WITAM WSZYSTKIE MAMUSKI

No właśnie,szybko to minęło.Cieżko było mi w tej Anglii wytrzymac w tych 4 scianach ale dzięki Wam mogłam zapomnieć gdzie jestem:)

naprawdę super, że wróciłaś i dobrze, że masz net, a pamiętasz jeszcze rok jak się jeszcze turlałyśmy z brzuszkami? teraz się zaczyna okres urodzinek pierwszych lol

Ale Was duzo:)Fajnie.......Natalka nie tylko wygląda ale i sie zachowuje jak chłopiec.:)A Wasze dzidzie tak szybko urosły i takie śliczne są że aż miło popatrzeć.

czesc klimczakowa, fajnie ze znowu piszesz z nami :D Natalka slodziutka w tej umywalce lol i jak dla mnie to tez 100% dziewczynka :D Moze fryzurka ludzi myli A moze tak krzyczy bo musi sie zaklimatyzowac do nowego miejsca, mieszkania itp. Mam nadzieje ze wkrotce sie poprawi.

Klimczakowa witaj :)

witaj :D
sliczna córeczka i wcale nie jak chlopiec..... sliczna dziewczynka

WITAMY PO DŁUGIEJ NIEOBECNOŚCI!! I TO JESZCZE IMIENNICZKA!!!

Witaj znowu :D Natalka śliczna i też uważam, że wcale nie wygląda jak chlopak, a ludzie to się nie znają :D

witaj
slodziutka Natalka lol

witaj klimczakowa na baybusie znowu i w Polsce przede wszystkim, czekamy na wiecej zdjec Natalki........

a na moja core jak nie ma czegos rozowego, albo chusteczki na glowie to tez mowia czasem, ze to chlopiec.........

Nie mam zielonego pojęcia, ale jak dla mnie, to na tym zdjęciu wygląda wybitnie jak dziewczynka :D.

Jak to nie wygląda:) To czemu obcy ludzie mówia: ,,Jaki sliczny chłopiec'' :D ?

Hej, heeeej Klimczakowa
Natalka jest prześliczna!! (i wcale nie wygląda jak chłopiec, przynajmniej na tym zdjęciu )

A to zdjecia mojego potworka u babci w umywalce.

klimczakowa super, że jesteś i że wszystko OK
pisz z nami jak najczęściej i chwal się Natalką :D pokaż jak teraz wygląda

Witamy ponownie.

Natalka wygląda bardziej jak chłopiec ale nie przeszkadza mi to wcale:)
Poza tym ciągle nie ma ząbków choć wydaje mi sie że już prawie wychodża i to wszystkie naraz!Od czasu kiedy mieszkam u siebie czyli te kilka dni strasznie nas szantażuje krzykami i płaczem bo ciągle chce na ręce i ja nic zrobić nie moge jak Krzysiek wyjdzie z domu.Potrafi sie tak glośno drzeć ze slychać ja w sklepie,którey jest 2 min drogi od domu.Mam nadzieje ze ten okres szybko jej minie bo często dostaje świra ale staram sie opanowywać.Niestety zdarza mi sie krzyknąc ponieważ moje granice wytrzymałości nie są takie duże.
Poza tym wszystko wporządku. :D

fajnie ze jestes :D , koniecznie pisz co u natalki

:)