rybka1508 hej :)
u nas chorobowo...
Zuzia chora,mężu chory jeszcze tylko ja jako tako się trzymam...
Wczoraj zaliczyłyśmy Mikołajki z małą u szwagierki w pracy.Było fajnie.I mam nadzieję,że ten wyjazd nie pogorszy stanu zdrowotnego Zu...bo katar jej wrócił :(
A co u Ciebie ? Jak dzieciaki ?
rybka1508 napisał(a):
ZImno dziś, ale słonecznie, młody śpi, ja ogarnę chałupkę i zabiorę ich na spacer...
a u nas zero słoneczka :(
Ja postawiłam rosół,i grzybki na pizzę na jutro mi się smażą
Zaraz obiorę ziemniory i cycki przygotuję na obiad i będę miała wolne...Jeszcze tylko ojca przycisnę,żeby przyjechał i jeszcze dziś mi ta półkę zrobił :)
Mam ochotę na galaretkę z owocami...chyba zaraz sobie zaserwuję-na wieczór będzie dobra :D
Hej!
Ale sie tu teraz pozmieniało!!!
U mnie ok.Starszy w przedszkolu,młodszy śpi,ale pewnie nie na długo,bo on zawsze tylko sobie kima.
Jedyna rzecz która mnie w zwiazku z naszym ślubem wkurzyła to to,że rodzice mi sąsiadów pozapraszali
Tosia_ napisał(a):no tak,ale wtedy slysze",my za to placimy"
a powiedzcie.jaki macie wspomnienia??
cudowne przezycie czy bardziej kupa stresu??
Tosiu ja stwierdziłam, że skoro oni za to płacą to niech zapraszają kogo chcą, najwyżej więcej kasy dostaniemy. A reszta sama wyszła. Olałam wszystko i mam super wspomnienia.
Tosia_ napisał(a):
co do slubu,to sierpien 2o10,ale dokladnej daty jeszcze nie ma..za to kłotnie z rodzicami sa a jak slysze"ze tak sie robi,bo taka jest tradycja to mnie krew zalewa no ale musimy jakos dac rade :)
sierpień fajny miesiąc na ślub :D
A co do rodziców to dacie radę !!! zawsze możecie powiedziec że to wasz wyjątkowy dzień :D
witajcie
no to zeby nie było to ja się przyczynie do rozwoju nazego wateczku:)
co do soboty,to te dziewczyny które mnie lepiej znają to wiedza ze sprztanie uwielbiam :P a w tygodniu nie ma mnie od 9 do 21 i mało czasu an to,takze wczoraj cały dzien na to przeznaczyłan..ah jak przykro bylo kiedy składałam letnie ciuchy,do wora i an dno szafy :( a grube,okropne sweterki do prania i an wierzch..
bleeeeeee
co do slubu,to sierpien 2o10,ale dokladnej daty jeszcze nie ma..za to kłotnie z rodzicami sa a jak slysze"ze tak sie robi,bo taka jest tradycja to mnie krew zalewa no ale musimy jakos dac rade :)
dzis sobie zrobilam slon pieknosci,peelingi maseckzi i te sprawy a potem an spacerek bo pogoda piekna..
mialam isc na zakupy ale jakso szkoda dnia,musze sobie kupic buty na jesien uwielbiam baleriny ale jak troche chlodniej to zimno jak diabli,musze o cyzms innym pomyslec..
pozatym strasznie mnie boli brzuch od aerobicu,nie wiem co jest..po kilklu latach chodzenia..jak oddycham t czuje wszytskie mieśnie
to tyle u mnie,same rewelacje lol teraz wy dawajcie:)
**Michelle** napisał(a):Asiek co z tym ropniakiem?
Byłam tydzień temu na kontroli u mojego ginka i naciął mi minimalnie na ranie żeby ropa mi wypłynęła bo antybiotyki ,które w szpitalu mi dali nic mi nie pomogły.A żebym nie musiała iśc na 3 dni do szpitala to on w swoim gabinecie mi to zrobił.Dostałam antybiotyk konkretny i na następny dzień wróciłam do normalności :) :) :) :) i od tygodnia ciesze sie normalnym siedzeniem i chodzeniem.Ale pokarmu już niestety nie mam ,mimo walczenia z odciąganiem sama siara jest :( :( :( :( :( :(
Tosia równiez i tutaj gratuluje mgrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Asiek co z tym ropniakiem?
Ja nie zagladam, 1 lipca jade na ostatni egzamin i musze sie uczyć.Potem przez wakacje trzeba magistra pisać,już dawno powinnam zacząć.
Byłam wczoraj u gina.Wszytsko pogojone i jak to babka powiedziała NIC TYLKO RODZIĆ Mam jakąś małą infekcje,ale tak to ok.Przepisała mi yasmin,czekam na @ do wzięcia.Ciekawe jak zareaguje,bo to moja pierwsza przygoda z tabsami.Nadżerki nie mam
Simcha, czuję się rewelacyjnie...
dziś w nocy się nie wyspałam bo brzuszek mnie bolał ale tak to ok :D
Jutro rano idę do lekarza więc się okaże w którym tak naprawdę tygodniu ciązy jestem :D i Ile tych dzieciaczków w środku jest,bo mam głupie przeczucie,że dwójeczka lol
asiek86, współczuje!!!!!Mam nadzieje,że obejdzie sie bez szpitala.
My też na butli.Mimo,że obiecałam sobie,że przetrzymam ten bol-maly tak ciagnal,ze krew leciala-to pokarm zanikł,nie mam nawet kropelki Daniela mimo,że nie karmiłam to po 5 miesiacach jeszcze kropelki leciały,a teraz ani razu pełnych piersi nie miałam mimo ciagłego przystawiania,miekkie i prawie puste.
Simcha, witaj!Dawno cie nie było
Do tego młody na pewno ma skaze białkową.Na policzkach ma suche czerwone place i pełno krost.We wtroek jedziemy na szczepienie to go pediatra obejrzy.
*elvira* napisał(a):A powiedz mi to byłby zabieg taki jedno dniowy pobyt w szpitalu ? czy dłużej ?
3 dni w szpitalu :( :( :( :( :( :( :( :( :( dlatego nie zgodziłam sie odrazu na zabieg bo nie chciałam Lenki zostawić ale jak do jutra nie przejdzie mi to nie mam wyboru.Bo ledwo chodze a nie mówie juz o siedzeniu.Pozatym karmienie piersią i siedzenie graniczyło z cudem.Bo ja ryczałam z bólu a Lenka się denerwowała i musze ją karmić sztucznym.Bo mleka już prawie wogóle nie mam.
**Michelle** napisał(a):asiek86, jakiego ropniaka?Ja nie w temacie jestem...
zrobił mi sie ropień na ranie gdzie byłam nacinana
asiek86, jakiego ropniaka?Ja nie w temacie jestem...
Duży D. dopiero zasnął
Dzieciaki mi dopiero posnęły.
Też sie zastanawiam z czego sroza chcesz sie odchudzać :o
Po weekendzie rejestruje sie na kontrole u gina.Już sie boje,bo jeszcze mnie tam boli troche i ciągnie.Na sex to ja sie chyba za rok zdecyduje
sroza, od marca jakos
no na diecie dukana sie je o wiele mniej bialko i bialko z warzywami ale zadnych owocow , na MM sie je wszystko tylko trzeba dokladnie laczyc produkty je sie ile chce w 3 posiłkach, a co do coli jak zobaczylam program o szkodliwosci aspartanu to ja dziekuje , a za diete w ktorej trzeba uzupelniac brak witamin suplementem to ja dziekuje , no na MM nie skacze waga ,mi po dwoch truskawkach kilo w gore na dukanie szlo
a ile czasu byłaś na tej diecie?
brałaś witaminy ?
mam dużo znajomych którzy byli na tej diecie i nie mieli takich problemów, wszystko zależy od organizmu
ja na mm bym nie wytrzymała, bardzo mało się je tu mam trochę więcej bo jem kiedy chcę i piję colę light 8)
a myślę że i nawet przy MM diecie zjesz coś innego co jest zakazane i waga idzie w górę
zobaczę jakie będą dalsze efekty
sroza, tez bylam na diecie dukana efekt rozlegulowane wszytsko zjedznie nadprogramowej truskawki waga w gore, wlosy wychodza mi garsciami dwa razy gorzej niz po porodzie ja juz podziekuje , wrocilam na MM tam je sie naprawde wszystko a nie tylko białko białko i białko
Odpowiedz
u mnie po staremu
Gabi rośnie , ostatnio miała nogę w gipsie , wkręciła w szprychy przez moja głupotę bo wzięłam ją na bagażnik , całe szczęście tylko trochę skóry zmiażdżonej a mogło skończyć się tragicznie.a gips służył jako szyna
ja na diecie dukana rewelacyjna bo zdrowa , nie trzeba się katować je się prawie wszystko a chudnie błyskawicznie
Eternity uda sie napewno,musisz w to wierzyć choć wiem,że jest ci trudno.Nam to zajęło 11 miesięcy,to były najdłuższe i najcieższe miesiące w moim życiu,ale u
dało sie mimo pco i hiperprolaktynemi.Prolaktynę miałam tak wysoką,ze owulacji nie powinno byc,a tu prosze
Robicie jakieś badania?
**Michelle**, wiesz dla n as obojga dzidziuś teraz to mega niespodzianka...ale jak to napisała mi Malutka-teraz jak nie chcieliśmy to nam się trafiło...i dobrze...nowe mieszkanie,n owy członek rodziny-będzie dobrze.
A wracając do Ł...to był w szoku i się podłamał troszkę...ale przespał się z tym i już się cieszy :D Nawet mi dziś powiedział,że brzuszek mi rośnie...i faktycznie jak tak na niego patrze to wyglądam jakbym już w końcówce 3 miesiąca albo dalej była z Zu... masakra...
eternity, to znów starania wznowione,bo nie w temacie jestem?
Odpowiedz
A wogóle jak Ł. zareagował na wieść,że rodzinka wam sie powiększy?
Chłopaki ok.Danio z tatą urzęduje na nowym mieszkaniu szwagierki,a Domiś śpi.Dzisiaj dał mi czadu na spacerze.Dostał mega kolki i za nic nie mogłam go uspokoić.Musiałam dzwonić po męża żeby z pracy przyjechał mnie do domu zawieść,bo za daleko byłam lol
Ja bym chciała teraz bliźniaki i na tym bym zakończyła...choć mój Ł w ogóle o bliźniakach słyszeć nie chce...
**Michelle** napisał(a):Za pare lat będziemy pokazywać sobie fotki naszych nastoletnich dzieci a one będą nas za to ścigać lol hehe...już to widze lol
Michelle jak chłopaki ?
Tylko co potem jak już każda nie będzie chciała więcej Za pare lat będziemy pokazywać sobie fotki naszych nastoletnich dzieci a one będą nas za to ścigać lol
A tak na seria to ma któraś trzecie w planach?
renata1977, witaj!
Widzę,że doświadczenie w wychowaniu masz już spore,więc wiadomo gdzie po rady uderzać
Gawędzimy sobie tak już 4 lata i jeszcze przerwy w ciążach nie było,zawsze któraś zaskoczy lol
Podobne tematy
- Kolejny temat z serii poznajmy się :AVATARY cz. 7 1486
- Kolejny temat z serii poznajmy się :AVATARY cz. 8 1486
- Kolejny Urodzinowy Pokaz All 4 Nails w Krakowie :))))))))))) 0
- Kolejny Urodzinowy Pokaz All 4 Nails w Krakowie :))))))))))) 0
- Kolejny Urodzinowy Pokaz All 4 Nails w Krakowie :))))))))))) 0
- Kolejny Urodzinowy Pokaz All 4 Nails w Krakowie :))))))))))) 0