• monia:) odsłony: 1724

    PENSJA DLA MAMY(?)

    Pensje dla mam zamiast żłobków?

    Likwidację żłobków i przedszkoli zakłada projekt ustawy autorstwa LPR, która chce wprowadzić wypłacane co miesiąc pensje dla matek wychowujących w domu dzieci - informuje "Życie Warszawy".

    Kobieta, która zajmuje się w domu jednym dzieckiem, miałaby otrzymywać wynagrodzenie w wysokości 10% średniej krajowej (obecnie wynosi ona ok. 2,4 tys. zł brutto). Przy dwojgu dzieciach to 25% średniej krajowej, przy trojgu - 75%, a przy czworgu i więcej - 100% średniej. LPR nie precyzuje, do jakiego wieku dziecka matce przysługiwałaby pensja.

    Skąd wziąć na to pieniądze? Według LPR, mają one pochodzić ze środków na zasiłki dla bezrobotnych - bo będzie ich mniej, funduszu opieki społecznej - dzięki zmniejszeniu liczby rodzin żyjących w ubóstwie. Inne źródło to pieniądze wydawane do tej pory na żłobki i publiczne przedszkola, które zostaną zlikwidowane. Mają działać tylko przedszkola specjalistyczne, gdzie - jak wyjaśnia posłanka Sobecka - dzieci będą przebywać najwyżej dwie, trzy godziny i uczyć się np. angielskiego.

    LPR chce też silnie prorodzinnego systemu podatkowego. Im więcej dzieci, tym wyższe ulgi. Partia Giertycha zamierza również doprowadzić do wydłużenia urlopów macierzyńskich. Ligi nie zadowala propozycja rządu Marcinkiewicza, by kobiecie rodzącej po raz pierwszy przysługiwało 18 tygodni urlopu zamiast jak dotychczas - 16. Uważa, że to stanowczo za krótko i domaga się urlopu trwającego 26 tygodni.

    Według posłów LPR, program społeczny, który proponuje ich partia, zagwarantuje: duży przyrost naturalny, zmniejszenie liczby rozwodów i patologii społecznych, spadek przestępczości (matka będzie w domu i dziecko nie będzie się wychowywać na ulicy), a także zapewni stabilność ekonomiczną rodzin.

    Jak pomysły LPR ocenia Prawo i Sprawiedliwość? - Są zbieżne z naszym programem. Chcemy wydłużenia urlopów macierzyńskich do 26 tygodni, tak jak obiecywaliśmy przed wyborami. Opowiadamy się również za podatkami prorodzinnymi - mówi Marek Kuchciński, wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego PiS.

    - Projekty ustaw w obu tych kwestiach mogłyby trafić do Sejmu na początku przyszłego roku. Natomiast można by wprowadzić je w ciągu dwóch-trzech lat. PiS nie wyklucza w przyszłości także pensji dla matek. - To bardzo interesujący i godny rozważenia pomysł. Należy iść w tym kierunku. Jeśli taki projekt wpłynie, na pewno się nim zainteresujemy - zapewnia poseł Kuchciński.(PAP)

    artykuł ze strony: http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=9912&wid=8107606&rfbawp=1133435980.146&rfbawp=1133509876.190&ticaid=1a59

    co O TYM MYŚLICIE????

    Odpowiedzi (8)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-05-11, 00:47:29
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Hala 2009-05-11 o godz. 00:47
0

ja jestem zdecydowanie na nie dla żłobków
i na tak dla przedszkoli (choć sama jako dziecko ich nie cierpiałam)
_________________
żłobki dzisiaj to nie te same żłobki z naszego dzieciństwa, przynajmniej te, które ja znam z opowiadań pracujących koleżanek. Ale ten temat już poruszałyśmy

Odpowiedz
Gość 2009-05-10 o godz. 15:49
0

Tak , można się było tego spodziewać. Nalepiej niech zlikwidują nawet szkoły , bo po co się uczyć. No paranoja jakaś, mój Adam chodzi do przedszkola od 3 roku życia, mimo, ze ja w domku leniuchuję. Wspaniale się rozwija, nauczył się bardzo duzo wierszyków, piosenek. Co tu duzo mówić, dzieci w grupie całkowicie inaczej się rozwijają. Z resztą matka potrzeban jest dziecku do pewnego czasu, potem potrzebuje kontaktu z rówieśnikiem.
A co mają z dziećmi zrobic rodzice, którzy pracują od 8 do 15? Skoro posłanaka tylko na 3 godziny chce specjalistycane przedszkola otwierać.
No scyzoryk się w kieszeni otwiera, jak się czyta i słucha Giertycha.

Odpowiedz
Gość 2009-05-10 o godz. 09:16
0

jajaj dziewczyny - piszecie o przedszkolach - a program LPR z tego co czytam dotyczy żłobków - dlatego tez nie rozumiem "ale" autora artykułu co do wieku do którego mamy dostawałyby pensje - chyba jasne że do tego dokąd można posłać dziecko do żłobka....

ja jestem zdecydowanie na nie dla żłobków
i na tak dla przedszkoli (choć sama jako dziecko ich nie cierpiałam)

Odpowiedz
Gość 2009-05-10 o godz. 08:21
0

Kwota jaka bym otrzymala teraz - owo 10% jest po prostu smieszna. Ale juz pomijajac to - chce zeby Dawid chodzil do zlobka i pozniej do przedszkola, a nie zostal odludkiem. Ja nie chodzilam, ale mialam liczna rodzine i dzieci bylo sporo wiec jakos na ludzi wyszlam. On nie moze na to liczyc - wiec... Co to duzo mowic?

Odpowiedz
Gość 2009-05-10 o godz. 07:23
0

Pomysl nie jest trafiony, Giertych chyba powinien sie zastanowic co mowi.

Odpowiedz
Reklama
romanka 2009-05-10 o godz. 03:27
0

Ja mimo ze nie pracuje posyłam synka do przedszkola i on je kocha!

Odpowiedz
Hala 2009-05-10 o godz. 03:14
0

Ja też jestem za pzredszkolem , nawet gdybym nie pracowała, zapiałabym W. do niego.

Odpowiedz
surrey 2009-05-10 o godz. 03:10
0

Ja zgodze sie w 100% z Iskierka .
Przedszkole to byl cudowny okres w moim zyciu i codziennie,nawet w -20st.mroz bieglam tam usmiechnieta. :) :)
Bardzo chce aby moja Coreczka miala mozliwosc rozwoju spolecznego na etapie 3-6 lat.

Poza tym nie bardzo wierze w plany i obietniece aktualnego rzadu

pozdrawiam serdecznie

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie