• miu miu odsłony: 3065

    Serek topiony

    Myślicie ze mozna rocznemu dziecku dawac serki topione?moje dziecko uwielbia nie zjada a pożera wręcz a tam tyle konserwantów
    jak myślicie?

    Odpowiedzi (17)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-01-13, 09:13:13
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
hello 2009-01-13 o godz. 09:13
0

ja tez bym dala troche tego serka... wszystko jest dla ludzi pod warunkiem ze mamy "umiar"... wiadomo sa rzeczy zdrowsze i mniej zdrowe... ja osobiscie staram sie jesc zdrowo ale to nie znaczy ze czasami nie skusze sie na serek topiony czy parowke

Kejtus, popieram co do mleka w kartonach... jak mleko to tylko prosto od krowy bo takie w kartonach to biala woda dla mnie.... wypasteryzowana nawet z "zywych kultur bakterii" ktore sa nam tak potrzebne...

Odpowiedz
Gość 2009-01-13 o godz. 00:29
0

wiadomo
ja też dziwię się u nas np.mleku w kartonach
które z krowim nie ma nic wspólnego,ani smaku ani zapachu itde
syf

Odpowiedz
miu miu 2009-01-13 o godz. 00:23
0

obawiam sie ze to nie atomy
syfy jakieś

Odpowiedz
Gość 2009-01-13 o godz. 00:21
0

ło matko!!!!!
może oni to na cząsteczki i atomy porozkładali lol

Odpowiedz
miu miu 2009-01-13 o godz. 00:19
0

śmietana składa sie z:
1.milk
2.cream
3.nonfat dry milk
4.modified food starch
5.sodium tripolyphosphate
6.sodium citrate
7.guar gum
8.carrageenan
9.sodium hexametaphosphate
10.potassium sorbate(a preservative)
11.locust bean gum
12.lactic culture

przepisałam z kubeczka :D

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-01-12 o godz. 23:08
0

Śmietana z 12 składników o jezuuu to co w niej musi być. Chyba cieżko tam mieszkać, tzn. żyć jeść miałam na myśli.
Ja również patrze na etykiety ale nie do przesady.
Aga nikt nie krytykuje, Jaś ma alergie ale i tak daje mu wszystko prawie. Po serku Danio go wysypywało, ale za namową i przyzwoleniem lekarza alergologa, daję mu ,tylko mniejsze ilość i co kilka dni. Musi oswajac się z alergenem aby go zwalczać.

Odpowiedz
miu miu 2009-01-12 o godz. 20:53
0

dziewczyny kazdy ma własne zdanie
ja np. mam konkretnego fioła na punkcie konserwantów i wszelkiej chemii
tu w ameryce tak mi sie zrobiło w głowie
dlatego ze tu jest sztuczne jedzenie wystarczy spojrzec na etykietki
śmietana np. składa sie z 12 :o składników
stąd moja obsesja
moja córcia je juz to co my pierogi ostatnio grochówke
ale jak widze na opakowaniu E-125,E-234.....itd. to nie moge
no ale macie racje nie ma co popadac w psychoze

Odpowiedz
Gość 2009-01-12 o godz. 14:57
0

no widzisz lol

Odpowiedz
Aga27 2009-01-12 o godz. 14:54
0

sama sie tym zajadałam jak byłam mała i żyje wieć pewnie nie jest tak zle

Odpowiedz
Gość 2009-01-12 o godz. 14:15
0

Aga - wcale się nie martw, my cię nie skrytykowałyśmy (tzn. bynajmniej ja). każde dziecię jest inne i nie zawsze można być tak odważnym tak jak my w podawaniu nowości. ja to rozumiem. tylko czasami nie można wpadać w przesadę że to czy tamto jest z tego czy tego zrobione, w taki czy taki sposób. uważam że niestety prawie wszystko dookoła jest fuj... ale z tym żyjemy i co nas nie zabije to nas wzmocni. rozumiem jednak twoje podejscie bo wokół mam parę pociech które niestety nie mogą jeść wielu rzeczy. lol

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-01-12 o godz. 14:13
0

aga nie zostałas skrytykowana
ja ciebie doskonale rozumiem
masz alergika w domu sama chyba tez cierpisz na to więc to zrozumiałe

ale jeśli dziecko dobrze reaguje na większośc rzeczy to czemu mamy mu odmawiać?

Odpowiedz
Aga27 2009-01-12 o godz. 14:09
0

Widze że zostałam ostro skrytykowana ,dodam moze rtylko ze ja mam dosc nbiemiłe wspomnienia z okresu kiedy próbowałam podawać dziecku tzw"wszystko" sporo przez to cierpiał i mój synek i ja.....

Odpowiedz
Gość 2009-01-12 o godz. 13:46
0

Nic dodać nic ujać .
Ja dajewszystko na co ma ochotę. Nawet po zubelku , ale kosztował już chyba wszystkiego.

Odpowiedz
Gość 2009-01-12 o godz. 13:41
0

włąśnie
najgorzej to popaśc w paranoję
dziecko niczym się nie różni od nas

i bez sensu są dla mnie takie wymysły może chleb czy nie może
jak mu nic nie jest to czemu nie może?
8) :D

Odpowiedz
Gość 2009-01-12 o godz. 11:17
0

Kejtus- w z upelności popieram Twoje zdanie lol lol lol ja bym dawała i obserwowała reakcję. jak wszystko oki, nie popadajmy w przeginkę. moje dziecię ma 7,5 miecha a już tyle róznych rzeczy jadło że sama się zastanawiam. ale niech się uczy skoro chce. po co ma kiedyś niejadek wyrosnąć, nie znający różnych smaków. :P jakbyśmy przyglądali się się produkcji wielu rzeczy nawet tych pseudo zdrowych, wymięklibyśmy pewnie niejednokrotnie.

Odpowiedz
Gość 2009-01-12 o godz. 00:05
0

proszę was,nie załamujcie mnie
jeśli dzieciak ma ochote niech je wszystko
gorzej jeśli nie ma w ogóle apetytu
serki sa pyszne
wiele rzeczy produkuje się w takich okolicznościach przyrody że nie macie pojecia
cos trzeba jeść,no nie?
od serka jeszcze nikt nie umarł,a wiadomo że dziecko nie bedzie go jadło 7 razy dziennie po 6 paczek

smacznego

Odpowiedz
Aga27 2009-01-11 o godz. 21:40
0

Barbarosa ja bym ostrozna była, sama nie przepadam za serkami topionymi odkad miałąm okazję zobaczyc jak przebiega proces ich produkcji , a mianowicie do serków topionych uzywane jest czesto masło które jest juz po terminie waznosci no i zółty ser czesto tylko wykrojone jeszcze nie splesniałe kawałki ....

Kiedy byłam małą jadłam sam bez chleba prosto z papierka , zyje nic mi nie jest :)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie