• o odsłony: 1149

    Kiedy podłanczaja OKSYTOCYNE???

    Dziewczyny, powiedzcie mi taka rzecz...
    kobita ma juz skurcze, wody jej odeszły itd.. ale rozwarcia nie ma...
    tzn moze jest na 1 cm, ale przeciez to jest NIC !!
    no i czy lekarz czeka pół doby (albo i lepiejj..) , aż rozwarcie ''samo'' sie zrobi, przynajmniej do iluś tam cm (chyba ok 5 cm),i dopiero wtedy podłanczaja oksytocyne ( a kobita wyje z bółu)
    czy po kilku godz, tj moze 4, 5... jesli nie ma nadal rozwarcia, podłanczaja cierpiaca kobiete do oksytocyny i po WIELE szybszym czasie rozwarcie jestpełne.. ???

    bo u mnie właśnie są 2 szpitale..
    w jednym robia tak jak w pierszym przypadku, a w innym jak w drugim...
    moja kolezanka rodzila w tym 1szym i rodzila 15 godz, bo nie chcieli jej dac oksytocyny, bo musile czekac, az rozwarcie samoj ej sie sie zrobi do ilus tam cm...
    a w drugim rodzila moja bratowa, i jej oksytocyne podlaczyli o wiele szybciej...i ta 2ga o wiele lepiej wspomina porod, mimo ze moze miala troche wiecej szwów...

    Odpowiedzi (3)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-04-19, 13:01:29
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Panna Cz. 2009-04-19 o godz. 13:01
0

ja na dzien dobry dostalam w zyle, ale moze dlatego ze mialam prywatna polozna

Odpowiedz
boksi 2009-04-18 o godz. 04:32
0

ja mialam tak , jak w opcji 2 i sobie chwale , choc i po kroplowce opornie szlo i zwiekszyli ale to dlatego , ze ja wzielam epidural , ja bym wolala wlasnie tak , lepiej dla dzidziusia i mamy . pozdrawiam , i zycze szybkiego porodu

Odpowiedz
aruga 2009-04-14 o godz. 10:54
0

Lepsza jest opcja nr 2 - zresztą po odejściu wód dzidzia powinna się urodzić w ciągu 12h, bo inaczej robi się niebezpiecznie.
Ale Ty się nie martw na zapas - przeważnie skurcze prowadzą do rozwarcia i nie potrzeba "wspomagaczy"
Życzę udanego porodu bo Ty już lada chwilka będziesz rodzić

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie