Nie moge sie doczekac!!

ja tez czekam ale jeszcze 3 miesiace

Aja odpoczywam, i nabieram sily bo wiem ze jak urodze nie bede miala tyle wolnego czasu co teraz wiec teraz wole sie troszke ponudzic niz pozniej nazekac ze nie wykorzystalam nalezycie tego czsu oczekiwania

Pozdrawiam was wszystkie i milego oczekiwania na swoje pociechy :)

z kazdym dniem coraz bardziej chcialabym zobaczyc swoje malenstwo, maz juz tez przebiera nozkami z n iecierpliwosci

Zazdroszcze Ci, ze tak szybko zobaczysz swoje malenstwo :D Napewno urodzi sie bez problemow i bedzie zdrowe i sliczne :D Mam nadzieje, ze szybko mi zleci ten miesiac :D

a ja bylam na usg i ktg wczoraj.....................zero skurczy ...w nbiedziele nastepne ale lekarz powiedzial ze jak cos to 11 maja do szpitala i pogonimy malego...

Również juz bym chciała poprzytulać moje maleństwo :D
Do ósmego miesiąca czas leciał mi szybciutko, za to teraz dłuży mi się niesamowicie.

Tylko jest jedno małe ALE...poród!
Cieszę się jednak, że nie tylko ja jestem taką panikarą

tez nie moge sie juz doczekac, zastanawiam sie caly czas jak bedzie dzidzia wygladac, jakie bedzie miala oczka i wloski :)

Ja leniuchuje ile popadnie bo wiele czasu mi nie zostało.
Jednak wcale nie chce, żeby to oczekiwanie przedłużyło się.
Jeszcze tydzień temu nie mogłam się doczekać, a teraz to jestem już zniecierpliwiona, że jeszcze nie mogę spojrzeć w oczka mojej córci.

ata_1 napisał(a):no wiem ale ja sie nawet dentysty boje..........................haha panikara co?
A myślisz, że ja nie? lol Ale to nie zmienia faktu, że poród przeżyjesz :D

mi ten trzeci trymestr zlecial strasznie szybko... teraz im blizej tym bardziej sie dluzy. najgorzej, ze juz nie jestem tak mobilna, w lozku przypominam wieloryba, jedzac cos talerz stawiam na brzuchu a jak czytam ksiazke to brzuszysko tekst mi zaslania - nie jest wygodnie . przy biurku tez trzeba sie usadowic, zrobic odstep, pochylic sie, ulozyc beben na krzesle :D ale korzystam za to noca i spie ile wlezie :D

no wiem ale ja sie nawet dentysty boje..........................haha panikara co?

ata_1 napisał(a): ... i przezyc porod....
Ata, przeżyjesz, o to nie musisz się martwić :P.

Dziewczyny, wykorzystajcie ten czas na leniuchowanie i odpoczynek :D. Wiem co mówię, bo sama teraz marzę, żeby pospać czy poleniuchować, a tak się nie da . A sama straszliwie niecierpliwiłam się pod koniec ciąży i chciałam mieć już dzidzię przy sobie :D. Także teraz jeszcze wykorzystajcie ten czas tylko dla siebie, bo później będzie czas tylko dla dzidziusia :D.

Ja też się nie moge doczekać, ale napewno kiedyś zatęsknie do spokoju i chwili zapomnienia. To jest naturalne. Ale czekam z niecierpliwością za 2 tygodnie wyruszamy z mężem na zakupy dla dzidziusia.

no wlasnie...mi strasznie szybko zlecial czas do 7 miesiaca, a teraz zaczyna sie dluzyc :( ale pocieszam sie, ze gdzies za 2-3 tygodnie bede prac ubranka i musimy kupic lozeczko, przewijak i wanienke, wiec troszke zajmie nam to czas :D i nawet sie nie ogladne jak bede miala przy sobie moje malenstwo :D

nawet sie nie obejrzysz, a to zleci......

Oj dziewczyny wytrzymacie. Zazdroszczę wam - co ja mam powiedzieć . Przede mną jeszcze 205 dni .

ja tez juz bym chciala , zobaczyc ze maly jest zdrowy i przezyc porod......narazie staram sie o tym nie myslec ale jak tu nie myslec[nigdy nie bylam w szpitalu]no i przytulic mlodego...........

wiesz ja lezalam 2 ostatnie miesiace, powinnam 3 ale Ania urodzila sie za wczesnie......tez nie moglam sie doczekac, wciaz marudzilam tu dziewczynom na baybusie, ze chce juz miec Anie przy sobie, ze czas tak powoli leci, ze nie chce mi sie lezec juz, a one mi uparcie mowily, zebym ten czas wykorzystala jeszcze na odpoczynek, zebym sie wyspala itp.....nic to nie dawalo, bo ja bylam bardzo zniecierpliwiona, a teraz............marze o jedej calej przespanej nocy lub o jednym dniu calym w lozku przed tv i z ksiazka.... Owszem gdybym byla w ciazy nadal bym sie niecierpliwila i nie mogla sie doczekac widoku malenstwa i jego przytulenia, ale wiem, ze czasem zmeczenie jest tak olbrzymie, ze obezwladnia....

sprobuj sie nacieszyc tym casem jeszcze tylko dla siebie, zebys miala cos wspomonac, bo pozniej bedziesz zyla zyciem malenstwa przez dlugi czas...

najpiekniejszy dla mnie byl moment tego oczekiwania, jak juz wiedzialam, ze jest to kwestia kilku dni....a Ciebie to jeszcze czeka, az zazdroszcze, taki dreszczyc emocji, oczekiwania, to bylo piekne.... :)

Im blizej jestem porodu tym bardziej chcialabym zobaczyc i przytulic moje malenstwo. Juz sie nie moge doczekac, nie wiem jak wytrzymam jeszcze poltora miesiaca, wydaje mi sie, ze to jest wiecznosc. Moja siostra ma 3 miesiecznego synka i patrze jak sie nim zajmuje i tez juz bym chciala swoje malenstwo miec przy sobie, kapac je, karmic i wogole opiekowac sie :D Chyba wszystkie przyszle mamy sie tak niecierpliwia :D

ja tez czekam ale jeszcze 3 miesiace

Aja odpoczywam, i nabieram sily bo wiem ze jak urodze nie bede miala tyle wolnego czasu co teraz wiec teraz wole sie troszke ponudzic niz pozniej nazekac ze nie wykorzystalam nalezycie tego czsu oczekiwania

Pozdrawiam was wszystkie i milego oczekiwania na swoje pociechy :)

z kazdym dniem coraz bardziej chcialabym zobaczyc swoje malenstwo, maz juz tez przebiera nozkami z n iecierpliwosci

Zazdroszcze Ci, ze tak szybko zobaczysz swoje malenstwo :D Napewno urodzi sie bez problemow i bedzie zdrowe i sliczne :D Mam nadzieje, ze szybko mi zleci ten miesiac :D

a ja bylam na usg i ktg wczoraj.....................zero skurczy ...w nbiedziele nastepne ale lekarz powiedzial ze jak cos to 11 maja do szpitala i pogonimy malego...

Również juz bym chciała poprzytulać moje maleństwo :D
Do ósmego miesiąca czas leciał mi szybciutko, za to teraz dłuży mi się niesamowicie.

Tylko jest jedno małe ALE...poród!
Cieszę się jednak, że nie tylko ja jestem taką panikarą

tez nie moge sie juz doczekac, zastanawiam sie caly czas jak bedzie dzidzia wygladac, jakie bedzie miala oczka i wloski :)

Ja leniuchuje ile popadnie bo wiele czasu mi nie zostało.
Jednak wcale nie chce, żeby to oczekiwanie przedłużyło się.
Jeszcze tydzień temu nie mogłam się doczekać, a teraz to jestem już zniecierpliwiona, że jeszcze nie mogę spojrzeć w oczka mojej córci.

ata_1 napisał(a):no wiem ale ja sie nawet dentysty boje..........................haha panikara co?
A myślisz, że ja nie? lol Ale to nie zmienia faktu, że poród przeżyjesz :D

mi ten trzeci trymestr zlecial strasznie szybko... teraz im blizej tym bardziej sie dluzy. najgorzej, ze juz nie jestem tak mobilna, w lozku przypominam wieloryba, jedzac cos talerz stawiam na brzuchu a jak czytam ksiazke to brzuszysko tekst mi zaslania - nie jest wygodnie . przy biurku tez trzeba sie usadowic, zrobic odstep, pochylic sie, ulozyc beben na krzesle :D ale korzystam za to noca i spie ile wlezie :D

no wiem ale ja sie nawet dentysty boje..........................haha panikara co?

ata_1 napisał(a): ... i przezyc porod....
Ata, przeżyjesz, o to nie musisz się martwić :P.

Dziewczyny, wykorzystajcie ten czas na leniuchowanie i odpoczynek :D. Wiem co mówię, bo sama teraz marzę, żeby pospać czy poleniuchować, a tak się nie da . A sama straszliwie niecierpliwiłam się pod koniec ciąży i chciałam mieć już dzidzię przy sobie :D. Także teraz jeszcze wykorzystajcie ten czas tylko dla siebie, bo później będzie czas tylko dla dzidziusia :D.

Ja też się nie moge doczekać, ale napewno kiedyś zatęsknie do spokoju i chwili zapomnienia. To jest naturalne. Ale czekam z niecierpliwością za 2 tygodnie wyruszamy z mężem na zakupy dla dzidziusia.

no wlasnie...mi strasznie szybko zlecial czas do 7 miesiaca, a teraz zaczyna sie dluzyc :( ale pocieszam sie, ze gdzies za 2-3 tygodnie bede prac ubranka i musimy kupic lozeczko, przewijak i wanienke, wiec troszke zajmie nam to czas :D i nawet sie nie ogladne jak bede miala przy sobie moje malenstwo :D

nawet sie nie obejrzysz, a to zleci......

Oj dziewczyny wytrzymacie. Zazdroszczę wam - co ja mam powiedzieć . Przede mną jeszcze 205 dni .

ja tez juz bym chciala , zobaczyc ze maly jest zdrowy i przezyc porod......narazie staram sie o tym nie myslec ale jak tu nie myslec[nigdy nie bylam w szpitalu]no i przytulic mlodego...........

wiesz ja lezalam 2 ostatnie miesiace, powinnam 3 ale Ania urodzila sie za wczesnie......tez nie moglam sie doczekac, wciaz marudzilam tu dziewczynom na baybusie, ze chce juz miec Anie przy sobie, ze czas tak powoli leci, ze nie chce mi sie lezec juz, a one mi uparcie mowily, zebym ten czas wykorzystala jeszcze na odpoczynek, zebym sie wyspala itp.....nic to nie dawalo, bo ja bylam bardzo zniecierpliwiona, a teraz............marze o jedej calej przespanej nocy lub o jednym dniu calym w lozku przed tv i z ksiazka.... Owszem gdybym byla w ciazy nadal bym sie niecierpliwila i nie mogla sie doczekac widoku malenstwa i jego przytulenia, ale wiem, ze czasem zmeczenie jest tak olbrzymie, ze obezwladnia....

sprobuj sie nacieszyc tym casem jeszcze tylko dla siebie, zebys miala cos wspomonac, bo pozniej bedziesz zyla zyciem malenstwa przez dlugi czas...

najpiekniejszy dla mnie byl moment tego oczekiwania, jak juz wiedzialam, ze jest to kwestia kilku dni....a Ciebie to jeszcze czeka, az zazdroszcze, taki dreszczyc emocji, oczekiwania, to bylo piekne.... :)