-
Ania odsłony: 8635
Czy wyparzacie butelki dziecka?
Do Kiedy?Bo ja jeszcze wyparzam, ale to chyba z przyzwyczajenia, ale chyba czas i pora z tym skonczyc.
macie racje to moje wyparzanie butelek i smoczkow jest bez sensu
Olivki nei trzymam pod kloszem, nie wyparzam lyzeczken, miseczek, zabawek to po co wyparzac butelki, bez sensu
i tez slyszalam opinie ze takie :chuchanie" na dziecko moze odwrotnce skutki przyniesc bo organizm sie wtedy nie uodparnia na bakterje
Wyparzam po każdym myciu butelek. Od początku. Na razie nie zamierzam z tym kończyć
Odpowiedz
aruga napisał(a):Ja uważam, że nadmierna higiena może odwrotne skutki przynieść Dziecko nie może być sterylnie chowane. Ja nie wyparzam butelek, tylko dokładnie myję i płuczę. Zresztą Wojtek czołga się po podłodze, to i tamto poliże, wszystko wkłada do buzi, więc nie uchronię go przed bakteriami
Jakoś do tej pory problemów nie było z brzuszkiem
Dokladnie tak. Ostatnio słyszałam nawet opinię pediatry w TV, by tego wcale nie robić.
ja wyparzałam w sterylizatorze do kazdego karmienia mniej wiecej do momentu gdy zaczeła raczkowac
potem juz tylko raz dziennie a potem juz wcale
stopniowo od tego odchodziłam
mysle ze warto to robic do czasu gdy dziecko zacznie raczkowac
jak zaczyna łazic po podłodze to cały brud jaki ma na rączkach wpycha do buzi i nie da sie tego uniknąć(mozna związać ręce )
nawet jak sie codziennie sprzata to kurz i brud i tak zawsze jakis jest i dziecko to zjada wiec jaki sens wyparzac wtedy butelki???
przychodzi czas ze dziecko musi zetknąć sie z bakteriami i juz
Aniu raczej od razu przestałam i nic sie przytrafiło tzn. bóli brzuszka itp. :D
Odpowiedz
Ja uważam, że nadmierna higiena może odwrotne skutki przynieść Dziecko nie może być sterylnie chowane. Ja nie wyparzam butelek, tylko dokładnie myję i płuczę. Zresztą Wojtek czołga się po podłodze, to i tamto poliże, wszystko wkłada do buzi, więc nie uchronię go przed bakteriami
Jakoś do tej pory problemów nie było z brzuszkiem
wiewióreczka napisał(a):Ja wyparzałam do roku, ale juz miałam serdecznie dość,teraz nie wyparzam i nic się nie dzieje.Poza tym jak widziałam jak Martunia potrafiła dorwać czyjegos buta i wsadzic do buzi, to wyprzanie wydało juz mi sie bez sensu
racja Olivka tez pcha wszystko do buzi co ma podreka
ja tez wlasnie mam juz serdecznie dosc a szczegulnie teraz mi rpzyszlo do glowy jaki to bedzie klopot jak polecimy na wakacije
tak jak przestalas? tak odrazu? czy stopniowo?
Hmm... Ja uważam że butelka z mleka nawet po umyciu może mieć jakieś resztki mleczka i namnoża sie bakterie a wtedy dziecko może mieć kłopoty z brzuszkiem. Tak było w przypadku starszej córy. Dla mnie nie jest uciążliwe wyparzanie bo mam dwie butelki , jedną do soczku i drugą do mleka.Smoczki też wyparzam. A do 4 miesiąca wygotowywałam butle, smoczki i nakrętki.
OdpowiedzJa wyparzałam do roku, ale juz miałam serdecznie dość,teraz nie wyparzam i nic się nie dzieje.Poza tym jak widziałam jak Martunia potrafiła dorwać czyjegos buta i wsadzic do buzi, to wyprzanie wydało juz mi sie bez sensu
OdpowiedzJa też wyparzam po każdym karmieniu i zamierzam nadal to robić. Dopóki mała je z butli :)
OdpowiedzPodobne tematy