Czy warstwa żelu wspomoże naturalne paznokcie?

Ja sie wlasnie umowilam na wtorek na przedluzanie pazurkow zelem!! Zawsze bylam bardzo przeciwna ale tak cvhce miec dluzsze i mocne pazurki a moje znowu sie zlamaly. Dziewczyny robie dobrze??

dzieki Agus za info :P

sylwio paznokice napewno sa ciut słabsze ale powinny byc w normalnym stanie jak juz zrosna w 100%. Sam zabieg [rzedłuzania nie wzmocni twoich naturalnuych paznoki(zel nie jest lekarstwem na silne paznokcie) lecz zel ktory bedziesz miała na paznokciu spraw ze własnie te paznokice zrobione beda o wile wytrzymalsze bo bedzie na nich zel. Samo zakładanie w sobie i zciaganie nie ma najmniejszego sensu i nie poprawi kondycji twoich nat paznokci. juz gdzies o tym pisałam. Jak znajde to podam c link.
Do utwardzania paznokci naturalnych sa takze specjalne zele np christrio ale przewaznie jesli idzie sie do stylistki to nakłada ona normalnny budujacy zel lub akryl...a efekt moze byc rózniez bardzo naturalny.

ja wlasnie slyszlam ze po sciagnieciu warstwy zelowej z naturalnych paznokci to sa one takie miekkie. to prawda? chcialam sobie polozyc zel na naturalne zeby byly mocniejsze ale po tym co uslyszalam to sie wlasnie zastanawiam nad tym bo niechce miec pozniej takich mieciutkich

A jeśli nie chcesz skracać paznokci to możesz zabezpieczyć końcuweczkę akrylem na resztę paznokcia położyć żel lub przy nakładaniu żelu przedłużyć paznokietek o 1 milimetr.Sobie robiłam i tak i tak i było ok.

Dziekuję Aniu... :P3 ....Teraz juz wszystko wiem....Serdeczne dzięki....Jesteś Wielka

x-nea a moze wyprobuj ta odzywke zlotą Sally Hansen...na te pazurki -skoro uraz pozostał. Widzialam pare łapek pazurkow po niej i bylam pelna podziwu....sama nawet chce ja kupic i wyprobowac.Poza tym rowniez pozostawia delikatna warstwe ochronną.Musialam ja zetrzec kostka przy wykonywaniu manicure.

x-nea napisał(a):Aniu być może była to wina złego nałożenia, ale uraz pozostał. Nigdy specjalnych problemów z paznokciami nie miałam, nierozdwajały mi się i nie były łamliwe, a po zdjęciu żelu stały się poprostu jak papier mogłam je wyginać w każda stronę...tragedia Potem doradzono mi żebym założyła właśnie sobie żele, żeby paznokcie mi się wzmocniły ale po zdjęciu było jeszcze tragiczniej. Dodam że żele miłam zakładane przez naprawdę super babeczkę (widziałm kilkukrotnie wykonanie jej pazurków u koleżanki-cudo!!!) więc chyba należe do grona tych osób którym żele poprostu nie pasują...wogóle klejenie czegokolwiek do mojej płytki paznokciowej kończy się tak samo -paznokcie stają się słabsze...
Wiesz, sam zel nie niszczy paznokci...ale zciaganie go moze.
To tak jak z ciemna farba na wlosach...mozesz ja nosic przez lata, ale zciagniecie koloru, zniszczy wlosy troche.

Ale jakby na to nie patrzec, nie winisz nozyczek za zle obcicie wlosow (czyli najczesciej najwazniejsza jest jednak technika)

[ Dodano: Pon Lis 01, 2004 5:20 pm ]
Tofka napisał(a):Mam przez to rozumieć Aniu ,że wszystkie czynności..wykonujemy...jak przy zakładaniu zeli...tylko z tą różnicą ,że nie przyklejamy tipsa..lub nie przyklejamy formy, tylko robimy to na naturalnym paznokciu....
Cos w tym stylu.
Pamietac nalezy ze zel sie poziomuje i zaoklagla (przyrownuje to do kropli wody) przy utwardzaniu. To powoduje ze koncowka paznokcia jest odslonieta.
Masz 2 wyjscia.

-Nalozyc warstwe zelu ktory sie nie poziomuje (ja lubie Akzentz Builder) i naluz wystarczajaco na koncowke (ten zel sie nie zaokragli)..na to mozesz nalozyc samopoziumujacy sie zel.

-Albo po nalozeniu zelu i przy poprawianiu ksztaltu- skroc troche paznokcia

Aniu być może była to wina złego nałożenia, ale uraz pozostał. Nigdy specjalnych problemów z paznokciami nie miałam, nierozdwajały mi się i nie były łamliwe, a po zdjęciu żelu stały się poprostu jak papier mogłam je wyginać w każda stronę...tragedia Potem doradzono mi żebym założyła właśnie sobie żele, żeby paznokcie mi się wzmocniły ale po zdjęciu było jeszcze tragiczniej. Dodam że żele miłam zakładane przez naprawdę super babeczkę (widziałm kilkukrotnie wykonanie jej pazurków u koleżanki-cudo!!!) więc chyba należe do grona tych osób którym żele poprostu nie pasują...wogóle klejenie czegokolwiek do mojej płytki paznokciowej kończy się tak samo -paznokcie stają się słabsze...

Mam przez to rozumieć Aniu ,że wszystkie czynności..wykonujemy...jak przy zakładaniu zeli...tylko z tą różnicą ,że nie przyklejamy tipsa..lub nie przyklejamy formy, tylko robimy to na naturalnym paznokciu....

x-nea napisał(a):nie polecam kładzenia żelu na naturalne paznokcie...ja w ten sposób chciałam zabezpieczyc swoje naturalne paznokcie, gównie boki które pękały ukosnie i trzeba było obicnać cały paznokieć. Po nałożeniu żelu bezprzerwy mi odpadał własnie w tych miejscach w których najbardziej mi zależało aby sie trzymał. A po zdjęciu żelu miałam dużo problemów z paznokciami stały się bardzo słabe i pękały.
To ja raczej nie polecalabym Twojej stylistki, a nie zelu.
Zel nalozony prawidlowo trzyma sie swietnie...wiem bo sama to wlasnie nosze od kilku lat. Ostatnio zrobilam odnowe po 6 tyg, bo nie mialam czasu. Zaden paznokiec mi nie odpadl, nic nie pekalo.

Prawidlowo nalozony tzn:
Prawidlowo przygotowany paznokiec.
Prawidlowo wyprofilowany paznokiec (okolica stresu w odpowiednim miejscu, koncowka cienka, przy skorkach cienko)

Nalozenie 1-2 warstw zelu i wytarcie wastwy dyspersyjnej nie jest prawidlowym (lub trwalym) wsparciem dla naturalnych paznokci

Bardzo się ciesze że taki temacik sie przewija....właśnie nad tym się zastanawiałam....czy można wzmocnić paznokcie żelem-i mysle że nie powinno być problemu...oczywiście...jeżeli paznokieć został do tego odpowiednio przygotowany.

ja nakladam na swoje paznokcie ladnych pare lat zele i jest wszystko oki
teraz przynajmniej nie musze sie bac ze jakis mi sie zlamie
beal

nie polecam kładzenia żelu na naturalne paznokcie...ja w ten sposób chciałam zabezpieczyc swoje naturalne paznokcie, gównie boki które pękały ukosnie i trzeba było obicnać cały paznokieć. Po nałożeniu żelu bezprzerwy mi odpadał własnie w tych miejscach w których najbardziej mi zależało aby sie trzymał. A po zdjęciu żelu miałam dużo problemów z paznokciami stały się bardzo słabe i pękały.

A ja nie polecam fibergllasu bo jest nietrwaly. mam klientki ktore wlasnie z niego przezucaja sie na zel choc zakladaly go kilka razy. Zel jest po prostu odporniejszy na udezenie , mocniejszy i bardziej wytrzymaly na urazy itp. Z kolei jedwab wyglada naprawde bardzo naturalnie. Zawsze mozesz sprobowac tego i tego i porownac. Moze na poczatek lepiej jedwab. :)

Bawie sie w żelki,a moze zelkami. Reszta odpowiedzi w PW.

endzi napisał(a):Można również pokryć pazurki żelem.
ENDZI.Zakładasz może żelki w Łodzi?bo szukam kogoś kto mi ładnie żelki wyczaruje ale ostrzegam- nie mam foruny więc czekam na dobrą propozycję cenowa :D

Można również pokryć pazurki żelem.

Poleacam w takim razie fiberglass ktory wzmocni paznokcie a da bardzo naturalny efekt.