• Gość odsłony: 1666

    Plec przeciwna

    Moje pytanie znowu przepadnie w tym ogromnym watku'kacik...'

    Chcialam sie dowiedziec jak wasze dzieciaczki reaguja na Tatusiow, moja Julia za nim przepada, gdacze na kazda reakcje z jego strony, czy to rozmowe, lub sam gest.Nie moze od niego oderwc wzroku, ja moge zniknac i nie zauwazy Czasmi sie ciesze bo mam troche wolnego, czasami mi troche przekro, ale po calym dniu ze mna, cieszy sie ze widzi Tatusia.Rosnie mi coreczka Tatusia, chyba czas na braciszka....moze jeszcze nie teraz

    Zdecydowanie tez Julia preferuje panow, do kobitek sie usmiechnie, rzuci okiem, a panow to nawet zaczepia, swoim ej,eee lol
    Czy wasze dzieciaczki tez tak reaguja na Tatusiow i plec przeciwna?

    Odpowiedzi (15)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-04-09, 04:46:55
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-04-09 o godz. 04:46
0

U mnie to jest po równo. Oliwka to córunia tatusia, a Mateuszek mamusi. Chociaż obydwoje śmieją się do mnie od ucha do ucha. Wystarczy że na nich popatrzę. Ale Oliwka to poprostu uwielbia TATĘ.

Na zdjęciu właśnie tatuś ją "usypia", chociaż braciszek już dawno sam zasnął.

Odpowiedz
Gość 2009-04-09 o godz. 03:43
0

Mój Bartuś świata nie widzi poza tatusiem Ledwo wstanie to juz woła TATA, TATO. Zadzwoni telefon, domofon- TATO! Wieczorem gdy nie chce spać tez woła TATA. Mamusia się nie liczy- to ona jest od czyszczenia noska, podawania leków itd. Tatus to sama przylemnoś- nigdy nie kończaca się zabawa. Co my zrobimy jak Arek wyjedzie?

Odpowiedz
Mynia 2009-04-05 o godz. 17:48
0

Moja Ela tez jest tatusiem zachwycona, chyba głównie dlatego, ze to ja czyszcze jej nosek i myję buzię. a tak serio - widzi mnie przez cały dzień, więc tatuś jest jakąś odmianą.

Odpowiedz
Gość 2009-04-05 o godz. 16:58
0

Tak wiec dziewczyny nie martwcie sie bo pozniej nie bedziecie mogly sie od swoich dzieciaczkow opedzic hehe

Odpowiedz
Gość 2009-04-05 o godz. 16:56
0

Teraz sobie przypomnialam ze Laurka na poczatku tez caly czas usmiechala sie do tatunia. Pamietam jak mu sie zalilam ze ona bardziej woli jego niz mnie.
Wszystko sie zmienilo z wiekiem no i gdy zaczela chodzic.Teraz tylko mamunia sie liczy :)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-04-05 o godz. 13:15
0

kochaja, kochaja, czytalam, ze w wieku 2 lat odczepic od Mamusi sie nie chca.Tak sie pocieszam lol

Odpowiedz
Gość 2009-04-05 o godz. 07:55
0

do nas to sie nawet mniej uśmiechają.
moja to jest taki mały zdrajca że pierwszy raz zaczeła świadomie się usmiechać do jakiejś obcej baby mówie wam jak mnie to wtedy zabolało starasz się człowieku gadasz do niej wydurniasz się a ta nic obca baba przyłazi a ta jak sie nie zacznie usmiechać
potem zaczeła właśnie do taty a ja to na samym końcu zostałam obdarowana uśmieszkiem i to wiele dni po tym jak się uśmiechala do obcej baby
czy te dzieci to nas kochają

Odpowiedz
Gość 2009-04-05 o godz. 06:22
0

No bo tak to z tymi tatusiami jest. Oni bawią a my jesteśmy od "brudnej roboty". Mój Mały też uwielbia tatusia. Zawsze jest u niego na rączkach spokojny i wesolutki, a u mnie to różnie bywa

Odpowiedz
Gość 2009-04-05 o godz. 06:07
0

moj Piotrus rowniez uwoelbia tate.. chyba za to ze go nosi,kapie, gilgota i rozne histoie mu opowiada ...
ja to chyba jestem tylko do jedzenia

Odpowiedz
aga-wa 2009-04-04 o godz. 18:00
0

:D :D :D
Ja się pytałam męża, czy chciałby poznać jakie to uczucie karmić piersią. Tak abstrakcyjnie...i sie wzdrygnął, bo przeciez musiał by ogolić klatę

Ja tam nie wiem, czy Olo za mną szaleje, bo widzi mnie cały czas. Ale nikt nie potrafi go tak rozśmieszyć jak ja. Już na sam mój widok się śmieje.
No i ostatnio zaczepiał pielęgniarki w przychodni- na widok białego fartucha zaczynał wydawać dżwięki jak tarzan. Mówię wam, cała przychodnia miała ubaw.
Podobie reaguje na widok ładnych prezenterek w TV. Szczególnie upodobał sobie blondynki.
Aż strach pomyśleć, coz niego wyrośnie

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-04-04 o godz. 17:53
0

Agulka, wiem dokladnie co czujesz

Odpowiedz
Gość 2009-04-04 o godz. 17:43
0

Na szczęście tatuś nie ma rozhulanej laktacji lol

Odpowiedz
Gość 2009-04-04 o godz. 17:39
0

u mnie to samo moja jest bezpamięci zakochana w swoim tatusiu. od kiedy tylko wejdzie do domu to az piszczy na jego widok.
mnie tak nie wita . tez mi jest czasami przykro bo jak tatuś ja weźmie na ręce i ja ją wołam to nawet na mnie nie zerknie a jak juz zerknie to z taka pogardą że aż strach. ignorantka dla umizgów mamusi.

Odpowiedz
Gość 2009-04-04 o godz. 17:36
0

Za to u mnie odwrotnie.
Laurka nie jest przyslowiowa coronia tatusia tylko mamusi lol
Moj skarbek nie odstepuje mnie ani na krok :o
Przyznam szczerze ze juz nieraz mam dosc bo z mezem nie za bardzo chce siedziec i to nie wiemy dlaczego

Odpowiedz
Gość 2009-04-04 o godz. 17:32
0

Moja Marta to samo - kocha tatusia!! :) Szczególnie jak jej śpiewa albo mówi po angielsku albo bajdurzy jak trza... ot bajeruje małą dziewczynę i już, bo dużą już zbajerował ;)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie