• Gość odsłony: 1335

    Brzuszki z Bielska-B.

    Może odezwą się przyszłe mamusie z Bielska -Białej i okolic. Jestem ciekawa ile nas tutaj jest. Ja mam termin na 19.04. Może ktoś się odezwie? Będzie mi raźniej.... Pozdrawiam

    Odpowiedzi (17)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-07-06, 21:40:09
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-07-06 o godz. 21:40
0

Krzystyniaka znam- do niego chodziłam dawno temu po poronieniu, bo długo nie mogłam dojsc do siebie,ciagle jakieś krwawienia....

Odpowiedz
Gość 2009-07-06 o godz. 09:35
0

Tak - do Krzystyniaka.

Odpowiedz
Gość 2009-07-06 o godz. 06:54
0

bierna- chodze do Witycha,prywatnie tylko przyjmuje, a ty chodzisz w tychach do lekarza?

Odpowiedz
Gość 2009-07-06 o godz. 02:10
0

Iwonko - trzymam za Ciebie :). Też bym juz chciała tam lądowac lada dzień :).
Do jakiego gina chodzisz ?

Odpowiedz
Gość 2009-07-05 o godz. 05:20
0

Czesz Merry, ja pochodzę z Kęt, ale teraz mieszkam w Malcu.
Nie mialam zadnych dolegliwosci na poczatku ciazy, wiec nie wiem jak to jest jak kobieta "poniewiera". Ale wspolczuje Ci bardzo.
W 4-tym miesiacu na pewno wszystko ci przejdzie :)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-07-04 o godz. 20:33
0

bierna-ja tam wyląduję lada dzień :D co nieco wiem,resztę będę wiedziała potem,odpowiem ci napytania :D

Odpowiedz
Gość 2009-07-04 o godz. 09:58
0

Witam ciężaróweczki. Jestem z Pszczyny, ale rodzić będę w Tychach. W styczniu. Czy któraś wie coś o tym szpitalu ?

Odpowiedz
Gość 2009-07-04 o godz. 00:58
0

Cześć Gabi!
Jestem z Kęt.Termin mam na początek czerwca 2005."Ciężarówek" z naszych oklic jest sporo, ja sama mam 4 koleżanki, które będą rodziły w okolicach początku przyszłego lata.Jestem w trzecim miesiącu i czuję się okrpnie,jak to mój lekarz mówi 'poniewiera mnie".Ale podobno to dobrze. Czekam aż wymioty się skończą. Czytam dużo i gapię się w TV.Na razie nuda mnie jeszcze nie zjadła.Powodzenia :D

Odpowiedz
Gość 2009-06-29 o godz. 03:11
0

Hej gabriela !
To jest moje pierwsze dziecko. Jestem już stara, ale mam nadzieje, ze zdaze jeszcze urodzic drugie. Ogolnie czuje sie dobrze. Dokuczaja mi tylko nogi, wyszly mi straszne zylaki i niestety musze wiecej lezec niz chodzic. Wlasnie w poniedzialek wybieram sie do chirurga, zeby zadecydowal czy mozna mi podac lek na rozrzedzenie krwi (tak mi powiedziala gina). A po porodzie pojde pewnie na operacje, ale to dopiero za pol roku jak dobrze pojdzie.
Rosnacy brzuszek juz mi zaczyna troszke przeszkadzac. W nocy budze sie jak przewracam sie na drugi bok. Juz zaczyna byc mi ciezko przy podnoszeniu sie z lozka - stekam przeokropnie, a moj maz musi to wytrzymywac. Ale ogolnie jest fajnie.
Choc jestem na L4 i bede az do rozwiazania, to musze Ci powiedziec, ze nie narzekam na nude. Jakos zawsze sobie cos znajde do "roboty", a to ksiazka, a to TV, krzyzowki, gotowanie obiadow. Teraz konczy sie nareszcie remont w sypialni i bede miala pelne rece roboty przy sprzataniu.
A jak Ty sie czujesz? Mieszkasz w samym Bielsku, czy moze gdzies w okolicy? Odwiedzalas juz moze w Bielsku sklepy dzieciece? Jesli tak to napisz mi prosze, gdzie mozna dostac ladne a w miare tanie rzeczy. U nas raczej duzego wyboru nie ma. Moze znasz jakis tani sklep z ciuchami ciazowymi? We wrzesniu otworzyli sklep niedaleko Klimczoka, ale jest tam dosyc drogo.
Ja zaczynam wlasnie rozgladac sie za wyprawka. Tak sobie mysle, ze lepiej wczesniej, bo nie wiem co bedzie z moimi nogami, a jednak chcialabym sama zadecydowac w co bede ubierala moja Mala.
Pozdrowienia dla Ciebie i Twojej Dzidzi.

Odpowiedz
Gość 2009-06-28 o godz. 19:30
0

Cześć Dania, już myślałam że w naszych okolicach nie ma kobiet ciężarnych, aczkolwiek w gronie moich znajomych w ostatnim czasie było ich aż 5, więc podobno jest urodzaj na dzieciaczki 2005 roku.
Napisz mi jak się czujesz, może powymieniamy sposoby na różne dolegliwości, na nudę itp, jak sobie radzisz z rosnącym brzuszkiem? To Twoje pierwsze dziecko?

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-06-28 o godz. 04:42
0

Witam Cię serdecznie gabriela. Nareszcie ktoś z moich okolic. Mieszkam niedaleko Kęt. Rodzić będę troszkę wcześniej niż Ty (termin na 1.03.2005), mam nadzieję, że końcem lutego. Pozdrowienia dla Ciebie i Twojej Dzidzi :D

Odpowiedz
Gość 2009-06-28 o godz. 04:28
0

dziękuję i wzajemnie :D

Odpowiedz
Gość 2009-06-28 o godz. 02:51
0

Właściwie to chyba nie ma znaczenia jakiej płci będzie dzidzia, prawda? Ważne żeby była zdrowa. Ja z mężem uzgodniłam że do samego końca chyba nie będziemy chcieli wiedzieć kogo noszę pod sercem, ale czy wytrwamy to się okaże. A Tobie życzę pomyślnego i szybkiego rozwiązania. Pa

Odpowiedz
Gość 2009-06-27 o godz. 23:43
0

aha, ma być córeczka :D ale na pewno to ci powiem jak urodzę :D

Odpowiedz
Gość 2009-06-27 o godz. 23:42
0

cóż,nerwy mnie nie zjadają,raczej jestem pełna oczekiwaniai ciągle wypatruję sygnałów, czy to już, na tym etapie już raczej myślę o rozwiazaniu,bo mój ogromny brzuch jest bardzo niewygodny...

Odpowiedz
Gość 2009-06-27 o godz. 23:38
0

Iwono, zastanawiam się czy jesteś spokojna czy raczej przysłowiowo zjadają Cię nerwy. Szczerze mówiąc i tak Ci zazdroszczę że już niebawem zobaczysz swoje maleństwo. Bedzie dziewczynka czy chłopczyk? Trzymam kciuki...

Odpowiedz
Gość 2009-06-27 o godz. 00:55
0

gabriela- ja jestem trochę dalsza okolica-tychy,ale często latam przez bielsko do rodziców koło żywca
masz jeszcze trochę czasu do spotkania ze swoim maleństwem,ja już odliczam dni,życzę powodzenia :D

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie