• Gość odsłony: 1292

    Kleszcz

    Dzisiaj zauwazyłam u mojej Natki kleszcza w główce i szybko go wyrwalam mialam strachu co niemiara , mieszkamy prawie w lesie i to dlatego znalazł sie u nas w domu, zadzwonilam do lekarza i powiedzial ze jesli nie ma zaczerwienienia to wszystko dobrze, na szczescie byl jeszcze bardzo maly .Czy miałyscie taki problem

    Odpowiedzi (5)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-03-31, 14:23:12
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-03-31 o godz. 14:23
0

brrrrrr!!!!!!!!!!

Odpowiedz
Gość 2009-03-31 o godz. 00:55
0

mój tata miał kleszcza w tamtym tygodniu i zaraz poszedł zrobić badania ,dzis odebrałam wyniki i ma jeden ujemny ,a drugi wątpliwy ,jutro idzie do lekarza i pewnie weżmie leki , ja bym nie ryzykowała, idź lepiej do lekarza, teraz to częste przypadki

Odpowiedz
Gość 2009-03-30 o godz. 11:41
0

A ja jednak poszłabym do lekarza. Moja siostra miała kleszcza pod kolanem, zauwazyła po 2 dniach bo ją swędziałao. Niestety robił abadania w sanepidzie i wyszło , ze ma boleriozę w jej przypadku to było powazne , bo chorowała już jako nastolatka na wirusowe zapalenia opon mózgowych. Wiem , ze łykała jakies antybiotyki doscyć długo.

Odpowiedz
Monika_N 2009-03-26 o godz. 19:19
0

Może to głupie porównanie, ale... jak mojemu psiakowi (często chodzimy do lasu)wbije się kleszcz to zawsze podjeżdzam do weterynarza na zapobiegawczy zastrzyk z antybiotykiem. Dlatego z dzieckiem tym bardziej bym pojechała na taki zastrzyk, bo choroba pokleszczowa rozwija się szybko i jest bardzo groźna. Lepiej dmuchać na zimne... Pozdrawiam!!! I na pewno będzie dobrze!!! Eire, nie ma co się denerwować, będzie ok! :D

Odpowiedz
Eire 2009-03-26 o godz. 10:30
0

witam,
no mój mężuś wczoraj wieczorem mi jendego wyjął, z tego co sie dowiedzialam do lekarza daja profilaktycznie antybiotyk po tym, ja mam wizytę o lekarza dzisiaj, ciekawe co mi powie. mam nadzieję,że nic się nie stanie ale się denerwuje

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-01-07 o godz. 23:30
0

dzisiaj zauwazyłam u mojej Natki kleszcza w główce i szybko go wyrwalam mialam strachu co niemiara , mieszkamy prawie w lesie i to dlatego znalazł sie u nas w domu, zadzwonilam do lekarza i powiedzial ze jesli nie ma zaczerwienienia to wszystko dobrze, na szczescie byl jeszcze bardzo maly .Czy miałyscie taki problem

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie