-
Gość odsłony: 1182
Wdowy
Spotykają się dwie wdowy. Jedna kwitnie, druga – cień kobity.
- Co się stało, Bronisławo?
- Eeeee.... Usycham bez seksu, Klaudio.
- Jest na to sposób – dzwonisz do pogotowia wodno-kanalizacyjnego, że ci przecieka kran.
Zakładasz krótką kieckę, a kiedy technik zapyta: "Gdzie cieknie", to się wypinasz... i już
wiesz co dalej.
- Tak zrobię.
I założyła Bronisława, minówkę i dzwoni do pogotowia wod-kan. A tam cisza, nikt nie odbiera.
Więc zadzwoniła do pogotowia gazowniczego, bo tam odbierali. Przyjechał koleś.
- Gdzie awaria?
- Tu – pokazuje Bronia i się wypina.
Zapakował, więc jej w odbyt pan technik, aż po same kule.
- Kuuu*wa... Nie w tę dziurę!
- W tę, w tę... Ja jestem od gazu. W drugą to są chłopaki z kanalizacji.