-
Amberka odsłony: 51205
Jakie szanse na przeżycie ma dziecko urodzone w 26 tyg?
Kochane moje niestety urodzilam za wczesnie w polowie 26 tygodnia z powodu infekcji pecherza moczowego ktore przedostalo sie macicy i spowodowalo odejscie wod plododwych.Moja mala coreczkawazy zaledwie 760 gram i mierzy 36 cm bardzo sie o nia boje.Czy dziecko urodzone w tym tygodniu ma jakiekolwiek szanse na przezycie????Jestem kompletnie zalamana co ja mam robic jak mam z tym zyc?
KObitka gorą !!!!!!!!!!!!!!!!!!!. Gratuluje i zycze dalszej zdrowej drogi przez nasz cudowny świat :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Odpowiedzbrawo !!!-- - gratulacje Polu !!!- - wiedzialysmy wszystkie ze silna z Ciebie dziewczynka
OdpowiedzWiedziałam, ze sie uda. Pola to śliczna , silna dziewczynka. Cieszę sie razem z Wami.
Odpowiedz
Witam wszystkich i Ciebie Sylwia bardzo sie ciesze ze sie udalo tym razem bedzie dobrze trzymam bardzo mocno kciuki Pola tez za Twoja dzidzie
Pola lezy na lozeczku i w tym tyg wychodzimy do domku :D :D :D zdjec niestety zadnych nowych nie mam bo tata wyjechal do pracy za granice i aparat zabral
Dziekuje za wszytkich ktorzy trzymali kciuki za mala Pole i wierzyli w nasza mala wielka kobitke ona jeszcze nie wie ile osob na nia czekalo ale pewnego dnia sie dowie
Dziekuje jeszcze raz z calego serca
Wszystkiego najlepszego dla malej Poli - rosnij nam zdrowo kruszynko
Odpowiedz
To świetnie że malutka już wraca do zdrowia:) Cały czas myślimy o Tobie Moniek23 i kruszynce - śliczne to zdjęcie pod postem :)!!!! Trzymajcie się cieplutko i niech mala dalej przybiera na wadze :)!!!!
Wszystkie wrześnióweczki trzymają za Waszą trójeczkę kciuki!!!!
Super Super Super wiesci moja Pola gorąco pozdrawia imienniczke
Odpowiedz
Cześć .:Moniek23:., jak widzisz na poniższym suwaczku to chyba szczęście się do mnie uśmiechnęło ... nie mogę uwierzyć w swoje szczęście, ale za razem bardzo się boję ... Wierzę że braciszek będzie czuwał :)
Bardzo się cieszę że już prawie malutka Pola jest w domku. Zobaczysz, nie obrócisz się a będziecie już razem w domu :)
Całuję i pozdrawiam :)
Moniek to straszne dobrze jednak ze nic ci sie nie stalo,a Polcia rosnie jak na drozdzach
Odpowiedz
łzy napływają do oczu jak Was czytam jsylwia i MOniek 23
Moniek widać że słuszie zawirzyłaś swojemu aniłowi stróżowi... napewno opiekuje sie on też twoją Polą
Przepraszam ze wczesniej nie pisalam jsylwia tak bardzo mi przykro wiem co czujesz przynajmniej w jakims stopniu wiem...jesli masz ochote i sile napisac pisac to napisz na skrzynke do mnie o Twoim synku jak to sie stalo wszystko albo co wiesz bo lekarze czesto nie chca mowic i rozwodzic sie nad przyczynami
Pola ma sie dobrze nie ma zadej infekcji oddycha sama juz dwa tygodnie je i jakos tam turlamy sie do przodu w sumie bardzo powoli bo maly paszczak srednio przybiera na wadze na dzien dzisiejszy wazy 1160 gr i wyglada ladnie i zdrowo mam nadzieje ze tak juz zostanie dzis malutka bedzie miala 2 badanie oczek jak cos bede wiedzie to napisze choc sama jestem slaba wczoraj facet potracil mnie na pasach jak szlam do dziecka do szpitala na szczescie nic mi nie jest jestem tylko poobijana jakims cudem nic mi sie nie stalo chociaz gosciu wcale nie hamowal zjezdzajac z ronda (tlumaczyl ze mnie nie widzial) po prostu lecialam jak kukielka i to bylo straszne uczucie :(((((( ale caly czas byalm swiadoma i modlialm sie do Boga zeby nic mi nie bylo bo musze jechac do Poli, ze ona na mnie czeka i wypozyczylam jej Kubusia Puchtka zeby jej czytac... tylko ONA byla wazna
Jsylwia nie napisze Ci trzymaj sie czy bedzie dobrze czy w ogole inne bzdury bo nie pomoze i Ci nie ulzy przez te 6 tyg jak przychodze na ten oddzial wiele dzieciaczkow umarlo za kazdym plakalam i modlilam sie jeszcze gorcej czasami Bog zabiera dzieci bardzo chore zeby tutaj nie cierpialy ciezko to zrozumiec rodzicom ajuz zwlaszcza matce ale jeszcze cizej bylo by Ci zrozumiec ze Twoja dzidzia cierpi ze cos ja boli ze zle sie tu czuje na tym nieprzyjaznym dla niej swiecie gdzie tylko bol, maszyny , rurki , klucie i nawet do mamy nie mozna sie przytulic...
Pomodle sie za Twojego synka i za Twoj spokoj
jsylwia napisał(a):Mój syneczek urodził się troszkę wcześniej niż twoja córcia niestety zmarł... lekarze nie zdołali go uratować ;(
jsylwia bardzo mi przykro :(
Moniek jak Polcia?
cześć
I jak tam Pola ? Jestem z Wami od początku tylko że nie miałam siły nic pisać a teraz zaczynam się martwić że nie informujesz jak tam rośnie Twoja córcia...
Mój syneczek urodził się troszkę wcześniej niż twoja córcia niestety zmarł... lekarze nie zdołali go uratować ;(
Czekam na wiadomości że Poli rośnie jak na drożdzach :)
Cudowną macie kruszynkę - jest taka śliczna i kochana - serduszko mocniej bije na jej widok !!!
[scroll][you] ciesz się życiem!!![/scroll]
Zobaczysz ze z Polcia bedzie wszystko dobrze. Moj maly tez mial skierowanie do retinopati, bo tam wszystkie wczesniaki ida i byl tylko dwa razy bo wszystko bylo oki. Ale badali takiej kobiety coreczce wzrok juz ktorys raz i jest lepiej niz bylo. Tak mowila.
Odpowiedzkażdego dnia wyglądam nowych informacji o Poli, tak bardzo sie ciesze że jest coraz lepiej
OdpowiedzPol jest dzielna dziewczynka i napewno da sobie rade
OdpowiedzMala od kilku dni jest na CPAPie oddycha sama saturacja ladna daje sobie rade w ciagu 4 tyg "przytyla" 760 do 915 gr ale dalej wyglada tak anemicznie po poludniu postram sie jakies fotki wrzucic. mala bedzie miala jutro albo pojutrze badanie wzroku w kierunku retinopatii na razie jest w maire w pozradku lekarki tylko pomstuja ze ona taka malutka jest
Odpowiedz
Jaka dzielna dziewczynka :D !!! Jesteśmy z Wami całym serduszkiem !!!!
[scroll][you] ciesz się życiem!!![/scroll]
.:Moniek23:. napisał(a): skad ona bierze sile :D
jak to skad tyle ciotek baybusowych trzyma za nia kciuki ze mala nie ma wyjscia musi byc silna i juz
ciesze sie ze wszystko zmierza ku dobremu oby tak dalej
buzka dla was
Monia zrob suwaczek z dniem urodzin Poli
To bardzo dobra wiadomosc strasznie sie ciesze ze jest lepiej,oby tak dalej
POLU jestesmy z toba
Malutka zostala odlaczona od respiratora na razie trzyma sie dzielnie co prawda nie oddycha calkiem sama ale ta maszyna coraz mniej za nia oddycha
Mala nie jest zaintubowana (nie ma rurki od respiratora w gardle) wiec ostatnio slyszalam jak placze byla czarna rozpacz bo jej sonda w nosku przeszkadzala wiec ja sobie wyjela podobno straszna z niej lobuziara to slowa pielegniarek
malenka na razie ma sie dobrze je bez zarzutu daje sobie rade jako tako z tym oddychaniem jest najdzielniejsza z dzielnych
lekarki same mowia ze nadziwic sie nie moga skad ona bierze sile :D
Buziaki dla wszystkich od malej Poli
Co slychac u Poli?
Bardzo sie niepokoimy bo dlugo sie nie odzywasz!
My tu mocno trzymiemy kciukolki
No wlasnie Moniek jak malutka sie czuje ?? Trzymam mocno kciuki zeby wyzdrowiala...
Odpowiedz
MONIKA
Trzymamy kciuki za twoją córeczkę Masz prawo do łez ale nie do braku wiary, bo to całkiem normalene że jak człowieczek jest taki malutki to trudno mu walczyć z chorobą i dlatego to tak długo trwa ale czas działa na waszą korzyść.
Zobaczysz że niedługo tak jak Joasia będziesz mogła pocieszać inną mamę lol lol lol
pozdrawiam serdecznie i do czorta rób ten suwaczek lol lol
Dziewczynki są silniejsze , napewno przezyje. Ja będąc w inkubatorze 3 miesiace miałam kilka razy zapalenie płuc i 7 razy przetaczaną krew. Żyję jestem zdrowa, nie miałam powikłan wczesniaczych, wylewów do mózgu , kłopotów ze wzrokiem. Wszystko będzie dobrze. Dziwi mnie, ze nie pozwalają Wam siedzieć długo u Poli, nawet nocować przy niej, ona czuje obecnosc mamy.
Odpowiedz
.:Moniek23:. napisał(a): :( chyba jej ciezko.
napewno taka mala istotka a tyle juz musiala wycierpiec ale puki co walczy i chce zyc
a ty musisz miec nadzieje pomimo ze lekaze mowia ze jest zle
duzy buziak dla POLI i dle ciebie
niech ta cholerna infekcja sobie wkoncu pujdzie
Niestety nie sciagam pokarmu dla jej dobra bo zacelam brac tabletki na wstrzymanie pokarmu (w szpiatlu powiedzieli mi ze i tak jej nie bede mogla karmic) a poza tym nie jem rzeczy ktore moglyby jej zaszkodzic i pije kawe i gazowane jestem obrzydliwa :( :(
Co do stanu malej Poli to niestety ma ciezkie zapalenie pluc ktore za Chiny ludowe nie chce sie leczyc zminili jej antybiotyk zobaczymy co bedzie bo niestety ta paskudna infekcje calkowicie uzaleznia ja od respiartora malenka nie oddycha sama :( :( :( chyba jej ciezko. Ogolnie pani doktor powiedziala ze nie jest dobrze trzeba czekac czasem wsciekam sie na lekarzy ze nie daja mi zadnej nadziei wrecz ja odbieraja no ale oni opieraja sie na wiedzy a ona nie przewiduje cudow.
Moniek tzrymaj się z każdym dniem musi być lepiej
A to dziwne, że masz ograniczony czas pobytu. Koleżanka, która urodziła wcześniaka była z malutką cały czas w szpitalu i siedziała u niej ile chciała, to bardzo waże. A jak u Ciebie z laktacją? Ściągasz mleczko? Moja znajoma wywalczyła mleczko dla dzidzi, ściągała co 3 godzinki i karmi ją dalej, a mała ma ma już 3 miesiączki i dobrze się miewa :)
U malutkiej jestesmy codzennie czaem dwa trzy razy dziennie nie na dlugo bo to jednak oddzial intensywnej terapii no i pielegniarki patrza niezbyt przychylnym okiem zreszta tam jest tak goraco od tych inkubatorow ze zaden czlowiek nie jest w stanie ustac tam wiecej niz 10 minut niewykonalne :(
Odpowiedz
bedzie dobrze
malutka ma juz 2 tyg i 3 dni kazdy dzien, tydzien to oznaka ze ona walczy i chce zyc wiec musisz byc silna dla niej
i nieplacz tylko usmiechnij sie niech Pola czuje ze bedzie wszystko ok
trzymam mocno kciukasy
zrob suwaczek z dniem urodzin Poli
mam pytanko
jak jestescie u Poli to ile czasu wolno wam z nia spedzic. bez ograniczen??? czy tylko chwilke
Moniek23- to normalne - wiem ze jest Wam ciężko , mysle że zachowywałabym sie tak samo. Jednak zawsze trzeba miec nadzieje i wierzyć...UWIERZCIE W SWOJą CORECZKę !!!
ona napewno chciałaby zebyście w Nią nie wątpili ze ma ogromną siłe w sobie!
NAPEWNO WSZYSTKO SIE UDA!!!!
Monika - z tego co wiem to nawet 8 miesięczne maluszki trudno odłączyć od respiratora. Synek mojego szefa urodził się jako 2 kg wcześniak i kilkakrotnie musieli - już po odłączeniu - wracać do respiratora, bo "zapominal" o oddychaniu. Teraz już biega :D :D Daj twojej kruszynce czas!! I wierz z nią!!
OdpowiedzProbowali malutka przedwczoraj odlaczyc od respiratora niestety bez powodzenia malutka nie chce oddychac sama :( :( co mnie troszke podlamalo i od przedwczoraj niesety znow podniesli jej parametry na respiratorze z 60 oddechow do 91 zaczynam sie martwic ze cos zlego zaczyna sie dziac codziennie placze jestem juz tak wykonczona psychicznie za czasem wydaje mi sie ze nie mam juz wiecej lez...
Odpowiedz
Jesteśmy z Wami!!!
Czytałam ze wylewy I i II stopnia sa najmniej groźne:))
WIARA CZYNI CUDA!!!
Witam was kochane wlasnie wrocilam ze szpitala od malutkiej wyglada calkiem niezle je juz 8 ml co za postep!!! jestem z niej taka dumna. Nie uniknelismy niestesty zapalenia plucek ktore sie caly czas leczy no i wylewow chyba do mozgu II stopnia :( :( podobno to normalne u wczesniakow no i lekarka mowi ze nie jest zle.
Ogolny stan Poli z bardzo ciezkiego przeksztalcil sie w srednio ciezki
Malej niestety nie waza wiec nie jestem w stanie powiedziec czy cos przytyla na pewno wyciagnela sie wzdluz
Dzis w nocy o 0:18 skonczyla 2 tygodnie bylam ja pomizizac po malej stopce z okazji malych urodzinek
Caluje was wszystkie i dziekuje...
Przytulamy mocno Dzieciątko i Rodziców...
http://lilypie.com">
http://daisyPath.com">
Ja również trzymam za Was kciuki . Wiem, że teraz pewnie nie masz ochoty na odpisywanie nam, ale jak tylko znajdziesz minimum chęci i czasu to napisz jak czuje się Twoja córeczka. Bardzo się niepokoimy co z Wami jak nie odpowiadasz. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży.
OdpowiedzPodobne tematy