-
Basiek odsłony: 91302
Jak wygląda prawidłowy bilans 2-latka?
Witam wszystkie baybusowe mamusie, zwlaszcza mamusie 2latkow :)Napiszcie ile wasze pociechy ważyly i mierzyły - tak dla porownania.Mojego synka Pani dr okreslila jako "bardzo wysokiego" :oi do wzrostu niesety za chudego - waga 12kg. Zaznaczyla tez w ksiązeczce zdrowia za za malo wazyDo tego komplet zębow, wolanie na siusiu no i tu musze sie pochwalic. synek bardzo duzo mowi, potrafi prostymi calymi zdaniami. W ogole jest wygadany i buzia mu sie nie zamyka.Jak tam u Waszych dzieci??? Interesuje mnie glownie waga do wrostu - ale chwalcie sie swoimi dzieciaczkami i piszcie!Moze wreszcei mi sie uda powrot na baybusa, kiedys bylam tu bardzo czesto, zaczynalam starania, teraz czasu troche brakuje i baybusowe psiapsiulki zalozyly wlasne forum ( serdecznie pozdrawiam! - jesli ktoras przypadkiem jeszcze tu zaglada).Piszcie mamuśki!Zapraszam :D
moj babelek ma 2 latka i 2 miesiace wazy 15.900 i ma 98 wzrostu.....zawsze byl troche wiekszy od innych dzieci ale teraz stanol w miejscu od polowy roku i nie rosnie.... pozdrawiam wszystkie mamuski
OdpowiedzMy byliśmy wczoraj na bilansie, tylko zapytała czy sika do nocnika - powiedziałam że jak mi się uda złapać to tak i na tym był koniec tematu, o samodzielne jedzenie nie pytali.... Dawid nie mieści się w siatce centyli jest ponad 97 centylem. Ma 96 cm i 15,7 kg. a tak poza tym wszystko ok.
Odpowiedz
Elvira ale jakby Wam sie teraz nie udalo to bys sie stresowala tym bilansem??? wyluzuj. Kazde dziecko musi do nocnika dojrzec co z tego ze rodzic chce. Jedne dzieci w wieku 2 lat juz pieknie wolaja a inne 3 latki jeszcze lataja w pampku. Lekarka nie ma prawa ochrzaniac rodzicow z jakiej racji.
Oliwia nadal jest karmiona przez nas. Na wszystko przyjdzie pora.
Może i u was nie sprawdzają takich rzeczy...ale u nas zapisują to w karcie dziecka.
Ja przejęłam się tylko ochrzanem...
Nie oduczałam małej od pampersa tylko dlatego,żę zbliżał się bilans.
To było nasze 4 podejście do tego.Zaczęłam odkąd mała miała 1,5 roku.
A dopiero teraz sie nam udało.
Też nie robiłam tego na siłę
Czytam i jestem troche zagieta bo pojecia nie mialam ze do bilansu dwu-latka wymagane sa rzeczy typu "chodzenie bez pampka" czy samodzielne jedzenie :o :o Ciagle spotykam na placach zabaw i 3-latki w pieluchach i jakos mikt tragedi nie robi! Pewnie ze staram sie oduczac i moja Hanka goni juz bez pieluch ale nie pod katem bilansu tylko widze ze jest gotowa :D Z jedzeniem tez u nas spoko, nawet ubieranie butow zaczyna isc sprawnie :D Ale czy lekarze to sprawdzają na bilansie??
Odpowiedz
Pisklak napisał(a):bunt dwulatka przed Tobązaczęłam zauważać...a z teściową i jej siostra nie wygram...choćbym jak się "starała"...już przechodziłam z nimi przez to w tamtym roku...w efekcie nie chodziłam tam ponad 3 miechy lol
Pisklak napisał(a):gratuluje nocniczka, szybko poszłojeszcze tylko teraz nauczyć ja jeść i będe szczęśliwa :) no ale to na bank nie uda się do 2 lipca.ale najszczęśliwsza jestem przez to,że do bilansu nauczyła się siusiać i wołać na nocnik...
No tylko teraz mam problem z kupką...bo przez ten nocnik zaczęła robić raz na 2-3 dni :(
*elvira*, witaj w klubie, bunt dwulatka przed Tobą, przeżyjesz , nie martw się.
Jeśli chodzi o pozwalanie na wszystko - bądź konsekwentna, ja tez to przerabiałam z teściową, ale to TWOJE dziecko i Ty decydujesz. Ja miałam w nosie co teściowa gada i robiłam swoje. dzięki temu mam kochane, nie rozkapryszone i nie rozpuszczone dziecko, które duzo rozumie i to nie znaczy że jej nie kocham. Ubóstwiam ją , ale kochać dziecko trzeba mądrze.
Acha gratuluje nocniczka, szybko poszło :D
Hej dziewuchy.
Wpadłam się pochwalić,że potrafimy już siusiać do nocia od jakiegoś tygodnia.
I jak zakładam pampersa na spanie w dzień to jest mały bunt ale...idzie spać w pampku a na noc jej nie przeszkadza pampers.
Od rana już krzyczy że mam ściągnąć pampersa i sama leci po majteczki...
My dostaliśmy wezwanie na bilans na 2 lipca.
Teraz mam problem z wymuszaniem wszystkiego płaczem.
ja nie reaguję na takie jej zachowanie może ryczeć ile chce...no bo w końcu ktoś tutaj musi rządzić ale nie koniecznie ona !!! Ale za to moja teściowa czy jej ciotka czy ogólnie wszyscy u teściów na wszystko jej pozwalają-nawet wymuszac nie musi...co chce to ma...i jak tłumaczę,żeby jej nie dawali czegoś co chce...bo już np za dużo słodyczy zjadła...to mi mówią,że przecież ona nie rozumi bo to dziecko jest i że ja jestem wyrodna matka
Elwira nie przejmuj się dziewczyno!!
Ja Grzesia cisnęłam odkąd skończył 1,5 roku ale na nic się to nie zdało tylko bardziej się zawzinał, a jak załapał to w ciągu jednego dnia z siusiu, a z kupką trochę dłużej ale są sukcesy
Na bilansie mamy 92 cm i waga 12,5 -- i niestety pani stwierdziła że dziecko mam chude ale nic na to nie poradzę że co zje to wybiega z resztą zawsze był szczupaczkiem.
wazne elwira że wogóle je
gdzies w jakiejś mądrej książce wyczytałam ze jedzenie raczkami bardzo dobrze wpływa na dzieciaki-stymuluje ich rozwój i pozwala odkrywac świat
za dużo się obawiasz przed tym bilansem mogę się założyć że Zuzia świetnie się rozwija
lekarze bardziej skupiają się na postawie ciała,obserwacji narządu ruchu,ząbkach,wzroku,jąderkach,stopach-to jest najwazniejsze a nie to czy dzieciak je parówę widelcem czy łapką
pozdrawiam
Elvira u nas na bilnasie wiekszosc dzieci z pampersem i smoczkiem ,wiec nie masz sie czego obawiac
nas pytala tylko od kiedy chodzi bez pampersa , sam je i jaka reka
pozniej olkowi zadala pare pytan ale on tylko machal glowa na tak albo nie, hehe ani slowa nie powiedzial prawie
a nie uwierzycie ze w domu buza mu sie nie zamyka lol
glowa do gory, zobaczysz ze Zuzia jeszcze Cie zaskoczy ;)
*elvira*, jak z innymi sprawami dotyczacymi dzieci tak i z nocnikowaniem jest tak ze kazde dziecko rozwija sie w swoim tempie i musi dojrzec do tego zeby zalatwiac sie na nocniczek a nie w pieluche i nie sadze zeby lekarka Cie ochrzaniala, przeciez na sile dziecka do nocnika nie przywiazesz, moze jedynie probowac a jak sie nie uda to trudno, trzeba odczekac widocznie jeszcze troszeczke. Powodzenia :)
Odpowiedz
elwira moja corka jak miala 2,5 roku chodzila jeszcze w pampersie a jak zblizaly sie jej 3 urodziny robila juz siusiu do nocnika ale kupa nadal ladowala w pampersie
kiedy 3 urodziny minely bylo juz po wszystkim
teraz ma 3,5 z hakiem i radzi sobie doskonale w toalecie,spuszcza wode,wyciera pupe,myje lapki,wszystko sama i jest bardzo z siebie dumna
nie daj sie starym babom
jak sie im nie podoba to wylacznie ich problem
to ty jestes matka i ty ustalasz zasady
glowa do gory
boje sie bo wszyscy w kółko mnie upominaja ze to juz czas,ze juz dawno powinna bez pieluchy chodzic i wołac ze chce siku czy kupke...ostatnio byłam u teściowej z mała no i mała chodziła w pampersie po podwórku bo i przeziębiona troszkę była i chłodniej.Mała zaczęła robić kupkę i powiedziała mi o tym,ale po fakcie praktycznie bo już miała kupkę...a swagierka do mnie-a może byś ją tak w końcu nauczyła do nocnika robić,przeciez ona ma już prawie 2 lata...
No i tego się boję,że to samo usłyszę od lekarza...
A mamy taką staruchę pedriatrę w przychodni,że na bank będzie do tego jakieś "ALE"
za co masz dostac ochrzan gdzie napisane jest ze dziecko ma sikac samo jak ma 2 latka ?
moja miała 2 lata i miesiac i dopiero naszła mnie ochota na nocnikowanie jej
spokojnie kochana zobaczysz jak szybko pojdzie z tygodnia na tydzien mała bedzie wołac ślicznie :)
hej ja dziś byłam z Córcią na bilansie 2 latka- waga 11 kg :) i wzrost 82 cm ( ale tą miarkę to coś nie taką mają, bo w domu jak mierzyłam to miała 85 cm)... baaardzo duużo mói, zna kilka wierszyków na pamięc...
Odpowiedzhej my co prawda na bilansie bylismy pół roczku temu ale na pisze jak tam mój Hubek waga:13kg wzrost 86...nie pamiętam juz na jakim centylu był..ale mieścił sie w normie ;) Pani pielęgniarka pytała sie go gdzie lala ma nosek a on na to "nie moge teraz...." :D :D :D
OdpowiedzNo i odbył się u nas bilans 2latka:)kacperek waży 14kg a jego wzrost to 86cm :)więcej biegania, rozbierania niż całej tej wizyty!
Odpowiedz
Fascynacja napisał(a):ha :D wiem, że o takie klocki chodzi ;) i właśnie z tymi gładkimi Wiki sobie doskonale radzi, takie budowle sama buduje, a jak się strasznie cieszy, że tak potrafi mówię Wam ;) opanowała te budowanie z tych klocków do perfekcji hehe
nasza, kochana Wiktoria
ha :D wiem, że o takie klocki chodzi ;) i właśnie z tymi gładkimi Wiki sobie doskonale radzi, takie budowle sama buduje, a jak się strasznie cieszy, że tak potrafi mówię Wam ;) opanowała te budowanie z tych klocków do perfekcji hehe
Odpowiedzfascynacja, ale to nie były takie klocki co się ze sobą łączą, tylko takie drewniane, o sześciu gładkich ściankach, i tu chodzi o dokładność , wcale nie tak łatwo Maja też uwielbia klocki, mamy całego chomika, pełnego klocków. Jak się pytam co buduje to zawsze mówi że garaż, albo tunel 8)
Odpowiedz
No tak, kartę wypełniała u nas pielęgniarka, a Pani doktor?
chyba nic :|
Chyba pora zmienić lekarza hehe,
po co mi taki beznadziejny lol
żadnego układania klocków nie było,
nic z tych rzeczy, ale jeżeli o klocki chodzi,
to Wiki uwielbia budowanie domków z klocków, ilość? haaa, wielkie wieże potrafi budować - 11? to dla Niej pikuś, cwaniara jedna hehe :)
Basiek, fajnie że się "znalazłaś". Faktycznie długo Cię nie było. Jak Maciuś, co u Was słychać ? :D
Majeczka raczej do tych mniejszych dzieci należy, na 3 tygodnie przed drugimi urodzinami ( przy okazji szczepienia lekarka zarządziła bilans dwulatka ) miała 86 i 11 kg. Ale pediatra oceniła że rozwija się super, od 3 miesięcy już wogóle nie używała pampersów, gadała jak najęta całymi zdaniami, potrafiła na długo skupiać uwagę i budować wieżę z 11 klocków. Norma była 6 klocków. Też nie mieliśmy nic wpisane do książeczki, sama to wypełniłam. Za to lekarka dużo napisała w karcie zdrowia dziecka, tej co jest w przychodni.
Monia super, że u Was tak o to dbają,
sama widzisz, że u nas jest inaczej,
nie wiem po co te śliczne i kolorowe książeczki :o
skoro lekarze nic praktycznie nie wpisują
Fascynacja napisał(a):Wiecie co Wam powiem nawet?
Nawet nie wpisała nic do książeczki
Jak ja chodzilam z Jessi to nawet na siatce centylowej nie bylo nic zaznaczane :|
Jak przyjechalismy do Niemiec to pediatra od Jessi bardzo sie zdziwil,ze w Pl tego nie zaznaczaja :o wogole malo co bylo zaznaczone w ksiazeczce... :|
Niestety chyba prawie wszedzie tak robia...tutaj mamy ksiazeczki i przy kazdej wizycie wszystko jest dokladnie wypisywane
Ania no widzisz,
Olivka się pięknie rozwija
fajnie, że u Was jest taka możliwość dokładnego "sprawdzenia" rozwoju dziecka,
u nas bilans wygląda ZUPEŁNIE INACZEJ
Pani Pielęgniarka zadaje mi pytania, które są zapisane na karcie bilansu dwulatka,
ja odpowiadam, a Ona zaznacza - tak czy nie - to na tyle,
z taką kartą idę do naszej Pani doktor i Ona patrzy jak Mała chodzi,
czy dużo mówi ( tu Ją bardzo pochwaliła, bo buduje zdania z 6 wyrazów ).
zbadała, porozmawiała ze mną, pochwaliła Małą, że taka zdolna, że śliczna
i że wygląda na starszą dziewczynkę i dowidzenia.
Wiecie co Wam powiem nawet?
Nawet nie wpisała nic do książeczki
to po co Oni robią takie książeczki dla dzieci
przecież, to są pieniądze, prawda?
śliczne i kolorowe książeczki dla małych dzieci,
a w nich niewiele zapisane
nawet nie zauważyłam, że nic tam nie pisała,
bo byłam zajęta małą i pomyślałam, że wypełniła tą stronę
o bilansie 2 latka - jest taka przecież,
ale guzik tam ... sama wagę i wzrost małej sobie wpisałam,
żeby pamiętać chociaż ... :|
Ania napisał(a):Choc pediatra nie sadzi one potwierdzi ze dzieci dwujezyczne z regulu mowia troszke pozniej.
U nas sie to nie sprawdzilo
Ania napisał(a):nie chodzi tylko o mowe, brak wlasnie mowy moze byc znakiem ze sa inne problemy
Dokladnie...tutaj moze byc cos innego nie tak,np sluch...dziecko nic nie mowi,albo bardzo malo ,bo niedoslyszy...
Dlatego ja tez jestem zdania aby sprawdzac wszystko szybciej,mimo tego ze kazde dziecko rozwija sie w swoim tempie...ale lepiej wiedziec wczesniej i w razie czego leczyc niz pozniej zalowac...
czarnaaj napisał(a):witek waga wyjsciowa 5 kg--dwa altka --15 kilo, 91 wzrost 8)
mowe okreslilla lekarka dobrze i patrzyla jeszcze jak chodzi i na oczka --ale moim zdaniem ten bilnas powinien byc bardzij szczegolowy
ja na bilans nie moge narzekac
Olivka byla zbadana od stop do glowy. PLus badanie na gruzlice i morfologia.
I tez wlasnie ta konsultacja z logopeda.
U nas juz po wizycie. Wczoraj byla pani od mowy a dzis apani od ruchow, mowy, i wszystkiego innego.
Nie mialam pojecie ze to bedzie az tak dokladne.
Panie patrzyly na to jak dziecko patrzy, jak reaguje na ludzi, jakich uzywa wyrazow twarzy, jak trzyma kretke, jak kopie pilke, jak skacze. Przy tej ewaluacij nie chodzi tylko o mowe, sprawdzaja tez rozumnosc, motoryzacje, kompletny rozwoj dziecka.
Jedna i drugo zadala mi to samo pytanie czy ja jestem pewna ze Olivka ma tylko 30 slowek bo z tego co one widza to ona uzywa bardzo duzo i bardzo roznych slowek co jest bardzo wazne. Byly w szoku jak Olivka sie pieknie bawi, jaka umie sie koncentrowac.
Jedna i druga doszly do tego samego stwierdzenia ze Olivka sie super rozwija.
Choc pediatra nie sadzi one potwierdzi ze dzieci dwujezyczne z regulu mowia troszke pozniej.
Aniu, mojej szwagierki bliźniaki( 2 lata 10 miesięcy ) mówią mniej od Ilony, a zaden pediatra nie skierował ich do logopedy..Wszystko w swoim czasie ;)
nie chodzi tylko o mowe, brak wlasnie mowy moze byc znakiem ze sa inne problemy
Dlatego warto sprawdzic wczesniej niz pozniej czy wszystko jest na dobrej drodze.
Jessi wazyla niecale 13 kg przy wzroscie 90 cm,mowi calymi zdaniami...nasz peditra powiedzial,ze wszystko ok...tak wiec nie rozumie dlaczego twoja lekarka poweidziala ,ze Jest bardzo wysoki...jak widzisz to taki praktycznie normalny wzrost na ten wiek
OdpowiedzMoja Marta miała 87 cm i 11,800 wagi co do słówek to nie mam pojecia jak bylo,ale od 2 latek do teraz zmiany sa piorunujace dziecko tak szybko sie rozwija,teraz to juz duzapanna z pełny zasobem slów :)
Odpowiedz
Ania logopeda od razu :o
Olivka na pewno się super rozwija, 30 słówek to wg. mnie sporo jak na 2 letnie dziecko, są takie które NIC nie mówią, wtedy rodzice się martwią, ale nie ma reguły.
Wiki potrafi składać zdania z 5 wyrazów, gaduła wielka
buźka Jej się nie zamyka w ciągu dnia
"mamusiu daj mi lizaczka"
"mamusia myje głowę"
" ja będę naprawdę grzeczna "
itd etc hehe
Wiki waży 14 kg i ma 90 cm wzrostu - na bilansie byłyśmy we wtorek
Slowek ma cos kolo 30 i pediatra twierdzi ze za malo takze jutro przychodzi do nas logopeda.
Olivki pediatra i w ksiazkach tez wyczytalam ze dzieci w wieku 2 lat powinny mowic ponad 50 slowek i skladac 2/3 slowka.
u nas nie było takiego badania..Ale Ilona gada, aż za duzo czasami No i składa zdania ;)
Aniu, mojej szwagierki bliźniaki( 2 lata 10 miesięcy ) mówią mniej od Ilony, a zaden pediatra nie skierował ich do logopedy..Wszystko w swoim czasie ;)
Olivka bylka tydzien po urodzinach na bilansie
Waga 13 kg i 89cm
Na bilansie Olivka tez miala badania krwi.
Slowek ma cos kolo 30 i pediatra twierdzi ze za malo takze jutro przychodzi do nas logopeda.
Olivki pediatra i w ksiazkach tez wyczytalam ze dzieci w wieku 2 lat powinny mowic ponad 50 slowek i skladac 2/3 slowka.
Renius - nasza lekarka nie pytala o nas, bo nas widziala :D Ja jestem osoba raczej niska 160cm, maz do strasznie wysokich tez nie nalezy 174 cm
a synka okreslila jako "bardzo" wysokiego. Gdyby nie to az "bardzo" - to pewnie bym sie tym tak nie przejela.
lol
A ile mierzy Twój synek, bo nie doczytalam nigdzie?
Witam Mamuski
Renius - nasza lekarka nie pytala o nas, bo nas widziala :D Ja jestem osoba raczej niska 160cm, maz do strasznie wysokich tez nie nalezy 174 cm
a synka okreslila jako "bardzo" wysokiego. Gdyby nie to az "bardzo" - to pewnie bym sie tym tak nie przejela.
lol
Mój Szymuś w zasadzie jest zawsze na środkowym centylu - z bilansu 2-u latka wzrost 87 cm i waga 13 kg. Jak dla mnie to starszna chudzina - jak wciagnie brzuch, to pepek dotyka kręgosłupa :D . No cóż - czysty tatuś w tym względzie...
Nasza lekarz zawsze patrzy dodatkowo na "paramerty urodzeniowe".
Lekarz nie porównywał Waszego dziecka do Was, tzn. wzrost i waga rodziców? To przecież też ma znaczenie. Pytałam się o to nie raz, bo mialam swego czasu duzo wątpilowści, czy Szymon nie waży zbyt mało i nie jest za chudy. Zawsze prosiła, abym popatrzyła na męża :D
Majuto nie nalezy do wysokich dziewczynek, na 2 latka mierzyla chyba 89 cm i wazyla 14,5 kg. miala baaardzo duzy zasob slow, ale nie laczyla ich w zdania (niecale 2 tyg. po bilansie zaczela mowic calymi zdaniami lol ). Majeska odstawila pieluchy jak miala niewiele ponad 2 latka, zrobila sie wstydliwa i doskonalila swoje umiejetnosci manualne - umie narysowac glowe i dorysowac oczy, uszy, nos i usta we wlasciwych miejscach lol
poza tym jest chyba w normie - mamy 3 kolezanki dokladnie w jej wieku i zadna nie "odstaje" od reszty jakos wyjatkowo a Majuto jest najnizsza
Podobne tematy
- Dlaczego nie dostałam wezwania na bilans 2-latka? 10
- Sposoby zakładania tipsów- który prawidłowy? 21
- Czy buciki pomoga jej w prawidłowym stawianiu stóp czy tez zaburzą prawidłowy rozwój i osłabią mięśnie? 2
- Jaki jest prawidłowy poziom bilirubiny? 3
- BILANS DWULATKA 0
- bilans i rozwój 6 miesięczniaka i nie tylko 0