tipsowym macie naprawde dużo firm i bardzo dobrych stylistek i o to głownie mnie chodziło:) Zdrowych wesołych......

[ Dodano: 2004-12-21, 08:35 ]
a idąc tropem Enya to przeliczmy.....zestaw okolo 900zl.. jednorazowy wydatek. Zalozenie tipsow srednio 100zl (bywa taniej) uzupelniania 60zl(tez bywa taniej) wiec przez rok ktos robi koło Twoich pazurkow tylko wybrac dobra stylistke, a takich naprawde juz nie brakuje:)a Ty siedzisz i wystawiasz łapki i nic Cie nie interesuje...życ nie umierac

A moim zdaniem cały problem tkwi w tym, że jesteśmy biednym społeczeństwem i szukamy rozwiązań jak w tani sposób mięc coś zrobione czy naprawione.Nie każdego jest stać aby wydać około 100zł na miesiąc aby mieć ładne paznokcie, wiec szuka innego rozwązania np. zrobie je sobie sama.Czy to coś złego??????
owszem ale zauwaz ze za zestaw startowy tez wybulisz niezla sumke :) a sa firmy, ktore do zestawu startowego maja szkolenie gratis lub za np 100zl. Owszem dostaniesz tam tylko podstawy, ale to i tak duzo....
pozdrawiam i zycze Wesolego.... Karpia :P

Dlatego dziewczyny chcą je robić sobie same, co nie zawsze idzie w parze z jakoscią, ale to już ich sprawa i ich decyzja, której nie należy potępiać.

Masz rację brak pieniędzy dotyczy nas wszystkich i nie ma w tym nic złego. Niestey zakładając sobie tipsy musimy liczyć się z pewnymi wydataki, których nie da sie ominąć. To tak jakbyś kupiła sobie kotka, a potem nagle stwierdziła, że nie masz kasy na jego karmienie (przepraszam za drastyczny przykład, przyszedł mi do głowy, bo właśnie mości mi się na kolanach mój kotek i jako pierwsze przyszło mi to do głowy).
Zakładając tipsy musisz mieć świadomośc, że należy je regularnie uzupełniać.

elena napisał(a):Jagucia ...nie mow mi ze poźniej tacy niedouczeni mechanicy pracuja w serwisach gdzie mam oddac np swoje drogie autko a taki mechanik najpierw poradzi sie na forum co w nim moze nie dzialac....a jeszcze gorzej jak nie zrobil szkoły w tym kierunku....to tylko taka mała przenosnia odnosnie naszych pazurkow, ktore mozna niestety zniszczyc -ale na cale zycie.
Elena nie chodzi o to , że ktoś się czegoś dowie na forum a potem zatrudnia się w salonie jako specjalista, ale chodzi o zasadę. Forum z reguły powstaje dla hobbistów, nie koniecznie dla osób, które ukończyły w tym kierunku jakieś szkoły czy kursy.I jeśli ma problem to prosi o poradę i wszystko.Nikt go nie oskarża, że zabiera klientów warszatatom mechanicznym, informatykom czy weteryniarzom.
A moim zdaniem cały problem tkwi w tym, że jesteśmy biednym społeczeństwem i szukamy rozwiązań jak w tani sposób mięc coś zrobione czy naprawione.Nie każdego jest stać aby wydać około 100zł na miesiąc aby mieć ładne paznokcie, wiec szuka innego rozwązania np. zrobie je sobie sama.Czy to coś złego??????
Życzę wszystkim wesołych Świąt

dzisiaj lece po Paznokcie :D dziekuje bardzo za odpowiedz

Kasia zobacz w pismie paznokcie. Czesto go pokazuja. To Wietnamczyk mieszkajacy w USA.(mistrz świata) Pracuje na akrylu Odyssey. Ja rowniez jestem zwolenniczką tego akrylu i jego stylu prac. Bass ma jego plakaty.A moze widzialas jego białego gołebia z akrylu na tle pazurkow (jest plakat) cudowne.....ma tez piękne prace z motywami np. wiosna.....

Elenko, a mozesz powiedzieć dokładniej co to są wzory Tranga? bardzo proszę :D

Napewno masz swoje racje. Ja glownie skupilam sie na ŁOdzi jako miasto, ktore posiada naprawde duzo zdolnych łapek. I z tego co wiem wiekszośc zlokalizowana jest o ile sie nie mylę na ul Piotrkowskiej :)a to Wasza głowna ulica. Jesli ktos poszukuje naprawde rewelacyjnej stylistki to podam namiar do Ilony Mistrzyni Polski warto zaszalec. Specjalizuje sie w akrylach kolorowych. Robi wzory Tranga, a to juz coś....

po pierwsze - klientka prosto z ulicy nie wie czy idąc do salonu trafi właśnie na tą superstylistkę
po drugie - co do ceny to się z tobą nie zgodzę, widziałam paznokcie zrobione za 120-150zł i uwierz mi że nie były to żadne cuda, nie różniły się niczym od tych za np 60-70 ( bo takie ceny też są w salonach) i nie oszukujmy się, w salonach zdarza się że pracują dziewczyny zaraz po kursie - czy możesz mi w 100% zagwarantować że paznokcie przez nie wykonane nie odpadną, nie zapowietrzą się i warte są wydania 150zł?
Czy samo to że taka dziewczyna pracuje w salonie od razu czyni ją profesjonalistką?
To co napisałam było skierowane do dziewczyn które nie tak dawno rozpoczynały swoją " karierę" z paznokciami a teraz uważają się za wielkie profesjonalistki, to naprawdę smutne, ale jeszcze niedawno one też zadawały banalne pytania i dlaczego najeżdzają na kogoś kto też chce się tego nauczyć?
Co mają do stracenia? przecież ta dziewczyna nie im będzie zakładać paznokcie tylko sobie, i wrazie czego sobie zrobi krzywdę, a może za jakiś czas zrozumie że warto iść na kurs bo mimo wszystko można się tam czegoś nauczyć :)
Po prostu uważam że każdy powinien mieć szansę, a jeśli ktoś nie chce odpowiadać na jakieś pytania to niech nie odpowiada po co od razu kłótnia

Luna no nie opowiadaj. Juz w Lodzi to jest naprawde dużo super stylistek. Troche chyba niedoceniasz swojego miasta. Iź do Ilonki Musik to zobaczysz jakie cuda robi jeszcze kilka osob bym wymienila...wiec nie mowmy ze brakuje profesjonalistek. To tylko kwestia ceny uslugi.

Czarna 555 nie smutaskuj i olej to!! Ćwicz ćwicz ćwicz i badz dobra w tym co robisz :)

:( dobrze ze chociaz jedna kolezanka mnie pocieszyła wiem ze robienie takich paznokci nie jest wcale łatwe wiem bo juz sie teraz o tym przekonałam,ale dajcie chociaz spróbowac a nie krytykujecie innych ja chciałam porady a nie odrazu zostałam wyśmiana i wogóle tak jak poprzednio koleżanka napisała ze teraz takie kursy sa krótkie i nic nie naucza na tych kursach wiem bo robiłam sobie inny kurs to wiem jak teraz jest lol i wszystkie uwazacie sie za wielkie kosmetyczki :P nie dotyczy sie do tych pan które sa po szkole bez obrazy tylko te które sa po tych smiesznych kursach :) naprawde tak mi pomogłyscie :P jesli macie sie tak wypowiadac i krytykowac wszystkich to po co odpowiadacie na takie posty.ach niewazne :( :( :(

Anna z Toronto napisał(a):Smutna prawda jest taka, ze wiele osob ktore robia paznokcie robi je tragicznie....wiec ludzie sobie sami je robia. Wiem, bo sama od tego zaczelam. Nie moglam znalezc nikogo kto by mi ladnie paznokcie zrobil (po przyjsciu do domu mialam piekace skorki i musialam ksztalt poprawiac)...wiec pobawilam sie nimi przez jakis czas sama i poszlam na 6 tygodniowy kurs...na kursie okazalo sie za mam do tego "zdolnosci" i znalazlam prace w salonie!

Wiele, wiele osob tak zaczynalo i nie ma co zadzierac nosa.
Ciekawa jeste ile profesjonalnych osob zaczynalo "uczyc sie" na wlasnych paznokciach bez kursu?

Tez nie rozumiem jak osoby po 1-2 dniowym szkoleniu uzwazaja sie za profesjonalistow. Mechanicy nie przechodza takiego szkolenia...napewno nie jest 1-2 dniowe!!!!
Wiec nie ma co nosa zadzierac i uwazac sie za wszechwiedzaca.

Ciekawe, widze ze szkolenia sa takie swietne ze nikt juz nie ma pytan na profesjonalnym forum! ("profesjonalistki wszystko wiedza????")
Aniu całkowicie się zgadzam!!!
sama zaczęłam sobie robić paznokcie ponieważ nie spotkałam osoby która robiła by to perfekcyjnie, jestem po szkole plastycznej więc mało prawdopodobne żeby mi coś nie wyszło, kurs zrobiłam dla własnej satysfakcji i żeby od razu robić wszystko tak jak trzeba a nie metodą prób i błędów. Wiem co to dezynfekcja, krzywa C, tunel itp, jakie produkty są potrzebne i jak się je stosuje ale wystarczy poszperać w internecie i firmy z profesjonalnymi produktami oferują gotowe instrukcje "krok po kroku" jak wykonać paznokcie akrylowe lub żelowe i tak naprawdę wystarczy przejrzeć zdjęcia i opisy i poczytać trochę fachowych pism i każda osoba posiadająca zdolności manualne jest w stanie takie paznokcie wykonać.
Jak pisałam kurs ukończyłam - mam 3 certyfikaty a mimo wszystko wykonywać paznokcie nauczyłam się sama - ćwicząc na sobie i koleżankach.
W ciągu 2 dni czy nawet 2 tygodni nikt nie stanie się profesjonalistą - i o profesjonaliźmie nie świadczą odbyte kursy i szkolenia a doświadczenie!!!
Nieważne od jak dawna zajmujesz się paznokciami ale ILE ICH ZAŁOŻYŁAŚ ( są osoby które ukończyły szkolenie rok temu a założyły paznokcie np. 10 czy 20 osobom - czy to jest profesjonalizm?)
Do dziewczyn które tak się oburzają jeśli ktoś zadaje najprostsze pytania - proponuję przejrzeć posty pisane przez was pare miesięcy temu i przypomnijcie sobie o co same pytałyście...
Czytając wasze kłótnie aż nie chce się wchodzić na forum wyluzujcie i zajmijcie się czymś przyjemniejszym

:D

PEACE :P8

Chcialam tylko napisac male sprostowanie bo widac ktos zle zrozumial albo ja nieczytelnei napisalam!! To ze napisalam cos w stylu "jesli chce sobie sama robic pazurki to bede je robic" nie tyczylo sie konktretnie mojej osoby gdyz nie zajmuje sie stylistyka pazurkow tylko zostawiam to mojej znajomej!! Chodzilo mi w przenosni o osobe ktora chce sobie robic sama!!

Zgadzam się!!!

Agus, przeczytaj powyzszy post.....

Wiesz co...co inni robia ..to ja sie tym nie przejmuje
To ze ktos sobie zniszczy paznokcie zelami z TESCO to ich sprawa.....a jak im sie takie paznokcie podobaja, to tez ich sprawa i maja do tego prawo.

Wiesz co, mozna sobie samamu zrobic pierogi lub kupic je w polskim sklepie kolo mnie.....co robie, bo nie mam czasu na robienie pierogow.....ale jak sama sobie je zrobie i sie nimi zatruje (bo jakies muchomorki do nich wlozylam) to moja sprawa i sama bede zalowac.

Jednego nauczylam sie w zyciu.
Naprawde nie obchodzi mnie co sasiad robi o ile nie szkodzi innym.

Wiec tak, MAM POROBLEM jak nie przeszkolone (lub ZLE przeszkolone osoby) zeruja na niewinnych klientkach psujac opinie.......ale co sobie ktos sam w domu robi...to nie moja sprawa.

No i to to sie aniu rozchodzi. Widzisz my sie rozumiemy a dziewczynie chodzi o to ze ona nie ma dostepu do preofesjonalnych produktów. Jesli chce sobie zrobic zelami z tesco to nie ma sprawy nie mam nic przeciwko i mysle ze inne dziewczyny tez nie.... niestety nie wszystkim przetłumaczysz ze nieprawidłowo wykonanym przedłuzaniem czy zle uzytym produktem mozna komus zrobic krzywde...np tak jak piszesz primerem. (bo sobie z tego nie zdaje sprawy) i dlatego nazywaja sie to preparaty profesjonalne tizinko

Aguś napisał(a):Niestety zgadzam sie z Albertyna... w polsce reallia sa troche inne. Jak ktos sobie chec robic paznokcie to prosze bardzo ale nie zgodze sie z tym ze dostep do produktów profesjonalnych powinni miec wszysscy.

[ Dodano: 2004-12-14, 15:35 ]
Oczywiscie aniu..dązyc do perfekcji. :P2
Masz racje Agus.....poniewaz profesjonalne produkty uzyte nieprawidlowo moga zrobic krzywde. Np kwasowe primery (ktore moga poparzyc) itp

Profesjonalne produkty sa sformulowane dla osob ktore maja podstawowa wiedze na temat jak to sie robi.
Np. zele ktore sprzedaje sa przeznaczone dla profesjonalistow i dlatego wymagam kopii dyplomu przy zakupie.
Wiaze to sie z tym tez ze gdybym sprzedala 1 opakowanie zelu i musiala spedzic kilka dni na tlumaczenie jak to sie uzywa.....to bym zbankrutowala.....a dana osoba i tak nie byla by zadowolona z koncowego rezultatu.

Ale sa na rynku rzeczy dla nie-profesjonalistow, latwiejsze w uzyciu...tansze.....wiec jak dana osoba chce sobie robic nimi swoje paznokcie....to co mi to przeszkadza.
Niech sobie robi

[ Dodano: Wto Gru 14, 2004 8:58 pm ]
Odpowiedz na PRIVA ktorego dostalam

Mieszkam w 1 milionowym miescie, ale tutaj na kazdym rogu robia paznokcie za $10 (26 zl)....wietnamczycy, akrylem dentystycznym, zero higieny.....ZERO
Nie maja szkolen oczywiscie, nie mowia nawet po angielsku.
Kalecza ludzi do krwi......no i zaklady maja otwarte od 8-22 (poniedzialek do niedzieli czesto)
I zarabiaja niesamowita kase. Jezdza drogimi samochodami....
Robia paznokcie z 20 minut, mozna wejsc bez umowienia sie. Czy "zabieraja" mi klientki? Byc moze....ale wiesz co... Mam z nimi walczyc?
jak na tym sie bede skupiac...to wrzodow zoladka dostane i osiwieje.
Probuje robic cos czego oni nie robia i dac klientka to czego oni nie daja......i mam czyste sumienie i jestem happy

Projekt z kasa fiskalna nie przeszedl i ja niestety ale nie moge wystawic ci paragonu, ale jak hcesz dostaniesz fakturke. :)

Fajnie ze Ci sie podobaja paznokcie bardziej zrobione przez siebie niz przez stylistke, bo ja swoich nie cierpie robic i wg mnie moje nigdy nie sa az tak ladne jak klientek. Swoimi sie nigdy nie chwale, ale pazurki klientek sa zawsze o niebo lepsze od moich.

to moze zacznijmy sobie same plaby robic... bo wszyscy beda mogli sobie wszystko kupic... z palca nikt sobbie tego nie wyssał.
Jak nia masz ochoty robic kursu to go nie rób...przeciez nikt Cie nie zmusza... :D ja tylko zachecam... mysle ze po kursie(dobrym) zmieniłabys zdanie o 180 stopni. ale to od ciebie zalezy czy sie o tym przekonasz czy nie.

Mówisz ze wykonywane przez sama siebie... robiłas juz paznokcie samej sobie? I jak Ci sie trzymają?

[ Dodano: 2004-12-14, 16:07 ]
A co do kasy...to chyba nie masz sie juz czego czepiac. Skad masz takie informacje ze wszystkie z nas musza miec kase fiskalną?

A ja wciaz nie rozumie dlaczego tylko profesjonalisci maja miec dostep do tych produktow!! Dlaczego ja jestem skazana na pazurki zrobione przez ktoras z Was jesli wykonane przez sama siebie podobaja mi sie bardziej?? Dlaczego trzeba byc skazanym na kogos!! Niektorzy maja talenty a nie maja ochoty konczyc od razu kursow!! A co do czarnego rynku .... wszystkie mozecie z czystym sumieniem powiedziec ze wszystkie ale to wszystkie uslugi wklepujecie na kase fiskalna??

Niestety zgadzam sie z Albertyna... w polsce reallia sa troche inne. Jak ktos sobie chec robic paznokcie to prosze bardzo ale nie zgodze sie z tym ze dostep do produktów profesjonalnych powinni miec wszysscy.

[ Dodano: 2004-12-14, 15:35 ]
Oczywiscie aniu..dązyc do perfekcji. :P2

Wiesz co, to walka z wiatrakami. Ja probuje robic swoja prace prawidlowo zeby panie w biurze mialy porownanie ;)

Polska nie jest wyjatkowym krajem i praca stylistki nie jest jakas wyjatkowa praca...wszedzie tak jest...ale ja do Was nie placze ze tu na kazdym rogu wietnamczycy robia paznokcie za $10 (26 zlotych)...bo co by to pomoglo????????????????????????????

Zamiast skupiac sie na tym ze ludzie robia cos zle, lepiej skupiac sie na tym zeby swoja prace wykonac idealnie

Ja zawsze probuje sie skupiac na pozytywnych rzeczach

Ale tez moj maz nie wystawia tablicy z szyldem mechanika przy domu i nie zaczyna innym naprawiac samochodow i nie nazywa sie mechanikiem.
Aniu w 100% się z Tobą zgadzam, niestety, tu w Polsce realia są takie, że co i rusz natykam się (poprzez niezadowolone klientki) z pracą wykonaną przez "stylistki" i czasem to mnie krew zalewa. Dobrze, jak taka umęczona pani trafi do mnie, czy do innej dziewczyny po kursach, gorzej, gdy zniechęci się i jeszcze opowie swoim koleżankom, jakie to tipsy sa nieładne i jak niszczą paznokcie, bo takie wiadomości sie bardzo szybko rozchodzą! Dziewuszek bez kursu jest cała masa, jeżdża po domach (jak ja z resztą) i psują opinię. Z takimi będą walczyła i dlatego podając instrukcję krok po kroku, tu na forum trafimy nie tylko do dziewczyn chcących robić sobie paznokcie, ale i takim, które, wracając do Twojego przykładu, zaraz wystawią tablicę "profesjonalnie tipsy" .

Aniu chyba tracisz czas jak ktoś niechce zrozumieć Twojej argumentacji to niezrozumie. Wogóle nierozumiem poco ta cała dyskusja ?? to zawsze profesjonalistki reagują nerwowo na tego typu pytania i poco się pytam?? jakby się żadna nie odezwała, nie było by sprawy, dziewczyna nie uzyskała by żadnych informacji i może dałaby sobie spokój a Wy drogie profesjonalistki po kursach nie jesteście strażniczkami, które musza pilować żeby przypadkiem ktoś sobie sam nie spróbował założyć żeli czy akryli. Jak będzie chciała to spróbuje bez waszej pomocy i nic tego nie zmieni!

Jejku, juz nie przesadzajmy!!!! Zawsze beda profesjonalisci i laicy..i majsterkowicze....i co jest w tym zlego ze ktos przy (SWOIM) samochodzie grzebie???

Moj maz zawsze cos przeglada, cos czysci cos naprawia w swoim starym Mustangu. I co w tym zlego??? To jego hobby......pozniej schodza sie sasiedzi i staja przy tym samochodzie i sie naradzaja co robic...razem cos grzebia...sluchaja silnika.....hehehe...mowie wam...oni sa zakochani w tych samochodach

I co, zabronic im??

Ale tez moj maz nie wystawia tablicy z szyldem mechanika przy domu i nie zaczyna innym naprawiac samochodow i nie nazywa sie mechanikiem.
W sklepach do samochodow sa dostepne wszystkie czesci....ale jakos warsztaty mechaniczne istnieja....

Wiec jest w tym roznica......!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wiec niech moj maz sobie grzebie przy samochodzie.....i niech sobie dziewczyna robi paznokcie!!!! Troche luzu

tizinka napisał(a):
Jeszcze jedna inna sprawa widze ze wiele z Was umie bez problemowo nazwac sie profesjonalitkami. Gratuluje wysokiego zdania na swoj temat!!
Ja uwazam ze ocena nie nalezy do siebie tylko do klientek. Mam taka nature ze nie bede sie przechwalac i opowiadac jaka to jestem swietna. Nigdy nie zachecam kleitek w ten sposob ze moie iz zrobie piekne paznokcie - to jest samoprzechwalanie sie, a bedac skromnym zawsze lepiej sie na tym wychodzi. Ocena paznokci nalezy do klientek i jesli ona nazwie mnie profesjonalistka jest mi bardzo milo, ale kiedy widze blask zachwytu w jej oczach jak zaloze pazurki to jest dla mnie najwiekszym szczesciem. :) Ja swoja praca chce zasluzyc na miano profesjonalistki, a nie przechwalac sie na jakims forum.

A co do auta tak wlasnie jest ze moj tata i moja druga polowa sama mowi ze mam jechac do serwisu. Oni tez uwazaja ze pewne prace nalezy pozostawic fachowcom . I przyznam ze nigdy nie widzialam mojego taty aby grzebal cos przy aucie. Owszem moge liczyc na nich jak opona peknie i tzreba ja natychmiast na trasie zmienic, ale z reszta problemow zawsze jetsem w salonie.

Aniu to ze nie jest to forum profesjonalne to nie znaczy ze nie ma tu dziewczyn po szkloleniach dokształcajacych sie. Przeciez nie sa one laikami.

[ Dodano: 2004-12-13, 22:20 ]
Porównywałas to aniu do pytania o to ktora farba jest lepsza. wcale nie schodzimy z tematu poprostu dziewczyna pyta co kupic a nie czy np ibd jest lepsze od nsi.

Iskierka napisał(a):Jak mi sie zepsuje auto na pewno nie bede naprawiac go sama tylko pojade do salonu i tam mi go naprawia.
Ciekawe.... czyzby napewno nie poprosisz tate albo chlopaka zeby sprawdzil czy to moze jakas mala srubka sie nie poluzowala :> No chyba naprawde masz tyle kaski zeby placic kokosy za dokrecenie srubki!! No coz kazdy robi inaczej!!

Jeszcze jedna inna sprawa widze ze wiele z Was umie bez problemowo nazwac sie profesjonalitkami. Gratuluje wysokiego zdania na swoj temat!!

Wiecie co z takim podejściem to można powiedzieć że wszytskie te profesjonalistki które mają tylko dyplom a nie mają własnego salonu to odbierają klientki tym co zainwestowały w profesjonalny salon! Rany ..... wydaje mi się że niktóry to chcą widzieć tylko jedną stronę kija ale niestety kij zawsze ma dwa końce!!!!

[quote="Marti20Niektóre z pseudo kosmetyczek w beszczelny sposób odbierają klientów prawdziwym profesjonalistkom

Jejku! Jak je odbieraja? Za szmaty ich ciagna na sile??
Widocznie klientki nie czuja roznicy pomiedzy niektorymi profesjonalnie wykonanymi paznokciami a pseudo-profesjonalnie wykonanymi......i ida gdzie taniej.
Albo nie maja wiecej pieniedzy.
Nie wiem.

Ale serio......jak mozna tak mowic?? Przeciez jakas dobra restauracja nie oskarza McDonalds albo mojej cioci Gieni ze robi pierogi za pol ceny.

Kazdy ma swoja klientele.....i po co sie martwic i denerwowac i zwalac wine na innych....nikt nikogo nie odbiera...ludzie maja wybor gdzie chodza.....

[quote="Anna z Toronto]

Ciekawe, widze ze szkolenia sa takie swietne ze nikt juz nie ma pytan na profesjonalnym forum! ("profesjonalistki wszystko wiedza????")

aniu ja nie twierdze ze profesjonalistki wszystko wiedza, ale nie wiem jak mozna wytłumaczyć fakt że nikt tam nie pisze. Po prostu nikt nie ma pytań i tyle. A jak ma juz pytanie i uzna , że innym ta wiedza tez sie przyda zadaje je na ogolnym forum... hmmm... sama nie wiem... ale jak to inaczej wytlumaczyc...

Wiecie co aż przykro to wszytsko czytać. Jedni oskarżają drugich, atmosfera jest bardzo nie miła:( znowu obserwuje starcie świata laików z profesjonalistami. Na innym formu wizaz.pl jeżeli znajdzię się jakaś niedoświadczona duszyczka i zada kolejny raz pytanie o depilacje miejsc intymnych to nie spotka się z odpowiedziali typu "idź do kosmetyczki" ale " o boże jsteś neimożliwa ile razy to już było" tylko podadzą dziewycznie linki do tematów które odpowiedza na jej wątpliwości. Tak powinno być na forum!

Smutna prawda jest taka, ze wiele osob ktore robia paznokcie robi je tragicznie....wiec ludzie sobie sami je robia. Wiem, bo sama od tego zaczelam. Nie moglam znalezc nikogo kto by mi ladnie paznokcie zrobil (po przyjsciu do domu mialam piekace skorki i musialam ksztalt poprawiac)...wiec pobawilam sie nimi przez jakis czas sama i poszlam na 6 tygodniowy kurs...na kursie okazalo sie za mam do tego "zdolnosci" i znalazlam prace w salonie!

Wiele, wiele osob tak zaczynalo i nie ma co zadzierac nosa.
Ciekawa jeste ile profesjonalnych osob zaczynalo "uczyc sie" na wlasnych paznokciach bez kursu?

Tez nie rozumiem jak osoby po 1-2 dniowym szkoleniu uzwazaja sie za profesjonalistow. Mechanicy nie przechodza takiego szkolenia...napewno nie jest 1-2 dniowe!!!!
Wiec nie ma co nosa zadzierac i uwazac sie za wszechwiedzaca.

Ciekawe, widze ze szkolenia sa takie swietne ze nikt juz nie ma pytan na profesjonalnym forum! ("profesjonalistki wszystko wiedza????")

Jak mi sie zepsuje auto na pewno nie bede naprawiac go sama tylko pojade do salonu i tam mi go naprawia. A jak bede chciala miec super akrylowe pazury pojde do salonu kosmetycznego i tam mi je zrobia. I tyle!! Tak jest przyjete, bo tak nawet latwiej a lepiej oddac sie w rece doswiadczonych ludzi, ktorzy znaja sie na rzeczy niz ryzykowac samemu ze bedzie jeszcze gorzej.

Aguś napisał(a):Jak ktos sobie chce robic samemu to prosze bardzo ale nie na profesjonalnych prosuktach. My sie tez nie pytamy fryzjerek ile wody utlenionej dodac do proszku... przeciez farbujemy włosy farbami ktore nie sa przeznaczone do uzytku profesjonalnego.
ALE NIE RODZAJ FARBY, MAKE UP-u CZY ZELI ROBI Z CIEBIE PROFESJONALISTE....TYLKO TWOJE UMIEJETNOSCI

Sadze ze schodzimy z tematu...dziewczyna nie pytala sie o to na forum PROFESJONALNYM, ale na forum DLA WSZYSTKICH.......juz chyba sie powtarzam, ale cos widze ze nikt tego nie bierze pod uwage. :(

Wiec nie, nie bede sie pytac o moje farbowanie na profesjonalnym forum fryzjerskim, ale jak bym sie tu zapytala jakie farby lubicie.....to tez byscie mnie na kurs wyslaly???

Ja na to pytanie (zauwazcie to) tez nie odpowiadalam bo sadze ze to za trudno sie samamu robi.....ale nie naskoczylam na dziewczyne

I ktos tu zrobil dobra uwage.....ile osob tu narzeka na jakosc kursow? Na wielu nie nauczyli co to krzywac C lub nawet nie pokazali jak sie robi ODNOWY!!!
I nie mowmy o pieniadzach... nie cena robi z nas profesjonalistow....ale szacunek do tego zawodu i szacunek do klientek i milosc do tego co sie robi....i chec nauki......!

Tez sie nie zgadzam ze ludzie powinni pracowac bez kursu lub po 2 dniowym kursie ......po takim gdzie nie ma sie praktyki (na bogu winnych klientkach placacych slone pieniadze)....Wiele nie wie jaka jest roznica pomiedzy grzybica a bakteria......ale to temat rzeka.

Nikt jej tu Aniu nie oskarza ale kazda z nas ma prawo do zdania czy sie z cyzmsc zgadza czy nie.

Dziewczyny!!!!!! Chodzi mi o 1 sprawe. Gdyby ta dziewczyna sie tego zapytala na profesjonalnym forum....to rozumiem.
Ale to nie jest profesjonalne forum.....a co ciekawe profesjonalne forum jest dead czego tez nie roumiem.

Jak nie chcecie na takie pytania odpowiadac, to nie odpowiadajcie!
Po co od razu na dziewczyne naskakiwac i oskarzac ja o rzeczy ktorcyh jeszcze nie zrobila?

Dziewczyny ale myslalam ze na tym forum panuje bardziej przyjacielska atmosfera a widze ze tu jedni naskakuja na drugich i to z blachych powodow!! Na swiecie tak juz jest ze jedni powinni pomagac drugim a tutaj ......?? Jesli ktos nie chce pomagac to po co od razu sie denerwuje?? Mozna sie wogole nie wypowiadac!! Ciekawa jestem czy jak wy bedziecie mialy z czyms problem np z komputerm, autem czy czmkolwiek czy od razu zapiszecie sie do szkoly informatycznej albo mechaniki pojazdow. Nie wydaje mi sie!! Uwaza ze topic jest bez sensowny zeby go dalej kotynuowac!!
Pozdrawiam
Sylwia

Jak kaczka nie umie pływac to mówi ze jest woda za rzadka

Popieram Cie Albertyno jak najbardziej...teraz mówi sie ze nie a pozniej zaczyna sie robic innym w konsekwencji wprowadzajac sp[ore zamieszanie w istote naszego fachu.
Jak ktos sobie chce robic samemu to prosze bardzo ale nie na profesjonalnych prosuktach. My sie tez nie pytamy fryzjerek ile wody utlenionej dodac do proszku... przeciez farbujemy włosy farbami ktore nie sa przeznaczone do uzytku profesjonalnego. To samo sie tyczy paznokci(do zestawów dla osob nie zajmujacych sie tym profesjonalnie dołaczona jest instrukcja obsługi)

tizinka napisał(a):Droga Albertyno!! Prosze skopiuj mi gdzie ja napisalam ze chce sie uczyc przez internet i gdzie napsialam ze wogole chce?? Po drugie nikogo nie obrazam a ogolnie to moja wypowiedz jest rownie "ostra" jak Twoja. A co do kursow to np Allessandro prowadzi nie tanie kursy 2 dniow i duzo osob ma je wlasnie ukonczone i uwaza sie za profesjonalistow!!
Witam Tizinko!
Cóż "Uderz w stól, a nożyce się odezwą". Pisałam ogólnie o dziewczynach sądzących, że "robienie tipsów to łatwizna", a nie konkretnie o Tobie, ale "na złodzieju czapka gore", (ale mnie dziś wzięło na przysłowia chcachacha :P46 ) i tylko mi teraz nie odpowidaj, że sugeruję, że jesteś złodziejką :P46 ...

Hmmm ale u nas jest paranoja bo niektorym profesjonalistom sie nie pozwala pisac na forum dla profesjonalistow...a wiesz moze dlaczego -bo ja chyba wiem....i to jest Polska wlasnie...Bilysmy sie o takie forum gdzie indziej , aby uniknac takich konfliktow i co wkoncu zrobiono ale jakim kosztem....nawet nie chce do tego myslami wracac...A przeciez nikt nie chce sie tu nawzajem obrazac. Po co takie sytuacje dla wszystkich nieprzyjemne.Wiadomo lubimy rozmawiac o pazurkach tylko niedokonca wiadomo jak sie ustosunkowac do porad dla takich wlasnie osob. Przeciez to jest jakby nie bylo zajecie dla profesjonalistow i trudno doradzac takiej osobie bez przeszkolenia jak ma sobie a poźniej innym(sugestia Albertyny sluszna) nie zrobić krzywdy.

Iskierka napisał(a):Aniu w profesjonalnym nikt nie pisze bo profesjonalistki nie maja pytan. Nie maja tez komu odpowiadac. A tu ciagle sa pytania, odpowiedzi ..... Przeciez profesjonalistki wiedza ile zeli potrzeba, co to jest linia stresu, krzywa c itd.
No to jestem ciekawa dlaczego forum jak Beautytech istnieja lub forum Samuela Sweeta...oba super profesjonalne i super duzo postow.

Profesjonalistki wszystko wiedza???????

Ja pierwsza sie przyznam ze wszystkiego nie wiem...cale zycie sie uczymy

Droga Albertyno!! Prosze skopiuj mi gdzie ja napisalam ze chce sie uczyc przez internet i gdzie napsialam ze wogole chce?? Po drugie nikogo nie obrazam a ogolnie to moja wypowiedz jest rownie "ostra" jak Twoja. A co do kursow to np Allessandro prowadzi nie tanie kursy 2 dniow i duzo osob ma je wlasnie ukonczone i uwaza sie za profesjonalistow!!

Aniu, szanuję Cię i Twoje zdanie, a także Twoją chęć pomocy, ale niestey moje wypowiedzi mają swój głębysz sens. Nie w tym tkwi problem, że dziewczynka chce sobie robic paznokcie, a na zdrowie, niech sobie zniszczy będziemy miały więcej klientek proszących "Proszę coś z tym zrobić, bo ja sobie sama nałozyłam i coś mi nie wyszło". Panie takie zazwyczaj z wdzięczności zostają stałymi klientkami, zatem to nie oto chodzi.
Chodzi mi o "czarny rynek", który w Polsce kwitnie. O dziewczyny, które kupują "profesjonalne" produkty (które niestety ostatnio są dostepne coraz częściej w drogeriach, a są to marki typu NSI, czy EzFlow), i zaczynają kręcic "paznokciowy biznes". Najpierw robią tylko sobie, ale, że dość duzo wydały na produkty, za drobną opłatą zaczynają robić również i koleżankom, które są zachwycone, bo co poradwad pazurki nie są za piękne, ale za to zrobione za grosze! Dziewczyna nabiera pewności siebie i... zaczyna dawać ogłoszenia w prasie i inetrnecie robiąc paznokcie klientkom, podając się za profesjonalną stylistkę....
Nie wiem Aniu, czy zauważyłaś, ale w tej opowieści jest całkowicie pominiety wątek szkoleń, oraz higieny!!!!
Tak to wygląda w Polsce i z takimi dziewczynami walcze, gdyż ich zachowanie, oraz podszywanie sie pod profesjonalistki źle wpoływa na naszą reputację! :P1

Aniu w profesjonalnym nikt nie pisze bo profesjonalistki nie maja pytan. Nie maja tez komu odpowiadac. A tu ciagle sa pytania, odpowiedzi ..... Przeciez profesjonalistki wiedza ile zeli potrzeba, co to jest linia stresu, krzywa c itd.

Ale ta dziewczyna chce sobie sama paznokcie zrobic, a nie innym....wiec niech sobie robi.
Bez przesady

Nie sadze ze ona chce tu sie nauczyc zawodu stylistki (bo tego absolutnie nie popieram).
To forum oficjalnie nie jest dla profesjonalistow, jest zatutuowane "jak masz pytania- pytaj sie" czy cos w tym stylu....wiec co sie dziewczynie dziwicie.

Czy ja uwazam sie za profesjonalna fryzjerke? NIE. Czy farbuje sobie wlosy? Tak....czy moge je zniszczyc...tak! Ale to moja sprawa i jak je zniszcze to bede sie o wlasna glupote winila......albo pojde do fryzjerki zeby mi to naprawila (i zaplace za to slono).
Ale na razie dobrze mi idzie.....wiec bede je sobie farbowac.....to co, mam byc za to potepiana????

Rozumiem jakbyscie mialy problem jakby dziewczyna powiedziala ze chce sie nauczyc przez internet zeby klientkom za pol ceny robic.....bo ja tez uwazam ze to nie jest fair (tez dla klientek) obniza to poziom i ogolnie kreuje zla opinie o tym zawodzie.....

Ktos zrobil dobre porownanie do naprawy samochodow...jak wejdziecie na forum dla majsterkowiczow i macie pytanie to nie sadze ze cie wysla do szkoly mechanicznej......ale jak ktos wejdzie na PROFESJONALNE forum z pytaniami gdzie sie benzyne wlewa......to pewnie ze go wysmieja.......
Ale to forum NIE jest profesjonalne...wiec co sie dziwicie.

Co ciekawe w profesjonalnym rozdziale nikt nie pisze....co jest grane???

po 2 dniowym kursie jestescie w stanie zapewnic ze spilujecie pazurka odpowiednio i nie zarazicie mnie grzybica??
Miła Tizinko! niestey tu akurat trafiłas kulą w płot, gdyż, jeżeli na przykład o mnie chodzi to ukończyłam 3 kursy, bynajmniej nie trwające 2 dni, tylko dwutygodniowe, miesięczne, ( w celu obejrzenia dyplomów zapraszam na stronę www, adres w podpisie), zatem sądzę, że może należałoby troche pokory? Hmmm?
Rozumiem, że chesz się nauczyć robić ładne paznokietki, tylko czemu sadzisz, że najlepsdzą drogą jest nauka przez internet? Sądzisz, że w ten właśnie sposób najlepiej nauczysz się jak trzymać pilnik i z jaką siłą go przykładać?
Rozumiem, że Twoim głównym celem jest zaoszczędzenie kasy, którą te niedobre stylistki chcą za swoją pracę?
Zastanów sie trochę nim zaczniesz kogoś obrażać....

Tizinko jestem ciekawa gdybyś wydała na kurs tyle piniędzy co inne dziewczyny czy też byłabyś skłonna do pomocy...? Niektóre z pseudo kosmetyczek w beszczelny sposób odbierają klientów prawdziwym profesjonalistkom

Jagucia ...nie mow mi ze poźniej tacy niedouczeni mechanicy pracuja w serwisach gdzie mam oddac np swoje drogie autko a taki mechanik najpierw poradzi sie na forum co w nim moze nie dzialac....a jeszcze gorzej jak nie zrobil szkoły w tym kierunku....to tylko taka mała przenosnia odnosnie naszych pazurkow, ktore mozna niestety zniszczyc -ale na cale zycie.

Sadze ze ten problem jest spowodowany tym ze jest to mieszane forum.....i pisza tu profesjonalisci i laicy

Tizinka a sprobuj postawic sie na naszym miejscu. Jestem przekonana ze jak zrobisz szkolenie i uplynie troche czasu, wdrozysz sie itd. bedziesz odpowiadac tak samo.

Tizinko tak jest na każdym forum, nie tylko na informatycznym,motocyklowym, akwarystycznym-wszyscy bardzo chętnie pomagają, jak ktoś ma problem, kiedu znalazłam te forum rzuciło mi się w oczy, że dziewczyny niechętnie pomagają (a wręcz w ogóle nie pomagają) dziewczynom, ktore nie mają kursu,nawet mój mąż to zauważył i stwierdził, że na jego forum tak nie jest, każdy każdemu jak tylko może pomag, niezależnie czy jest mechanikiem z zawodu czy samoukiem motoryzacyjnym, to samo dotyczy forum akwarystycznego.
A więc panie po kursach chyba musicie sobie coś przemyśleć, bez urazy oczywiście :)

Ja juz mam dosc czytania tych postow typu jestes niemozliwa itd. Mam pytanie a czy wy wszystkie profesjonalisti po 2 dniowym kursie jestescie w stanie zapewnic ze spilujecie pazurka odpowiednio i nie zarazicie mnie grzybica?? Nie wydaje mi sie!!

Wkoncu jeden porzadny glos Ani z Toronto!! Nie trzeba byc piekarzem zeby w domu faworki piec. A moze make powinni sprzedawac tylko piekarzom:> A wiecie same ze piecem sie mozna niele popalic- a blizny zostaja do konca zycia.

dziewczyny smiac mi sie juz z tych wszystkich topicow chce!! Jestescie NIEMOZLIWE!!

[ Dodano: 2004-12-10, 20:13 ]
I jeszcze jedno drogie kolezanki!! Wejdzcie na jakiekolwiek forum np. komputerowe na ktorym wiekszosc to faceci, tam gdy pada pytanie od czlowieka ktoreu sie cos popsulo w kompie nie wysylaja go od razu na studia informatyczne ani do serwisu tylko staraja sie mu pomoc. A na tym forum niestety nie ma pomocy co jest strasznie smutne :(

Dziewczyny, chyba o jednym zapominamy.
To forum NIE jest dla profesjonalistow, wiec takie osoby jak ta maja prawo sie pytac.

Mnie osobiscie nie rusza ze ktos chce sobie robic sam paznokcie.....ale mam problem jak ktos sie nazywa stylistka i pracuje na klientkach bez prawidlowego szkolenia.
JEST to roznica.

Ja sobie sama farbuje wlosy i nie sadze ze powinam byc za to potepiana....ale z drugiej strony nie nazywam sie fryzjerka i nie robie innym wlosow
Niech sobie ta osoba probuje i sama zobaczy ze to nie takie latwe. Np. ja a pasemka bym sie nie zabierala...ale dodac kolorku troche do wlosow nie jest trudne i sobie sama robie.

Wiec niech profesjonalistki przeniosa sie na profesjonalne forum jak maja problem z takimi pytaniami.

Aguś! Aleś się rozpisała!
Dzięki wszystkim za poparcie, a Aguś za świetnie i obrazowo opisanie tego co ja opisałam ledwie po łebkach (jednak leń ze mnie czasami )

Aguś chyba wyczerpała temat... ale mam nadzieję, że to pomoże pozbyć się złudzeń że przedłużanie paznokci to jest prosta sprawa... i unikniemy niepotrzebnych pytań typu: co zrobić z zielonym paznokciem itd... :|

Bleh! Przeczytałam i chodza mi mrówki po plecach!
Już mi po głowie lataja obrazki zybicą i odklejonym od skóry pazurkami. Bleh!!!

Moze i ja dodam swoje piec groszy bo jak najbardziej popieram stanowisko albertyny.

Niezaleznie czy cie cos boli przy pilowaniu czy nie mozesz sobie zrobic krzywde nawet o tym nie wiedzac. Nie wszystko co moze doprowadzic do urazów,chorób lub trwałego uszkodzenia paznokci musi byc bolesne.

Tak wiec zacznijmy od poczatku przy robieniu paznokci samemu sobie:
Napoisze to o czym wiel osób nie zajmujacych sie paznokciami nie zdaje sobie sprawy.

Po pierwsze dezynfekcja jest bardzo wazna:
Nie chodzi tu o zarazenie sie chorobą bo przeciez nie zarazisz sie sama od siebie lecz o bakterie lub grzyby mogace sie rozwinac na zanieczyszconych narzedziach typu cązki ,pilnik,patyczki. Jesli uzywasz pilnika i np sie skaleczysz lub odłozysz w miejsce gdzie jest narazony na "zbieranie" kurzu to powstaje pieknie srodowisko dla bakterii ktore przedostaja sie na twoj paznokiec i skóre w trakcie nastepnego zabiegu.

Po drugie matowienie paznokci:
Matowienie polega na matowieniu a nie pilowaniu. Musisz wiedziec jak trzymac pilnik by jego nacisk nie był zbyt duzy na płytke. W jaki sposób matowic(nie pilowac) by nie poranic skórek a dobrze zmatowic paznokiec przy wale paznokciowym, jakiej ziarnistosc pilnika do tego uzyc by nie uszkodzic maciezy i wału paznokciowego lub spiłowac płytki do "miesa"

Po trzecie zajmowanie sie skórkami:
Tzw oskórek chroni maciez naszego paznokcie(tu kłania sie jego budowa- czytaj h t tp :/ /w w w .e urof ashio n.co m.pl/forum/viewtopic.php?t=3215-bez spacji) przed np bakteriami, chemikaliami itd. Wiec jesli chcesz sie ich pozbyc musisz wieciec jak i na ile mozesz to zrobic. Wał paznokciowy nie powinien byc poprzecinany , obrzekniety zaczerwieniony, skórki nie powinny sie zadzierac opo niewałsciwym wycieciu. Nie powinno sie tez ich nieodpowienio usuwac twardym kopytkiem naciskajac lub rysając po paznokicu bo mozemy sprawic ze paznokiec odrosnie przevarwiony lub znikształcony(uszkodzenie do zrosniecia) lub spowodujemy trwałe uszkodzenie maciezy doprowadzajac do trwałego!!!(co znaczy ze juz zawsze bedzie to zniekształecenie bo paznokiec bedzie juz zniekształcony odrastał) zniekształcenia odrastajacej płytki. Niewłasbiwym działaniem mozna tez doprowzdzic do zakazenia w obrebie wału paznokciowego i przyczynic sie do powstania np drozdzycy lub zanokcicy.

Po czwarte naklejanie tipsów:
Trzeba wiedziec jak i gdzie nakleic tipsa. Czestym błedem jest przyciskanie paznokcia do płytki ciagnac go w góre. Jesli zrobimy tak paznokcie mogą one nam zaczac roznac do góry i płytka straci swoje naturalne wygiecie przyczyniajac sie do nieprawidłowego wygladu paznokci i zwiekszonego ryzyka onycholizy(tu kłania sie dermatologia!!!)
Mozesz sobie zalac skórki klejem a wtedy masa bedzie sie zapowietrzac a ty ciagle i ciagle bedziesz powtarzac te błedy.
Naklejenie za małego tipsa ktore tez da mizerne skutki, niedoklejenie go lub za duze scisniecie co spowoduje ryzyko pekniecia np pod lampą.
Niedokładne naklejanie tipsa i poizostawienie przestrzeni ktora podczas moczenia rak staje sie srodowiskiem dla bakterii i grzybów. Paznokcie moga zzieleniec(zakazenie bakteryjne), ryzyko onycholizy i zakazenia chorobami mdz innymi grzybicą.

Po piąte opracowywanie tipsa:
Kolejne piłowanie i tu znów kłania sie nauka trzymania pilnika i ruchów jakie wykonujesz reka oraz nacoisku na paznokiec przy zrównywaniu progu tipsa by nie zrobic w paznokciu ryz lub rowka lub nawet dziury!

Po szóste nakładanie primera:
Czy wiesz jaki jest skład primera w jaki sposób w jakiej ilosci go uzyc. Nieumiejetnym uzyciem mozesz doprowadzic do poparzenia skóry, uczulenia, onycholizy itd.

Po siódnme nakładanie masy:
-zel- musisz wiedziec jaki w jakiej kolejnosci, zbudowac krzywizny opaznokcia by nie był płaski(bo moze peknac razem z twoim paznokciem) lub za gruby bo przy urazie moze peknac z twoim naturalnym paznokciem.
Czy wiesz jakiej lampy uzyc, jak postepowac w przypadku pieczenia i czego wynikiem jezt to pieczenie
Nieprawidłowe nałozenie masy i nieprawidłowe postepowanie z nia zwieksza ryzyko:
- oddzielania sie masy od paznokcia
- uczulenia
- dyskomfortu klientki
itd...
-akryl- błedami jakie masz okazje popełnic to niewłasciwa konsystencja masy, zalanie skórek, zbyt gruby paznokiec, nieprawidłowy kształt...ryzyko:
-onycholiza
-podraznienia
-uczulenia
-pekniecia płytki podczas urazu
itd...

Nieprawidłowe nałozenie masy spowoduje zapowietrzanie sie i tu znów powstaje srodowiskoi dla bakterii i tu znów mozesz doprowadzic sie do zakazenia i chorób!!!

Po ósme opracowywanie masy:
Tu wazne jest nadanie odpowiesniego kasztłtu(krzywizny) odpowiedniej grubosci i nie poranienia sie. I znów ryzyko zakazenia i chorób.

Nie dziwie sie Albertynie za postawe przeciwko osobom bez szkolenia i nie dziwie sie oburzeniu dziewczyn . Od zewnatrz to tak wyglada ładnie pieknie ale to tak samo ciezka praca jak kazda inna co nie znaczy ze nie moze byc pasją.

Oj aż mnie to przeraziło... ja chyba nigdy nie podjęłabym ryzyka...
Albertyna Ty to masz o tym pojęcie PODZIWIAM!!!!!!!!

POZDRAWIAM!!!!!!!!!

ciekawe czym sobie zrobie krzywde napewno nie gilotyną chyba że lampą jak założe żarówke 36 watt i podłącze pod 380
Już Ci piszę czym sobie krzywdę zrobisz
pilnikiem możesz przepiłować paznokcia - małe piwo, odrośnie, jeżeli przepiłujesz macież, nigdy nie odrośnie zdrowy
primerem, bo to na bazie kwasu i trzeba wiedzieć ILE używać!
niezdezynfekowanymi narzędziami- grzybica czuwa!
pilnikiem pozacinać skórki (poboli, poboli i przestanie, ale chyba nie jesteś masohistką)
zbyt grubo nałozonym żelem - w extremalnej sytuacji w trakcie utwardzania pod lampa kurczący się żel może oderwać paznokieć od łożyska!
zbyt gruba warstwą żelu/akrylu - odrywająca się masa zamist odskoczyć od paznokcia zerwie go

Chcesz więcej, czy już ci przeszła ochota na samodzilne robienie sobie paznokci?
Jak nadal nie, to chetnie podam kilka innych przykładów....

do kielc mam zadaleko żeby u ciebie pazurki robić
wcale nie to mialam na mysli :) w Lodzi jest tyle super profesjonalistek ze nie ma potrzeby jezdzic gdzie indziej :)
poza tym odpisujac na posta nie chcialam cie w zaden sposob urazic a jedynie doradzic :) zreszta chyba kazda z nas chce jak najlepiej :)

Ja osobiscie mam juz dosc niby ciekawskich podglądaczek, ktore przychodzą do mnie na usługe. Ja nie wiem czy one mysla ze człowiek jest taki naiwny czy co.... Juz bym wolala aby wprost mi to powiedziala. Robilybysmy usluge na wesolo przynajmniej .A tak predzej czy poźniej usłyszy ode mnie -ze niech sie nic nie martwi bedzie miala sliczne pazurki i nie musi już zameczac się- czym to robie i jak bo przyszla do profesjonalistki ,,,No i temat sie ucina...i mowa o pogodzie... Ale te spotkania nie naleza do przyjemnych bo niby człowiek musi byc grzeczny a w środku go rozwala....A jeszcze najlepiej jak przychodzą i pytaja ...Czy jest Pani Lena..... lol i chce np. uzupelnic tipski przyklejone wszystkie tak ze są skocznie. Wlasciwie nadające sie do ściagniecia a nie wyprowadzania. Wiecej roboty niż pozytku z tego zakladania. Mysle ze jakby takie osoby postawiły sie w naszej sytuacji tez reagowałyby podobnie. Ale powiem ze zdarza sie to nie tylko tym bez kursu. Czasem takie dziewczyny, ktore sa swiezo po kursie idą od razu do salonu i maja klopoty z jakoscia też sie podszywaja pod klientki. Ja osobiscie strasznie nie lubie tych sytuacji. Naprawde lepiej wprost powiedziec(przynajmniej mnie) i sprawa jasna i od razu przyjemniejsza.I wtedy nawet predzej cos podpowiem.

Dziewczyno jestes poprostu niemozliwa, ale nie sadze zebym Cie przekonala do kursu, idz kup co trzeba i zniszcz sobie paznokcie to Twoja sprawa i tak pojedziesz do najblizszej stylistki zeby Ci to naprawila
P.S. Paznokiec mozesz zniszczyc nie pradem ale zwyklym pilnikiem i to tak ze nigdy juz nie odrosnie prawidlowo POWODZENIA

Witaj!!!
Jak chcesz robić sobie pazurki sama, to proponuję najpierw iść parę razy do specjalistki i udając ciekawość wypytać się o wszystko, potem kupić niezbędny sprzęt (drogo!!!), poczytać dokładnie co piszą na ten temat i spróbować... Ja też chciałam tak zacząć, zacznij robić sobie zwykły french lakierem do paznokci i zobaczysz sama, że trzeba mieć wiele cierpliwości... i wyćwiczoną lewą rękę... Na początku zmarnujesz mnóstwo pieniedzy i czasu, policz, czy będzie Ci się to wogóle opłacać. Ale jak masz ochote to próbuj :) Z osobistego doświadczenia odradzam tą lampę 4/Vat

Pozdrawiam

ciekawe czym sobie zrobie krzywde napewno nie gilotyną chyba że lampą jak założe żarówke 36 watt i podłącze pod 380 v ,a do kielc mam zadaleko żeby u ciebie pazurki robić jak mi nie wyjdzie to nie ale chce spróbowac :D :D :D raz sie zyje chyba po to jest forum by udzielać jakiś rad

po pierwsze IDZ NA KURS :) bo mozesz sobie zrobic krzywde
po 2 sa zele jedno i troj-fazowe, trojfazowe to takie o ktorych ty mowisz czyli sa potrzebne 3, jednofazowe to jeden zel do wszystkiego
po 3 nie kazdy zel utwardzi sie w lampie 4 watowej (przewaznie zele utwardzaja sie w lampie 6w lub 9w)
po 4 potrzebne sa jeszcze: pilniki o roznej gradacji, pedzelki, primer, tipsy, gilotynka, klej, plyn do przemywania masy, waciki bezpylowe
po 5 nie wiem czy kupisz zele bez certyfikatu-przewaznie sa wymagane przy kupnie tego typu rzeczy
jak razem wszystko podliczysz to bna pewno tanij ci bedzie pojsc i zrobic je u specjalistki :)
I wierz mi to wcale nie takie hop siup zrobic sobie je samemu....