-
czarnaaj odsłony: 32495
Kawę czy herbatke 9 --
Witam wszystkie pogaduchowe kawkowe mamy na kontynuacji watku pogaduch--kolejny niech będzie tak wesoły i przyjemny
[ Dodano: Pon 05 Maj, 14:57 ]
ja sie melduje jako pierwsza
oj dzieci potrafia, moja córcia jak czasem coś powie to tylko boki zrywać ze śmiechu
ale pizza z ogórkami i pieczarkami hym dobry pomysł
oj z mdłościami to tak trochę nieciekawie się podróżuje, ale myślę że będzie wszystko w porządku siadaj blisko toalety na wrazie czego
witam kawkowo :D
czarnaaj, czy juz mogę gratulowac, bo nie było mnie jakiś czas,miałam gości, czytalam ale jakoś nie znalazłam czy byłaś u gin. i czy potwierdzone że wszystko ok ?
pozdrawiam wszystkie kawoszki i herbaciarki :D
ja też nie miałam mdłości przy Julii, ominęły mnie totalnie
marysia no jem sucharki i pije herabete jakos oswajam mdlosci
co do mowy wito zaczal mowic po dwa laczone slowa w wieku dwoch lat--jak amilam 2 i 3 mies sie rozgadal wiecej i teraz to juz na maksa wiec nie masz co sie martwic kazde dziecko ma swoj czas na wszystko
mnie mdlosci przy iowtku tez ominely a teraz dopadky paskudne
witaj czarnaaj :) pocieszny ten Twój mały gaduła :) wierzę ze i mój się rozgada ale dopóki nie wypowie pierwszej sylaby i neurolig da mu spokój to po postu się martwię ;) a jak Ty się czujesz? na mdłości ponoć dobry sucharek zaraz po przebudzeniu ale nie sprawdzałam bo mnie omineły
Odpowiedz
bardzo dziękuję za życzenia :) i częstuję ciachem!
*elvira* napisał(a):Przez te deszcze jest taka wysoka że ze 3 godziny mi zejdzie. u mnie grzyby wyrosły :o a mały na dodatek jest w fazie "ciekawe jak to smakuje"
eternity wszystkiego najlepszego dla mamy :)
Hejka.
Witam się i zaraz znikam
Zuzka z Miśkiem spali dziś do przed 10 lol ale za to wczoraj też do po 10 wojowali z klockami.
Przyszły puzzle dla Zuzki-są super na twardej tekturze,więc za szybko się nie zniszczą.
Siostra zabrała przed chwilą dzieci więc ja zbieram się kosić trawsko na podwórku.
Przez te deszcze jest taka wysoka że ze 3 godziny mi zejdzie.
Także do potem :D
P.S.Marysia:), wszystkiego najlepszego !!!
witam wieczorkiem :)
u nas burdel na kolkach...K. wreszcie postanowil zrobic porzadek w swoich plytach....sa ich miliony, jakies programy gry, muzyka itp...wszystko wywala z pudelek i wklada do segregatorow na plyty...mam stosy pustych puedlek....stosy plyt do oddania, do wywalenia itp....burdel na kolkach...a jutro goscie do nas przyjezdzaja na kilka dni....
witam z rana;)
kurcze, zdycham, mam katar, chrypę.....zdyyyychaaaammm
Siemka.
Wpadłam się tylko przywitać i idziemy spać.
Wróciliśmy po 20 odebraliśmy małą,wykąpaliśmy się wszyscy,mała teraz pije mleczko i idziemy zaraz spać.
Jutro wstawię jakieś fotki !
Było super !!! Troszkę odpoczęłam od małej,choć strasznie tęskniłam lol
Ok...do jutra !!! Buziaczki
p.s.jutro nadrobię wszystkie zaległości :D , ależ tutaj ruch był jak mnie nie było lol
dobranoc
Hej kobietki ja wpadłam się pożegnać.
Mała została u teściów.
Jak wyjeżdżaliśmy to jeszcze nie spała,bo nie chciała...
Mają zadzwonić jakby sobie rady dziś nie dali...
My już spakowani.
Jeszcze tylko jedzonko,ale to rano już.
Na dziś się już żegnam,bo muszę wstać przed 4 także...mus musem trzeba iść spać...
Miłego weekendu Wam kochane życzę !!! Nie dołować mi się tutaj tylko korzystać z życia !!!
Do usłyszenia w poniedziałek-najszybciej w niedzielę wieczorkiem !!!
Marysia, nie w UP, ale na naszej klasie ją dorwałam;P:P
ale sobie użyłam..
to znaczy ja tylko zajrzałam na jej profil i jej meża, a ze on zaczął wypytywac kim jestem, a ja nie chciałam odpowiedziec tylko odsyłałam do jego zony:P:P:P
ona jest teraz w ciaży i on stwierdził ze przez szacunek dla jej stanu powinnam zniknać
ooo i tu było za wiele, wyjaśniłam mu ze jego ślubna podczas moich dwóch ciaz nie miasza kszty szacunku do mnie i mojej rodziny, mało tego przez nia miałam komplikacje i problemy rodzinne wiec i ja mam ja w d...
oburzyli sie, wiec jeszcze wiązanke pósciłam i zablokowałam ich;P
ale wiesz co......nie jestem zazwyczaj taka złosliwa i nie lubię byc..ale ten jeden jedyny raz...ulżyło mi;)
elvira super foteczki :) a za transport szczeniaka do opolskiego..dziekuje bardzo myślę ze bliżej się jakaś oszczeniła...
xena jeśli ten wróg pracuje na dodatek UP to podwójna satysfakcja!
Byłam z małym u bratanicy - tak się jej czepnął że garść kłaków z głowy wyrwał :o nawet nie zapłakała :o ja bym wyła
jestem po UP, uff, pokój mi zmienili i nie bylo tej głupiej flądry:)
poprawiłam sobie dzis humor w niezwykły sposób....wyżyłam sie przypadkowo słownie na moim wrogu od lat..ale mi dobrze;P odgryzłam sie za wszystkie czasy
nasza kosztowała 260, były większe i droższe ale ta była z kampigazu czy jakoś tak ta firma się nazywa więc K stwierdził ze dobra.
my też tak czesto nie wyjeżdżamy, ale raz do roku na urlop obowiazkowo i wtedy zabieramy trochę jedzonka. np. rok temu miałam ochotę coś upichcić na urlopie bo mieliśmy kuchnię do dyspozycji, żeby ciagle się na mieście nie zywić ale nigdzie w Jastrzębiej nie mogłam dostać zwykłych kurczaków, piersi czy udek (fakt ze zawsze robiliśmy zakupy po południu) więc w tym roku wezmę z domu i wrzucę do zamrażalnika i jakąś zupę ugotuję z raz czy kotlety usmażę.
Pisklak napisał(a):czasami przydają sie takie wakacje od rodziców.
_________________może i tak ale nie koniecznie u teściów...oni tam małą rozpieszczają jak ja jestem...strach pomyśleć co będzie jak mnie nie bedzie...aż się boję poniedziałku jak ją stamtąd wezmę...oni jej tam dosłownie na wszystko pozwalają...
Pisklak napisał(a):chyba czas już na drugie, ze nie będziemy tego uzależniać od budów, kredytów itp. tylko od mojego zdrowia hm... a my jakoś i chcemy i się zdecydowąc nie możemy :(
no i poszłam zrobić zdjęcie :( nie 4 a 5
http://img202.imagevenue.com/img.php?image=68454_img_5491_123_100lo.jpg
wlazła w taką dziurę ze aż mi ich szkoda :(
brrr zimno mi w pracy, chyba grzejnik włączę bo mam zimne ręce
*elvira*, to tak jak u mnie, czasami wszystkie zabawki wywalone na środek. a jak próbuję ją ścignąć zeby sprzątała to mówi: mamusiu ale to taka cieżka praca a wywalanie to lekka
i głodna jestem chyba z tego zimna
elvira a z kim zostaje, będzie miała jakieś dzieci do towarzystwa? bo ja tak to nawet nie zauważy ze was nie ma, u nas tak było, miała niecałe dwa latka jak została i było lepiej niż się spodziewałam.
Pisklak napisał(a):a pierwszy raz ją zostawiacie?no na dwa dni tak !!! Przeważbie zostawialiśmy ją na noc...i to też ja ją usypiałam i rano po nią przychodziłam...Dziś też ją będę usypiać...ale przyjadę po nią dopiero w poniedziałek rano...albo najszybciej w niedzielę wieczorem...to i tak praktycznie 2 dni...
Ja też musze posprzątać...wszystko wszędzie...a jeszcze wczoraj Zuzka wojowała do 23 i nie chciało mi się składać i wszystko na podłodze leży...ledwie przejść idzie lol
czesc dziewczynki
dzis ide do urzedu pracy, znowu mi sie humor popsuje od tych głupich bab
no ja też jeszcze w proszku, na dodatek mam bałagan w domu bo w tym tygodniu mam lenia totalnego, a przecież nie zostawię bałaganu bo jak wrócę to dopiero bedę sie wkurzać
ja też strasznie tęsknię za Olą, tylko raz do tej pory zostawiliśmy ja na dwa dni kiedy byliśmy daleko na weselu, a tak to zawsze wracamy do domu, nawet nad ranem ale wracamy. a pierwszy raz ją zostawiacie?
Marysia:), wyślij mi jednego-tego łaciatego !!!
czarnaaj, widzę,że ciąża potwierdzona !!! Ogromne gratulacje !!!
Pisklak, jeszcze nie spakowani...póki co mam naszykowane kilka ciuszków dla Zuzi ...
Jezu ja nie przeżyję bez małej 2 dni i 3 nocy-jestem od niej uzależniona bardziej niż ona ode mnie...mimo iż czasem mam jej dość...
wczoraj zasnęła po 23 i wstała już po 7
Marysia:), no właśnie z tymi szczeniaczkami potem jest problem jak nikt nie chce wziąć :( dlatego my już swoja szczepimy, bo potem nie ma komu oddać. zresztą nasza sunia jest takim właśnie szczeniaczkiem po przejściach, ktoś ją wziął, potem wyrzucił nad rzeką, trafiła do nas zakleszczona tak bardzo ze nie miała siły podnieść łba, weterynarz powiedział ze nie widział jeszcze psa w takim stanie.
a my na ząbki stosowaliśmy dentinox żel i też bardzo pomagał.
czarnaaj, ja też dawno temu wstawiłam swój suwaczek, nie wiem czy teraz bym umiała kolejny, bo zapomniałam jak to się robi.
wczoraj rozmawialiśmy z K. że chyba czas już na drugie, ze nie będziemy tego uzależniać od budów, kredytów itp. tylko od mojego zdrowia, więc zobaczymy co mi lekarz w sierpniu powie i być moze do dzieła w końcu mamy gdzie mieszkać póki co, nie jest najgorzej, praca jest więc mozna próbować, tylko co z tego jak ja ostatnio jestem taka zmęczona ze nie mam wieczorem siły na nic mam nadzieję ze na urlopie odpocznę.
Pisklak nie gorączkował ale płakał, a raczej wył :o smaruje bobodentem i pomaga na szczęście...
czarnaaj a z Witkiem miałaś mdłości? wiem ze najważniejsze zeby zdrowe było ale ja obstawiam ze to córcia :)
fotkę obiecałam i postaram się zrobić ale one takie male... poza tym on anie daje podejść do nich :( i wlazła w dziurę i trudno je wyjąć :( poza tym poryczałam sie wczoraj bo pół wieczora dzwoniłam po znajomych czy pieska nie chcą i nikt nie chce i mój tata stwierdził ze 2 to można zostawić ale pozostałe.... wiem ze to tylko psiaki ale ryczałam okropnie...
czarnaaj są 4 - 2 czarne :) i 2 łaciate (biało czarne)
ha ha czarnaaj, suwaczek widzę piękny, gratulacje i tutaj :D
Marysia:), biedactwo, współczuję, a gorączkował też? smarujesz mu czymś dziąsełka? gratuluję szczeniaczków, nasz sunia raz miała, teraz już dostaje zastrzyki i amory jej nie w głowie chociaż ma przyjaciela o wdziecznym imieniu Żuczek który przyłazi bez względu na wszystko, ale raczej dla towarzystwa. fajnie wygląda bo jest o połowę mniejszy od niej
xena następnym razem zrób nie dwa gary gołabków tylko trzy, i koniecznie podeślij do mnie bo ja też uwielbiam a i pochwal się albumem jak już go wręczysz.
elvira, spakowani? ja na razie mam listę ale nic nie spakowane, chyba jednak wyjedziemy w niedzielę, bo nie damy rady sie pozbierac, K. ma jeszcze dużo pracy, a musi też odpocząć i się wyspać przed drogą.
Dobranoc Marysia, ja jeszcze siedzę,męza niet, dzieci sie bawia w najlepsze;P
jeeenyyy, jutro do urzędu pracy...
Podobne tematy