-
akol odsłony: 6948
Co sądzicie o zmianie imienia dziecka?
A ja nie wim co robić z imieniem dzieciątka ( ma rok) Ustalilismy z mężem imięprzed porodem, potem on szybko poleciał do USC po akt urodzenia, a ja byłam jeszczeoszołomionapo pordzie, bo tyle się działo przecież ... No i nazywam dziecko zupełnie inaczej. Nie pasuje mi do niego to imię, które ma . Wiem jedno: imię należy dziecku wybierać po urodzeniu , jak się je pozna, a nie wcześniej. Zastanawiam się nad zmianą imienia. Ale waham się wciąż i nie wiem co robić. Może ktoś był w podobnej sytuacji?
jesli chodzi o Gertrude,to kiedyś były modne takie imiona,teraz wydaja nam sie one śmieszne i staromodne
a teraz jak moje dziecko jest chore to sobie myśle ze mogłaby sie w zasadzie nazywac jakkolwiek,najważniejsze aby była zdrowa
myśle ze to mało istotny problem
moja "tesciowa" nazywa sie Lidka a moiwa do niej jagoda...i jest jej to obojetne..mama do niej tak mowi i wszyscy przyjaciele
z kolei znajomego babcia ma na imie chyba Zofia a wszyscy mowia do niej Barbara..nawet imieniny ogromne wyprawia w barburke.. a tamtego nie uzywa...
ja nie chcialam zeby mala miala na imie Martyna..zastanawialam sie nad zmiana..ale juz przywyklam ..chociaz ciezko bylo..
Lena napisał(a):akol, nie wiem co Ci poradzic to trudna decyzja... ja tez nie zrozumialam w koncu jak do niego mowicie... Ty do niego mowisz Piotrus a reszta inaczej?
Moim zdaniem, jak wszyscy mówią ianczej niz jest w metryce, to pół biedy, ale jak ty jedyna się wyłamujesz, to chyba nie jest to zbyt dobre dla twojego dziecka
Lena napisał(a):barbarosa napisał(a):albo Gertruda
moja babcia ma tak na imie lol babcia Trudzia znaczy sie
Moja babcia tez sie tak nazywala
Ja chcialam nazwac moja corke Victoria,zawsze marzylam ze jak bede miec kiedys corke to wlasnie tak ja nazwe...mojemu M sie nie podoba to imie,wiec powiedzialam,ze jak "znajdzie"jakies inne ladne to zgodze sie na to aby nazwac ja inaczej niz Victoria...no i "znalazl",Jessica i szczerze mowiac teraz mi sie bardziej podoba Jessica niz Victoria ,chcialam natomiast zeby miala na drugie Victoria,ale jak M poszedl ja meldowac to zapomnial jak to mialo byc i dal Weronika lol ,przyszedl do domu i mi o tym mowi ,ale buchnelam smiechem lol ehh ta sklerowa...no i do dzisiaj sie smiejemy z tego........ lol lol lol
Odpowiedz
ja tez czasem żałuje ze nazwałam moją córke tak a nie inaczej
u mnie tez odbyło sie to pod wpływem tatusia który sie uparł i juz dawno temu zaplanował sobie ze jego córcia bedzie Karolina
nie powiem,podoba mi sie to imie,gdyby mi sie zupełnie nie podobało,nie zgodziłabym sie pewnie,ale czasem tez mysle ze wolałabym zeby nazywała sie inaczej...
ale nie bede zmieniac,bo byłoby jakoś głupio jakbym nagle rodzinie i znajomym obwiesciła ze teraz Karolinka nazywa sie np Ola,no głupio by było,prawda?przyznajcie sami
inaczej jej tez nie bede nazywac bo zrobie jej bałagan w głowie
ona sie nauczyła juz ze jest "Kainka" i nie bede jej mieszac
jestem zdania ze sprawe imienia trzeba porzadnie przemysleć,bo potem zmieniać...głupia sytuacja
no chyba ze ktoś ma jakies okropne albo kompromitujące imie np Isaura albo Gertruda to rozumiem...jak tu sie komuś przedstawic z takim imieniem :)
dodam jeszcze,ze ja np w ogóle nie lubie swojego imienia i w ogóle sie z nim nie interpretuje uwazam ze kompletnie do mnie nie pasuje a juz do szału doprowadza mnie jak ktos mówi do mnie Barbara zniose wszystkie odmiany Basi tylko nie to
nie wiem dlaczego tak mam?
w liceum koledzy z klasy zrobili mi ksywke z mojego imienia i wołali na mnie Barbie
tak sądze ze to było od imienia a nie od wygladu bo tej paskudnej lalki to ja raczej w niczym nie przypominam
To trzeba było dać małemu drugie imię, to ktore Tobie się podoba i tyle. A tak w ogóle, to jakie imię ci się podoba?
Napisałam "chore", bo nie wyobrażam sobie, żeby np. maż mówił do małego Igor, a ja np. Paweł Jak to dziecko ma reagować :o Co innego różne zdrobnienia, śmiesne określonka, ale to?
Monia 183nrw Cieszę się bardzo, że imię Ci się podoba :D
Ja od dawna twierdzę, że pasuje inne imię , ale z biegiem czasu jakoś tak coraz bardziej się nasilają mi te rozterki z imieniem. Co zrobić? Szczerze mówiąc, to po prostu ustąpiłam męzowi, bo on chciał takie no i stąd to moje zamieszanie. Wniosek: trzeba było uprzeć się i tyle. I postawic na swoim. A tak juz za póżno. Zmienić też nie mogę , bo przecież mąż mi nie podpisze na to zgody ( a na pewno jest wymagana przeież) no więc będę sobie mówiła po swojeu i tyle.
Piotrus to bardzo ladne imie :D
A z drugiej strony to czemu nie pomyslalas o tym wczesniej tylko dopiero teraz?
malgo - nie mam pojecia lol od kiedy pamietam, zawsze Zenkiem bylam nawet moj byly chlopak tak do mnie mowil - bylismy razem 7 lat, zdazyl przyswoic rodzinna tradycje lol
z tym ze to bylo akurat na zasadzie takiej jak sie zdrobniale na dzieci mowi - mama zawsze do mnie mowila wrobelku, tak jak my do Majki Smieciucha, Majuto czy Pani Majeska
No to ja mam taka porąbana rodzinę. Jedna ciotka ma na imię Maria, mówia do niej Jola (na szczęście ma tak na drugie). Druga jest Urszula, mówią do niej Renata, trzecia jest Maria, mówia Maryla. No i żeby nie było że tylko moja rodzina - wujek męża ma na imię Mariusz, a mówia na niego Marek. porąbane towarzystwo, ale imiona poplatali sobie w taki sposób dopoero jak byli dorośli.
Ale ja bym nigdy nie robiła dziecku czgoś takiego, żeby nazywać go innym imieniem, to trochę chore. Rozdwojenia jaźni dostanie.
czyli wszyscy mowia na waszego synka po imieniu tylko ty po swojemu go nazywasz?
dobrze zrozumialam? bo jak tak, to nie martw sie, na mnie wszyscy cale zycie Zenobiusz mowili lol jakos nigdy nie mialam problemu z rozdzieleniem imion - wlasnego i tego "nabytego" lol
Dziękuję bardzo za komentarze. Nie wiedziałam, że do 3 miesię cy od urodzenia można w jakiś ułatwiony sposób imię zmieniać. Pewnie oficjalnie nie zmienię, bo mąż, mama, teściowie itd. nie są zachwyceni (mówiąc delikatnie) moim pomysłem. Synek nazywa się Piotruś i wszyscy się do tego przyzwyczaili. Więc najwyżej będzie reagował na 2 imienia i tyle. Jedno prawdziwe( takie jak w dokumentach) a drugie moje, na własny użytek.
EVI_ Ja nie napisałam, że mi się znudziło imię dziecka. Nic podobnego. Po prostu jakoś tak pasuje mi do niego inne imię . Więc reaguje na dwa imiona.
miało być : dwa imiona
ludzie zmieniają sobie imiona nawet w wieku czterdziestu paru lat. także, jeśli nazywacie dziecko inaczej, zmieńcie imię. bo później mogą wyjść z tego różne problemy.
jak pracowałam w urzędzie, był taki przypadek, że jedna pani zmieniła sobie imię, bo nazywała się Wiesława, ale znajomi mówili na nią Krystyna i tak też adresowali do niej przesyłki, których nie chcieli wydawać jej później na poczcie
Ostatnio czytałam o zmianie imienia dziecku. Można, owszem ...
Są jednak jakieś granice, tzn. jeżeli np. dziecko ma imię, które w jakiś sposób może Mu przeszkadzać w codziennym funkcjonowaniu - jest, to imię śmieszne, bardzo staromodne, wtedy samemu zmienić można, ale wtedy wiadomo - jest, to dorosła osoba, która jest świadoma tego, że imię się nie podoba ...
Jeżeli dziecko jest malutkie, to też ma się jakiś czas na zmianę imienia przez Rodziców, są ustawy na to, trzeba poczytać, poszukać, a się znajdzie.
Dla mnie osobiście, to bzdura - zmieniać coś takiego - chyba z nudów
Wg. mnie dziecko, które ma rok ... reaguje już na swoje imię, Wiki zaczeła reagować na swoje imię jeszcze przed rokiem. Więc nie wyobrażam sobie abym mogła teraz zmienić Jej imię.
Podobne tematy
- Poprosze o rade w zmianie fryzurki 0
- Czy dni urlopu po zmianie pracy są przepisywane? 2
- Czy po zmianie adresu zameldowania zmienia się także Urząd Skarbowy? 3
- Co radzicie przy zmianie mieszkania? 19
- Jak wygląda sprawa darowizny po zmianie przepisów? 1
- Czy ubezpieczenie OC zachowuje ważność po zmianie właściciela samochodu? 4