-
mysia:) odsłony: 19081
Kawkę czy herbatkę vol. 13
DZIEWCZYNY ZAPRASZAM SERDECZNIE NA POGADUSZKI
Mam nadzieję, że będzie super!! :D
Meldować się !!
Dziewczyny ja sie w sobotę dossałam do puszki męża piłam takim ciurkiem,zeby nie wypić dużo a żeby długo czuć smaczek w ustach, ale boskie i zimne było, nie mam nawet wyrzutów sumienia, nawet szampana trochę wypiłam, no podobno dobrze wpływa na laktacje...
Odpowiedz
Ptysiok, piwko...myyy ale mam już ochote :) ja też uwielbiam....Lecha właśnie :)
a żubrówką to sie zatrułam jak miałam 15 lat (gówniara nie wiedziałąm, ze to kopie dopiero po czasie ) i do teraz nie ruszę :P
mysia, nie ukrywam się, usiłuję pracować ale z poniedziałku kiepsko mi idzie
składzik jak najbardziej - mój K. ciągle gromadzi jakieś klamoty, bo jeszcze się mogą przydać, jeden monitor i drukarkę juz wywaliłam do garażu.
wczoraj odwiedzaliśmy groby, ale pogoda sie posuła było trochę chłodniej niż w sobotę, przemarzliśmy trochę.
ja alkoholu prawie wcale nie piję, powinnam pić piwo ze względu na nerki ale jakoś nie przepadam ostatnio.
dzisiaj miałm dziwny sen. najpierw śnił mi sie fryzjer (chyba już czas na zmianę fryzury) i ze byłąm w ciąży :o - miałam taki spiczasty brzuch i głaskałam dzidzię po pupce (tak wystawała) obudziłam się w szoku, takie to było realne :o
mysia:) napisał(a):u nas jeden pokój mężuś zajmuje i tam chyba z 8 monitoró stoi ... mówi ze się moga przydac
mysia:), a to jak odrzuca to nie pij :)
Pisklak, gdzie się ukrywasz? to może jakiś składzik zrobimy z niepotrzebnymi rzeczami lol lol u nas jeden pokój mężuś zajmuje i tam chyba z 8 monitoró stoi ... mówi ze się moga przydac :o i wiele innych rzeczy :D jego królestwo
słonko tylko ja mnie od alkoholu odrzuca po ciązy... a szkoda bo bym czasami sobie coś łykneła a tak tylko lekkie białe winko ostatnio
mysia:), robie tak :) i on jest happy bo sie z nim bawie i mu to pomaga :) ale puki co kupki i tak nie bylo
a co do główki mi w takich sytuacjach pomagała mała lampeczka koniaku :P ja go oczywiście nie kupowałam...mama ma zapas w barku :P w każdym razie ból mijał :)
słonko ja tez jak zaczęłam dokarmiać żarłoczka to problemy z brzuszkiem się zaczęły, ale spokojnie, jak pisała ptysiok czopki to ostateczność ;) masuj brzuszek, mojemu też ćwiczonka pomagały bo my rehabilitowaliśmy go czyli jak robiłam rowerek nózkami i takie rózne brykania to i jemu się tam w brzuszku ruszało i kupka była lol
Ptysiok, mały mi zasnął a Oleńka stoi nad nim i budzi go zeby z niż na dwór poszedł
... a powiedzcie mi Oleńka ma teraz 2,5 roku i mają taki problem że jak wychodzi na dwór to się rozbiera do gatek! ledwo z niż przyjechały autobusem teraz bo już pare razy kurtkę ściągała i resztę lol ja jej tłumaczę jakoś i działa ale inni rady nie dają z nią o co chodzi? jakąś fazę ma chwilową ?? :o pójdę z nimi dzić na dwór to zobaczę ja w akcji i opiszę lol lol lol
Ptysiok tak, Mężu gra :)
dzięki Dziewczyny uspokoiłyście mnie....zwłaszcza, ze ten mały żarłok ciągle chce jeść :)
ja też idę po kawkę :) Mężuś kupił mi ciacho więc nie będzie tak mdło :) a mały puki co nie marudzi więc może uda mi się z Wami posiedziec :)
mysia:) napisał(a):rybka z tą niewygodą to kwestia przyzwyczajenia pewnie
Dokłądnie tak, można sie przyzwyczaić a nawet bardzo polubić, dobrze by było spytać kogoś kto się zna na tym, albo poczytać, ja korzystałąm z neta, jest tam trochę informacji...
Ide po kawkę
wiam kawkowo :D
mysia:) napisał(a):[ja bym się chętnie kilku monitorów pozbyła quote]
ja dwóch drukarek
słonko, jeśli brzusio nie jest twardy i mały nie płacze to sie nie przejmuj, czasami tak jest, zwłaszcza ze teraz kiedy dokarmiasz go mlekiem to ma prawo rzadziej robić kupki.
Ptysiok, super że się wyszalałaś :)
słonko no to do piątku :D kto z Kubusiem zostanie? babcia? :D odpoczniesz sobie i siły wrócą ;)
eternity mój A informatyk :D mi się wydaje że jak kondensator to by zgasł całkiem :| dobrze ze masz fachowców pod ręką to pomogą :) ja bym się chętnie kilku monitorów pozbyła
rybka z tą niewygodą to kwestia przyzwyczajenia pewnie ;) jak pisałam ja też sobie na pewno sprawię taka przy drugim dziecku
a mój maluszek padł :o
Kochamslonko napisał(a):hej Dziewczyny :) ja tak na chwile.....mam pytanko do Was....bo mój Maluszek już ponad 36godzin nie robił kupki a ciągle chce jeść, daje mu herbatki ale nic nie pomaga...już nie wiem co robić miałyście coś podobnego? bo ja już nic nie wiem :(
Słonko jak robi w każda to dobrze i jak nie robi nawet tydzień to też dobrze, byle go tylko bruszek nie bolał, nie był twardy...
mysia:) napisał(a):rybka1508, nadrabiaj lol co u Was? trenujecie z chustą? :)
Naturalnie, już coraz lepiej, także jakby co to nie wolno się zrażać, bo napocząktu wydaje się to niewygodne, ale ja juz po dwóch spacerach i naprawdę jestem zadowolona, bo moja córcia może iść na spacernie czekając na tatusia do wieczora, cjhociaż na chwilkę, ale to już coś.
Ptysiok, super :D ja jadę w piątek na koncercik z mężem :) też się cieszę :)
Odpowiedz
Kochamslonko, byłam na koncercie bluesowo-rockowym. Skład kapeli to moi kumple, więc siedziałam sobie z nmi, wyhasałam się za wszystkie czasy i wróciłam do domu szczęsliwa.....
eternity, jakia masz ten monitor/?? Jakby to były kondensatory to by wygasał......
eternity, przydałoby się do niego zaglądnąc i podziałac sprzężonym powietrzem....zmieniałaś system operacyjny???
Przede wszystkim to sprawdź kabel zasilający-czy się nie poluzował, czy jest dobrze wpiety....a może coś w ustawieniach??
eternity, ja też bym nie ryzykowała...niech lepiej tak jak mówi ptysiok go ktoś zobaczy :)
Ptysiok, dzięki...poczekam jeszcze chwile, może uda mu się coś wydusić....ale już tyle zjadł, że ja jestem w szoku gdzie mu się to mieści :|
a na jakim koncercie byłaś??
Kochamslonko, czopki tylko w ostatecznej ostateczności......nie martw sie, na razie jest ok ;)
eternity, jak to lapek i takie ma dolegliwości to jednak to nie musza być kondensatory ja pierdziu......nieźle......śmierdział?????????????????to może lepiej go zostaw i zanies niech do niego ktos zaglądnie zanim go spalisz........
co to a co to te kondensatory i od czego to moze byc?
jak wlaczylam by.lo wszystko ok a teraz nie dosc ze polowy nie widze to jeszcze miga ale przynajmniej juz nie smierdzi... :/
podlaczylam tylko laowarke co robilam juz setki razy podnosze sie a tam obraz na moniotrze w ksztalcie litery X podobnie wylaczylam na chwile wlaczylam jeszcze raz i teraz jest strasnie szeoki i nie da sie tego poprawic :/ ja normalnie juz nawet nie mysle nie wiem co robic bo wszystko na raz sie sypie :( nie mam na nic pieniedzy znowu sie zaczyna...
Ptysiok, no nie płacze...brzuszek też ma ok ale już zaczyna cisnąć :P czyli mogę go karmić dalej jak chce? a tak jeszcze pomyślałam o czopkach glicerynowych...
Odpowiedzmysia:), tak zapach sie podobal nie znalazlam w okolicy perfum Carolina Herrera 212 bo to tylko chyba w sepforze a ja nie mialam kiedy jechac wiec kupilam Malizje ziolona.. mnie sie bardzo podoba zapach Miśkowi też, ale sa ludzie którzy nie lubia tego zapachu.. z zasady każdy ma określone zdanie na ich temat... albo sie je lubi albo nienawidzi.. nie ma tak zeby nie wiedzieć.. ;) oki ja lece bo kolezanka dzwonila zebym przyszla do pracy wczesniej bo jest ruch wiec lece przynajmniej bede wczesniej ;)
Odpowiedzhej Dziewczyny :) ja tak na chwile.....mam pytanko do Was....bo mój Maluszek już ponad 36godzin nie robił kupki a ciągle chce jeść, daje mu herbatki ale nic nie pomaga...już nie wiem co robić miałyście coś podobnego? bo ja już nic nie wiem :(
Odpowiedz
eternity, to najprawdopodobniej kondensatory. Kosztuja grosze ;) ja miałam to samo i wymieniłam sobie sama, bo w serwisie chcieli sobie za to troche kasy ale jak masz kogos znajomego to ci zrobi to w 5 minut ;)
Witam was po weekendzie pełnym melancholii (oj dużo moich łez)....teraz słucham sobie Prince'a ;)
Koncert udał sie cuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudownie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Jestem szczęśliwa i już mysle o następnym :))))))))))))))))
Dziewczynki, ale was na refleksje wzięło, życze jak najweselszych dni i dużo powodzenia.
Zuzka, nie smutaj się, zawsze są dobre strony takiego wyjazdu męża. Będziesz mogła ten czas poświęcic na coś na co nie miałaś czasu do tej pory, na przemyślenia, niewiem, kupowanie prezentów, słodkie lenistwo. Ja toznam, wiem jak to jest, tęsknota jest nieodłączna w takim wypadku, po takie tęsknocie przytrafiła nm się Amelka...
Witam się , oto jestem aby nadrobić co piszecie.
czarnaaj napisał(a):rybcia to jak sie okaze to ja chetnie odkupie cos malego i nawet wiekszego to daj cynk na prowka --ja mma dla chlopczykka duzo ale wieksze wiec mozesz na mnie liczyc
To miło wiedzieć, ja mam przeczucie, ze będzie chłopiec, a to juz niedługo się okaże, wszystkiego tak czy inaczej jej nie oddam, bo chciałm trochę zostawic na pamiątke dla niunii trochę sprzedac może.
hej poniedziałkowo:)
Popijam kawkę i zaraz uciekam, bo mam korki.
(Chyba Mysia mnie kiedyś pytała, z czego daję lekcje- sorki za sklerozę- z angielskiego:) )
Jedwab do włosków też używam, chyba ten co mysia, taki malutki w białej buteleczce...
Miłego dnia, laski
mysia:), na opakowaniu pisze tylko o płynnych składnikach jedwabiu.. ja osobiście nie przepadam za kosmetykami Schwarzkopf'a ale jedwab mnie do siebie przekonal i moge go polecic :)
Odpowiedzja jedwabiu ze szwarckopa (sorki za pisanie tak jak sie mówi ale nie wiem jak sie to pisze a pupy mi sie od kompa nie chce ruszyc ) uzywam i wedlug mnie jest świetny za 200ml ok 15 zl place..
Odpowiedz
heej!
mam nadzieję ze wyjeżdżający wrócili bezpiecznie do domów...
Jeśli chodzi o jedwab 15ml za ok 6 zł w sklepach fryzjerskich. 15 m to mało ale zapewniam ze jest baaaardzo wydajny, ja miałam do niedawna długie włosy i nawet na kilkanaście użyć starczało, wystaczy niewielka ilośc rozetrzeć na dłoniach i wetrzeć we włosy, ja zawsze w suche można i w mokre ;)
sylwia Pepper wiele przeszłyście ale jak pisała Pepper słońcezaświeci, trzymam kciuki zeby dla Was szczególnie mocno świeciło :D
kaśka jak się pojawia to młotkuje i dobrze młotkuj kochana
ja nie podsumowałam roku ale moim zdaniem jeszcze coś sie zdarzy i teraz czymś musiałobyć zwolnienie mnie
ale wiecie co ja myśle, sądzę że oni mieli kogoś znajomego na moje miejsce i szukali wolnej posady, a że ja przyszłam z ulicy to trzeba bylo mnie usunąć ale to moje spekujacje, zresztą chyba tak jak renata mi mówi, że powinnam się uspokoić a chciałabym być w ciąży tak bardzo o tym marze :)
pepper postaram sie wziac twoje slowa do siebie
no cos tam przeczytalam....ale tylko z niedalekiej przeszlosci :) czyli strone wstecz :P Pepper, szczerze współczyje i sylwii też :( ale tak jak napisałaś pepper "Niezależnie od długości nocy, słońce i tak się pojawi" :) najważniejsze, że obie w to wierzycie :) pozytywne myślenie to połowa sukcesu ;)
moje dziecko znowu ma czkawke :| niedługo będzie ją częściej miał niż niemiał :)
od wczoraj nie robił kupki a je za 2 trochę się martwię...
a jak tam po weekendzie?? u mnie nuda straszna...miałąm pisać pracę i nic nie ruszyłam
hej Laseczki :)
dopiero się wbiłam :) jeszcze nic nie nadrobiłam :P ależ lecicie do przodu
Pepper, sylwia2008, to dla was tak po młotku w głowę za co? A za to że już sumujecie rok a jeszcze się nie skończył
sylwia2008, jeszcze dwa miesiące zajdziesz w ciążę znajdziesz dobrą pracę i wszystko będzie dobrze
Pepper, ty masz córcie i to jest najważniejsze a reszta sama się ułoży
Moja też jeszcze się bawi tnie gazety swoje nożyczkami i tak happy że coś i nawet cicho siedzi
A mąż ze szwagrem mecz oglądają
Dobranoc, Czarnaj.
Sylwia, jest taki fajny cytat, który często sobie powtarzam: "Niezależnie od długości nocy, słońce i tak się pojawi".
I głębokow to wierzę. Noc nie może przecież trwać wiecznie, nie może zawsze być ciężko, kiedyś na pewno wszystko ułoży się tak jak powinno.
Pamiętaj o tym.
Ja też uciekam uśpić młodą.
Aga Eliza tez dzis przechodzi sama siebie nawet W stracil cierpliwosc do niej
teraz sie uspokoila ale znow bedzie ryk bo musi dzis glowe umyc a to znienawidzona czynnosc
narazie nie moze isc do czterolatkow bo nie ma czterech lat skonczonych wiec w maluchach musi zostac
tylko wiecie jak to jestm ja sie ma duzo to sie czerpie ile sie może potem przychodzi kryzys i jest problem,a le dam rade, nic sobie nie kupie, nic nie kupie do domku, skropmnie, moze naucze si eoszzczedzac dzieki temu inauczy mnie to pokory a moje doswiadczenia sa niczym w porownaniu z wami
pepper niestety przykro mi ze tak u ciebie si edzialo ale masz córunie i dla niej zyj reszta się ułozy kochana
czarnaaj a ty to si enie denerwuj tak co?
natalia --ale eliza juz duza jest jak widz e na suwaku?moze ona by sie bardziej do grupy z przedszkolakami 4 latkami nadala niz z 3 latkami?moze by wtedy wiesz spokojniejsz abyla ?i starsze dzieci by z nia byly to naczej
pepper--ja juz marz eo tym zeby mlody padl
Sylwia, u mnie podobnie...
2006- strata 2 dzieciątek
2007- walka o życie córeczki
2008- rozstanie z ojcem Z.
więc rozumiem Cie i trzymam kciuki za nas obie...
Kubica mnie śmiertelnie nudzi, więc nawet o tym nie wspominam ;)
Zuzia walczy i nie chce spać.... znowu
kosmos --jak elizka ?bo wito dzis tak daje popalic i jest marudny i upierdliwy tak ze glowa mala i juz oboje wymiekamy
ech.......
niech juz idzie spac bo mi sie cieprliwowsc juz konczy a chyba dzis tez nie ma dobrego dnia --najpierw spazmowal mezowi ze po schodach isc nie chce nkoa 3 pietro--to ma kare ze dzis niemoze bajki na kompie ogladac --ale dalej caly dzie marudzi o wszystko
czyms sie zajmie na moment p i ciagle nudzi nas i cos mu nie pasuje
ja nie załuję tej pracy, ale chodzi o finanse, nie wiem czy damy rade z pensji męża, no ale mogę się martwić za mieciąc i tak dopiero od grudnia nie zarobie ani złotówki
Odpowiedz
Pepper napisał(a):
Sylwia, przytulam. Nowy rok, nowe nadzieje...
Ja również mam za sobą cięzki rok i liczę na to, że nowy będzie lepszy.
2007-moja strata dziecka wiec wielka tragedia
2008-3 ważne pogrzeby i moja porażka, strata pracy :(
2009-????? może się przełamie coś
ann_caroline, hej :) Dziękujemy, Zuzia rośnie jak na drożdżach. Temperamencik ma że hoho, wszędzie jej pełno. Zaczyna chodzić, mówi mama i jest przekochana, chociaż czasami męcząca
Sylwia, przytulam. Nowy rok, nowe nadzieje...
Ja również mam za sobą cięzki rok i liczę na to, że nowy będzie lepszy.
ooo zdąrzyłam przed zakończeniem wątku,
no i po wszystkich świetych, to był dla nas trudny rok i chyba nie koniec pasma nieszczęście no i duzo było pogrzebów :(
Dzień dobry w ten szczególny dzień zapaliłam sobie znicza bo tylko tyle dzisiaj mogę zrobić mąż w pracy a ja w domu A wczoraj przesoliłam ośmiornice ale się cieszyłam ble ( moja teściowa wielka kucharka od razu chce mnie gotować uczyć ) nie wiem dlaczego w tej ciąży smaku w ogóle nie czuję lol lol lol lol
A i dzidziuś mi przeskoczył
Ptysiok, jak sie koncert udał wczoraj ,mam nadzieje że Amelka nie dała tez koncertu tacie lol lol lol lol lol
mysia a dziekuje bardzo oczywiscie przekaze zyczonka tzn juz przekazalam bo M wreszcie wrocil ;).. uciekam buzka kochane moje :*:*
Odpowiedz
Jest jeszcze taka miłość
ślepa bo widoczna
jak szczęśliwe nieszczęście
pół radość pół rozpacz
ile to trzeba wierzyć
milczeć cierpieć nie pytać
skakać jak osioł do skrzynki pocztowej
by dostać nic
za wszystko
miej serce i nie patrz w serce
odstraszy cię kochać
Jan Twardowski
uwielbiam ten tekst "skakac jak osioł do skrzynki pocztowej " :D
ide koło 20:00 o ile mąż nie nawali i wróci z próby...
Podobne tematy