-
meg26m odsłony: 7613
OTO ZOLA!!!
Moja Zolka ma 1,5 roku, jacyś źli ludzie oddali ją do schroniska jak była tycia ale trafiła do nas i jest szczęsliwa. Oto dwa albumy potworka:
http://www.album.astral.pl/album/index.php?action=show&gall_id=21&ap_ex=18&alb_id=2454&prev=2462&next=2391&off=0&search_exp=&order=created%20DESC&user_albums=&last_action=browse&alb_title=Zola
http://foto.onet.pl/albumy/album.html?id=41700&q=zolka&k=3
Lester na komednę zostaw odpuszcza sobie tylko te gorsze kąski typu suchy liść, worek, papierek. Te lepsze (nie wymienię) od razu łyka
OdpowiedzE, nie ma obawy, daleko nie doniesie takich smakołyków. Teraz się wycfanił i jak coś znajdzie to od razu odskakuje ode mnie i łyka, bo wie że mu będę paszcze otwierać i wyjmować te łakocie
Odpowiedz
Ja też się zastanawiam nad kagańcem, bo Lester niestety zmiata wszystko z trawników. Jakieś stare kości, folie, a ostatnio na moich oczach zjadł rudą, wstrętna kupę :o , nie wspominając już o dłuuugiej dżdżownicy, którą w ostatniej chwili wydarłam mu z pyska Nie wiem czy to z ciekawości tak podjada, witaminy mu podaję więc chyba nie chodzi o jakieś braki w pożywieniu. Trzeba go pilnować non-stop...
Oby one jakieś wnioski z tych zatruć umiały wyciagnąć lol Pozdrowienia dla Zoli :D
Zolka niestety się pochorowała :( Któregoś razu rozpięła się obroża i zanim pan ją złapał to zjadła świntucha jakiś szajs z trawnika. Jakiś czas później zmalał jej apetyt, potem zupelnie przestała jeść i załatwiać się a zamiast tego puszczała spawie Doktor zrobł USG i badania krwi i wyszła bardzo podwyższona amylaza. Pies się zatruł :x Chodziłysmy codziennie na serię zastrzyków i kroplówki także właściwie pól dnia spędzałyśmy w lecznicy. Zolka juz nawet zakumplowala się kilkoma pieskami - równiez stalymi bywalcami (czyli śmieciarzami po zatruciu pokarmowym lol ) Po intensywnym leczeniu i diecie (kaszka manna, pierś z kurczaki i siemie) doszła do siebie i już jest OK. Już normalnie je i regularnie się załatwia Byłyśmy na kontroli i amylaza jest w normie. Nastepną wizytę mamy pod koniec kwietnia i jak będzie git to szczepimy na wściekliznę tego potwora.
Efekt tego wszystkiego jest taki, że teraz na każdy, nawet najmniejszy spacer chodzimy w kagańcu
Super zdjęcia A ta jaśniejsza koleżanka wygląda jak jej siostra :D
Odpowiedz
Eire napisał(a):Meg napisał(a):
Żadko używamy suchych karm bo Zoli ma po nich zatwardzenia i wet zabronił dawac jakiejkolwiek - tylko surowe mieso z czyms gotowanym i warzywa, ale marchew obowiązkowo. No i musi byc stale na Lactulozie, zeby jej się od zatwardzenia stany zapalne nie robiły.
a stwierdzono u niej jakąs chorobę czy poprostu ten typ tak ma
to jest taka przypadłość jak u owczarków niemieckich: często mają stany zapalne w kanałach odbytniczych. Ale na odkąd dostaje syropik to jest oki.
Monika N żywiołowa to ona jest za bardzo :D
Meg napisał(a):
Żadko używamy suchych karm bo Zoli ma po nich zatwardzenia i wet zabronił dawac jakiejkolwiek - tylko surowe mieso z czyms gotowanym i warzywa, ale marchew obowiązkowo. No i musi byc stale na Lactulozie, zeby jej się od zatwardzenia stany zapalne nie robiły.
a stwierdzono u niej jakąs chorobę czy poprostu ten typ tak ma
Meg widze, ze ulubioną zabawa Twojego labka jest niszczenie pustych butelek po coli...Znam to oj znam....Niestety fatalnie to mojej podłodze robi lol
OdpowiedzMeg Zola super uwielbiam takie pieski,ja też miałam sunie ze schroniska która była ze mną siedem lat,ostatnio musiałam ją uśpić ale wiem że nasze kundelki są najkochańszymi i najbardziej oddanymi przyjaciółmi, mam teraz rasowce i do pięt jej nie dorastają,następny pies też będzie ze schroniska,wyczchraj ją od nas :D
Odpowiedz
lol lol lol
powiedz to moim kotom.... one jakies nierobotne
zamiast zabrac sie za zmywanie to sobie bibe urzadzaja nad tymi garami
Oj dziewczyny wiadomo ze woda z kibla jest the best!!!
Moje koty gotowe zabic za lyk takiej wody.... rownie dobra jest woda z wanny z mydlinami ktora sie zlizuje z lapy lub macza ogon i z tego ogona, ale super smaczna jest woda z brudnego gara, zalanego woda z dodatkiem plynu do mycia naczyn...hmmmm pychota!!!!!! :D
no właśnie to jest dziwne bo na moją sunie koty reagują tak samo.... a ona tylko by chciała się obwąchać 8)
Meg a czy Twoja Zola również okazuje uwielbienie dla chusteczek higienicznych bo moja uwielbia je kraść mogą być w opakowaniu mogą być bez Astra je kocha :D
AniuK Zolka chętnie by pobuszowała z Twoim kotkiem bo bardzo je lubi, szkoda tylko, że koty na jej widok jakoś tak drętwieją i syczą Biedulka nie rozumie dlaczego nie chcą się z nią bawic
Eire już się przyzwyczaiłam to jej "dewastatorstwa" :D teraz nawet nie zwracam uwagi na balagan, który robi. Czasami tylko potykamy sie o piłki, sznurki i gumowe warzywa lol
Podobne tematy