-
Gość odsłony: 28482
Upominki jako podziękowanie dla gości
Cześć dziewczyny!!
Co myślicie o rozdawaniu dla gości jakichś symbolicznych upominków w formie podziękowania za przybycie na ślub. Na ślubie naszych znajomych było coś takiego i bardzo nam się spodobało. Rozdawali czakoladki w takiej sakiewce w tiulu podobnego do tego jaki miala panna młoda na sukni przewiązanego atłasową kokardką. Do tego dołączona była mała karteczka z podziękowaniami. Koszt w sumie niewielki a efekt moim zdaniem fajny. Też zastanawiam się nad czymś podobnym bo nie uśmiecha mi się żeby mamy ganiały po sali i pakowały ciasto do torebek (tak jak tego doświadczyłam na kilku weselach).
Co o tym myślicie???
A może macie jakieś fajne pomysły na takie upominki??
[url]https://www.youtube.com/watch?v=OscMzMep3Xo&index=43&list=FLZF8LEcBCmzOT16YwvFixiA[/url]
Odpowiedzhttps://www.youtube.com/watch?v=OscMzMep3Xo&index=43&list=FLZF8LEcBCmzOT16YwvFixiA
OdpowiedzCiasta przeważnie są upominkami dla gości, a my chcemy też wygrawerować na butelkach z polanina jakiś tekst, albo może rysunek jako podziękowanie dla gości - za przybycie na wesele.
OdpowiedzMy mieliśmy dla gości przypinki z naszym zdjęciem i o dziwo ludzie je sobie poprzypinali w czasie wesela :D Bardzo mnie to ucieszyło, bo zrobienie prezencików kosztowało mnie sporo nerwów i czasu. Przypinki były pakowane z cukierkami w kawałki złotej organzy i przewiązane złotymi wstążeczkami. Na razie nie mam zdjęć, ale jeśli coś zdobędę to na pewno wkleję.
Odpowiedz
Wstawiam link do tematu-klona ;) Moze jego tresc bedzie dla kogos przydatna: http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=52554&sid=3db8eabff0303345d41e0d1cad1bdd67.
Dodatkowo dorzucam nasz pomysl na podziekowanie: krowki ze spersonalizowana etykieta. Widnialo na niej nasze zdjecie, imiona oraz data slubu. Goscie byli zachwyceni.
DobraC, sliczne te upominki!
Ja tez sie pochwale, choc niewiele widac na zdjeciu :(
Upominki, to tradycyjne holenderskie slubne cukierki tzw bruitsuiker- slubny cukier. Do tego byly podziekowania w obu jezykach.
Podziekowania przygotowala tesciowa (Holenderka). W mojej rodzinie i okolicy nigdy nie bylo zwyczaju wreczania takich upominkow i podziekowan, wiec wszsyscy Polacy byly zaskoczeni, ale podobalo im sie :)
A ja juz sie chwalilam ale wklejam tez w ten watek zeby upominki byly w jednym miejscu.
Male talerzyki z naszym motywem przewodnik, w srodku karteczka "za Wasza obecnosc i wszystkie serdecznosci pieknie dziekujemy".
Pakowane przez nas w fizeline i zwiazane biala rafia
Wpadłam na ten piernikowy pomysł zanim znalazłam amerykańskie zdjęcia, ale wkleję kilka, bo mozna się zachwycać. Ja raczej mysle o drobnicy, bo zrobienie jednego trotu z monogramami zajęło mi 40 min, więc chyba musiałabym miec rok.
http://imageshack.us
http://imageshack.us
http://imageshack.us
http://imageshack.us
http://imageshack.us
Małe porcelanowe cacka to moim zdaniem fantastyczny pomysł, tym bardziej, że te z Delft sa takie śliczne. Ja mam kilka porządnych, które sobie kiedys kupiłam, ale obok nich stoi na połce nawet jakis badziewny wiatraczek, który był doczepiony do małego pudełka dawno zjedzonych holenderskich czekoladek i tez mi się bardzo podoba. Niestety ja bym w Polsce zbankrutowała takim pomysłem, a rodzime wzornictwo w zakresie figurek albo mnie nie zachwyca, albo kosztuje jeszcze więcej niż zagraniczne.
Co do pierniczków, to dopiero teraz skojarzyłam, że wyszły mi barwy narodowe, a polski miał być tylko pomysł :D Po prostu zawsze serca maluję na czerwono, a żeby wypisac na nich monogram, to biały najlepiej kontrastuje. Może cos zmienię.
Nale - super pomysł z tymi pierniczkami. W Kulinariach, w wątku Kerali chyba są takie cudeńka polukrowane przez dziewczyny.
Co do kolorów, to fakt - połączenie białego z czerwienią może wyjść róznie, więc może się skoncentruj po prostu na bieli?
My tez dajemy słodycze do kościoła, ale ponieważ z kasą u nas jest tak se to będzie to po prostu duuuży kosz z mandarynkami, cukierkami i innymi słodkościami. I będzie to trzymac MIsiek by go czyms zająć ;) a powiedzieliśmy że to baaaaardzo odpowiedzialna fukcja 8) :D .
hej,
o rany, myslalam, ze nie musze dawac prezentow dla gosci, ale widze,ze nie obejdzie sie. na pewno nie dam slodyczy, bo w koncu bedzie ciasto i tort, za to wpadlam na inny pomysl. aktualnie mieszkam w Holandii, wiec gosciom kupie cos z delft blue ( male, ceramiczne, niebieskie przedmioty. moze ozdobe na choinke, albo maly wiatraczek)! ha!
ok, a teraz co o tym sadzicie.
Ja chciałabym rozdawać gosciom prezenty, a co więcej podzielić ich na dwie kategorie. Po pierwsze dawać słodycze wszystkim, którzy przyjdą do kościoła. Myślałam oczywiście o migdałach, ale pomyślałam sobie, że choć zwyczaj w sam sobie bardzo mi sie podoba i warto go rozpowszechniać, to jest zupełnie niepolski i pewnie nikt albo prawie nikt nie pojmie o co chodzi z tymi migdałami, co symbolizują itp. Więc pomyślałam, żeby upiec tonę maleńkich pierniczków i je elegancko polukrować. I zawinąć w tiul jak migdały. Zawsze na Święta robie mnóstwo pierników i uwielbiam je precyzjnie malować różnokolorywmi lukrami. Kiedyś przy okazji może wkleję zdjęcie. Więc pomyślałam, żeby te serca oblać czerwonym lukrem, obwieśc białą ramką, a na środku białe inicjały. Ale nie wiem, czy z mojego "dodawania polskości" do zwyczaju, nie wyjdzie tzw. wiocha.
Ci, którzy będą tez na weselu mogliby przy swoich nakryciach znaleźć dodatkowy drobiazg. Zainspirowały mnie amerykańskie strony, gdzie jest tego mnóstwo - od śmiesznych stojaczków na wizytówki, poprzez małe rameczki, aż do wszelkie rodzaju miniaturowych sprzętów, jak zatyczki i otwieracze do wina, foremki do ciastek, noże do listów - wszystko w formie serca. Też myslałam, żeby zastąpić to czymś polskim, np. bombką z wymalowaną jako wzór (a nie brokatem na poczekaniu) datą i inicjałami, albo mały talerzyk z tulipanem (bo to będzie motyw przewodni), też pod spodem "opisany". Nie wiem tylko jak z kosztami, bo te amerykańskie kosztują mało, generalnie około dolara, a obawiam sie, że w Polsce wszystko będzie droższe. Z kolei amerykanizmów nie mogę obejrzeć na zywo, a mogą sie okazać kompletną szmirą, bo tam jednak są trochę inne standardy niż w Europie.
Takie pomysły podsuwam, jeśli nie wiecie o co mi chodzi, polecam wrzucić w google "wedding favors" - naprawdę mnóstwo fajnych pomysłów, do wykorzystania nie tylko na ślub.
Aneta* napisał(a): Albo te cukierki gościom, którzy przychodzą tylko do kościoła, a na wesele nie, ale to wtedy problem, bo można sobie pomyślić gości i mogliby dziwnie patrzyć.
My dawaliśmy wszystkim- dla gości weselnych to było "coś słodkiego" dla tych ktorzy przyszli tylko do kosciola - stricte podziekowanie :D
U nas jest taki zwyczaj, że gościom jak wychodzą daje się ciasto i wybranym wódkę. Ostatnio nawet widziałam u koleżanki fajne specjalne pudełka na tą okazję, para młoda i fajny tekst z podziękowanie, który starałam się zapamietać, niestety już nie pamiętam. Ale do tego np. te cukierki w ładniutkim woreczku też fajna sprawa. Albo te cukierki gościom, którzy przychodzą tylko do kościoła, a na wesele nie, ale to wtedy problem, bo można sobie pomyślić gości i mogliby dziwnie patrzyć.
A ostatnio koleżanka była w Niemczech na weselu i dostała pocztą kartkę z podziekowaniem za przybycie, na kartce było kilka zdjęć ze ślubu pary młodej, a z tyłu podziękowanie.
Mozna zrobic jeszcze taniej (taniej niz 60 złotych) - kupic tiul i pociac na koleczka Pewnie, że można. Tylko tiul to nie to samo, co organtyna :) Nam zależało na organtynie - zupełnie inaczej wygląda, szczególnie w sztucznym oświetleniu.
Odpowiedz
violap napisał(a):My bedziemy wreczac paczke z ciastem i do tego bedzie nasze zdjecie z pleneru - nasz pan fotograf juz w dniu slubu je wydrukuje- z napisem "W podziekowaniu Wiola i Gzregorz 01.05.2004r"
Super pomysł z tym zdjęciem! Tylko nie wiem czy nasz fotograf będzie w stanie to zrobić już w dniu ślubu? Pamiętasz jak to było u ciebie? Dużo czasu to zajmuje? Chyba nie, przecież czasami dawałam do wywołania zdjęcia i odbirałam za godzine - dwie... Czy w związku z takim życzeniem cena była podniesiona?
Mozna zrobic jeszcze taniej (taniej niz 60 złotych) - kupic tiul i pociac na koleczka ktore po wsadzeniu doń cukierasków zwiazuje sie wstazeczka..... i wtedy najdroższe sa cuekirki ale je mozna kupic w hurtowni słodyczy albo do cukierkow dodac orzeszki (duze = tansze) lol
OdpowiedzU nas też będą woreczki - właśnie się szyją :) . Spędziłam godziny szukając ich u nas :( . Chciałam nawet ściągnąć z Niemiec, ale ponieważ mamy osobę, która może nam je uszyć, kupiliśmy organtynę w IKEA za ok. 20PLN/metr. Z 2,5 metra wyszło ok. 115 woreczków (czyli za ok. 60PLN). Wydrukowaliśmy karteczki z podziękowaniami, które przyczepimy złotym sznureczkiem (można go kupić za ok. 80 groszy za metr).
Odpowiedz
W woreczkach moga byc tez pudrowe cukierki - widzialam takie w sklepie z art. slubnymi w Poznaniu. Mozna tam tez kupic woreczki - ale kosztuja majatek, bo 1,5-3 pln za sztuke (bez cukierkow!)
Ogolnie uwazam, ze to b. dobry pomysl, szczegolnie w przypadku duzej liczby gosci niezaproszonych na wesele. Tez planujemy :)
Świetny pomysł z tą ramką lol , pozwolisz że ja też ściągnę. ;) Nie ma to jak własnoręcznie wykonany podarunek. Zaraz siadam i wymyślam wzorek do haftu. :D
OdpowiedzPewnie, ze mozesz - po to jestesmy zeby sie dzielic :)
OdpowiedzPanna_van_gogy - bardzo mi sie podoba wasze podziękowanie. Czy mogę ściągnąć ten pomysł?? Wpadł mi w oko bo bardzo lubie takie wyszywanki i sama mogłabym to zrobić:)
Odpowiedz
Jeśli chodzo i podziękowanie dla Rodziców to my wręczaliśmy taką ramkę z haftem...............
podoba Wam sie?
My bedziemy wreczac paczke z ciastem i do tego bedzie nasze zdjecie z pleneru - nasz pan fotograf juz w dniu slubu je wydrukuje- z napisem "W podziekowaniu Wiola i Gzregorz 01.05.2004r"
i w podziekowaniu dla rodziców tez bedziemy mieli juz zdjecia w ramkach które zakupimi i pan fotograf ładnie nam je do nich włozy i do tego kosz kwiatów :)
Fajny pomysł z tymi cukierkami ! Ale jest jeden problem, ja np. biorę ślub w lipcu, więc cukierki w czekoladzie rozpłynęłyby się :)
Odpowiedz
Maly napisał(a):myffa napisał(a):moja firma ma zaprzyjaźniony dom dziecka
to samo robimy co roku np po wigilii firmowej, zawsze zostaje bardzo dużo smakołyków :)
a na poprawimy, dam gościom świeże jedzonko ;)
Jasne,dla gosci swierze jedzonko zeby sie nie pochorowali.
A Dom Dziecka?
oj Mały, źle odczytałeś :( poza tym mrugnęłam okiem
nei napisał(a):
goscie byli zachwyceni, szczegolnie Ci, ktorzy nie byli na weselu mieli mila niespodzianke
właśnie - to dodatkowo był taki fajny gest w stosunku do tych osób, które przyszły tylko do kosciola zeby z nami swietowac (a było tych osob calkiem sporo).....
Brawo Nei :)
myffa napisał(a):moja firma ma zaprzyjaźniony dom dziecka
to samo robimy co roku np po wigilii firmowej, zawsze zostaje bardzo dużo smakołyków :)
a na poprawimy, dam gościom świeże jedzonko ;)
Jasne,dla gosci swierze jedzonko zeby sie nie pochorowali.
A Dom Dziecka?
no i o to chodzi
podczas składania życzeń można tylko narobić zamętu
jak goście wychodzą... nawet się nie ucieszą, bo będą zmęczeni
a na dzień dobry przy stoliku - miła sprawa :)
pod kościołem to wolałabym gości uzbroić w płatki kwiatów coby mnie obsypali nimi ;)
Myffa!
to dobry plan, na spokojnie żeby nie zapomnieć o nikim, bez pośpiechu i zbędnych słów?
zgadzam się z Igą że maskotki to zły pomysł, słyszałam wiele utyskiwań ze strony dyrektorek domów dziecka, że dzieciaki nie mają ubrań zeszytów, ksiązek, a są zasypywane maskotkami, zupełnie niepotrzebnymi, bo pary młode myslą że robią dobry uczynek, stanowczo odradzam, jeśli chcemy pomóc, to pomagajmy w racjonalny sposób,ofiarowując coś co jest naprawdę potrzebne, możemy przecież do takiego domu dziecka zadzwonić, podpytać, podzielić się pomysłami, wtedy na pewno pozostawimy po sobie miłe wspomnienie a nie kosz zabawek z którymi nie ma co zrobić... :|
Odpowiedz
Wracam do tematu upominkow : my takie czekoladki
obwinelismy w wydrukowane obwolutki z podziekowaniem :
"Szczęśliwi małżonkowie Ania i Bartek w imieniu Rodziców i własnym
składają serdeczne podziękowania za przybycie i dzielenie z nimi radości tego jedynego, najważniejszego dnia w życiu" i rozdawalismy kiedy pod kosciolem goscie skladali nam zyczenia......
ciasto oczywiscie tez im sie dostalo a podziekowanie wysyłamy teraz razem z kartkami swiatecznymi :)
Ja uważam że maskotki to zły pomysł, nie wiem czy dzieci w tej chwili bawią się maskotkami ???
Rzucą je w kąt, przynajmniej tak mi się wydaje.
Na tym weselu na którym ja byłam wyglądało to tak, że kiedy goście podchodzili pożegnać do pary młodej, dostawali taki upominek. A one stały już wcześniej przygotowane w specjalnym koszu, także nie było z tym dużo kłopotu.
Myślę że taka forma nie wymaga już dodatkowego rozsyłania podziękowań.
Super pomysł z tym domem dziecka.
Ja zastanawiam się czy nie poprosić gości zeby zamiast kwiatów przynieśli jakieś małe maskotki i to zawieść dzieciakom. Na taka wiazankę zawsze wydaje się najmniej 20 zł a kwiaty szybko więdna.
i słusznie :)
chociaż ciasto na drugi dzień jest trochę zdrowsze :) trzeba dbać o linię gości :)
A jeśli całość - wesele - organizuje Dom Weselny, to cokolwiek można wynieść ?
Słyszałam o kelnerach którzy przywłaszczają sobie to co zostaje.
myffa napisał(a):
mam taki pomysł - jedzenie jakie zostanie, zawiozę do domu dziecka :)
Jestem pod wrażeniem :)
A masz jakiś zaprzyjaźniony Dom Dziecka ?
Zawsze to ciasto można wykorzystać gdy np. ktoś organizuje Poprawiny.
można także podarować migdały w czekoladzie, także w sakiewkach tiulowych :)
a wygląda to tak... prawie :)
czy mam rozumieć, że taki podarek wraz z podziękowaniami, zwalnia mnie z wysyłania podziękowań do uczestników wesela, po nim ??
też nie podoba mi się pakowanie ciast...
mam taki pomysł - jedzenie jakie zostanie, zawiozę do domu dziecka :)
Ale kto by im je wręczał ? Młodzi ?
Z tego co ja wiem :) najczęściej rozdaje się wódkę weselną :) ale jeśli o mnie chodzi wolałabym im rozdawać czekoladki :)
Podobne tematy