ja już nie zakładam założyłam 2 i tylko Kasi udało się wylecieć...
OdpowiedzMoge zalozyc, bo jeszcze nie zakladalam. Kto wie jaki skutek bedzie 8)
Odpowiedz
karolinka napisał(a):KasiuLeczQa, mysle ze u ciebie to bedzie jakis problem hormonalny. ale to juz tylko na opodstawie badan mozna stwierdzic.
Tez tak mysle.
Ja po odstawieniu antykow tez mialam dlugie cykle i na bank bezowulacyjne, bo miesiaczki byly raczej czekoladowe. Mi ginekolozka tez chciala antyki od razu wsunac na 3-6 miesiecy, ale ja sobie tak pomyslalam - na cholere mam brac antyki skoro przeciez celowo je odstawilam? I powiedzialam stanowczo NIE. Bralam luteine i kupilam Castagnusa, no i cud - cykle sie wyrownaly, a potem juz samo wszystko wracalo do normy. Tyle, ze ja po zle dobranych antykach mam problem z prl, no a teraz co dodatkowo sie dzieje po tej mojej chorobie to juz nie wiem
karolinka, dlatego też chcę powtórzyć wszystkie badania bo nibyz tych z zeszłego roku było ok to jednak to rok to duzo więc wolę powtórzyć i sprawdzić :) wtedy może będzie wiadomo jak sobie ze mna radzić :)
Odpowiedz
kasiaa23 napisał(a):mi powiedzial, ze mialam owu w tym cyklu, bo jest cialko zolte
tylko ze niektore pecherzyki od razu przeistaczaja sie w cialko zolte, mimo braku owu. tak jets u mnie i zniego robia mi sie torbile endometrilane.
KasiuLeczQa, mysle ze u ciebie to bedzie jakis problem hormonalny. ale to juz tylko na opodstawie badan mozna stwierdzic.
kasiaa23, tempki nie mierzyłam ale na prośbę lekarza znów zaczełam mierzyć.
Jeśli chodzi o owu to ja zwykle u lekarza byłam przed @ ponieważ franca przyjść nie chciała ja mam cykle nawet ok 60 pewnie były by dłuższe gdyby mi nie dawał niczego na wywołanie... więc raczej nic mi nie potrafił powiedzieć. Raz czy 2 jak byłam wcześniej zrobił mi usg ale było za wcześnie bo nie było jeszcze żadnego dominującego...
Kasiuleczqa ja Cie doskonale rozumiem.. Porob sobie badania na spokojnie i tak to pewnie jeszcze moze potrwac zanim zajdziesz w ciaze.. Moze po prostu zrezygnuj z mierzenia temp i liczenia dni cyklu.. Daj sobie szanse odizolowania sie od tego wszystkiego - co wcale nie znaczy, ze masz sie zabezpieczac ;)
A powiedz czy lekarz stwierdzil u Ciebie owu?? To zawsze widac podczas USG - jak ja bylam u mojego 1 raz to mi powiedzial, ze mialam owu w tym cyklu, bo jest cialko zolte (i w ten sposob mam fasolke) ;)
PoCaHoNtAz napisał(a):karolinka napisał(a): Czytalam, ze ten jeden dziewczynie robil przy kazdej wizycie USG. Ciekawe jak to jest.
ja u swojego gina w miesicie na kazdej wizytcie mam robione usg. on twierdzi ze jak mi ma powiedziec czy wsztytso jest ok jak nie widzi co sie dzieje w srodku. i dlatego ide do niego jutro. niech mio powie o co teraz chodzi mojemu organzimowi.
Marta trzymam kciuki aby cos ruszylo do soboty! a kasa sie nie martw. jak to mowi moj M ja zawsze da sie zorganizowac.
Magda kciuki za jajeczko i za chlopakow!
kasiaa23, no coś ty u mnie w tym cyklu fasolka odpada może i przytulanki były w dobrym czasie o ile ten dobry czas był bo u mnie trudno o owu nie wiem nawet czy ją kiedys miałam... ale tempka jest zbyt pokickana zresztą wrzucę wykres po pracy to sama zobaczysz...
a co do pracowania to moze i masz rację ze się napracuję ale nie chciałabym rezygnowac z tego miejsca... teoretycznie mogłabym sie nie przyznawać ale wole grać fair tymbardziej ze pierwsza umowa jaka bedzie to na 3 miesiące... wiec w sumie od tego zalezy...
Wiesz to jest tak że bardzo chciałam i nadal chcę tego dziecka tylko wcześniej poschodziłam do tego tak : lekarz musi zrobić wszystko żeby mi pomoc ma mi dac każdy lek który może pomóc przy czym zadnych leków które hamują owulację....
a teraz od maja inaczej o tym myślę ale chyba dopiero dojrzałam żeby iść do lekarza i mu powiedzieć żeby dął mi skierowanie na powtórzenie wszystkich badan zeby sprawdził czy jest owulacja jeśli jest to dlaczego nie moge zafasolkować jeśli nie ma to dlaczego po pół roku przekonałam M do badania nasienia zrobił to wyniki są OK czyli teraz trzeba jeszcze raz sprawdzić mnie skupię się na pracy szkole bo zaraz pazdziernik zrobie badania jakie trzeba będzie i może znajdziemy rozwiązanie... nic na siłe nie mogę zafasolkować od pazdziernika 2007 to jeśli poczekam te pół roku nic się nie stanie jestem młoda ja mam 22 lata dopiero w pazdzierniku... znajdziemy przyczynę będziemy wiedzieli może jak to rozgryźć
eternity napisał(a):czy tempka przed @ utrzymuje sie na tym samym poziomie czy nie musi? bo u mnie dzis 36,95
Wiesz to jest indywidualna sprawa. Mierzac w pochwie temperaturki masz wyzsze niz w ustach i tu wtedy jest inny poziom. Kazda kobieta ma tez swoj poziom. Ja np. mam niskie ogolnie, chyba raz w zyciu w fazie lutealnej termometr pokazal mi temperature 37. Przed @ moze spasc juz na kilka dni przed, ale tez nie musi.
Dowiedzialam sie, ze moj endo bierze 100 za monitoring, a chcial mi zrobic 4 w tygodniu Masakra!
KasiuLeczQa, zdecydowanie wez cos na uregulowanie
ja po odstawieniu antykow mialam @ jak w zegarku a okazalo sie ze owu nie ma
teraz przynajmniej 2 cykl jest
a co do pracy, Kochana przeciez tak jak Kasia mowi na poczatku nie widac a jak juz powiesz to chyba Cie nie zwolnia co? pojdziesz na macierzynski i potem wrocisz do pracy a jak nie to znajdziesz lepsza! ;)
ja odstawiam kawe chyba... moja watroba juz nie wytrzymuje tych wszystkich lekow i kawek, wypilam pol kawy i 2 razy po pol godziny siedzialam w wc
Kasiuleczqa!!! Ja mialam tez rozregulowane cykle i to tak, ze za glowe mozna bylo sie zlapac - i wiesz - jak postanowilam, ze to podlecze i ze w sumie to na razie nie chce dziecka, bo moze powinnam pomyslec o robieniu kariery - to wtedy test pokazal 2 krechy!!! Moze masz to samo ;) Fasolka pojawia sie w chwilach zwatpienia :)
Kasiu ja bym nie rezygnowala mimo wszystko - Ty sie jeszcze w zyciu napracujesz, a sama wiesz jak to jest - zegar biologiczny tyka i moze pozniej bedzie Ci jeszcze trudniej zajsc w ciaze.. I co ze bedziesz miala wtdy prace, jak nie bedzie tej radosci jaka daje macierzynstwo?? A na stazu nie musisz sie od razu przyznawac, ze jestes w ciazy, przeciez to na poczatku nie widac :*
Wiecie co dziewczynki... tak sobie myśle bo ja w sumie odkad odstawilam tabletki anty to @ mi nie wróciła do normalnosci jest sobie kiedy chce ... i moja poprzednia ginka mi proponowała tabletki na 3 m-ce zeby to wszystko ustawic itd jak myślicie to pomoze??
zaczynam się poważnie zastanawiać nad tym bo juz mam dosc moich rozpieprzonych cykli...
z drugiej strony cos jeszcze mnie do tego skłania... umowa stażowa mi się kończy a chciałabym żeby mnie zostawili a tak jak bym zafasolkowała to po pracy a wiadomo jak teraz cięzko robote znalezc a lepszej (ciepła państwowa posadka) chyba nie znajdę...:(
magdaS29, trzymam kciuki
magdaS29, może komuś to nie jest mało,dla mnie jest.Muszę brać przecież pod uwagę to,że niektóre pęcherzyki będą puste,to że z tych pozostałych wartościowych nie wszystkie się zapłodnią a jak się zapłodnią to nie wszystkie będą dobrze się dzielić itd,owszem może uda się uzyskać z tego 2 zarodki i to będzie super pod warunkiem,że uda mi się zajść w ciążę,bo jak się nie uda to mrozaków mieć nie będziemy a na 2 podejście kolejne 8 tys albo i lepiej już nas stać nie będzie
MagdaS29, no to kciuki zacisniete, zeby zolnierze daly rade !! :)
AniuJ ja nie mialam USG, tylko kolezanka - bede miala w poniedzialek, wtedy wszystko sie okaze...
Eternity, mnie tez tam caly czas cos boli i kluje ale ponoc tak to juz jest wiec przestalam sie martwic.. No a propos krostek, to ja mam identycznie i w ciazy to samo.. Bylam pewna, ze dostane @ - podbrzusze bolalo, nawet mialam juz lekkie plamienia i podpaske zakladalam, no ale @ nie przyszla do dzis, wiec krostkami sie nie sugeruj :) A temperature masz typowo ciazowa, wiec szansa jest :*
Dzieki dziewczyny :) Powiem Wam ze strasznie sie boje ze po raz kolejny nie podejdziemy ze wzgl na za slabe nasienie...i znowu bede musiala robic dobra mine do zlej gry i udawac ze jest wszystko ok i ze sobie radze...zeby meza nie zranic...
A tak z innej beczki to jutro na mecz jade :)
magdaS29, zacisniete :)
kasia moze tak... od kiedy sie lecze to ciagle mnie cos tam boli lol wczesniej moze jakos byly uspione ;]
a ja juz chyba wiem ze sie nie udalo znowu... bo zawsze na @ na tydzien przed wyskakuja mi krostki na twarzy :|
a czy tempka przed @ utrzymuje sie na tym samym poziomie czy nie musi? bo u mnie dzis 36,95
Marta23 - 6-7 pecherzykow to za malo? Jesli faktycznie tyle byliby ci w stanie podbrac to chyba nie bedzie zle - ze dwa powinno sie z tego wychodowac.
U mnie pecherzyk 18mm, sluz plodny, endo ladne, wszystko ladne :) - w niedziele rano mamy podjechac - najpierw mi zrobia usg (bo lekarz twierdzi ze ovu bedzie w poniedzialek a ja ze w niedziele - to nie jest moj lekarz prowadzacy wiec powiedzial ze lepiej sprawdzic). Po usg - jesli bedzie ok to seminogram i zobaczymy czy tym razem nas dopuszcza do inseminiacji...trzymajcie kciuki...
Marta23 trzymam kciuki za Ciebie kochana!!! :*
Eternity, moja kolezanka ma identyczne bole - dzis bylam z nia u ginekologa i on jest zrobil USG itd.. No i on mowil, ze tak czasem sie dzieje, ze jajniki bola, ze to nie musi byc nawet zapalenie przydatkow, tylko np jakis niewidoczny skrzep, ktory predzej czy pozniej zniknie.. Moze masz to samo..
marta23 napisał(a):lekarz stwierdził,że nie ma sensu,ku### słabo się stymuluję mam tylko 6-7 pęcherzyków i nie wiadomo ile to jeszcze potrwa,teraz mam wizyte w sobotemoze do soboty cos sie ruszy.....
PoCaHoNtAz napisał(a):Moj J ma refluksowe zapalenie przelyku i dzis wymiotowal skrzepami krwija tez to mam i to od wielu lat sie z tym borykam,bo niestety z tym tak jest ze nie wyleczy sie tego na zawsze wczesniej czy pozniej powraca jak bumerang,ale nigdy nie mialam takich sensacji choc mam do tego przpuchline zoladkowa i stan zapalny przelyku.Moj gastrolog chyba w takich ukladach dobrze mnie prowadzi.
eternity napisał(a):strasznie boje zapalenia wyrostka nie wiem czemu ale prawie przerazenie to u mnie wywoluje, no i dzis obudzil mnie potworny bol z prawej strony i cholera boje sie zeby to nie byl wyrostek moze jednak to jakies skurcze albo jednorazowy incydent?
magdaS29 napisał(a):A ja mam dzis monitoring...nie wiem czy przy tym stresie cos wyroslo...i jak tam sytuacja wyglada na podgladanku?
ania j napisał(a):Nic sie nie martw - Ty nas pociagniesz na druga strone szczescia!
Nie jestem tego taka pewna,jestem już w domu,nie zostałam w BS bo lekarz stwierdził,że nie ma sensu,ku### słabo się stymuluję mam tylko 6-7 pęcherzyków i nie wiadomo ile to jeszcze potrwa,teraz mam wizyte w sobote,załamka totalna,na dodatek na bank nie starczy nam kasy,ze względu na oporną stymulację,ehh życie
a i przez 2 następne dni dalej mam brać po 150 j.m puregonu(pozostałości z poprzednich zastrzyków) a co dalej to dowiem się w sobotę
karolinka napisał(a):i ciekawa jestem jak to jest z tymi lekami na prl. ja od lutego albo marca codziennie po 2 tabletki bromku. a do tego jeszcze co jakis czas dochodzi co innego. masakra. moja watroba dlugo tego jeszce nie wytrzyma.
No wlasnie tez mnie to wszystko zastanawia. Ja przeciez dodatkowo biore inne leki. Na szczescie proby watrobowe i trzustkowe na razie idealne, ale duzo nie trzeba zeby takie organy sie wyniszczyly.
Musze zdecydowac sie na dobrego gina, ktory zawsze o wszystkim mnie poinformuje co byloby mi potrzebne. Mam na tapecie 2 i zaraz zadzwonie dowiedziec sie, czy maja USG w gabinecie. Czytalam, ze ten jeden dziewczynie robil przy kazdej wizycie USG. Ciekawe jak to jest.
PoCaHoNtAz, oby to sie wiecej twojemu J nie powtorzylo. napewno strasznie to wygladalo nie mowiac o tym co on czul.
i ciekawa jestem jak to jest z tymi lekami na prl. ja od lutego albo marca codziennie po 2 tabletki bromku. a do tego jeszcze co jakis czas dochodzi co innego. masakra. moja watroba dlugo tego jeszce nie wytrzyma.
A ja musze Wam powiedziec, ze 1 raz od dawna mam takie spokojne temperaturki, ale odkad biore Dostinex sa nizsze niz zwykle :o
ania j, bierzesz stale leki obnizajace prl, czy masz jakies przerwy? Ostatnio slyszalam, ze po pol roku brania Dostinexu powinnam miec przerwe
kasiaa23, tak to juz 15 cykl :|
wiecie ja sie strasznie boje zapalenia wyrostka nie wiem czemu ale prawie przerazenie to u mnie wywoluje, no i dzis obudzil mnie potworny bol z prawej strony i cholera boje sie zeby to nie byl wyrostek a boje sie nawet isc do lekarza :|
Hej dziewuszki - jestem znow :)
Hanka w przedszkolu - pierwszy dzien sytraszny...wyryczalam sie za wszystkie czasy - ona po jednej stronie drzwi, ja po drugiej...wogole dantejskie sceny...ale wczoraj bylo juz lepiej...dzis ja tatus odprowadza - niech tez widzi jak to jest...
A ja mam dzis monitoring...nie wiem czy przy tym stresie cos wyroslo...no i kiedy ewentualnie insemka...mam cicha nadzieje ze po sobocie ale zobaczymy...
Kasiulek to wspaniale, teraz juz na pewno bedzie dobrze :D
A ja niestety z ciezkim humorem. Moj J ma refluksowe zapalenie przelyku i dzis wymiotowal skrzepami krwi. Na pogotowiu zrobili badania i zakazali pic kawy, palic fajek, postraszyli wylewem i kazali brac jakies antybiotymi. Krecilo mu sie w glowie tez, widzial podwojnie i pekala glowa. Podobno skrzepy zahaczyly o jakis nerw, cos z okiem i stad te odczucia. Jak to sie powtorzy natychmiast ma sie zglosic do szpitala na wizyte u okulisty. Nosz kurde jak nie urok to sraczka
Przerazilam sie, bo ja sama choruje, a teraz jeszcze on
ania j napisał(a):na 100% progeteron.....
tak sie pytam bo odkasd biore bromek nie mialam zadnych objawow przed @ wlasnie tego napiecia w piersiach a teraz od soboty jest masakra. pewnie znowu mam torbiel a to jeszce ten sam cykl w ktorym byla klaparoskopia
kasiaa23 napisał(a):czyli powinno byc wszystko OK :)
i napewno bedzie. nie zawsze lekarza maja racje.
Eternity a Ty starasz sie juz 15 cykli??? I nie schizuj sie, wiesz ze to nie pomaga :*
Oczywiscie kochane bede pisac.. Ostatnio troche mnie nie bylo, bo nie ukrywam, ze sie zalamalam.. Ale teraz wrocily mi sily i bardzo sie ciesze, ze posluchalam intuicji... Lekarze mowili, ze mam nie brac duphastonu, bo wtedy poroni sie samoistnie.. Ale ja i tak bralam, bo czulam, ze tak trzeba i wiecie co? Wrocily mi objawy ciazowe - bolace piersi itd i plamienia mi przeszly zupelnie... Widocznie mialam za malo progesteronu, dlatego wszystko mi zniknelo... A Beta HCG miala w ciagu ostatnich 48h przyrost ponad norme, czyli powinno byc wszystko OK :) Jej... oby jakos przetrwac te kilka pierwszych miesiecy... Jak mi powiedzieli, ze ciaza obumarla, to myslalam, ze umre...
kasiaa23 napisał(a):Dziewczyny a u mnie dobre wiesci :) Jest szansa, ze maluch zyje!! :)
To wspaniala wiadomosc Kasiu! Pisz wszystko na biezaco i oczywiscie kciuki trzymam mocno!
kasiaa23, tak sie ciesze! mam nadzieje ze juz niedlugo ujrzysz bijace serduszko!
marta23, Kochana trzymam kciuki
obysmy po tobie wszystkie stad wylecialy
dzisiaj mialam takie klucia ze az zginalo mnie w pol
bosh ja w tym cyklu schizuje gorzej niz w kazdym poprzednim....
ale od 2 dni kluja mnie jajniki
Mnie na owu bolaly i teraz po owu czuje w brzuchu jakby takie napiecie owulacyjne czy cos
ania j napisał(a):ja odebralm dzis wynik tsh 1,91 wiec sie ucieszylam bo w koncu jest tak jak powinno byc tylko chłopa mojego brak.
Mialam identyczny wynik a chlop niedlugo wroci i do dziela
karolinka napisał(a):Dziewczyny ktory hormon odpowiada za to ze II fazie sa nabrzmiale piersi? PRL czy progeteron?na 100% progeteron.....najczestsza przyczyna problemow jest wlasnie niewydolnosc II fazy-czyli zbyt niski poziom progeteronu.
ja odebralm dzis wynik tsh 1,91 wiec sie ucieszylam bo w koncu jest tak jak powinno byc tylko chłopa mojego brak.
karolinka, nie jestem pewna, ale wydaje mi się, że progesteron, bo jak przyjmowałam luteinę albo duphaston, to miałam bardziej nabrzmiałe i obolałe aniżeli bez nich, i tak wywnioskowałam, że jak nie biorę sztucznie progesteronu, to mam go niższy poziom w organizmie, i dlatego mniej mnie bolą ;)
a ja na badaniach hormonów byłam dzisiaj... babka w laboratorium mówiła mi, że ma kilka pacjentek, które jeżdżą do Poznania do tej kliniki, i są zadowolone mimo wszystko... wyniki będę miała w piątek po południu, wtedy się okaże jak te moje hormonki wyglądają ;)
Dziewczyny ktory hormon odpowiada za to ze II fazie sa nabrzmiale piersi? PRL czy progeteron?
Odpowiedz
karolinka, prl zbila mi sie w miesiac ponizej normy i juz mam zmniejszona dawke, wiec pod tym katem jest w porzadku. Zastanawiam sie tylko co to bedzie z tym prawym jajnikiem
Polece chyba na dniach do innego gina pogadac, bo z tym to zawsze ni w kij, ni w drewno :|
PoCaHoNtAz napisał(a):Tzn. ze teraz nie mam owu z prawego jajnika skoro jest opuchniety?
skoro zbijasz prl a otoczka na jajniku nie jest zbyt gruba to moze wswszystko byc normlanie. jak to moj lekarz powiedzila "szanasa na naturalna ciazez zwsze jet. ipani tez ja ma "
karolinka napisał(a):njaprawdopodobniej twoj gin podejrzewa to drugie ze pecherzyki nie paklay i jajnik troche sie powiekszyl. mi torbiele zawsze sie robia jak w drugiej fazie biore duphaston a nie mam stwierdzonej owulacji.
a teraz nie biore wiec nie wiem co to moze byc.
Mozliwe, tyle czasu bralam sterydy i nie mialam okresu nawet 60 dni. Wczesniej jak leczylam prl to jajniki byly w porzadku. Mysle, ze to sterydy i ogolnie zapalenie jelita zrobily mi bajzel :x
Tzn. ze teraz nie mam owu z prawego jajnika skoro jest opuchniety?
PoCaHoNtAz napisał(a):Chociaz moze i moj gin podejrzewa wlasnie jakas torbiel skoro powiedzial, ze to moga byc zmiany czynnosciowe od prl Moze mial na mysli to, ze nie pekaly mi pecherzyki skoro jest wysoka
njaprawdopodobniej twoj gin podejrzewa to drugie ze pecherzyki nie paklay i jajnik troche sie powiekszyl. mi torbiele zawsze sie robia jak w drugiej fazie biore duphaston a nie mam stwierdzonej owulacji.
a teraz nie biore wiec nie wiem co to moze byc.
karolinka napisał(a):
Ceny sa okropne wiem to bo nie dawno robilam. z tym ze moj lekarz przepisla jescze inne badania hormonalne i immunologoczne i wyszlo mnie to 700 zl. masakra.
Ja pierdyle :o
karolinka napisał(a):boli mnie prawy jajnik(z niego byla owu o ile byla) i podbrzusze. wczorajj juz myslalm ze @ dostalam takie skurcze mialam.mam nadzije ze to nie torbiel.
Nie strasz mnie kobieto, bo ja mialam to samo przed @ poprzednia
Chociaz moze i moj gin podejrzewa wlasnie jakas torbiel skoro powiedzial, ze to moga byc zmiany czynnosciowe od prl Moze mial na mysli to, ze nie pekaly mi pecherzyki skoro jest wysoka
Kurde ile to czlowiek sie nastresuje
marta23, zaciskam kciuki i na pewno pomodle sie przed snem za Wasze powodzenie!
eternity napisał(a):bylam po recepte dostalam globulki mam nadzieje ze sie szybko wylecze
Walcz z tym swinstwem, mam nadzieje, ze szybko dasz rade.
sylwia2008, szkoda ze stad odchodzisz. bedzie nam ciebie brakowalo.
mysza79 napisał(a):ak ktoś robi taki "pakiet" to powinny być zniżki ;)
Ceny sa okropne wiem to bo nie dawno robilam. z tym ze moj lekarz przepisla jescze inne badania hormonalne i immunologoczne i wyszlo mnie to 700 zl. masakra.
marta23, jejku jak fajnie. wszytskie tutja z toba bedziemy schizowac. i trzymac kciuki!
aja umowilam sie na sobote znowu do gina u siebie w miescie. musi zrobic mi usg bo oszaleje. boli mnie prawy jajnik(z niego byla owu o ile byla) i podbrzusze. wczorajj juz myslalm ze @ dostalam takie skurcze mialam.mam nadzije ze to nie torbiel.
Hej!
A ja dzisiaj zadzwoniłam do laboratorium dowiedzieć się ile będą mnie kosztowały badania hormonów. A więc 200zł :-( Masakra! Chciałam poczekać do wizyty w Poznaniu, w październiku i wziąć skierowanie na kasę chorych, ale mój B każe mi zrobić już teraz ;) Na część idę dzisiaj po południu, a na tarczycę jutro rano bo trzeba być na czczo. Masakra jakie są ceny. Jak ktoś robi taki "pakiet" to powinny być zniżki ;)
Anetka74 napisał(a):marta23 napisał(a):bo już dzisiaj bolą jajniki myślałam,że trochę później będą bolały,teraz będę schizować,że może za szybko się stymuluję
To bardzo dobry objaw.Znaczy to,że jajka rosną.A czy za szybko to trudno powiedzieć bez usg.Kiedy masz?
Pamiętaj aby się nie martwić na zapas
w czwartek,już nie mogę się doczekać bo ciekawość mnie zżera ile będzie pęcherzyków,później czekanie ile komórek,ile zarodków,kiedy punkcja,kiedy transfer no i najgorsze czekanie na wynik
Kochane,. trzymam za was kciuki, jednak za duzo mi się nazbierało forum i rezygnuje z bb, wiecie gdzie mnie znaleźć (widziałam aniej, więc poda wam pewnie namiary, pozdrawiam
SYLWIA
ps: martuś 3 mam kciuki i za 20 dni tez jadę do BS :)
Ja chyba juz po owu. Jak na razie suchutko u mnie, juz wczoraj bylo tak dziwnie ciasno i troche sucho. Zobaczymy jutro jak zmierze temperaturke.
Zawsze jak mialam owu z lewego jajnika to byla predzej i teraz tak jest, a wlasnie rwal mnie lewy jajnik w tym cyklu, wiec to chyba to
Mam nadzieje, ze tak jest. Czekam tylko na @ i po jej pozegnaniu ide do gina na kontrole zobaczyc co z tym jajnikiem prawym. Powiedzial, ze jak dalej bedzie tak jak poprzednio to wprowadzi leczenie - jakie to juz nie wiem.
Jakos tak sie boje, czy to moga byc zrosty, czy po prostu taki sobie jest
marta23 napisał(a):bo już dzisiaj bolą jajniki myślałam,że trochę później będą bolały,teraz będę schizować,że może za szybko się stymuluję
To bardzo dobry objaw.Znaczy to,że jajka rosną.A czy za szybko to trudno powiedzieć bez usg.Kiedy masz?
Pamiętaj aby się nie martwić na zapas
Mnie tez 3 dni klul. Najpierw cale podbrzusze, wczoraj to az mnie z kosci ogonowej jakby ciagnelo, a pozniej takie tepe klucie lewego jajnika. Potrafi dokuczyc takie rwianie :|
z tym ze mnie nierwie. tylko zawsze podwieczor zaczynaj mi sie klucia, zgaga i mdlosci. i od rana tez zaczynam miec a najgorsze jest to ze zaczynam sobie wkrecac mimo ze nie ierze ze mogloby cos sie zadziac.ale cos tam w glowce sie tli.a kiedy @ ma sie zjawic tez nie wiem. mowia ze 3 tygodnie po laparo wiec jesze tydzien czekania.
Marta juz niemoge docvzekac sie jak bedziesz testowac i wkleisz nam tutja albo juz na nowym watku piekne grubasne II kreseczki!
magdaS29 napisał(a):to super ze u ciebie idzie gladko stymulacja
gładko to idzie mi kucie a co ze stymulacją to nie wiem ale mam nadzieję,ze też idzie gładko,
jeżeli chodzi o zwolnienie to już od Ciebie zależy,lekarz po transferze może Ci wypisać L4 na 2 tygodnie a jak chcesz to możesz już na 3 dzień po transferze iść do pracy-o ile to nie jest jakaś praca,która wiąże się z dźwiganiem,dużym stresem itd,jeżeli jesteś przyjezdna to wypisuje też L4 na czas pobytu,nawet mężowi może wypisać a w szpitalu w ogóle się nie leży,po punkcji leżysz w klinice z 2 h,tak samo po transferze i tyle-to wszystko wiem z teorii jak na razie,jak będzie w praktyce to się okaże
a mnie od piatku tak jajnik boli ze szok. juz nie moge wytrzymac. kuje mnie nonstop. nie wiem co sie dzieje. mam nadzije ze nic zlego.
Mnie tez 3 dni klul. Najpierw cale podbrzusze, wczoraj to az mnie z kosci ogonowej jakby ciagnelo, a pozniej takie tepe klucie lewego jajnika. Potrafi dokuczyc takie rwianie :|
Magda ja brałam urlop tylko na dzień punkcji, bo miałam rano i wiadomo po znieczuleniu ogólnym lepiej odpocząć. Po transferze pytałam lekarza czy lepiej się przyjmie jak poleżę, powiedzial ze nie ma żadnej potrzeby leżenia, tylko zeby nic ciężkiego nie podnosić, nie forsowac się. ja miałam transfer w niedzielę rano i polezałam jednak sobie do wtorku, a w środę normalnie do pracy.
OdpowiedzmagdaS29 napisał(a):wiem ze bedzie strasznie plakala a nie jestem pewna czy mam dosc sily by to zniesc...a moze wlasnie nie. czasami dzieci potrafia nas zaskoczyc.
Odpowiedz
Marta - to super ze u ciebie idzie gladko stymulacja :) Jak to wyglada teraz - musisz polezec kilka dni w szpitalu? Jest po transferze L4? To pytanie tez do innych dziewczyn - w przypadku in-vitro jak dlugo trzeba liczyc ze sie nie chodzi do pracy??
U mnie w czwartek monitoring a w sobote moze insemka...w kazdym razie zbadamy nasienie i jesli sie okaze na tyle dobre ze bedzie sens je podawac to do mnie zadzwonia ze mam jechac do kliniki... ech... nie mam wogole sily na to...
Moja Hanulka jutro zaczyna przedszkole...strasznie sie denerwuje...nie spie przez to juz z tydzien...wiem ze bedzie strasznie plakala a nie jestem pewna czy mam dosc sily by to zniesc...
kasiaa23 napisał(a):Ajjj.. ja bym sobie nigdy zastrzyka sama nie zrobila...
ja jak musialam to dio taty lecialam bo smam sobie bym nie zrobila nigdy przenigdy.
a mnie od piatku tak jajnik boli ze szok. juz nie moge wytrzymac. kuje mnie nonstop. nie wiem co sie dzieje. mam nadzije ze nic zlego.
Marta zaciskam kciuki coraz mocniej!
Sylwia ten pen jest rewelacyjny
Anetka dzisiaj nie było też źle,produkcja rozpoczęta i to chyba całą parą bo już dzisiaj bolą jajniki :o myślałam,że trochę później będą bolały,teraz będę schizować,że może za szybko się stymuluję
Eternity nie wiem kiedy testuję,nawet nie wiem ile dni będę się stymulować,kiedy punkcja i transfer ale jak wszystko pójdzie sprawnie to może uda mi się zatestować 24 września-w naszą 4-tą rocznicę ślubu
Eternity Pimafucin jest ok na grzybicę, ja dostałam ostatnio od gina jak mi się to dziadostwo przyplątało. Zewnętrznie na pewno Ci pomoze, gorzej ze grzybica jest tez wewnątrz, ja oprócz masci dostałam tez globulki. Pewnie i tak będziesz musiała odwiedzic ginka
Odpowiedz
mysza79 napisał(a):chcę zrobić hormony sama, nie wiem tylko czy musze mieć na to skierowanie
skierowania nie potrzebujesz jesli robisz je prywatnie. musisz tylko wiedziec co masz zrobic.
mysza79 napisał(a):Zastanawiam się też nad poszukaniem jakiegoś endokrynologa w swoich okolicach
ja te myslalam bo jednak mam problem z ta moja prl, ale dziewczyny mowily ze najlepiej jak bede miala endo-ginka bo taki zwykly endo nic mi nie pomoze bo ponoc oni nie zajmuja sie problemami z pldnoscia. sama nie wiem.
karolinka napisał(a):uy mnie w miescie brakuje lakrzy ktory do ciazy doprowadza. a kliniki wszystkie daleko
ja mam właśnie dokładnie to samo :/ lekarzy, którzy są dobrymi ginami u mnie w mieście jest 2, w tym do jednego chodzę... facet ma naprawdę serce dla swoich pacjentek... jak miałam monitoring cyklu, to za trzykrotne USG nie wziął ode mnie ani grosza. Powiedział, że największą zapłatą dla niego będzie to, jak będzie odbierał mój poród... wiele kobiet chwali go też jako gina, do którego chodziły właśnie mając problemy z zajściem w ciążę... zrobił dla mnie podstawowe rzeczy, czyli laparo, udrożnianie, CLO, monitoring... jedyne co mam mu do zarzucenia, to fakt, że nie zrobił mi badań hormonów, nie wiem dlaczego... miałam je robione tylko raz w szpitalu przed laparo, i na tym koniec... a ten w Poznaniu, niby specjalista ale dla mnie totalna porażka :/ chcę zrobić hormony sama, nie wiem tylko czy musze mieć na to skierowanie, i chcę je zabrać do Poznania w październiku jak do niego pojadę. Na pewno nie zgodzę się odrazu na ponowna laparoskopię. Musi najpierw ocenić stan moich hormonów, i tego od niego stanowczo zażądam. Jak będzie trzeba to przykuję się kajdankami do fotela ginekologicznego ;) Zastanawiam się też nad poszukaniem jakiegoś endokrynologa w swoich okolicach. Może od tego warto byłoby zacząć? Choć z drugiej strony ten z Poznania to właśnie specjalista w tym kierunku :/
A tak z innej beczki: u mnie od dzisiaj NOWY CYKL - NOWA NADZIEJA, czyli napad @ ;) I jakoś tak cykl mi się dziwnie skrócił, bo trwał 26 dni, a najkrótszy do tej pory to trwał 28 dni... Poprzedni trwał 33. Ciekawe jak będzie tym razem.
eternity, ja bym nie brala lekow tak poprsotu. staralm sie skontaktowac z ginekologiem albo jutro z samego rana poleciala do rodzinnego.
Odpowiedz
marta23, trzymam kciuki
kiedy bedziesz "testowac"?
a ja mam grzybice :( nie wiem gdzie i jak to cholerstwo zlapalam
podmywanie tantum rosa nie pomoglo a mialam kilka saszetek tylko, nie chcialam robic irygacji bo przy staraniach nie mozna :( znalazlam masc Pimafucin, dostalam ja dwa lata temu ale wtedy nie mialam grzybicy tylko cos innego ale w ulotce jest napisane ze dziala grzybobojczo wiec sprobuje....
Marta trzymam kciuki za efekty kłucia lol jestem przykładem na to, ze cuda się zdaarzają i tego Ci zyczę :D
Co do ukłuć to ja od marca codziennie mam tą przyjemność, najpierw stymulacja a od początku ciąży clexane. juz sie tak przyzwyczaiłam, ze robię to po ciemku lol
marta23 napisał(a):Ja jestem już po 1 samodzielnie zrobionym zastrzyku
Drugi raz jest gorszy bo wiadomo co będzie :x
Potem Ci się spodoba jak zobaczysz,że kłucie daje efekty.Przynajmniej ja tak miałam.A może ja masochistka jestem
Czyli hodowla jajek rozpoczęta
Połamania igły (w przenośni oczywiście )
marta e pen do puregonu to ty masz luksus, ja tam sama zastrzyki w brzuch strzykawka i igla do wstrzykiwan podskkórnych robilam
aha i puregon źle znosiłam, menopur lepszy :) był dla mnie powodzenia
aha za jakies 25-30 dni jade na 1 wizyte do bociana, powiedz co robią na 1 wizycie???
kasiaa23, ja mam bardzo dobrego lekarza tutaj w Toruniu jesli chodzi o takie zwykle sprawy i prowadzenie ciazy. uy mnie w miescie brakuje lakrzy ktory do ciazy doprowadza. a kliniki wszystkie daleko zrestza ten lekarz ma dobra opinie tylko cos ostatniu mu sie ciagle spieszy i nie ma czasu dla pacjntek. los pokaze co dla mnie lepsze teraz.moze samo wyjdzie nawet nie bede wiedzial kiedy.
Odpowiedz
Karolinka, ja zawsze sie przywiazywalam do tych wszystkich lekarzy-konowalow i powiem szczerze, ze po poronieniu zaczelam zmieniac ich jak rekawiczki! Juz po pierwszej wizycie wiedzialam, do kogo wiecej nie przyjde.. No i teraz znalazlam jednego kompetentnego.. Wiem, ze ciezko teraz o dobrego ginekologa, ale trzeba szukac, szukac!
Marta, dzidzia w brzuszku Ci wynagrodzi meczarnie!!
marta23 napisał(a):,a tak w ogóle to skąd jesteś?
z Torunia.
Lekarzowi ufam tylko wkurza mnie to ze lecze sie u niego 8 miesiecy jestem tam co najmniej raz w miesiacu a usg mialam robione 2 razy, a u swojego jak tylko wchodze to kaze mi sie rozebrac i robi usg. narazie koncze ta przygode. zrobie monitoring moze, musze to przemyslec. mam jeszcze jakies poltorej tygodnia.
wogole od wczoraj kuje mnie jajnik, prawy a wsumie boli. i cay brzuszek. nie wiem co jest. chyba pojde zrobie usg zeby zobaczyc czy sie wszystko dobrze goi.
Marta pewnie na pierwsza dawe tk zareagowalas. ale tak jak pisalyscie czego nie robi sie dla dziecka.
Jejku jak ja sie ostatnio rozpisuje
marta23 napisał(a):Ja jestem już po 1 samodzielnie zrobionym zastrzyku i poszło jak po maśle,tylko,ja coś źle reaguję na ten lek,wczoraj miałam taką migrenę,że po ścianach chodziłam a dzisiaj znowu źle się czuję po zastrzykutego sie obawialam ze nie bedzie fajnie.Czego sie jednak nie robi dla dziecka.....
Odpowiedz
Karolinka powiem Ci tak,jeżeli cokolwiek nie podoba Ci się w lekarzu to nie ma sensu do niego chodzić,to jest tylko strata czasu i pieniędzy,do lekarza trzeba mieć przede wszystkim zaufanie żeby nie zwariować,ja straciłam 2 lata u lekarza,który w ogóle mi się nie podobał tylko dlatego,że robił mi IUI na NFZ a teraz mogę tylko żałować tych 2 straconych lat,a tak w ogóle to skąd jesteś?
Ja jestem już po 1 samodzielnie zrobionym zastrzyku i poszło jak po maśle,tylko,ja coś źle reaguję na ten lek,wczoraj miałam taką migrenę,że po ścianach chodziłam a dzisiaj znowu źle się czuję po zastrzyku
eternity, mierzysz ja w kaciku ust i masz je zamkniete? Wystarczy dobrze ulozyc pod ukosem termometr i na pewno jest okej.
dokladnie tak robie, zawsze o tej samej porze przez 5 minut
w ogole od wczoraj czuje swedzenie nie wiem od czego... zawsze jak sie zalatwiam w szkole czy gdzies indziej w publicznej toalecie to tak mam ale teraz w zadnym takim miejscu nie bylam...
Aole ejestem wsci9ekla! Szkoda normalnie gadac. pojechalam dzisiaj na wizyte kontrolna po tej laparo. zbesztal mnie ze jeszce kleju nie zdrapalam wiec ja do niego jak mialam to zrobic skoro mnie boli jak dotykam.
nie zrobila mi usg nie powiedzial co jest na wynikach. przepisal clo i kazal przyjechac w 11 dc. przeciez ja wiem jak reaguje na clo. pytaie czy pekna. a po co od razu tak sie lekami faszerowac?szkoda gadac.sama nie wiem co robic. zdenerwowal mnie strasznie. i kolejne 200 zl w dupie.
Dziewczyny widzialam wiele wykresow z takimi skokami przed owu.
eternity, mierzysz ja w kaciku ust i masz je zamkniete? Wystarczy dobrze ulozyc pod ukosem termometr i na pewno jest okej.
eternity, jak tak patrze na twoj wykres to wydaje mi sie ze chyba zle mierzysz tempke bo masz duze skoki tempki i wg wykresu to ciezko sie zoorientowac czy nadchodzi owu czynie.....ale na szczescie wykres to nie wszystko -widzialam nie takie wykresy ciazowe . lol
Odpowiedz