Odsłonięte brzuchy ciążowe

Joanna tez sie zgadzam.

Ja do szczuplych nie naleze, mam troche sadelka tu i tam. Nie lubie chodzic w workowatych ciuchach ale tez nie robie z siebie "baleronu".
Ostatnio malo wypadku nie spowodowalam bo tuz przed maska pojawila mi sie "zjawa". Moze ciut grubsza niz ja, spodnie biodrowki, wywalone sadlo falujace. Brzuch tak okropny, w fioletowych rozstepach, pomarszczony jak u 90cio latki. Faktycznie zrobilo mi sie niedobrze.
Byl korek, troche ludzi, ja jechalam z mezem. Oslupialam i normalnie w aucie rozsunelam suwak od spodni zeby zobaczyc wlasny brzuch. Maz mowil ze obserwowal mnie facet na chodniku i sikal ze smiechu ;)

Uwazam ze duzo rzeczy mozna.. oby z umiarem.
Ja tez lubie spojrzec na ladny brzuszek. Nawet ciazawy lekko odsloniety.
Ale pamietajmy - to co wywalone na wierzch w calosci staje sie nieatrakcyjne. Lepiej zostawic troche niedomowienia, troche domyslu...

Nie będe komentować ... Choć uważam że nie ma nic nieestetycznego w kobiecie w ciąży ... wręcz przeciwnie.... Jak oglądam zdjęcia mamy, ciotek itp. jak były w ciąży i te kiecki z całej belki materiału ... :)

ja nie wiedze nic zlego w tym, ze kobiety w ciazy odkrywaja swoje brzuszki, zwlaszcza jak sa takie ladnie zaokraglone i lekko opalone :) dlatego bardzo dzwia mnie az tak drastyczne opinie prezentowane na Kafeterii na ten temat :o a juz na pewno nie mysle by na widok brzuszka ciazowego bralo mnie na mdlosci :o zupelnie tego nie rozumiem

moni@, ja słyszałam, że własnie biodrówki i odsłonięte brzuchy już przestały być trendy, przynajmniej wg kreatorów - tylko nikt jakoś nie chce ich słuchać

No niestety z roku na rok dziewczyny najbardziej trendy (albo którym tak się wydaje lol ) jeszcze trochę to kocura wywalą na wierzch. Aż boję się co będą pokazywać za rok, bo teraz to spodnie biodrówki jak najbardziej wskazane i to tylko takie, które uniemożliwiają normalne ruchy kończynami (idą jakby z drewna były )
Osobiście podobają mi się brzuszki zasłonięte obcisłą bluzką tak ciut za pępek. Wiadomo że jeśli pojawią się rozstępy to już raczej nie wygląda ciekawie. Wolę jednak patrzeć na maleństwa w brzuchach niż oponki i męskie "piłki lekarskie".

ja kilka dni temu widziałam młodą dziewczynę z odsłoniętym ciążowym brzusiem, 5 może 6 miesiąc jak na moje oko. nie obrzydził mnie, nie miałam odruchów wymiotnych, ba - nawet mi się podobał. ale przyznam, że bardziej podoba mi taka piłeczka jednak pod bluzką.
niemniej, nie widzę żadnych przeciwskazań. dla mnie ok.

madelaine napisał(a):najsmieszniejsze jest to ze jak jakas tlusta nastolatka pokazuje goly brzuch ociekajacy tluszczem i celulitem to wszystko jest ok a jak my ciezarowki pokazemy kawalek naszego brzusia (czesto przeslicznego i gladkiego) to odrazu jest to nieapetyczne i obrzydliwe :o beznadzieja
lol

Prawda jest taka że każdemu coś przeszkadza
Grunt to nie przejmować sie tym co komu się podoba a komu nie i być sobą

tutaj niktr nikomu nic nie narzuca...tutaj tylko rozmawiamy o naszych zdaniach i spostrzeżeniach...nie każemy się sugarować tym co tu piszemy...

"A ja dostaję torsji jak widzę:
- jak ktoś je hamburgery z McDonaldsa
- ma długie paznokcie na stopach
- niewyciśnięte wągry
- brudną szyję
- nosi dresy do kościoła
I wiele, wiele innych.
I wcale nie mam zamiaru z tym walczyć bo nie wygram. Każdy człowiek ma prawo wyglądać jak chce.
Może by tak uszanować jego wolność?????????????
Może by tak przestać narzucać innym swój gust?
Może by tak pomyśleć, że w was też się innym coś nie podoba?"

Myślę, że z całej tej dyskusji, powyższy cytat dobitnie stwierdza, że każdy ma prawo chodzić jak mu się tylko spodoba...

dunia napisał(a):o do karmeinia, to jezeli kobieta karmi dziecko i jest wszystko zasloniete kocykiem badz pielucha to ok, ale z wywalonym cycem, to dopiero wyglada nieesetycznie z tym też się zgadzam

Joanna napisał(a):Nie no tłuste brzuchy nastolatek wypływajace z biodrówek to juz w ogóle porażka.
popieram lol
u nas jeszcze spodnie obcisle na maxa, gdyby usiadla to by miala dziure

Co do karmeinia, to jezeli kobieta karmi dziecko i jest wszystko zasloniete kocykiem badz pielucha to ok, ale z wywalonym cycem, to dopiero wyglada nieesetycznie

Joanna napisał(a):to juz w ogóle porażka. to mało powiedziane

madelaine napisał(a):najsmieszniejsze jest to ze jak jakas tlusta nastolatka pokazuje goly brzuch ociekajacy tluszczem i celulitem to wszystko jest ok a jak my ciezarowki pokazemy kawalek naszego brzusia (czesto przeslicznego i gladkiego) to odrazu jest to nieapetyczne i obrzydliwe beznadzieja zgadzam się w 100 %

nooo ale jakos to tak nie razi inhnych

Nie no tłuste brzuchy nastolatek wypływajace z biodrówek to juz w ogóle porażka.

najsmieszniejsze jest to ze jak jakas tlusta nastolatka pokazuje goly brzuch ociekajacy tluszczem i celulitem to wszystko jest ok a jak my ciezarowki pokazemy kawalek naszego brzusia (czesto przeslicznego i gladkiego) to odrazu jest to nieapetyczne i obrzydliwe :o beznadzieja

No właśnie następny problem to karmienie w miejscach publicznych...Myślałam ze to coś naturalnego, ale cos mi się wydaje ze nie u wszystkich moze być to dobrze odebrane...

Istnieją pewne granice dobrego smaku i estetyki których nie powinno się przekraczać. Jeśli dziewczyna jest szczupła, zgrabna i mam taki mały ''kompaktowy'' brzuszek , tak do ok. 6 miesiacato ok. Potem faktycznie moze to byc mało estetyczne. Ja np. z moimi ogromnymi brzuchami ciażowymi ,nigdy bym nie wyszła na ulicę odsłaniając je.
Tak samo ma się sprawa z karmieniem w miejscach publicznych. Sama karmiłam Adama na dworze, ale starałam się aby to było miejsce ustronnne, np. ławeczka w parku. Nigdy nie karmiłabym dziecka w restauracji przy stoliku, jak torobią niektóre mamy mamy. Poprostu pewne rzeczy wypada robić w miejscach publicznych a pewne nie.Takie moje zdanie.

mi się brzuszek odkryty bardzo podoba,ale z takim brzuszkiem wolałabym urzędować po domu i podwórku :D

Kobitka jest troszkę nie teges...
co to za tekst: "ja sie np.bardzo brzydze i mnie mdli jak widze kobiete w ciazy..."
aż się zaraz udzielę...
spoko,nie każdemu musi się podobać odsłoniętu brzusio,w którym jest maleństwo,ale bez przesady,żeby kogoś mdliło i obrzydzało :o
no mi osobiście nie podoba się goły brzusio,ale tylko i wyłącznie mój bo mam taką brzydką "szramę" od piersi,przez pępek(no i nie wiem gdzie się kończy-bo nie widzę lol )ale bardzo podobają mi się brzuszki innych przyszłych mam...

no wlasnie, w tych brzuchach nie ma nic pieknego, ani zachwycajacego, ani takiego szczegolnego ze nalezy je eksponowac, ciaza i tyle i 1000 razy lepiej taki brzuch wyglad w jakiejs tuniczce dluzszej niz wywalony na widok publiczny.
A mi się zawsze wydawało że nie ma nic piękniejszego niż ciążowy brzuszek, bo kojarzy mi się zawsze z nowym życiem.....Już teraz rozumię dlaczego tak wiele ludzi w metrze nie ustępowało mi miejsca :o

Brzuch jak brzuch jak jest kobieta szczupla to odsloniety troche brzuch jej dodaje uroku.

Nie wiem co w tym dziwnego, jak sie nastolatka ubierze w bluzke zakrywajaca cucki to jest ok 8)
a komus nie podoba sie osoba w ciazy z odkrytym brzuchem bez sensu.

Ty idź się lecz schizofreniczko szarpnieta!!!

ten tekst mi sie najbardziej podobal lol i oddaje istote calej sprawy lol

głupota ludzka nie zna granic....
"te brzuszyska na wierzchu rzeczywiscie sa obrzydliwe, bleeee.
Juz kto jak kto ale babska w ciazy moglyby nosic jakies luzniejsze dluzsze bluzki a nie takie obcisle, krotkie przez co obrzydzaja widok innym ludziom."

też nie wiedziałam że to może być dla kogoś obrzydliwe, a swoją drogą to bardzo dawno nie spotkałam żadnej ciężarówki z bluzką kończącą się pod biustem...

Joanna napisał(a):Istnieją pewne granice dobrego smaku i estetyki których nie powinno się przekraczać. Jeśli dziewczyna jest szczupła, zgrabna i mam taki mały ''kompaktowy'' brzuszek , tak do ok. 6 miesiacato ok. Potem faktycznie moze to byc mało estetyczne. Ja np. z moimi ogromnymi brzuchami ciażowymi ,nigdy bym nie wyszła na ulicę odsłaniając je.
Tak samo ma się sprawa z karmieniem w miejscach publicznych. Sama karmiłam Adama na dworze, ale starałam się aby to było miejsce ustronnne, np. ławeczka w parku. Nigdy nie karmiłabym dziecka w restauracji przy stoliku, jak torobią niektóre mamy mamy. Poprostu pewne rzeczy wypada robić w miejscach publicznych a pewne nie.Takie moje zdanie.
zgadzam się z Tobą Joasiu :)