Czego objawem może być żółknięcie skóry u dziecka?

Bjh

Bardzo dobre podejscie z dawaniem kawalkow na glodniaka Z tym ze moj Kuba to wsadza wszystko do buzi nawet jak jest pojedzony wiec nie ma z tym problemu. Faktycznie bede musiala sprobowac z tymi owockami ze sloiczkow w kawalkach. Kiedys dawalam mu takie dla doroslych i bylo ok. Mysle ze pomalu i zalapie o co chodzi bo ostatnio w zupce bylo pare kawalkow ziemniakow bo nie zmiksowalam dobrze i widzialam ze je mietolil zabkami. Tak wiec chyba jestesmy na dobrej drodze :D

mysle ze po prosttu czuwaj jak Kubus je. raz sie zakrztusil wiec calkiem zrozumiale jest, ze dmuchas na zimne i nie podajesz mu "watpliwych" rzeczy. ale kieys przeciez musi nauczyc sie gryzc - im wczesniej tym lepiej dla was obojga :D a podajesz mu takie kawaleczki owocow i warzyw ze sloiczkow? one sa bardzo miekkie - Gerber je ma
Majka swego czasu (zaczela jak miala ok. 6 mies ) dostawala do lapki podsuszona bule i lomotala ja az zmeczyla cala lol

a ja swojego roboczego przyzwyczajam do "zdrowego zainteresowania jedzeniem" w ten sposob, ze sadzam go i podaje np. groszek konserw., kawaleczki banana, krakersy rybki, pomaranczki, chrupki kukur. i jeszcze cos - on ma wybor, siega, probuje, wypluwa dziala to tylko przed jedzeniem - kiedy jest glodny. po ok. 10 min. podaje mu normalne jedzenie, sloiczkowe

Marta tylko jak go nauczyc ze wieksze kawalki sie gryzie a nie trzyma w buzi albo polyka ???
W sumie to on wyraza zainteresowanie "grubszym" jedzeniem - baaaa... wogole wszystko wsadza do buzi nawet jesli to nie jest jedzenie... Tak wiec jak mu dam to on jest chetny tylko ze nie gryzie i boje sie ze sie zakrztusi, bo raz juz tak sie stalo i to bardzo powaznie. Ale z drugiej strony daje mu chlebka z wedlinka jak jem sama i zjada bo jest miekki ale jakies twardsze sztuki raczej nie przejda mu przez gardlo. Wczoraj np dalam mu arbuza pokrojonego w male plasterki i... trzymal go w buzi az mu w koncu wylecial
Pytanie wiec jest takie: jak wytlumaczyc takiemu maluchowi do czego sluza zabki...?

ucz Kube jesc bo bedziesz sie meczyc - przeciez nie bedziesz mu jedzenia miksowac do 2 roku zycia jak juz wspominalam - moj roboczy maluch ma 14 mies. i tez wszystko polplynne dlawi sie, dusi i wymiotuje nie wykazuje zadnego zainteresowania jedzeniem - mozna przed nim postawic wszystkie kolorowe cuda swiata - nawet po to nie siegnie. jak mu nie wlozysz nic do ust to sam nie wezmie

a 11 mies. to juz przeciez kawal chlopa

No wlasnie jak mu zaczelam dawac obiadki 3-ki to zaczal sie dlawic i wogole chyba niezbyt lubial. Ale teraz juz sie nie dlawi ale nadal chyba woli 2-ki. Natomiast jesli chodzi o zucie to faktycznie nie moge mu nic wiekszego dac bo raz tak sie zadlawil kawalkiem jablka ze myslalam ze sie udusi Wogole to on wszystko od razu lyka i nie wiem jak mu wytlumaczyc zeby gryzl. A jak mu dam cos wiekszego to memla memla i trzyma w buzi i nie gryzie.
A owoce faktycznie 2 i 3 to chyba to samo tylko roznia sie wielkoscia sloiczkow.
Acha i jeszcze obiadki - jest o wiele mniejszy wybor w 3-kach niz w 2-kach.
Sorki ze tak haotycznie ale Kuba nie pozwala mi juz pisac.

Bonnie, Kubus ma tyle samo zebow co Eryk mozesz smialo mu dawac 3, a nawet takie nie zmielone jedzenie

w owocach to chyba nie ma większej róznicy ale w obiadkach jest
sa wieksze kawałki które dziecko musi pomemłać zanim połknie i dzieki temu uczy sie żuć

Bonnie napisał(a):Owoce daje mu gerbera 2-nd food bo sa bardziej podzielne a mysle ze nie ma wielkiej roznicy miedzy 2 a 3 kami.
Bonnie roznica miedzy 2nd a 3rd foods jest taka jak pomiedzy 1st a 2nd - jest roznica :D
zacznij powoli dawac Kubusiowi juz 3rd bo bedziesz miala tak, jak ja w pracy - maly ma 14 mies i nie przelknie nic wiekszego od polowy ziarenka ryzu

Justys Kuba tez wlasnie tak ma ze zamiast pic to gryzie A z kubeczka probowalam i spoko tylko ze on otwiera buzie i trzyma tak otwarta i musze mu wlewac lol Nie umie pic jeszcze normalnie ale pomalu pomalu i wypija troche. Ale tez nie zawsze chce. Tak sobie pomyslalam ze moze on faktycznie ma za duzo tego jedzenia w ciagu dnia i za czesto je i nie zdazy zglodniec, dlatego tak wybrzydza. Postanowilam wiec wyeliminowac mu jedna zupke a pozostale posilki rozciagnac w czasie i zobaczymy. No ale chyba juz seszlysmy z tematu.

Barbarosa dzieki Jak nie znajde tej zatyczki to wybiore sie do babies'r'us

No faktycznie
A ja glupia myslalam ze ta gumke sie usuwa ze ona tylko tak jest zanim zacznie sie uzywac i trzeba ja wyjac No to wyjelam i sie leje a teraz nie wiem gdzie ja mam tegumki i czy wogole mam
No na to bym nie wpadla ze to do tego sluzy
_________________
tak czułam
mozesz dokupić ustniki z gumkami oddzielnie(np w baby's'rus)
nie musisz kupowac całych kubków jak pogubiłas czesci

oj Bonnie Bonnie niesamowita jesteś!!! :D

Wiecie a mi sie wydaje ze to czasem nie kwestia kubka. Moja Zosia nigdy nie piła z niego, bo zwyczajnie nie umiała (gryzła go tylko), nigdy też nie umiała ssać z butelki. Więc nauczyła się prędzej pić z normalnej szklanki tylko pod brodę pieluchę podkładałam. Bonnie może tez spróbuj.

No faktycznie
A ja glupia myslalam ze ta gumke sie usuwa ze ona tylko tak jest zanim zacznie sie uzywac i trzeba ja wyjac No to wyjelam i sie leje a teraz nie wiem gdzie ja mam tegumki i czy wogole mam
No na to bym nie wpadla ze to do tego sluzy

Bonnie ja tez obstaje za mozliwoscia, ze nie skompletowalas kubeczka jak trzeba jak wszystko jest na swoich miejscch to nie ma sily zeby sie cos przelewalo...

my Majce kupilismy chyba 5 roznych kubeczkow - samma sobie wybrala ktory jej pasowal - moze tez poprobuj? w koncu traficie na ten jedyny :D

Ja aventu mam tylko butelki, kubki niekapki mi sie nie odobaly, mielismy z Playtexu, czy jak sie to pisze Bardzo fajne


http://www.playtexbaby.com/cupsandmealtime/products/stage1.asp

Bonnie moze zapomnialas wlozyc tej wkladki do srodka, juz sama nie wiem czemu sie tak leje.

Mozesz polecic jakis kubek niekapek ale taki co faktycznie z niego nie kapie? Bo ja kupilam a Aventu i faktycznie jest niekapek bo doslownie sie z niego leje a nie kapie jak przechylisz . Dlatego na razie nie daje mu sie nim bawic bo by wszystko wylal.
:o :o :o
ja mam kilka kubków aventu i jestem z nich baaardzo zadowolona własnie dlatego ze nic z nich nie kapie!nawet jak Karolina nimi rzuca :o

wiem! a moze nie przyczepiłaś takiej małej okrągłej gumowej cześci którą sie wkłada od spodu pod ustnik! lol ja tez kiedyś zapomniałam to sie wylewało

No co ty? Nasz sie dopiero rozszczelnił po jakimś czasie, ale nie lało się z niego.

Barbarosa a wiec tak:
Owoce daje mu gerbera 2-nd food bo sa bardziej podzielne a mysle ze nie ma wielkiej roznicy miedzy 2 a 3 kami.
Mleka za chiny wiecej Kuba nie wypije bo ten raz dziennie to mu daje przez sen bo inaczej nie wypilby zabyt wiele a te 2 oz do popicia to tak na deser zeby tylko cos sie napil. I tak musze go zabawiac przy tym bo jak nie to nawet nie chwyci.
Moze i malo tego mleka ale kaszki tez robie mu na mleku wiec dziennie ma go okolo 20 oz czyli w normie.
Z tym zabawianiem masz swieta racje. Nie tedy droga. Jak ja zabawialam Kube to tez jadl ale z czasem potrzebowalam coraz nowszych zabawiaczy i coraz wiecej i to nie zawsze wystarczalo a mi sie pomysly konczyly wiec skonczylam z tym. Teraz uczymy sie jesc bez zabawiania i szlag mnie trafia jak rano po calej nocy pierwszym odruchem Kuby na jedzenie jest odwracanie sie i musze zrobic pare podejsc zeby zaczal jesc ale lepsze to niz zabawiac.

Co do kubka to on traktuje ustnik jako gryzaczek i nawet jak mu daje JA pic to on zatyka jezykiem dziurki tak ze nic nie leci i sobie gryzie ten ustnik
Mozesz polecic jakis kubek niekapek ale taki co faktycznie z niego nie kapie? Bo ja kupilam a Aventu i faktycznie jest niekapek bo doslownie sie z niego leje a nie kapie jak przechylisz . Dlatego na razie nie daje mu sie nim bawic bo by wszystko wylal.

Marta slomke tez probowalam ale zaczal gryzc zamiast ciagnac lol

a probowalas slomke? Majka zanim zaczaila niekapek ciagnela przez slomke jak stara - dla niej to byla taaaaka atrakcja lol

aha,czyli z tego wynika ze on wypija 10oz mleka na dzień
to troche mało
a owoce dajesz mu Gerbera 3rd food?one maja duzo wody
moze tego mleka do popicia dawaj mu wiecej a nie tylko 2 oz

u mnie była podobna sytuacja jak karolina miała ok 5-9 miesiecy
ona w ogóle wtedy nie chciała pić ani soków ani wody
i tez sie dziwiłam,ale ona wypijała 4 flaszki mleka dziennie po 6 oz(to razem 24)
lubiła mleko to nie żałowałam
do ukończenia roku piła mleko 4 razy dziennie,potem 3,a teraz 2
poza tym 2 razy na dzień dostawała owoce gerbera które są bardzo wodniste wiec prawie jak gesty sok
raz dziennie była gesta zupa

moze spróbuj mu dawac wiecej tego mleka,moze bedzie chciał

ja gdzies kiedys przeczytałam ze dzieci piją i jedzą tyle ile im potrzeba i zgadzam sie z tym i np mojej córki nie zmuszam do jedzenia nawet jesli przez cały dzień zjadła plasterek sera i kawałek bułki
po prostu ufam jej ze tyle jej wystarcza

próbowałam przekupywać,robiłam głupie miny,włączałam bajki(jak sie zapatrzyła to otwierała buzie i jadła) ale nie tedy droga,ona musi jeść dlatego ze sama chce a nie dlatego ze ja chce zeby jadła
jak nie chce, to nie prosze,zabieram,wywalam i do nastepnego razu

jesli chodzi o kubek czy tez smoczek to u nas było podobnie w tym wieku
tez nie rozumiała o co chodzi,bawiła sie kubkiem,rzucała nim ,turlała po podłodze ale sama z niego pic nie chciała
tez musiałam jej wkładac do dzioba i poić bo sama by sie nie napiła
ale na pewno im czesciej bedziesz mu dawac kubeczek do rąk tym szybciej sie nauczy i przypadkiem zaczai o co chodzi
jest wiele dzieci które bardzo szybko załapują

Barbarosa jego jadlospis wyglada nastepujaco:
09.00 - kaszka (5-6oz) plus mleko do popicia (2oz)
11.00 - owocki
12.00 - mleko przez sen (6oz)
15.00 - obiadek ze sloiczkow (2 sloiczki dwojki)
17.00 - kaszka (5-6oz) plus mleko do popicia (2oz)
19.00 - jedno z tych rzeczy do wyboru: jogurt/warzywko ze sloiczka/creal z owocem ze sloiczka (4oz)
20.20 - zupka gotowana przeze mnie (przewaznie kolo 6-7oz ale czesto mniej - zalezy co jadl wczesniej)

sorki ze tak szczegolowo ale tak jest bardziej przejrzyscie niz jak bym opisywala

Co do picia to z wszystkiego juz probowalam ale wyglada na to ze on ma awersje wogole do picia. Chociaz najchetniej jeszcze to pije z zatyczki do butelki czyli tak jakby z kubka tylko tyle ze on tak jeszcze nie umie bo rozdziawia buzie i polowe mu sie wylewa ale zawsze cos tam wypije
Z jedzeniem zreszta tez nie jest tak latwo bo jak nie zrobie z siebie clowna to on nie zje. Na sam widok zblizajacej sie mnie z jedzeniem zaczyna sie krzywic i odpychac rekami Ale od dzisiaj postanowilam zakonczyc zabawianie i fakt ze je duzo mniej ale nie moge przeciez cale zycie go zabawiac. Nawet lekarka zwrocila mi na to uwage

A z sikaniem jest roznie wydaje mi sie ze jest w normie. Wiadomo, po nocy jest pelna pieluszka i po wypiciu mleka tez jest wiecej a w innym czasie odpowiednio mniej ale tez sika wiec chyba jest ok.

Acha i jeszcze odnosnie pojenia to ja niestety musze mu dawac bo on sam nie umie Jak mu probowalam dac butelke albokubek niekapek to zaczynal gryzc smoczek lub ustnik i wcale kubeczka czy butelki nie przechylal do gory.


marta27 napisał(a):no wlasnie... ja na miejscu lekarki dluzej drazylabym chyba temat niepicia bo tez nie samymi zupkami i owocami maluch zyje - zle sie wyrazilam jak zbuduje poprawnie mysl to zglosze sie jeszcze raz
no ze owoce owocami, zupki zupkami ale i pic trzeba
no lekarka wlasnie powiedziala ze w owocach i zupkach jest co najmniej 50% wody i to jest wystarczajace i jak on nie chce to zeby mu nie wciskac.
Tez mi sie to dziwne wydalo...

no wlasnie... ja na miejscu lekarki dluzej drazylabym chyba temat niepicia bo tez nie samymi zupkami i owocami maluch zyje - zle sie wyrazilam jak zbuduje poprawnie mysl to zglosze sie jeszcze raz
no ze owoce owocami, zupki zupkami ale i pic trzeba

hmm...to dziwne ze on nie pije...a owoców i zup je duzo?
pisałaś ze tylko raz mleko...hmm...no naprawde dziwne
moja Karola to potrafi wypic trzy mleka kakao i pare kubków picia i jeszcze chce
no ale ona nie chce owoców a zupy to w ogóle nie tknie...pewnie dlatego...

a z czego ty mu dajesz pić?ze smoczka?z kubeczka z ustnikiem?pozwalasz zeby sam pił czy ty go poisz?

a jak z siusianiem?normalnie czy tez mało?

My sie nie musimy martwic bo Kubus nie pije zadnych soczkow a marchewkowego nigdy w zyciu nie mial w ustach. Baaa.. nie tylko ze on nie pije soczkow - on wogole nic nie pije No... czasami wode ale bardzo rzadko.

Ale u nas lekarze przestrzegają przed nadmiarem soczków marchewkowych, nie wiem dokładnie jakie zagrożenie się z tym wiąże

No Kubus jeszcze pomaranczowych nie ma ale zolciutkie jak nie wiem co...

ja sie kiedyś opiekowałam taką dziewczynką co namietnie piła Kubusie i stopy od spodu dosłownie miała pomarańczowe
od beta karotenu z marchewki

Witam.
Okazuje sie ze wszystko jest w jak najlepszym porzadeczku :D Lekarka powiedziala ze takie zazolcenie skory jest calkowicie normalne bo dziecko je duzo warzyw w tym wieku i u kazdego to wystepuje tylko nie na kazdym dziecku widac bo jak ma ciemna karnacje to sie tak nie rzuca w oczy.
A co do picia to powiedziala zeby go nie zmuszac. Jak nie chce to niech nie pije bo w jedzeniu jest wystarczajaco duzo wody i dziecko jesli nie chce wiecej to nie musi pic na sile.
Tak wiec jestesmy zdrowi

no i co Bonnie? jak tam po wizycie u lekarza?

tzrymamy mocno, daj szybko znać.

TRZYMAMY KCIUKI

Dziekuje kochane za odpowiedzi. :D Niestety na pewno to nie jest od soczkow bo takowych Kubus wogole nie pije. Jedyne co od czasu do czasu lyknie to troche wody. Jednak wiem ze ma stanowczo za malo plynow bo nie wiem czy pisalam ale pije tylko raz dziennie mleko. Reszta to kaszki zupki owocki itp czyli konsystencja gesciejsza niz plyny. A to dlatego ze on wogole ma chyba jakas awersje do picia czegokolwiek.
Co do jedzenia to fakt - marchewki mu nie szczedzilam do swojskich zupek ale teraz juz ograniczylam, natomiast slodkie ziemniaki daje mu sporadycznie - moze raz na tydzien. No chyba ze sa w gotowych sloiczkach.
No nic, idziemy dzisiaj do pani doktor i zobaczymy co powie. Pewnie badania nas tez nie omina.
Trzymajcie kciuki zeby to nie bylo nic powaznego.

Tez mysle ze moze to byc od soczkow.Co prawda moja Niunka nie ma z tym problemow bo ich nie lubi ale tez zauwarzam to u dzieci moich znajomych ktore pija marchwiowe soczki.
Moja Oli tez nie chciala pic.I tez zawsze wymyslalam sobie jakies chorobstwa ktore ja przez to spotkaja.Dlatego jak robilam jej kasze manne np na mleku modyfikowanym to byla rzadka,zupki tez byly rzadsze,zeby tylko podawac jej te plyny w innej postaci. Od jakich 2 miesiecy cos jej sie odmienilo i popija wszystko wszystkim Strasznie smakuje jej cherbatka jablkowa z melisa z Bobowity i cherbatka koperkowa z Hippa.

http://www.tik-tak.pl

oprocz marchewki jest tez slodki ziemniak - zrob rachunek sumienia i zwroc uwage, jak czesto Kubus to je :D poza tym naucz go wiecej pic - tylko na zdrowie mu wyjdzie :D

MOJEJ ZNAJOMY SYN (4 LATKA) TEZ WIECZNIE PIL SOCZKI I DLONIE MIAL ZOLTE. LEKARKA KAZALA ODSTAWIC SOKI BO ZA DUZO ICH PIJE. ZA DUZO WITAMINY CHYBA A I JAK JEST OBCIAZONA WATROBA TO W TAKI SPOSOB CERA REGUJE.

NIE MAM POJECIA CZY MA TO ZWIAZEK Z PICIEM

MOJA CORCIA ODKAD JE ZUPKI TO TEZ JEJ CERKA SIE POPRAWILA NIE JEST ZOLTA ALE LECIUTKO OPALONA A DAJEMY RAZ KUPNE RAZ NASZE.

a jakie zupki mu dajesz? Sama gotujesz czy gotowe ze słoiczka?
Jak mój jadł gotowe to też był żółty, a odkąd sama zaczęłam gotować ma "normalne kolory"

Ponoć żółta skóra to przedawkowanie wit. A - nie jestem pewna czy napewno tej witaminy, ale którejś z tego co czytałam

a czy to ma związek z piciem to nie mam pojęcia Ale nie wydaje mi się