-
Eire odsłony: 49090
Co warto wiedzieć o plemnikach?
Witam, zakładam nowy wątek ponieważ przeczytałam pytanie Eluni_K na ciążówkach. Myślę,że dobrzebyłoby zebrać i uprządkować jakoś nasze wiadomości na temat plamników i fizjologii mężczyzn. Proszę was u umieszczanie tu informacji i zadawanie pytań na ten temat.Mam nadzieję,ze przyda się taki wątek.
Aneczka,
Nie mogę znaleźć ostatnich badań Twojego M. jak duża była poprawa?
Aneczka, a leczyłaś czymś mężulka między pierwszymi a drugimi badaniami?
Odpowiedz
Mówiłam mężowi, że ma maksymalnie 30 minut na zaniesienie do badań, podejrzewam, że to było 15-20 minut... Może nawet mniej :)
A no fakt, nieźle to wygląda... szczególnie, że też sobie nie odmawialiśmy alkoholu w weekend z racji jego urodzin. No i to po nocy, hihi.
A do lekarza dopiero w piątek.
Nie ma podanego czasu upłynnienia ale moim skromnym zdaniem wynik jest całkiem w porządku.Jak na wstrzemięźliwość siedmogodzinną to ładny wynik
Ale dodam dla porządku,że wyniki zawsze trzeba pokazać lekarzowi.
Hab a teraz w nagrodę za dzielność mężą,siup w kuse majteczki,winko i te sprawy i do dzieła
Znalazłam taki o to artykuł, całkiem w temacie.
http://facet.interia.pl/forma_styl/zdrowie/news?inf=634301
Tak więc mam i piszę:
Ilość - 2,7 ml
pH 8.0
Barwa: mleczno-szara
Stopień zmętnienia: prawidłowy
Mikroskopowo: zupełnie nieruchome 15%
słaba ruchliwość 20%
prawidłowa ruchliwość 65%
Leukocyty 0-3 w polu widzenia
Ilość plemników w 1ml 61,127 000
Preparat barwiony:
prawidłowa budowa: 91%
zniekształcona główka 3%
mała główka 2%
zmieniona część środkowa 2%
formy młode 2%
Mi mówił, że 7 godzin... tak to jest, jak się facetowi mówi i mówi, a on nie słucha albo nie pamięta, jaka to ma być zasada działania... poza tym pewnie się tremował :P Panie nie są zbyt miłe w tym labo. Gdyby zadzwonił do mnie i się zapytał, pewnie kazałabym mu czekać... ale cóż :) Facet jak to facet - ważne, że miał chęci i sam zrobił i poszedł :P
Odpowiedz
A ile czasu mineło między owym snem a badaniem?
Zreszta to pewnie i tak za krótko.
Ja nie spotkałam się z takim przypadkiem.Wydaje mi się,że jeżeli wyniki mimo tego będa dobre to znaczy,że nie ma się czym martwić.
Jeżeli będą złe to badanie należy powtórzyć bo trudno przewidzieć w jakim stopniu na wyniki wpłyneły te dwie ejakulacje w krótkim czasie.
Ma ktos inne sugestie?
Ja dzisiaj idę o 15 odebrać wyniki... mój pan stwierdził, że zrobi mi niespodziankę, bo go wyganiam od jakiegoś czasu na plemniczki i... przyznał mi się, a nie pani w laboratorium, że miał sen i ... wiadomo, trochę mu wytrysło... a potem mimo wszystko zrobił do kubeczka.
Ja jestem teraz ciekawa, jak podejść do tych wyników... Zamieszczę, jak dostanę. Myślicie, że można je jakoś rzetelnie interpretować potem???
Kasia,nieciekawie to wygląda.
Tylko 1ml spermy w ejakulacie?? Czy to tylko błąd w druku?
Jeżeli nie to może taka mała ilość spowodowana stresem badania,zdarza się.
Dobrze,że zaczął kuracje witaminową,zawsze jest nadzieja na poprawę wyników,mała ale jest.Byliście u specjalisty?Jeżeli nie to trzeba się wybrać.I za jakiś czas badanie do powtórzenia.
anetka74,
oto całe badania męża
Objętość 1ml
Liczba plemników 32 mln/ml
Lepkość w normie
Aktywnie ruchliwych 0%
Umiarkowanie ruchliwych 32%
Nieruchliwych 68%
Prawidłowych plemników 31%
Nieprawidłowych plemników 69%
Zdeformowanych główek 59%
Zdeformowanych wstawek 23%
Zdeformowanych witek 15%
Leukocyty w normie
Zaczelismy od: Salfazinu, L-karnityny, Koenzymu Q i Maca+Żeń Szeń
A czy przy takich wynikach jak przedstawilam troszke wczesniej, mysliscie ze mamy szanse na naturalna ciaze? Dodam ze jelsi o mnie z kolei chodzi teraz mam problemy z owulacja, tzn pecherzyk zamiast pekac sie zapada... lekarka najpierw kazala mi zrzucic troszke kg, zeby poprawic hormony i poznieuj bedziemy dzialac, mam pzryjsc w styczniu. Tak chcialabym w przyszlym roku chiodfzic juzz brzuszkiem...czy tio jets mozliwe?
Odpowiedz
Witajcie Dziewczyny,
Jestem nowa na forum. Mój mężuś ma słabe plemniczki. Wyszło, że nie ma ruchu typu A (reszta w miarę ok) . Czytam różne fora i widzę, że są dziewczyny, których mężowie mieli podobne wyniki i zaszły naturalnie w ciażę. Czy tutaj też są takie CUDA?
anetka74, teresa123, :D :D strasznie sie ciesze, ze chlopaki sa w dobrej formie to oznacza ze jednak u mnie jest cos nie tak. Tylko co
aaa i przed chwilka zadzwonilam do laboratorium i dowiedzialam sie ze moj wynik chlamydii jest cyt. "zdecydowanie ujemny" :D :D :D Jeszcze tylko posiew do odbioru w poniedzialek :)
Witam
Wlasnie odebralam wyniki meza i.............sa chyba dobre :D
Objetosc ejakujatu - 3,5 ml
Ilosc plemnikow - 80,0 mln/1ml
ruch postepowy - 80 %
w miejscu - 0%
nieruchomych - 20 %
Plemnikow prawidlowych 80%
Plemnikow ze zmianami glowki:
- mikrocephalia -0%
-makrocephalia - 5 %
Plemnikow ze zmianami ksztaltu glowki 15 %
plemn. ze zmianami w okolicy wstawki - 0%
plemn. ze zmianami w czasci dalszej witki 0%
Przed chwila wrocilam od ginki, powiedziala ze wyniki abdan nasienia faktycznie nie sa za dobre, glownei ze wzgledu na ilsoc martwych i ruchliwosc... dlatego zlecila mezowi zrobienie TSH, FT4, testosteronu i jakies PRL o i 60? Cokolwiek to jest... wlasnie cos mowila o posiewie... mamy oboje przyjsc w sobote o 9, jemu zrobia te badania, mi zrobi USG sprawdzic czy pecherzyk rosnie bo dzis juz calkiem spory byl ale tzreba zobaczyc czy owu bedzie...i pogadanka bedzie. Pytalam o ten komputer i powiedziala ze ona juz sobiez moim mezusiem porozmawia, koniec z grami komputerowymi jak chce miec dzidziusia !!! :) i bardzo dobrze :P Mi dala glucophage mam brac po pol tabletki niby jako wspomagacz diety i ruchu w procesie odchudzania a takze zeby polepszyc docelowo owulacje i przyspieszyc zajscie w ciaze...
A na czym polega to badanie posiewu? Robi sie z nasienia w ten sam sposob co badanie nasienia czy jak?
Siedzac w tej przychodni czytalam claudie... i akurat byl artykul z jakich pwoodow nie mozna zajsc w ciaze... Najpierw sprawdzimy jak tam z moja owulacja i z mezem, bo mowi ze jak wyniki okaza sie zle to bedzie leczony... tylko najpierw chce ustalic przyczyne. A wyczytalam tez ze trudnosci z zajsciem w ciaze moga sie wiazac z miesniakami, moja mama miala , u mnie na razie nic takiego nie stwierdzono ( chyba na usg dopochwowym byloby widac i przy badaniu? )ale zagrozenie jest skoro bylo w najblizszej rodzinie, albo pisalo o niedroznosci jajowodow ... tego mam andzieje tez nie mam, nikt mi jeszcze nic nei badal, zreszta jak tamz moim progesteronem i luteina tez nie wiem...
wiem,dmyuchamy na zimne bo pzreciez w porownaniu do niektorych z was pol roku staran to malutko, ale ja wole w razie co szybciej cos znalezc i nie tracic zcasu...
A i mam po przytulankach lezec na brzuszku i mierzyc tempke , od jakiegos zcasu tak robie :) Zobaczymy jak bedzie w sobote...ale nic o zadnej inseminacji nie mowila, na razie ani my ani lekarz nie beirzemy tego pod uwage, mowi ze w razie co nas wyleczy i zajde w ciaze naturalnie... zobaczymy :))))
Maz nie pali, zreszta ja tez, nie lubi alkoholu, nosi dobra bielizne bo nie zadna ciasna, jedno co robi to zceste uzywanie komputera bo studiuje informatyke a poza tym ma swira na tym punkcie i czesto w domu siedzi, ale go do jakiegos zcasu abrdzo odganiam bo to juz uzaleznienie bylo ...
Posiewu nie robilismy, lekarz nic nie mowil, a co to takiego????
Na razie pol roku staran za nami, dzis ide do gina zeby zobaczyla wyniki i powiedziala co dalej... a poza tym jak juz chyba pisalam, jets chyba szansa ze te wynbiki byly zaklocone tym ze mezus swiezo po chorobie, to mozliwe? Bral coldrex max grip
Co do dobrych i zlych to bylo tak jak pisalam napisane tylkoz e 16% martwych, czyli 84% zywych i bylo wyszczegolnione ile jakiego typu w ruchliwosci, cos jeszcze powinno byc?
Slonko,napisalam "gdyby dlugo Wam sie nie udawalo..."
Warto za jakis czas zrobic ponownie badanie,moze jakies preparaty zakupic (niby nie pomagaja ale sprobowac mozna).
Ograniczyc alkohol,papierosy,o dobra bielizna zadbac,od kompa meza odganiac
i jeszcze raz sie przebadac.
Tylko do inseminacji?? Nam zalezy pzrede wszystkim na tym zeby nadawalo sie do zaplodnienia droga naturalna... a inseminacja to dopiero ostatecznosc. Mam nadzieje...
Jutroz apytam jeszcze ginke, byc mzoe bedzie musioal powtorzyc badanie , tym bardziej ze byl po chorobie i to moglo tze zaklocic obraz...(juz nie na lekach ale po...) w momencie abdania czul sie juz ok, ale wplyw lekarstw spzred kilku dni moze cos zepsuc... a budowy w badaniu nie bylo, to wszystko co napisalam...
Typu A i B powinno byc powyzej 50% a tu jest 41%.
Po 4 godzinach jest troche gorzej,biorac pod uwage ilosc wszystkich plemnikow.
38mil to w normie ale gdyby byloby ich ponad 100mil/ml to 41% dawaloby duza ilosc.
Ogolnie nie jest zle ale idealnie tez nie.
No i czas uplynnienia 60 minut to nieco za duzo.
Mysle ze gdyby nadal Wam sie nieudawalo to nasienie jak najbardziej nadaje sie do inseminacji.
jak na moje oko to jest nie źle, bardzo ładna ilość plemników w 1 ml, tylko ten typ D troszke za dużo procent (typ D to plemniki nieruchome). test eozynowy to żywtonść pleamników ale nie wiem jakie są normy. Nie masz napisane brakuje mi morfologi tzn informacji o budowie plemników... no i nie wiem co to są komórki okrągłe...wpisz jeszcze ten wynik na bocianie: http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=38343&postdays=0&postorder=asc&&start=195
Odpowiedz
To wyniki mojego meza. Prosze napiszcie mi czy sa one dobre czy nie, bo zaraz ze stresu tu zejde na zawal :/
czas trwania abstynencji: 5 dni
uplynnienie nasienia: 60
barwa: mleczna
zapach: swoisty
objetośc ejakulatu: 3 ml
ph : 7,8
ruch plemników po 1 godzinie:
TYP A: 16%
TYP B: 25%
TYP C: 18%
TYP D: 41%
Ruch plemników po 4 godzinach:
TYP A: 7%
TYP B: 22%
TYP C: 12%
TYP D: 59%
ilośc plemników w 1ml: 38,4 mln
ilośc plemników w ejakulacie: 115,2 mln
ilość komórek okrągłych: 2,0 mln/ml
Test eozynowy: 16% pl. martwych
To sa dobre wyniki czy zle? :-(
Uzgodnilismy ze pojedzie do labolatorium i tam zrobi badanie na miejascu... Nie bede z ty jezdzic bo nie zdaze i zmarznie...
Albo pojedzie dzis po poludniu albo jutro z samego rana, toz alezy od pracy ale twierdzi ze z rana bedzie mogl,wczesniej powiadomi szefa ze ma pilne badanie i musi go puascic :))) oby... nie moge sie juz doczekac wynikow...Trzymajcie kciuki, jak bede miala, napsize je tutaj:)
Slonko.s, ja uważam,że mąż powinien oddać nasienie do badania na miejscu. jakoś nie przekonuje mnie dowożenie nasienia do labu. A co do miesąca spiasnego na straty to lepiej czasami go spisać,żeby wiedzieć co jest grane i np. w nastepnym zobaczyć II krechy
*ANECZKA*, i jak tam rozmowa z mężem
Slonko.s, no niestety, czasami jak juz chcemy konkretnie wziac sie za siebie to zaczynaja sie przeszkody ,ktore uniemozliwiaja realizacje naszych zamierzonych planow.
U mnie jest podobny problem. Maz ciagle odklada badania nasienia poniewaz nie ma czasu. Biedaczek jest teraz strasznie zapracowany, wstaje o 6 rano a wraca z pracy o 20.00 i pozniej. Tak wiec nie zawracam mu teraz glowy i poczekam az skonczy sie sezon i bedzie miala wiecej wolnego.
Moj lekarz powiedzial, ze mam do niego nie przychodzic bez wynikow meza Tak wiec z przyczyn niezaleznych wizyte mam " zawieszona" do listopada
Slonko, jesli mezowi nie uda sie zwolnic z pracy to przeloz wizyte na nastepny miesiac a teraz nie zalujcie sobie przyjemnosc :D
Myslalam o temperaturze nasienia, ale skoro piszecie tu o tym ze jest na to pol godziny to maz musi zrobci badanie na miejscu bo tam sie jedzie 20 min bez korkow a w Gdansku ostatnio tylko korki :/ ja jechalam ponad 40 min ostatnio...a jutro jak mial jechac nie moze bo ma wyjazd sluzbowy ktorego nie moze odmowic :/ Ja mam w czwartek umowiona wizyre u gina i mam sie zgglosic z wynikami meza, oby juz byly... a lada dzien mam tez owulacje, i chcialabym zdazyc a teraz sie kochac nie mzoemy skoro ma zrobci to badanie:/ brak slwo :-( Nie chce zeby ten miesiac poszedl na straty :-(
OdpowiedzSlonko.s-jak musicie tak zrobic to nie ma innego wyjscia,ale zawsze jest najlepiej oddac nasienie do badania na miejscu,moj maz tez oddawal na poczekniu,ale jesli u was jest tylko takie wyjscie to sliczek zawin w recznik i najlepiej wloz se go w cycunie aby cieplo mialy.
OdpowiedzLekarka mi napisala ze w ciagu godziny... no to mamy powazny problem, bo watpie ze maz da rade wyjsc z pracy, zrobuic sobie dobzre i zawiesc jakims pozyczonym autem :/ a ja sie w pol godziny nie wyrobie bo ie przyspiesze ruchu kolejki tramwaju czy swojego chodu:/ Czyli co?wyglada na toz e powinien to zrobic tam na miejscu? :-( czy jets jakas inna opcja...
Odpowiedz
Eire-jak wroci z pracy zaraz mu wyklad zrobie.
a co do spania na golaska to jak go zaczne grzac to odrazu zacznie sie rozbierac hehe.
dzieki.Eire za pomoc.pozdrawiam
aniaK- narazie nic nie bierze mamy sie wszczymac do nastepnego badania ktore robimy na poczatku listopada i zas z wynkiami dopiero do lekarza.
aniu no jasne pracy nie zmieni ale na te bokserki go koniecznie namów. No i jesli macie cieplo w domciu to niech śpi w bokserkach alebo lepiej na golasa. No i jak tylko może to niech jąderek nie gniecie. Plemniki nie lubia byc przegrzewane. A pozatym jak duzo siedzi i nosi slipki to moze miecp roblemy z mikrokrążeniem.
Odpowiedz
*ANECZKA*, ja mam pytanko do ciebie. Jaką pracę ma twój mąż i w jakiej bieliźnie chodzi. Chodzi o to czy są to bokserki czy slipki
Slonko.s napisał(a):
Mojemu mezowi zlecila badanie nasienia :) Wreszcie ktos sie tym zajal !!! Jutro rano sobie zrobi w domku, przed praca ( hehe bedzie wyluzowany szedl przynajmniej do roboty;) ) natomiast jako ze maz wychodzi o 6 a labolatorium od 7, sopozni sie chwile i zrobi sobiew domku po 6, a ja owine w reczniczek czy cos, zeby utrzymac temperature i do plecaka i do labolatorium... Niestety maz ma taka prace ze zero szans zeby sie zwolnic na 1 dzien albo na kilka godzin... wiec mu pomoge i sama zawioze...
polecam ci jednak nie przewozić nasienia w plecaku bo jest dość zimno ale nasionka są wrażliwe na niskie tempki, najlepiej jakbys trzymała pojemnik z nasieniem blisko ciała. Daleko masz do labu
anetka74-Witaj.
To bylo pierwsze badanie nasienia mojego mezusia,postanowilsmy je zrobic
bo juz 2 latka sie staramy i nic,teraz juz wiem gdzie lezy przyczyna.
Magister ktory wykonywal te badanie,powiedzial ze sa bardzo slabe i nie nadaja sie nawet do in vitro,ale my narazie nie podchodziny do niego.
ale nie mamy sie zalamywac bo trzeba badanie powtorzyc za jakie 3-4 tygodnie.
Zobaczymy czo wyjdzie w nastepnym badanku i zas do androloga.
Mam nadzieje ze jakos sie z ty upramy.
tobie tez zycze z calego serduszka aby wszystko bylo dobrze.
POZDRAWIAM!
*ANECZKA*, nie ma nic o budowie plemnikow ale niestety musze powiedziec,ze wyniki sa zle.
Zapytaj eksperta na bocianie jezeli w najblizszym czasie do lekarza sie nie wybierasz ale domyslam,ze napisze,ze z takimi wynikami to nawet nie ma co podchodzic do IUI.
Tylko IVF.:(
Ale nie martw sie,dziewczynom sie ten zabieg udaje wiec jest ogromna szansa na powodzenie,tym bardziej jezeli z Toba nie ma wiekszych problemow.
Ja jestem w podobnej sytuacji i jestem pelna optymizmu bo zakladam,ze nie mpoze sie nie udac. :D
sebusia-Dzieki za pocieszenie!
Teraz juz wiemy czemu nam sie ciagle nie udawalo
jak to dobrze wykonac badanie nasienia,wtedy wszystko jasne.
A ja juz myslalam ze zemna jest cos nie tak.
Wspolczuje wam rowniez,ze tak wyszlo.
Masz racje nie wolno sie poddawac.Bedziemy walczyc do samego konca.
Pozdrawiam i jeszcze raz dzieki!
Aneczko, wydaje mi się, że takie wyniki, nie dyskwalifikują z in vitro. Choć nie jestem ekspertem!!!! Na pewno nie są dobre, ale na pewno też trzeba je powtórzyć. Moj M. miał zbliżone do Twojego i nikt nie powiedział, żę nie można zrobić in vitro. Zaczął brąc wspomagacze ( maca z bioselenem, salfzin i l-karnityna z l-argininą) do tego ma zażywać clostillbegyt po 1 tabletce co 2-gi dzień. A ze względu na fakt, że było to powtórzone już badanie i wyniki niestety pogorszyły sie to liczymy na to, że po tym leczeniu znów się poprawią i będziemy mogli jeszcze wystartowć z IUI. Może to złudne nadzieje, ale są!!!
Doskonale rozumiem Wasze załamanie - my od tygodnia przezywamy to samo!!!! Jednak jakoś trzeba podjąć walkę i jeszcze staram się wierzyć, że ją wygramy i będziemy mieli nasze upragnione dziecko. Czego i Wam mocno żeczę!!!!
mam jeszcze pytanie do Was, w jaki sposób na jakośc nasienia wpływają przeciwciała p/plemnikowe??? Czy wpływają tylko na ruchliwość i żywotność czy tez na ilość plemników???
PROSZE O WASE ZDANIE:
BARWA: szara
UPLYNIENIE: 11
OBJETOSC: 5
CIAGLIWOSC: 0
pH : 7,8
KONCENTRACJA: 3
Ruch typu A: 0
Ruch typu B: 5
Ruch typu C:5
Ruch typu D: 90
Calko.liczba plem. 15
WBC : 0,5
MORFOLOGIA: 5
TEST EOZYNOWY: 15
AGLUTYNACJA : 0
CO WY NA TO?
ZGORY DZIEKUJE!
Kobitki, mój mężuś dzis pierwszy raz oddawał chłopaków na badanka (posiew)> Postanowił, że sam sobie poradzi 8) (jakoś tak bardzo sie tym przejął, biedaczysko), ale naprodukował tego tyle, co kot napłakał... Nie miałam serca zmuszać go do kolejnej próby, bo wyglądał z tym pojemniczkiem jak mały wystraszony chłoptaś :| No ale, pani w labie powiedziała, że tyle wystarczy. Natomiast w przyszłym tyg. robimy takie zwykłe badanie, więc pewno potrzeba będzie więcej cłopaków...a nie trzy kropelki...
Mówię wam, troche mi go było żal, troche mi się chciało śmiać lol , a troche byłam wkurzona, że całe badanie nie wyjdzie...
Wasi nie maja żadnego problemu z produkcją materiału do badań? Bo w pozostałych przypadkach mój produkuje naprawdę spore ilości...
Mam wyniki!!!!!!!!!!! Skomentujcie, bo niewiele rozumiem
czas upłynnienia - 20min
ilość - 3 ml ( w momentach stresowych nie umie więcej )
barwa - kremowa
ph - 8,0
ilość plemników w 1 ml - 60mln
p.ruchliwych - 77%
p. martwych - 23%
hiperkinezja 4st. - 2%
normokinezja 3st. - 40%
hipokinezja 2st. - 21%
hipokinezja 1st. - 14%
akinezja 0st. - 23%
leukocyty - 1-3 wpo
erytrocyty - 1-3 wpo
nabłonki - poj. w prep.
Preparat barwiony
p. prawidłowych - 71%
p. ze zmianami w główce - 13%
p. ze zmianami we wstawce - 8%
p. ze zmianami w witce - 8%
Eire ale przez ostatnie trzy miesiące wszystko było super, hormony idealne, owulacja, plemniki ok a nie wyszło. Nie mam siły na kolejne porażki, choć nie jest powiedziane że IUI się uda, ale prawdopodobieństwo sukcesu jest większe
Odpowiedz
asiszka napisał(a):Co to za parametr, czy te nieprawidłowe plemniki są niezdolne do zapłodnienia?
no z tego co ja się orientuje to tak ale biorąc po uwagę,że mąż ma 63 mln/ml a normalnie sperma to ok 3 ml a mąż ma 14% prawdiłopwcyh to wydaje mi się,że to dużo i powinno wystarczyć, zwłaszcza,że są ruchliwe 8)
a co do IUI to ja bym posłuchała lekarza i psorbowała naturalnie ten cykl, tyle już czekacie więc jeden cykl wam nie zaszkodzi
Odebraliśmy wczoraj wyniki męża i chociaż gin był nimi zachwycony, ja mam wątpliwości czy naprawdę są takie wspaniałe. Ilość jest w porządku - 63mln/ml (półtorej doby abstynencji), żywotność 75% żywych, ruchliwość a=10, b=40%, nawet czas upłynnienia jest ok bo 40 minut. Martwi mnie jednak mała ilość plemników o prawidłowej budowie- tylko 14%, w zeszłym roku było aż 62%. Co to za parametr, czy te nieprawidłowe plemniki są niezdolne do zapłodnienia?
Odpowiedz
Też słyszałam, że niektóre szpitale robią coś takiego. Mam tylko nadzieję, że nie w taki sposób jak USG. Raz robiłam je w szpitalu, dostałam termin za 3 miesiące z wielką łaską w określonym i niezmienialnym terminie, który nijak się miał do tego co chciał lekarz (2-3 dc)
Lecząc się publicznie można osiwieć i dzieci nadal nie będzie się miało!
z tego co wiem to jesli leczysz sie w przychodni leczenia niepłodności która ma umowę z NFZ to można IUI zrobić na NFZ no ale ponoć długo się czeka. Ja na razie zrobie hsg i zobaczymy czy wogóle będę je mogła mieć no i jaki będzie wynik. No ale u nas jeszcze inne problemy dochodzą nie tylko zdrowotne, jeszcze nie wiemy gdzie bedziemy sie budowac wiec do tego czasu nie mozemy ubiegac sie o kredyt a z drugiej strony jak juze bede w ciazy o o kredyt trudniej może byc. I bądź to człowieku mądry. jak wszystko się wyklucza
z tego co wiem to w warszawie szpital bielański mam możliwość zrobienia IUI na NFZ
Eire, z tego co się orientuję to mężczyzn na ogół się nie leczy dla tego, że po prostu łatwiej jest zrobić IUI. Nie wiem czy lepkość plemników to to samo co brak upłynnienia, ale jeśli chodzi o upłynnienie, to lekarz powiedział mi, że nie ma metody jego leczenia, bo to brak jakiegoś enzymu w organiźmie. Generalnie ciężka sprawa, z tymi plemniorami. A nie myśleliście o IUI?
Odpowiedzkurcze nie załamuj mnie mam nadzieję,że mojemu pomoże bo u niego stwierdzili, i małą ilość i dużo plemników o nieprawidłowej budowie i kiepską ruchliwość a na dodatek jeszcze no i lepkość plemników co wg. mojej doradczyni Meg może być spowodowane przeciwciałami plemnikowymi...
OdpowiedzWuna. Mój brał androwit i macę. Ale powiem szczerze, że rewelacyjnych wyników to nie dało. Nasz lekarz stwierdził, że nie ma potwierdzonej skuteczności takich działań, a lepsze wyniki mogą być wynikiem przypadku. Ale spróbujcie. A robiliści już badanka męża? Może zanim zaczniesz go wspomagać warto zrobić?
Odpowiedz
Dziewczynki, napiszcie mi proszę co może mężuś brać na polepszenie ruchliwości plemników. Czytałam w tym wątku, że cynk i witaminę C. Czy to starczy, czy są jakies prepearaty które skupiają jakieś witaminki dla poprawienia plemników?
Zastanawiam sie czy na to, że od paru miesięcy nie mogę zajść w ciążę (po poronieniu), może mieć wpływ praca mojego mężulka: siedząca, przed kompem, od 6 miesięcy sporo nadgodzin. Tak sobie myślę, że może to osłabiło plemniczki.
Możecie mi pomóc?
Ja z jeszcze nie mężem w ogóle nie mam problemu w żadnej dziedzinie życia (ciężko mu idzie mycie naczyń jedynie) ... problem badania przyjoł bardzo poważnie. Mieliśmy to zrobić przed jego wyjazdem. Nawet pojemniczek kupiłam (pierwsza próba z przed 2 miesięcy była niewypałem, mój Osiołek się rozchorował) drugim razem wyjazd spadł na nas jak grom z jasnego nieba :( Obiecał że wraca za miesiąc. Czekam na październik jak na zbawienie.
sweety stres zawsze jest, męszczyzni są bardziej "miętcy" :) i mniej odporni na stres. Musimy troszke im pomagać :)
mój jest naprawde bardzo dzielny, z resztą od początku podejrzewał,że może mieć z tym problem więc zawsze twierdził,że jak tylko podejmiemy decyzję to pójdzie bez problemu. Pod tym względem jest naprawdę super i nigdy nie czułam się,że brak dziecka to tylko mój problem. Naprawde wiele z siebie daje i jest wspaniałym wspraciem 8)
Odpowiedzsweety ja mam te same obawy. Mieliśmy badać nasionka przed wyjazdem mojego jeszcze nie męża (pojechał za "chlebem") ale nie wyrobiliśmy się. W październiku wraca. Ja mam PCO i mam nadzieję że z nim jest wszystko ok. I nawet nie dpouszczam myśli do siebie że z nim jest coś nie tak. To już by była katastrofa. Podobno łatwiej leczyć u kobiety niepłodność, z facetem są większe problemy. Bądzmy dobrej nadziei :) a potem "przy nadziei"
Odpowiedz
Wuna, mam nadzieje,że to okaże się pomocne dla was
sweety, eee no bez przesady, wiesz jakby faceci nie chcieli wogole przegrzewac jader to powinni chodzić w spódniczkach bez majtek jak szkoci albo wogóle na golasa wiadomo,że duży wysiłek ma wpływa ale nie decydujący no i nie na cały organizm. Ale warto np. przed badaniem zbytnio się nie przepracowywac, nie pić alkoholu za dużo, no i zrobić je w miarę bezstresowym okresie. Ale przecież nie zawsze tak wychodzi a są faceci, którzy wogóle o siebie nie dbają i mają dzieci, więc ja bym nie popadała w przesadę.
zobacz na bocianie:
http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Kliniki
tam jest jakaś klinika w Bydgoszczy. Ale mozesz jeszcze zadać takie pytanie na forum:
http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=15635 - tu jest wątek o tym gdzie można się leczyć w Toruniu.
no i zawsze możesz zapytać swojego gina.
mam nadzieję,że mąż nie będzie robił problemu.
Wuna napisał(a):Eire napisał(a):tak się stało też mogło zależeć od plemnika... nikt nigdy mi tego nie zasugierował! Warto by się nad tym zastanowić. Poroniłam w 7tc. Chyba można powiedzieć, że samoistnie, bo zarodek wyleciał ze mnie i nic a nic mnie nie zabolało. Lekarz na USG powiedział, że prawie cała się wyczyściłam, ale zrobili mi łyżeczkowanie. Myślałam, że to może cos ze mną. Mój maż ciągle mi mówi, że zrobi sobie te badania, ale nic w tym kierunku nie robi. Nie wiem czy musi iść do androloga, czy może sobie sam je zrobić?A gdzie w ogóle robi się badanie nasienia?
co do badania nasienia to jeśli leczysz się w przychodni leczenia niepłodności, która ma popdpisaną umowę z NFZ to wtedy możesz u nich zrobić to badanie za darmo. Ale odpłatnie to prkatycznie w kazdym laboratorium. Ale mozesz też poszukać jakieś prywatnej kliniki leczenia niepłodności i zrobić takie badanie u nich. Nie musisz miec skierowania. Wynik dobrze jest pokazać swojemu ginowi on wtedy powinieni powiedzieć czy trzeba iść do androloga czy nie.
sweety napisał(a):Ja jeszcze na temat tego badanka...bo, kurcze, troche mnie to męczy...
Ale chyba tego mojego sluzu nie bedzie tam zbyt wiele, bo mój M. przeciez to będzie od razu łapał do pudełka lol ............ ?
no i jak wam poszło, już jesteście po badaniu
sweety napisał(a):Teraz pytanie z innej beczki - Czy wysiłek fizyczny (dość ciągły) ma jakiś wpływ na plemniki?
to zależy jaki wysiłek masz na myśli, ale zawsze wysiłek wiąże się z tym,że jądra się "podgrzewają"
Ja jeszcze na temat tego badanka...bo, kurcze, troche mnie to męczy...
Ale chyba tego mojego sluzu nie bedzie tam zbyt wiele, bo mój M. przeciez to będzie od razu łapał do pudełka lol ............ ?
Teraz pytanie z innej beczki - Czy wysiłek fizyczny (dość ciągły) ma jakiś wpływ na plemniki?
A nam doktorek powiedział, że plemniki mamy nałapać podczas zwykłego przytulanka - czyli wcale nie 'ręcznie"........ I mamy to dowieźć w ciągu 1 godziny.......
Bardzo to dziwne, po seksie ijeszcze w ciągu godziny Prawidłowo nasienie upłynnia sie do 30 minut to jak on zbada czy się prawidłowo upłynniło. I jeszcze nie chodzi tu o posiew, ale w kontakcie ze śluzem, w którym np.ty masz bakterie plemniki mogą umrzeć i to badanie dlatego nie jest miarodajne. Jednak najlepiej zawsze badanie wykonać na miejscu.
Monia to zależy gdzie masz bliżej. W Poznaniu chyba robią dobrze w szpitalu na Polnej. Bardzo dobrze,że nie bierze tego Provironu moim zdaniem wyniki są ok tylko za mało szczegółowe i mi rudno naprawde powiedzieć czy ruch jest w porządku, bo to badanie poprostu mi się nie podoba
Eire,ale może to nie bedzie posiew tylko jakies zwykle badanka? I w sumie czemu nie moze byc po normalnych przytulankach? Chyba odrobina sluzu nie powinna zaszkodzić? W końcu maja zbadac pleminiki a nie co innego....
To tylko takie moje refleksje............. 8)
Sweety ja też się dziwiłam. U nas było to samo, tzn. mieliśmy dowieźć po godzinie żeby się upłynniło i w wyniku masturbacji - a z tego co wiem to upłynnienie jest u każdego inaczej. No i dostaliśmy ubogi opis i do tego jeszcze Proviron (testosteron brrrrrr). Odstawiłam mężowi to świństwo i daję Mace. Nie będę go truła jakimiś gównami. I chyba za jakiś czas powtórzymy badanie ale może w P-niu lub Wrocławiu (jakbyście mogły polecić miejsce ).
Odpowiedz
A u nas klapa........znowu musimy czekac na badanie nasienia. Dzisiaj dzwonilam do laboratorium potwierdzic ze jutro przyjedziemy z chlopakami meza a pani w recepcji powiedziala ze sa urlopy i niestety to badanie najwczesniej mozemy zrobic za 2 tyg. :x
sweety, - my co prawda jeszcze nie zdazylismy zrobic badania ale z tego co wiem to plemniki nalezy dowiezc do lab. jak najszybciej max do 30 min. - tak nam powiedzial lekarz i pani w lab.
Podobne tematy